Ok Panowie (może Panie). Witam.
Żeby nie było na zjazd w Knedlikowie się nie wbijam, więc nie po to się rejestruje;) bo ani czasu ani eksperiencji w towarzystwie ni ma. Dodatkowo wódy nie trawię, łyżką i winem się za to delektuję.
Robię w IT, bo to póki co bezpieczny flow gotówki, a po godzinach albo robię albo staram się robić w innych tematach, i puchną mi stoły w garażu i piwnicy od wszelkiej maści maszyn co to stali się nie boją lub srogie (na Diam.) drzewo powalają w chwile, nie wspominając o krojeniu tego w belki konstrukcyjne i/lub do komina. Do tego inne historie jak elektronika, druk 3d, strzelnica, ukręcanie śrub w aucie… no cokolwiek co daje fun lub wku#w (życie). Od dziecka mam taki defekt że wszystko chce i robię sam, a jak nie robię to nadal chce.
Trafiłem tu daaawno temu przez autora - raczej czytając między wierszami secrets of trade związany z spawarkami i klamotami+surowcami to miłych klamotów. Przy okazji mniej więcej parę tematów matrixa biurwienno-państwowego traktuję podobnie jak znaczna część tu-bylców.
Zaliczyłem (pewnie jak większość) IT21 ale kilka lat wstecz zarzuciłem lektury bo zalatywało fanatyzmem gospodarczo-religijnym plus skrollowanie do tekstów części tu-bylców z czasem robiło się męczące w gąszczu ujadania wiejskich psów.
Jeżdżę pickupem, bywam na strzelnicy, ale nie koniecznie wszystkie poglądy mam tożsame. Jednak jak mam stracić 30min przed IPS to wolę forum niż ściek powszechny, TV nie oglądam, social media nie używam bo jak mawiał Lem … lepiej się nie załamać się głupotą.
Kompletnie nie lubię pisać a znaki ę ą ó t o challenge - będę się jednak starał. Może coś wniosę, może nie - czas pokaże. Dzięki za to forum, mimo wszystko to stos dobrych wskazówek, nawet co poczytać, gdzie skoncentrować wzrok, spojrzeń innych, zbyt często trafnych. Pozdrawiam.