Dyskusje na tematy po godzinach pracy.
48 godzin murzynienia na smieciowce.
16 reanimacji, 12 zgonow. Potem w auto i 380km do domku, do zony i dzieci.
Tak tylko hipotetycznie. Dostajesz mniej za zgony w stosunku do reanimacji?
nikt nie placi za jakiekolwiek czynnosci czy efekty. Ryczalt czy siedze na dudzie czy zasuwam caly czas.
Za efety placi sie zabiegowcom i to tylko od poziomu zastepcy ordynatora i tutaj dochodzi do patologii w obszarze nadleczenia - czyli operujemy wszystko co na czlowieka wyglada i na drzewo nie ucieka.
biurwa placi rowniez za nieubezpiecznych wiec moze kiedys ortopedzi beda robili lapanki na ulicy na dziadkow i ich operowali?