Bezwarunkowa Gwarantowana Nędza

Popytaj studentów z Dzierżyńskiego. Teoretycznie każdy oficer każdej formacji powinien przejść przynajmniej przez kursy, ale jak to tam jest w praktyce to nie wiem. To nie są jakieś szczególnie dobre materiały, bo nie mają zastosowania dla szerokiego odbiorcy więc i weryfikacja przydatności jest pod psem.
Ma to taki sam sens jak uczenie policjantów strzelania - w kraju nie ma się z kim strzelać, a jak już kto w gości wpadnie to i tak trzeba dzwonić po kogoś kto robi to regularnie, bo gamonie szkód narobią - a to lekarza zamiast tygrysa trafią, a to studentów, a to… a same z nimi zgryzoty.

2 Likes

Pisząc to byłeś sfrustrowany czy w dobrym humorze? (ciężko wyczytać z tekstu jaki kto ma humor)…

1 Like

Zdecydowanie w dobrym - wszak ludzie pracowici & zaradni rozeźleni na złodziejstwo organizują te kwestie przymusowo w ramach przemysłu, a potem czmychają na ciemną stronę Księżyca zwalając wszystko na sąsiadów.

Kiedy jestem sfrustrowany to brakuje mi weny - zgryzoty które mnie przygniatają nie są może epickich rozmiarów, ale niezwykle zaprzątają moją uwagę.

Wykorzystuję produkty sektora bankowego “na waciki”. Ostatnio z własnej głupoty postanowiłem skorzystać z tych produktów w troszeczkę większym zakresie i tak pięknie dostałem po uszach że aż usiadłem z wrażenia. Zwykłe i proste usługi zostały w ostatnich latach tak skomplikowane że normalnie ręce opadają. A terroryści nadal mają się świetnie.

Teraz rozumiem Twoje zgryzoty lepiej co pozytywnie wpływa również na dłubaninę w moim garażu.

3 Likes

Zgaduję że dostałeś epistołę i dumasz nad odpowiedzią?

@ 3r3, jakiego typu zgryzoty Ciebie udręczają?

1 Like

Wiesz że istnieje dzienny limit kwot transakcji jakie możesz przeprowadzić w banku?
Dojeżdżam do połowy strony i ściana - reszta na jutro.

Albo że biurwy sobie umyśliły że nie wystarczy paragon/faktura, musi być jeszcze jakieś potwierdzenie płatności i nie chcą uznać przychodów jak nie ma ich we wpływach przedsiębiorstwa? Jak dla mnie bajka - tylko po kiego mi wtedy faktury kosztowe i po kiego zarejestrowane przedsiębiorstwo?^^ Bo wygląda że tylko jako podkładka dla banku pod otwarcie konta.

Albo że trzeba pracownikom porobić uprawnienia na potrzeby ubezpieczenia, tylko nie wiem po kiego kiedy suma ubezpieczenia jest niższa niż suma rocznych składek, a z ubezpieczenia korzystamy raz na 15 lat.

Albo że złoto wystrzeliło i teraz mam zagadkę - płacić pracownikom dalej w złocie (nominalnie na tym zarobię) i od razu odkupić po kursie dnia (wtedy na co mnie to); czy w ogóle przyjmą w złocie po takim kursie tak jak ostatnio, i czy przypadkiem nie przerzucić się na srebro przy jego nikłej dziś płynności.

Albo że mi banki pozamykały dziewięć kont od września, bo nie mam czasu dokumentować im transakcji. Natomiast w Paysera wymagają nieistniejącego w Szwecji dokumentu dotyczącego szwedzkiej spółki akcyjnej (rejestru udziałowców z rejestrowego bolagsverket), bo rejestry prowadzi się udziałów, a akcji to nie wiadomo po co skoro są na okaziciela, za to w Szwecji spółek z udziałów nie ma, są z akcji bo po co sobie komplikować?

2 Likes

Ano. Skomplikowane to wszystko jest.

1 Like

Jakby było proste to bym sobie sam wystrugał z banana.
Ale mamy kilku łebskich wolnościowców co mogą tę hydrę poprowadzić.

1 Like