W mojej okolicy nie bylo ofert, znajomi tez nikogo takiego nie znali, w duzych miastach pewnie latwiej. Nastepnym razem lepiej sie rozglądnę.
Może coś nie tak z ceną oferującego zapłatę?
Raczej każdy sobie sam zapewnia obsługe lub bierze restauracje z obsługą, tutaj to pewna nowość.
Ja tam wolę w domu posiedziec z gośćmi i dzieciaki puścić na ogród niz kisic się w restauracji gdzie ciągle jacys obcy się kręcą. Restauracja na pewno lepsza na stype jak na chrzciny.
Tak z innej beczki to z fajnych imprez czekam na dożynki bo to ostatnie normalne masowe imprezy w PL ostatnie imprezy białych ludzi: rodzinnie, sąsiedzkie, wesoło i syto.
PS a jakie macie pomysly na rozkrecenie czegoś technicznego w składzie startowym ja&kuzyn.
Jaka branża, jakoe wyzwania j jakie profity?
weź to po prostu i zleć na zewnątrz na przyklad do Chin - a Ty poleżysz se z kuzynem pod gruszą.
Co się będziecie szarpać ?
A próbował Pan zastosować się do przepisów?
Bo czytanie ze zrozumieniem to wydaje się w tych okolicach condicio sine qua non.
Napisałem wiecej niż 250 słów ale mogę jeszcze raz cos napisać o sobie w trzeciej osobie.
Tak właśnie, ze zrozumieniem. Po “250 słów” jest jeszcze kwalifikator “o sobie”. Mnie tam, oczywiście, wszystko jedno - może Pan spróbować, albo trwać w roli ofiary Lokalnej Grupy Trzymającej Władzę. Pozdrawiam i życzę wytrwałości!
Jestem ratmedem. Robię na zielono(pod znakiem czerwonego krzyża na bialym tle) ale i na pomarańczowo(wąż wpisany w gwiazdę chaosu).
Jest to dość dobry zawód z różnymi ciekawymi możliwościami. Wstępnie pracowalem na SORze i pogotowiu, potem z biurem podróży wylądowalem w Afganie i na Bałkanach.
Praca ratmeda jest dość interesująca ponieważ pomijając aspekty medyczne można dotrzeć do wielu zakamarków i naprawdę róznych ludzi z całego przekroju społecznego. Powiedzmy, że klimat jest jak w dawnym serialu “prawdziwe psy”.
W ciągu jednego dyżuru można zrealizowac 10-13wyjazdów i zaliczyć miejskie wysypisko śmieci, supermarket, bezdomych z ogródków działkowych, zaklady przemysłowe, parkingi autostradowe, dom dziecka, izbę wytrzeźwień, mieszkania w blokach jak i eleganckie wille, parki i lasy spotkać większość rodzajów ludzi mieszkajacych w danym rejonie, cały przekrój społeczny. Po pewnym czasie można nabrać w tym doświadczenia i przełożyć to na pewne schematy i stereotypy które ułatwiają klasyfikacje.
Obecnie drażni mnie wysoki poziom zfeminizowania przestrzeni pracy i myśle o zmianach. Chętnie wybralbym takie środowisko pracy aby wogóle zawodowo się z nimi nie stykać. Nie ma tu za dużego wyboru np maszynista w pociągu, budowlanka, mechanika i inne kierunki techniczne.
Raczej szukam czegoś aby zwiększyć zarobki x2 w porównaniu do tego co zarabiam.
A teraz napiszcie coś w jakich branżach robicie i ile można tam wyciagnąć chodzi mi tu o tego typu historie jak: montaz mlimatyzacji/pomp ciepła/systemow CO, montaż alarmów i monitoringu posesji, roznego rodzaju uslugi z rozbudowy i eksploatacji różnych instalacji, może ktoś wierci studnie, szulam jakichs inspiracji aby zacząc w jakiejs branży dla prostej wkipy dwuosobowej w razie co z mozliwością rozszerzenia o kolejne dwie.
Nie.
No dobra. Widze Gruby że nie zachęcasz.
Chcę poprawić zasilanie więc się rozpytuję.
Jak zostane na czym jestem to od biedy kupię kilka dmuchańców i namioty oraz stoly i bede wypozyczal na imprezy okolicznosciowe ale wolalbym jednak coś innego.
postawiłeś kwestię:
po czym sam sobie odpowiedziałeś:
Stawiasz pytanie, sam sobie na nie odpowiadasz a na koniec zbieram po uszach, że zacytuję:
się porobiło …
Może kierował się sercem a nie pejsami^^
Temat nie jest zamknięty. Trwają próby żeby i pejsy i serce były kontent.
To co? Nie macie żadnych pomysłów? Żyjecie z MOPSu?
To co?
pasywna agresywność nie pomaga tutaj.
Nie macie żadnych pomysłów?
kwestia ceny. To znaczy oferty.
Tyle że Ty wybrzydzasz nawet na pomysły które dostajesz za darmo.
Żyjecie z MOPSu?
każdy kto płaci podatki żyje z tych okruszków które mu waaadza z łaski swojej w rękach pozostawiła.
pasywna agresywność nie pomaga tutaj.
Naprawde czujesz presje?
Tyle że Ty wybrzydzasz nawet na pomysły które dostajesz za darmo.
Nie obrażaj mnie.
każdy kto płaci podatki żyje z tych okruszków które mu waaadza z łaski swojej w rękach pozostawiła.
Wszyscy płacą podstki nawet jak im się wydaje że nie płacą, waaadza w takim ujeciu to nieistniejacy abstrakt.
Nie obrażaj mnie.
stawiasz pytania, dostajesz odpowiedzi. I to ZA DARMO, i to tutaj, w tym gnieździe wyzysku.
A na koniec uważasz że Cię obrażają.
Zastanów się nad powodami dlaczego nie chcą Cię wypuścić z klatki.
Poproszę potem gpt3 żeby mi streścił ten wątek bo widzę że doszło do jakiegoś abfahrtu
Btw, kto z adminów to wszystko ręcznie zatwierdza? Bo ja z 4 posty zrobiłem a widzę że jest więcej troszkę xD