GypSilver - srebro za spot+21.37% - najtaniej! JESZCZE TANIEJ - spot+20.87% (10kg+)

GypSilver rusza od około połowy marca znów.

Ostatnio było za drogo, teraz już nie będzie.

Wymaga to jeszcze ostatecznego potwierdzenia ale akceptuje juz zamowienia.

Sztaby 1kg Germania* Nikt nie ma taniej. Zachęcam do kupowania pakietów po 5kg. Przez to, że mam najtaniej mam niskie marże i mało z tego mam ale mam nadzieje, że cena zrobi wolumen i będziemy wszyscy zadowoleni.

Rynek jest jak zwykle wolny i akceptuje różne fikuśne formy płatności z tym zastrzeżeniem, że jeśli waluta ma koszt konwersji do polskiego pesos to należy go doliczyć do sumy.

Czyli przy spocie 2987 dziś, 1kg kosztuje 3625.32 PLN

Kupujac 10kg i wiecej daje rabat i cena wynosi spot +20.87% czyli 10kg kosztowałoby 35 993.35 PLN (3599.34 PLN/kg)

To są te ładniejsze z dwóch rodzajów co były w Czechach

foty poglądowe z internetu, nie moje

Maja hologramowa naklejke. Moge dokleic wiecej naklejek i wystawić certyfikat autentyczności i zajebistośći z pieczątką urzędu celnego Gwinei-Bisseau (oryginał, podjebałem murzynowi)

Platnosc kesz, blik, jak kto woli - dogadamy sie.

MOQ 1 kg w szczególnych przypadkach, ponieważ ostro wytargowałem takie warunki cenowe i jeszcze sam sobie odjąłem od pyska i marże są głodowe prosze o zamowienia co najminej 3-5kg.

Chce wykreować marke i zbudować baze klientow.

Jeśli to wypali (a jestem bezkonkurencyjny cenowo!!!) to będą też inne produkty w tym możliwe, że jakaś egzotyka nawet.

4 Likes

Srebro się utlenia. Miejscowa konkurencja sprzedaje srebrne sztabki zapakowane w foliowe woreczki o całkiem grubych ściankach z których to woreczków odessała powietrze.

Foliowy woreczek dobrze wpływa na stabilność produktu i źle wpływa na sprzedaż bo oddziela klienta od towaru uniemożliwiając klientowi jego zmacanie przed zakupem. No i sztabka w folii nie błyszczy tak ładnie jak na żywo.

Niektórzy klienci biorą sztabki w workach, inni preferują sztabki gołe.

2 Likes

Woreczki to jest overkill IMO ale zapakować mogę jak komuś zależy…

W termokurczliwa na przykład hermetycznie, zrobi robote.

2 Likes

Wziąłbym jedną na zachęte, ale to chyba nie ma sensu głowy zawracać?

Nie wiem co myślisz…

1 Like

Jest sens, jest, priv

2 Likes

W końcu się zgraliśmy i się udało.

Stałem się szczęśliwym posiadaczem germańskiego oprawcy tfuuu sztabki, dzięki @impeer.

Przy okazji poznałem nowinki ze świata anonimowej bankowości internetowej/fizycznej/ścianowej.

Polecam! Wszystko sprawnie, cierpliwie i dobry kontakt z @impeer cały czas.

Także ten tego.

EDIT: Glejt z pieczątką Gwinea Bissau też otrzymałem, więc bez żartów nie ma śmiacia!

3 Likes

Dziękuję, kłaniam się w pas.

Zapraszam do dorzucenia mi się na antydepresanty.

Na temat mojej nieobecności i problemów ze zdrowiem psychicznym wystosuje w swoim czasie wyczerpujące wyjaśnienie i oświadczenie

Ogólnie to minimalne zamówienie 5kg ALE jeśli złożysz do jutra północy i zapłacisz to 1kg też. Bo w piątek rano będę u mojego alchemika i mogę zgarnąć od niego do 30kg.

Ale mogę też kilogram, dwa - zapraszam do zakupów, obwąchajmy się! Do jutra wieczora można zamówić mało a cena bezkonkurencyjna :slight_smile:

2 Likes

Cyganie oferują martwe dropie?

3 Likes

Cyganie oferuja dużo rzeczy w dobrych cenach tylko mają przejściowe problemy z Żymianami, ADHD, nie radzą sobie ze stresem i dojeżdża ich to wszystko psychicznie.

W związku z tym przechodzą gruntowną transformację ustrojową.

2 Likes

Strategia zbijania kosztów po stronie zakupów przynosi owoce.

collateral + residual risk

twardym trzeba być a nie miętkim. Tak twierdzi Jerzy Kiler.

w obecnym systemie ? Przecież to jest raj.

A propos: w Szwajcarii nie wolno nazwać Cygana Cyganem. Nazywa się ich tu “die Fahrenden”, po naszemu “jeżdżący”. Mają listę miejsc z HauptOberBiurwenAmtu (copyright by @MedicusHellveticus) w których wolno im się zatrzymywać i rozbijać na dziko więc jeżdżą sobie od jednego rezerwatu do drugiego.

2 Likes

Regulowana lewem przestrzeń do łamania lewa.
Czas otwierać place handlowe pod szyldem “czarny rynek” i oznaczyć komendantowi jako NGZ.

4 Likes

W Irlandii też niepoprawnie widziane jest mówienie o nich knackers. Oficjalna nazwa to travellers.

Miejsca ich pobytu reguluje się betonowymi zaporami, coś jak ogrodzenie na granicy Polska - Białoruś - objeżdża się bokiem (EDIT) albo zabiera ze sobią do domu.

1 Like

Chodziło mi o to, że kończę rzeczy i nie zaczynam następnych. Moja skłonność do zaczynania pięciu rzeczy i robienia dziesięciu na raz mnie gryzie w dupę i staram się nad nią zapanować.

Beton tanio sprzedasz? ^^

U mnie przy kolei jest wysypisko granitu i kostki, nie wiem czyje to jest ale jak patrzyłem w google ile kosztuje to co leży to… dziwię się że leży. Tzn nie patrzyłem od wakacji ale to chyba dłuższy czas tam leży, a taka ładna świeża kostka i zajebiste granitowe krawężniki… To nie są aż tak tanie rzeczy

3 Likes

Wolframator?^^

2 Likes

to i tak lepiej niż odwrotnie. Dzięki temu z czasem skraca Ci się lista rzeczy do zrobienia.

U mnie odwrotnie: grzebanie w jednym powoduje - przypadeczkiem oczywiście - odkrycie dziesięciu innych rzeczy do zrobienia, które to dziesięć rzeczy po włożeniu w nie łapsk … pieprzona matematyka. Mnożą mi się te pozycje wiszące nad łbem szybciej niż króliki.

minus transport, minus czujki, minus odszkodowanie za obciążanie kręgosłupa. To nie są tanie rzeczy.

1 Like