“Była powszechna zgoda w nauce, że inflacja to wzrost cen produktów konsumpcyjnych.”
Kłamstwo. Inflacja to zwiększenie podaży płacidła r/r.
“Dlatego pojawia się w ekonomii pytanie, jak mierzyć PKB, żeby ten wskaźnik mówił więcej prawdy.”
Nie mierzyć^^
Ten wskaźnik niczemu nie służy.
“On oczywiście przesadza, ale tak z osiem procent inflacji pewnie odczuł, choć GUS mu mówi, że było trzy. I nie bardzo wiemy, co z tym zrobić.”
Wyrywać gusowcom języki. I niech się cieszą że bez odrywania głowy.
Język, który kłamie jest zbędny.
“Więc jeśli studenci się na wyższych latach tego uczą, to zapominają tę podstawą lekcję o konieczności interwencji rządu w cykl koniunkturalny.”
Oraz o obowiązku interwencji rządu w pory roku. Nie może być tak, żeby latem było ciepło, a zimą zimno - niech rząd coś z tym zrobi!
“Mnożnik inwestycji rządowych wynosi więcej niż jeden, czyli jeśli rząd wydaje dolara, to rynek nie tylko nie obniża swoich wydatków, ale dodaje jeszcze trochę od siebie.”
To oczywiste. Kiedy na SLS wrzucono hopsztylion miliardów i jeszcze nie przetestowano 40 letnich silników to Elon za ułamek ułamka tego nie martwi się startem, a już lądowaniem.
Istotnie - sektor prywatny dodał nieco od siebie. I o ile sprawniej, za to olewając dokonania rządu.
“Ale już nie ma zgody, które inwestycje publiczne dają najlepszy zwrot.”
Ponoć te w szubienice. Od tego są przecież rządy aby mitygować zbójców.
“należy mniej obcinać wydatki, bo wtedy pogłębiamy kryzys albo przedłużamy stagnację, a bardziej podnosić podatki”
Nawet konfiskaty nie pomogą na takie długi. Tłumaczyłem to ostatnio dziecku i zrozumiało, że nawet grabież nic nie da, bo to nie płacidło jest teraz kapitałem - jest wyłącznie aparatem dystrybucyjnym. Zresztą nigdy nim nie było. Chwilowym zaburzeniem były paliwa kopalne kiedy udało się do pracy zmusić “dinozaury”. Ale już się to ustabilizowało i wróciliśmy do starego źródła.
“a czym innym majątek jest dzisiaj, kiedy nierówności osiągają rekordowe poziomy”
Czyli jak zabierzemy Elonowi rakiety to one będą bez jego specjalistów latać?
Pozostaje eksperyment^^
“Byłby nakładany przez 10 lat i objąłby około jednego procenta najbardziej majętnych osób w Europie.”
Decydenci sami się opodatkują - to już jest schizofrenia objawowa.
“Skonstruowany w ten sposób podatek pozwoliłoby spłacić wszystkie nowe długi państw Unii, które zostały wygenerowane przez pandemię.”
No to się rozparceluje na spółki i po problemie.
Przyznam, że oni dobrze kombinują szukając bazy kapitałowej poza walutą, ale jeśli by uznali że ona jest rzeczywiście tam gdzie jest to podważyliby władzę polityczną rządów i iluzję istnienia państw.
Wystarczy odpowiedzieć sobie na pytanie co jest kapitałem w cywilizacji technicznej^^