Henryk kania case

Napewno już przeczytalisfie że Henryk zniknął (ciekawe czy się ukrył czy ktoś go wyjechał do Belize) A firma w ostatnich 3 latach wyłudziła wg prokuratury 50 mln zlotych vaty. Absolutnie sie na tym nie znam ale zastanawia mnie czy przy tak dużej firmie taka skala potencjalnych wyludzen jest prawdopodobna. W sensie czy to nie za mało?^^

1 Like

To przede wszystkim bez sensu, a zakładamy że w firmach z takimi obrotami wałami nie zajmują się przypadkowe leszcze tylko same gwiazdy minfinu (coś o tym wiem z praktyki w kilku krajach). To samodzielna akcja prokuratury na kradzież majątku - coś a’la “układ zamknięty”. W takiej sytuacji lepiej wiać z kraju bo bez zarzutów można i dekadę posiedzieć.

Za komuny szefa zakładów mięsnych za poparcie nie tej frakcji co wygrała wlepiono ks.

Z dobroci serca Ci podpowiem @Quill że w takiej skali wały na wacie się robi dokładnie odwrotnie niż tam zarzucają. Ale tak wygląda gra o sumie ujemnej - każdy kradnie co może - prokurator też. Dopiero się to rozkręci wraz z kryzysem.

1 Like

W sensie że raczej się zwraca nie oddając?
Tylko jakiego majątku? Kasy w kasie i na kontach ? Czy to jest wymyślone na ukradbiecie całej firmy wespół z konkurencją i każdy dostanie prowizję ? Interesuje mnie Twój punkt widzenia jako znanego szaleńca i bajkopisarza ^^

1 Like

Redukcję podatkową zapewnia koszt, po kiego firma generująca obrót miałaby jeszcze się dopychać sprzedając koszty? Takie rzeczy się robi wyłącznie kiedy jest manko na bilansie (jeśli mówimy o spółkach i holdingach w tej skali) i kręci się przepływ przez magazyn na papierze, żeby rada nadzorcza nie wpadła na pomysł z upadłością.

Produkcyjnego - pieniądz to abstrakt potrzebny nam jak wszystkie inne sztuczki mnemotechniczne ponieważ większość ciołków nie jest w stanie ogarnąć wymiany na użytecznościach. Celem produkcji są produkty.
W przedsiębiorstwach na kontach jest kapitał obrotowy, operacyjny - bieżączka, która starcza firmie na kilka tygodni. Dla biedaków to może coś warte, ale to się na kontach bierze z działalności, a nie z urzędu skarbowego bo ten zdaje się nic nie wytwarza.

Takie ataki na przedsiębiorstwa prokuratura i sądy przeprowadzają z głodu. Im się wydaje że jak wydębią 30 krotność swojej pensji to się obłowili (a to jest miesięczna wypłata menadżera małego/średniego przedsiębiorstwa). Konkurencja sobie to po prostu wykupi w kawałkach jeśli atak coś urwie z firmy. Biurwa na swobodzie klęską jest w przyrodzie.
Gorsze rzeczy widziałem przy poprzednim kryzysie od zastraszania właścicieli począwszy.

1 Like

A może to niekompetencja w wałach podyktowana emocjami związanymi z potencjalnym upadkiem ? Tylko że nawet to mi się nie klei bo tak sobie kombinuje że przy tej skali to się jednak jest w stanie robić lepsze wałki bo inaczej si3 w takiej skali zwyczajnie nie jest. Już o wiele łatwiej jest Tak mi się zdaje kasę pociągnąć z kredytow/obligow/akcji za pomocą właściwych ksiąg. A oni tu insynuuja ze ludzie kompetentni(taka teza) się bawili w wyludzanie waty sposobami prymitywnymi i oczywistymi.

1 Like

Nie przy tych obrotach. nie dojdziesz do takich niekompetencją.
Tam nie ma żadnych emocji. Takich aparatów administracyjnych nie prowadzą dzieci.

A ciemny lud to kupi.
Bo przecież przedsiębiorstwa dóbr nie wytwarzają tylko kradną je ze skarbówki, a tam się je właśnie robi^^
Z aparatem “sprawiedliwości” się nie polemizuje tak samo jak nie ma sensu zwracać się o arbitraż do zoo aby dokonały go szympansy.

1 Like

ale przecież podano jasno w czym rzecz:

nie tak dawno inny masarz kupował obrazy pędzla byłego więźnia za miliony zł i chciał uzyskać 160 mln zł zwrotu

  • tak więc karkołomne rozumowanie “władców tasaka” nie jest rzadkością w tym środkowisku :wink:
1 Like

No właśnie Ryszard rozmawiamy o tym że to tak jakby 3r3 zaczął staruszki rabowac z baseballem w ręku

1 Like

no jeśli wierzyć prasie to jednak Kania też był uwikłany…

pójdzie szlakiem Dr Jana i zamelinuje się?

2 Likes

Myślałem, że się odwalili od ludzi na K. Widać na jakieś prawie 20lecie znowu ten sam film nam serwują…

1 Like

Przy tej wielkości firmy to raczej wygląda mi na to że jeden minister piłuje fotel drugiemu. Walki frakcyjne w łonie partii w ich najlepszym wydaniu. Jako lewnik zapewne doskonale zdajesz sobie sprawę że doprowadzić taką firmę do takiej wielkości nie da się stosując się do litery prawa która dokładnie z tego powodu jest tak zagmatwana. Ponieważ wszyscy są w system umoczeni to decyzja o uwaleniu Kani może świadczyć o zwijającej się gospodarce: micha się zmniejszyła więc towarzystwo rzuciło się sobie do gardeł, rzecz normalna zarówno w świecie mafii jak i polityki.

2 Likes

nie neguję ale dopuśćmy chociaż myśl, że czasami zdarzenia mogą być nie tak skomplikowane jak nam to podpowiada inteligencja
bywa, że po prostu chodzi o zwykłą chciwość osób bezpośrednio uwikłanych

nic nie wyspekulujemy w naszych rozważaniach

nie znamy nawet mechanizmu jako zastosowano

niby coś piszą o produkcji pustych faktur w ZM w ilości 5,5 tys, tylko jaki jest sens “produkowania” faktur które generują przychód i VAT należny?
że niby potem to “papierowe mięso” eksportowali i żądali zwrotu VAT?

a może było odwrotnie, tylko pismacy coś pokręcili, może ZM “kupowały” puste faktury i wykorzostywały specyfikę branży, normatywy technologii przerobu mięsa - czyli zmanipulowanie ile mięsa faktycznie weszło a ile wyszło w postaci gotowych wyrobów (skoro wszyscy wiemy, że wyroby mięsne w coraz mniejszym stopniu składają się z mięsa)?

nic nie wiemy na pewno…

tam jeszcze piszą ludzie w komentarzach o jakimś wałku na obligacjach ZM na 300 mln

1 Like

Znamy i to aż za dobrze.

Jedna kamaryla używa jednej lewniczej wykładni, druga używa drugiej. Obydwie wykładnie choć wzajemnie sprzeczne są w minfinie tolerowane w zamian za obulus. Resortowe dzieci zatrudnione w obydwu organizacjach świetnie zarabiają, rodzice w resortach pęcznieją z dumy a obydwie kamaryle regularnie i po cichu na zamorskich targach ustalają podział lokalnego rynku.

Wszystko toczy się po staremu w tym najlepszym z istniejących systemów gospodarczych aż wielkość tortu zaczyna się kurczyć. I nagle dzieci podsekretarzy stanu czy innych wicedyrektorów generalnych Centralnego Urzędu do Spraw Tych i Tamtych wylatują z pracy, nagle się jakieś sanepidy zaczynają firmy czepiać, nagle się urząd skarbowy budzi albo jakby ambarasu było nie dosyć to jeszcze konkurencja opłaci na przykład kampanię wyborczą wiceszefowej CBA czy innej abwehry i skutkiem tego zlecenia zamaskowane trzyliterowe bandziory o szóstej rano wynoszą z firmy komplet komputerów z pełną bazą danych nierozliczonych transakcji.

I nagle - no grom z jasnego nieba - okazuje się że ta wykładnia w sprawie waty to ona sobie tak tylko dla żartu była. Bo to wcale nie wykładnia była tylko taka zwykła opinia wygłoszona przy kawie i ciasteczkach przez pana ministra i to nie tego aktualnego, lecz jego poprzednika. No co za pech …

Jak się biurwa na człowieka zaweźmie to nie pozostaje nic innego niż wysłać starą na lotnisko z komórką starego w kieszeni, sobowtóra z kierowcą wysłać w trasę na zachód a samemu wiać ściśniętym w swoim własnym bagażniku na południe.

Przy tej wielkości interesu, szanowny Ryszardzie, prawo nie gra roli. Znaczenie ma wpływ podmiotu kontrolowanego na podmiot kontrolujący. Kiedy ten wpływ maleje dochodzi do jatki. Kto przegrał ten jest przestępcą, paragrafy się znajdzie.

4 Likes

Tyle to w miesiąc szło w obieg jak grasowałem na podwórku Pikusia.

Rozproszenie należności po podmiotach mających ryczałty/redukcje/odliczanie tylko wtedy kręci się to w drugą stronę. Ale do niczego się nie przyznaję i nic nie wiem^^

Po kiego? Dostawca Ci wystawi co chcesz na ile chcesz - jeśli prowadzisz firmę w takiej skali to stosunki są feudalne, jeszcze w pierścień wypada ucałować na klęczkach.

Historię napiszą historycy^^

4 Likes

nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem - nie mam głowy do występku :slight_smile:
stąd to co napisałem to tylko takie nietrafione spekulacje

w mojej ocenie jakieś tam pole do nadużyć tkwi w samych normatywach produkcji wyrobów mięsnych a że cała branża bezwględnie to wykorzystuje i coraz więcej wyrobów masarskich niemal bezmiesnych… to zapewne tego typu proceder z żonglowaniem wartościami “na wejściu” i “na wyjściu” , “ubytkami” - kręci się w najlepsze

A p.Henryk K. - to nam tutaj wyrasta na pierwszego kasiarza, tfu…, pierwszego masarza Rzeczypospolitej :slight_smile:

ale z gnębieniem osób z nazwiskiem na K to już by dali sobie spokój, a następne litery??? może już czas przejść do litery L?

1 Like

Się zastanawiam jak myśmy jako gatunek nie wymarli przez ostatnie dziesięć tysięcy lat w których przez 9950 lat nie było żadnych normatyw produkcji wyrobów mięsnych. Najwidoczniej bez sanepidu też się da przeżyć.

3 Likes

Właśnie dlatego zarobiony jesteś.
Sprawozdawczość nie jest działalnością występną. niezależnie co sobie Stalin z Berią postanowią nie ma takiego przykazania “nie pisz pierdół we własnej księgowości”. Nie wolno fałszować przeciw bliźniemu, ale sobie wolno.

W produkcji wyrobów mięsnych bezmięsnych^^

Odkąd jest sanepid dzietność pod psem - sanepid zabija ludzi zanim się jeszcze urodzą.

2 Likes

Trzeba robic dzieci i to im lepsze sie kreci biznesy tym wiecej dzieci. Jak by pan Kania mial tylu synow co przecietny talib i zainwestowal w nich jakie szkolenie wohskowe to w zamian moglby zagrac na ostro i puscic wrogow z dymem a tak widocznie byl najslabszy do odstrzalu

3 Likes