In Weimarer Deutschland by @BartArt

Link do artykułu: Im Weimarer Deutschland by @BartArt – Zarobmy.se

IN WEIMAR GERMANY I Dla wielu Niemców inflacja była jednym z najbardziej decydujących i traumatycznych doświadczeń Republiki Weimarskiej, doświadczeniem, które miało reperkusje daleko poza sferą ekonomiczną. Uczeni zajmujący się teorią ekonomii i historią dokładnie zbadali niemiecką inflację i często podkreślali znaczenie tego kryzysu monetarnego dla rozwoju radykalnie prawicowej polityki w…

Dwie uwagi odnosnie tytulu:

  • jest Im winno być In (tam nie ma powodu do uzycia dativu)

  • osobiscie nie spotkalem sie w niemieckojezycznym pismiennictwie z okresleniem Weimarer Deutschland, Weimarer Republik albo Deutsche Republik - owszem.
    Co nie oznacza, ze nie wystepuje, ale nie mam jak teraz sprawdzic, bo produkuje jakis gruz z blachy uciekajac przed inflacja.

(Wpis prosze skasowac po naniesieniu poprawek badz wytlumaczeniu mi ze jestem gupi i sie nie znam.)

3 Likes

Właśnie dostałem zje… że pomyliłem autora i już poprawiłem.

2 Likes

Ja też nie, ale już sam tytuł wydał mi się śmieszny po angielsku więc postanowiłem tę bekę kręcić.

3 Likes

Kręćmy bekę, lecz obecnego tytułu to nie wymyśliłem w tej formie :slight_smile:

2 Likes

Dlatego tytuł po anielsku zachowałem w oryginale, ale klickbaity dobrze robią na statystykę.

2 Likes

Spoko. Tak się kończy zabawa w pejstowanie^^

Edit’: Idealne miejsce znalazłeś @3r3!^^

2 Likes

“In der Weimaren Republik” albo
“In Deutschland der Weimarzeiten” a najlepiej
“In Deutschland nach dem ersten Weltkrieg”

2 Likes

Inflacja, w najszerszym sensie ekonomicznym, może być rozumiana jako „utrzymująca się tendencja do wzrostu ogólnego poziomu cen i może być postrzegana jako spirala, z presją inflacyjną pojawiającą się w wielu możliwych punktach tej spirali”.

Inflacja to wzrost ilości waluty w obiegu.

Jeśli o ceny chodzi to wpływają na nie:

  • tempo krążenia płacidła w gospodarce,
  • napływ albo odpływ płacidła z danego terenu,
  • wzrost albo zmniejszanie się ilości dostępnych produktów i usług,
  • zmiany w demografii,
  • klimat i pogoda.
4 Likes

Oczywiście że tak, lecz przytaczasz definicję Inflacji Waluty.

Wywołując do tablicy ceny, wywołujesz Inflację Cenową.

Reasumując, czym do cholery jest ta Inflacja? Skoro istnieje wiele miar, które próbują zmierzyć inflację, w szczególności słynny wskaźnik CPI. Wiele stosowanych miar jest całkowicie nieadekwatna lub niedokładna z różnych powodów, m.in. politycznych.

Zatem

„Inflacja i deflacja to zmiany płynności i zmiany zapotrzebowania na płynność w systemie ekonomicznym”.

Być może autor miał na myśli definicję Inflacji jako całości w owym systemie ekonomicznym.

3 Likes

"W sobotę wieczorem nie zmienia się kurs dolara. Od godziny dwunastej w sobotę do poniedziałku rano nasza waluta jest ustabilizowana. Właściwie dlaczego? Coś tu jest diabelnie sknocone. Dlaczego marka nie spada w niedzielę? Czy to Bóg ją zatrzymuje?

  • Dlatego że giełda jest nieczynna. Masz jeszcze jakieś pytania? "
    E. M. Remarqe “Czarny obelisk”

Książka oddaje atmosferę tych czasów. Przygnębiająca.

4 Likes

Taka była definicja inflacji w starych czasach, w których nie trzeba było fałszować pojęć.
Mówimy o czasach w których pojęcie waluta nie istniało - wszyscy używali pojęcia pieniądz.

4 Likes

Nie ma inteligencji emocjonalnej i nie ma sprawiedliwości społecznej.
Jest sprawiedliwość, inteligencja, inflacja. Rzeczownik ma desygnat.

Jest tylko jedna - ilość płacidła przez wolumen dóbr.

3 Likes

wolę odwrotnie: dobra w liczniku, płacidło w mianowniku. Wtedy wynik powyżej jedynki daje rozwój gospodarczy a ułamki oznaczają recesję. Odczyt staje się bardziej naturalny: ciasto albo rośnie albo ktoś je zżera.

Bo mierzenie gospodarki płacidłem jest wystarczająco bezsensowne żeby sobie dodatkowo komplikować życie matematyką. Przecież w rozwoju gospodarczym nie chodzi o wzrost ilości płacidła na koncie lecz o wzrost ilości i jakości produktów na które uczestników gospodarki stać.

Płacidło to tylko środek do celu - celem są wyroby i usługi. Czas płacidło zrzucić z piedestału.

4 Likes

Ułamek ma odwrotność. Ale co ja programiście tłumaczę^^

2 Likes

KISS.

2 Likes

To ja też się powymądrzam, bo można za darmo. Kiedy ceny dóbr i usług tworzą statyczne ekwilibruum to nie ma inflacji. Jak potem wydarzy się jakieś nieszczęście i choć ceny truskawek wzrastają, to nie jest to taka “prawdziwa” inflacja.

Bo najciekawsza inflacja jest wtedy, kiedy nie da się na rynku osiągnąć statycznej równowagi i zamiast tego mamy równowagę dynamiczną (inflacja) [trochę jak dziś] lub trwałą nierównowagę (hiperinflacja).

2 Likes

Wydobycie złota i srebra przez cztery i pół tysiąca lat dotrzymywało kroku zwiększaniu produkcji. Efektem tej równowagi ceny stały w miejscu. A potem komuś ta równowaga zaczęła przeszkadzać …

2 Likes

Świetny tekst Bart, dzięki za jego przybliżenie.

Przedstawienie kultury masowej jako osnutej wokół pieniądza, waluta jako niwelator, gdy pomylona z pieniądzem, niska kaloryczność kultury masowej i konieczne jej ciągłe dostarczanie do zaspokojenia głodu. Mniam.

‘Sromotny wstyd’ spadający na obserwatora. Czy mamy tutaj odniesienie również do anasyrmy?

3 Likes

Konsumenci właśnie mogą zmienić ten stan rzeczy: mogą zdecydować się na garnitur od krawca zamiast ze sklepu, na buty od szewca zamiast z supermarketu i tak dalej.

Bo produkcja masowa nie ma szans jeśli się nie sprzeda ?

2 Likes