Jak to z tym 5G ma być?

Po torach spokojnie da się jeździć. Nawet kolejowych, choć podkłady wymagają zawieszenia i prześwitu jak w moim.

Torowisko w tym przypadku zostało wklejone w jezdnię co oznacza że tramwaje i samochody je wspólnie uzytkują. Co oznacza że w przypadku gwałtownego hamowania Ty zahamujesz ale jadący za Tobą tramwaj już nie. Charakterystyka dynamiki ruchu pojazdów szynowych jest niekompatybilna z pojazdami drogowymi, budowanie współdzielonych pasów to proszenie się o wypadki. Również dlatego że wklejone podłużnie szyny podczas deszczu stają się pułapką bo przyczepność opon na mokrej stali jest krańcowo różna od przyczepności opon na mokrym asfalcie. Jak awaryjnie hamujesz lewymi kołami na stali a prawymi na asfalcie to masz ciepło z definicji i nawet ABS może sobie z tym nie poradzić. Dodatkowy problem to jednoślady: dla nich podłużne szyny to śmiertelna pułapka.

Na tym wiadukcie socjaliści umieścili jeszcze inne kwiatki: na przykład obszar na przystanku autobusowym dla pieszych wsiadających i wysiadających z autobusów jest jednocześnie ścieżką rowerową. Jak podjeżdża autobus to rowerom zapalają się czerwone światła na ich ścieżce rowerowej bo muszą pieszych przepuścić. Do tego jednocześnie część chodnika została zarezerwowana na rowerowy parking. Bo oczywiście nowego wydzielonego dla tramwajów wiaduktu obok postawić się nie da.
Pełny, socjalistyczny odlot.

2 Likes

@gruby
Pewne kwestie można rozwiązać jedynie agresją i przemocą. Niszczeniem parkingów rowerowych (rowerów na nich najlepiej), szyn (wbijanie klinów), przystanków (dewastacja), oraz biciem tramwajarzy (ludzie nie muszą pracować dla złych firm i złych służb, a konsekwencje pracy dla złych muszą ponosić osobiście i doraźnie), podpalaniem pojazdów przeszkadzających w ruchu, wreszcie niszczeniem infrastruktury. Trzeba jasno stawiać indywidualizm - ja nie jadę = nikt nie jedzie. A jeśli jest za dużo ludzi to część trzeba zabić no i takie spory rozstrzyga się jedynie w sposób ostateczny.
Chyba że pozostawimy kwestię nierozwiązaną i pozwolimy barbarzyństwu narastać. Rzymianie nie pozwalali dojrzewać konfliktom - odpalali je zanim problemy narosły i utrzymali się nieprzeciętnie długo jako hegemon.

Wszystkie problemy cywilów rozwiązał pułkownik Colt swoim wynalazkiem. Cywile powinni tych wynalazków używać aby ograniczyć swoje zgryzoty.

1 Like

Nie zapomianj, ze nieoficjalnie taki stan infrastruktury w CH jest zjawiskiem celowym.

Rozmawiajaxc kiedys towarzysko z jednym z wyzej urodzonych wspomnialem mu, ze owszem, jest w kraiku ponad 8 milionow ludzi a infrastruktura jest przeciez na okolo 3 liczac obciazenie autostrad i tak dalej.

po czym odparl - no ale jak bedzie lepsza infrastrujtura to jeszcze wiecej usländerow tu przyjedzie.

A tak to przeciez mozna zajmowac sie tak istotnymi sprawami jakten projekt

Szwajcarzy zbudowali sobie całkiem oficjalnie swoją własną wersję RPA ze swoją odmianą apartheidu i nie wmówisz mi że nie kapują kto na ten cały dobrobyt zasuwa. Oczywiście że może im się to nie podobać ale wtedy z posad członków dyrekcji banków wrócą z powrotem do wypasania bydła, dojenia krów i robienia sera. Jak na razie mają swoich murzynów a sami koncentrują się na zarządzaniu nimi. Przyjemnie jest nie brudzić sobie rąk ograniczając się do wydawania rozkazów. Nie wmówisz mi że chcą się tej pozycji na szczycie piramidy pozbyć. Kiedyś w Indiach czy Szanghaju do wejścia na salony upoważniała biała skóra - dzisiaj w Szwajcarii przepustką na salony jest miejscowy akcent.

Doszedłem do wniosku że infrastruktura jest odzwierciedleniem systemu politycznego, aby infrastrukturę wybudować na porządnie i z zapasem trzeba posiadać silnego władcę z wizją który po prostu rozkaże budować na bogato. Bo inaczej w każdej dyskusji o wydatkach na infrastrukturę plany obetną socjaliści a to koniecznością ochrony przyrody (sześć zamiast ośmiu pasów autostrady uratuje planetę na pewno) a to dziejową koniecznością przekierowania oszczędności z dwóch pasów na teatr, skwerek albo inne respiratory. Jeśli zaś o ograniczanie rozmachu inwestycji strukturalnych chodzi to Szwajcarzy są mistrzami w sypaniu piachu w tryby bo każde koło gospodyń wiejskich jest w stanie zablokować nową autostradę albo zmienić jej przebieg ewentualnie jej parametry bo na przykład kury im się przestaną nieść.

2 Likes

@gruby
Nie tylko Szwajcarzy - inni na “sz” też mieli takie plany, ale demografia i rozkład rozumu w populacji sprawia, że nie jest możliwe utrzymanie dominacji terytorialnej w oparciu o etnos bez zasilania populacją z zewnątrz. To się samo nie stabilizuje, a wręcz odwrotnie. Prześledź powstanie i upadek wszystkich tego typu dominiów gdzie warunkiem było pochodzenie. Wszystkie bez wyjątku w trzy pokolenia były karykaturami założycieli. Model ten polegał na najeździe koczowników i przejęciu władzy nad liczniejszym ludem osiadłym. Chińczycy mieli tak opanowaną grę w lud osiadły, że koczowników potrafili asymilować w dwa pokolenia i ślad po eksplozji demograficznej stepu nie zostawał, a nowa krew była inkorporowana wzmacniając chińską potęgę.

Są tylko dwa znane modele odmienne - vikingowie mieli stałe zasilanie w wojsko i elity władzy na obszarach zdominowanych, model ten udoskonalili Anglicy tworząc kolonie. Oraz Żydzi, którzy odczepili się od dominacji terytorialnej i przemieszczają akcent dominacji na lud, który płaci lepszy kupon cały czas pozostając w ruchu.

2 Likes

Ja doszedłem do takiego, że elyta światowa (jak nie nazwiemy), zawiera w sobie ten sam odsetek (80%?! Pareto?!) ludzi przestraszonych co każda inna populacja. Stad mamy to co mamy na Ziemi (zwłaszcza w obecnej fazie cyklu). A odnoszac sie do Twojego wpisu, to wszedzie gdzie jest jakaś elyta… nawet na wsi…

Jeden z lepszych wpisów opisów komentarzy jakie czytałem u Ciebie.

1 Like

opis 3r3 jest wyjątkowo trafny, a w zakresie meritum kwestii uorganizowania swojego bytu w oparciu o wyzyskanie innych model ten jest jest w zmodyfikowanej wersji realizowany i dzisiaj: vide Szwajcaria i jej wdzięczni uslanderzy pracujący na jej dobrobyt czy opisywane gdzieś szczątkowo koncepcje elity niemieckiej, która już wie że demograficznie leżą i teraz mogą jedynie próbować zbudować sobie takie “europejskie RPA”, gdzie na dobrobyt aryjskiej elity będą zasuwać “czarni”: Polacy, Ukraińcy, Czesi, itd. Częścią tego było “Herzlich villkommen” dla nachodźców, choć tutaj efekt bardziej przypomina sen pijaka…

2 Likes

Należy jednak zauważyć że w XIV wieku w państwie Piastów też wprowadzono ten model i przestało ono być Piastów rozrastając się błyskawicznie w imperium. Ale napięcia pomiędzy tubylcami i napływowymi regularnie kończyły się pogromami Czechów, Niemców, Węgrów. Czystki etniczne miały charakter polowań przeprowadzanych w miastach. W XVII wieku problem imigracji i zmian kulturowych był na tyle poważny, że aż zachowały się utwory (większość archiwów zniszczyli w połowie XVII wieku Szwedzi i ich sojusznicy Rosjanie) jak na przykład AD EQUITES POLONOS.
http://www.staropolska.pl/barok/MK_Sarbiewski/wybor.html

Niedługo później śladu nie było po imperium, państwie, Piastach i dopiero rewolucjoniści wymyślili koncepcję odtworzenia na bazie polonofonów państwowości w modelu narodowym i naród ten nazwano Polakami (a nie Polanami). Jeszcze w XV wieku nazwa “Polacy” miała w stosunku do nazwy “Polanie” taki charakter jak dziś Polactwo do Polaków. Termin ten opisywał ludność spolonizowaną, głównie napływowych mieszkańców Rusi Czerwonej (dziś akcji Wisła - historię trzeba przerabiać do skutku) ponieważ tam ludności było najwięcej, a najazdy ze stepu (dziś z Kremla) skutecznie zapędzały azylantów do Niedorzecza.

Czyli model z elitą kontrolującą imigrację wszyscy już przerobili i pozostały po nich epitafia - to model bezskuteczny nawet w średnim terminie. Dlatego proponuję PGR - Podróż, Grabież, Repeta.

1 Like

Swoją drogą te nazwy po angielsku nawet - Polans, a teraz Poles (słupki).

Taka anegdotka / gra językowa:

If Poles are from Poland, the Germs are from …

Kilka lat minęło 5G rozbudowane i w ciągłej rozbudowie

Jaki stan rzeczy jest na aktualny czas?

1 Like

Zalezy gdzie.

Na zachodzie jest rozbudowywana proteza 5G w paśmie 3,6 do 3,8 gdzie za uplink służy 4G.

Standalone jest punktowo kilka stacji w Berlinie do testów /demonstracji technologii.

Wszędzie Non Stand Alone. W PL nie ma przetargu bo pan biurwa chce dla państwowego operatora preferencji i on ma mieć 700 MHz pokryciowego a pozostali maja licytować pasma. 4 x 80 MHz. Nie ma w planach ciągłego bloku 100MHz wiec pierwszy raz kaszana.

Polkomtel ma swoje FDD TDD i mu wystarczy

2 Likes

I to zdaje się był powód przez który

Czyli działa :grin:

1 Like

Wracając do wątku jak w tytule.
Jak skomentujecie poniższe artykuły:
https://www.theepochtimes.com/health/recent-case-of-severe-microwave-syndrome-reveals-problems-with-5g_5221534.html?utm_source=Goodevening&src_src=Goodevening&utm_campaign=gv-2023-04-29&src_cmp=gv-2023-04-29&utm_medium=email&est=uRVbSlY5iBj%2BgmbMOrE959cQ2AsaTrBathZojfZpS7anPJskqC4s%2BJ3dyoNtXa%2FxHb4BZ7xYvlk%3D

https://www.sciencedirect.com/science/article/abs/pii/S0891061822000989

1 Like

Przy takim zanieczyszczeniu źródłami nie ma nawet jak przeprowadzić badań ich interferencji.
Moc nadajników jest słaba, ale ich ilość rośnie.
Teoretycznie jest nad czym się zastanawiać, w praktyce nie ma tego jak zmierzyć poza labem.
Przy czym problem występuje nawet w testach sprzętu dla zielonych ludzików. Dla przykładu stosowanie systemów ostrzegających o emisji wymaga coraz lepszego filtrowania, bo nad terenem zabudowanym można trafić na piki wzbudzających częstotliwości w obliczu gwarantowanego braku źródeł takiej częstotliwości i mocy.
Jak tak dalej pójdzie to radioteleskopy trzeba będzie wywozić w góry, ale na Plutonie.

A czy to wpływa na chemię… no pewnie tak. Tylko w jakiej skali to jest zupełnie inna historia.

4 Likes

Opublikowane dawki w miliwatach na gram tkanki maja udowodnic teze. A badania prowadzone z lekarzami. Lekarze w znakomitej wiekszosci nie potrafia odroznic HDD od SSD.

Pokazcie mi CFO w jakimkolwiek Vodafone ktory dopusci do takich mocy anten jako zrodla promieniowania. Ile pradu pojdzie na jedna eNodeB a eNodeB jest kilka tysiecy sztuk do kilkunastu w jednym tylko kraju…

Ile mocy ma adiolinia

Abstrakcja.

Woda destylowana jest trucizna. A.taki 3 procentowy roztwor.soli kuchennej rowniez

3 Likes

A czym je zmierzysz?

Którzy ostatnio opublikowali odkrycie rachunku całkowego?
A tu mówimy o złożeniu interferencji do kupy?

2 Likes

Kupy. Wodnistej na dodatek. Faeces.

Policzyli emisje przyjeli 100 procent absorbancji czyli zmierzono. A blad pomiaru? A co jest?

1 Like

Emisję przepraszam czego? Światła? O jakiej długości?
A interferencje?
A jak masz hopsztylion źródeł wokół to jak to zmierzysz?

4 Likes

Strasznie sie czepiasz. Dowodow chcesz.
Artykul sie napisal. Premie skasowano. Publikacja odhaczona. Zaszczyty, awanse, dobre.jedzonko, winko,piekne panie.

W medycynie trzeba dzis publikować. Wincyj i wincyj . Od tego zalezy kariera i rozwoj.

1 Like