załóżmy że znaleźliście kraj w ktorym powyższe jest za darmo.
co produkować? mocznik[sporo gazu potrzebne, a gaz tez darmo]? (odpada za duza inwestycja)
bitcoiny? ale to na zapleczu bo musi dawac jakies zatrudnienie nie mozna az tak pasywnie. eksport pradu i gazu tez odpada.
jak jakis zimne i ciemne strefy klimatyczne to mozna wykorzystac do hodowli jak fermy kurze (stala temperatura w sensie docieplanie) czy tez moze jakies inne roslnne (temperatura + doswietlanie?)
jakies zabawy z formami plastikowymi? albo odrazu na grubo i hute otwierac po calosci tylko rude dowozic…
moze @3r3 mnie poprawi.
z najbardziej energochlonnych hut to chyba aluminum. 6 razy wiecej potrzebujesz energii zeby z boksytu zrobic alu niz z rudy miedzi, miedz. wiec huta aluminium to dobry trop. pomijając kwestie posiadanego kapitału albo relacji z bankierami…
To huta, czy dom uciech? ^^
11/10
Tyle że na prąd. Bardzo dużo prądu. I bardzo dużo argonu.
Pierwszorzędne.
To wlasnie robia islandczycy. Jechalem na stopa pewnego razu z samego wschodu 600km do reykjaviku. Dwie hutniczki, jedna stali druga aluminium. Ta amylinowa calkiem calkiem ^^