KryptoHajsIndex - KHI

Witam Szanowne Grono, (WSG)
zdarzyło mi się popełnić kilka wpisów przy okazji forum v1, pewnego razu niestety z chłopakami trochę popłynąłem, przypaliłem, a jako, że w takim stanie różne myślotoki się pojawiają (nie koniecznie mądre) to i głupoty pocisnąłem na forum, za co przepraszam. :smiley: Liczę, że zostanę na powrót przyjęty. ^^

Wracając do tematu. Od 3 lat bawię się w Krypto. Głównie był to 3 lata zdobywania informacji, wiedzy, obserwowanie trendów itd. Bez jako tako znacząco aktywnej zabawy. Jako, że dno zostało wg mnie 2 razy ubite i być może zaczynamy ruch na północ, udało mi się trochę po dnie wrzucić okrągłe 44k PLN w bitka oraz alty wg mnie warte uwagi, chciałbym podzielić się z wami moimi obserwacjami, wnioskami, odniesieniami do history, przypuszczeniami oraz ruchami jakie będą wykonywać. Na IT mają rzepa coina, ja chciałbym klepnąć KryptoCoina zindexowanego kilkoma różnymi walutami.

Jeśli obecne grono uzna, że taka wiedza może być przydatna, wieczorem siądę i opublikuję mój portfel z analizą, będzie to punkt 0 od którego będę liczyć zysk lub nie daj boże stratę :smiley:

Zabawa będzie się odbywać na rodzimym BitBayu. Jeśli ktoś będzie miał ochotę dołączyć z affiliacji to również się nie obrażę. :blush:
Pozdrawiam, Rudolf.

3 lata spedziles na zdobywaniu wiedzy o rynku krypto?
to tak jakbys powiedzial, ze 3 lata uczyles sie wiazac buta.

Dorabiasz (i podobni Twojego toku myslenia) jakies drugie dno do krypto, ze cos tam jest, ze to cos robi, ze ktos bez tego zyc nie moze. Dobrze Ci radze, pozbadz sie tych iluzji jak najszybciej.

Nie chce znac Twojego portfela ktory na bank sklada sie z Eth, XRP i paru innych coinow, ktora sa hipstersko tanie teraz, no ale liczysz po nocach ze ktora bedzie “to the moon” bo widziales o tym 2 headliny w gazetach.

Czlowieku obudz sie!

Później zagadki czemu produkcja cegieł droga, czemu silników niema kto sensownych projektować. A bo się krypto “uczyli” - taka nowoczesna alokacja czasu konkurująca o lepsze z nauką koncepcji “prawa” EU oraz dziełami Lenina wkuwanymi na pamięć.

A to już zależy od tego jak głęboko kopie się w poszukiwaniu wiedzy o tym jak działa krypto. Mnie kiedyś na przykład zainteresowało jak w przyszłości komunikować się pomiędzy sobą zamierzają górnicy. Konkretnie interesowało mnie jak postawić asynchroniczny system przekazywania wiadomości komutowanymi łączami telefonicznymi za pomocą modemów w sytuacji kiedy państwa nawzajem odetną sobie łącza internetowe. Ile to by trwało, ile kosztowało, ile modemów i gdzie jeszcze może na śmietnikach leży, ilu telekomunikacyjnych emerytów należałoby z ich grobów na cmentarzach wykopać i za klawiatury do roboty zagonić i tak dalej.

Amerykanie przetestowali swojego narodowego firewalla 11 września 2001 roku, Chińczycy stosują go codziennie, Australia i Szwajcaria ma już gotową infrastrukturę a Rosjanie dopiero ją budują. Egipcjanie na rozkaz Mubaraka po prostu wyłączyli swoje routery brzegowe i nie martwili się o żadne filtrowanie, tak też się da choć nie jest to zbyt eleganckie. Turkom sieć wyłączyły zielone ludziki i to zdalnie kiedy rozpoczęto operację odsuwania Erdogana od władzy. I tak dalej, i tym podobnie.

Po przecięciu kabli na granicach państw czekać nas będzie eksplozja narodowych forków w blockchainach co efektywnie spowoduje wyzerowanie wszystkich wierzytelności. Bo modemów już nie mamy a martwych speców od PSTN może i dałoby się wykopać ale na razie nie potrafimy ich ożywić. Poza tym oni już na niewiele się zdadzą bo i tak telekomunikacja kablowa przeszła już albo przechodzi właśnie na VoIP.

Wniosek:
Nikt nie jest przygotowany do downgrade’u bo nikt nie chce ponosić kosztów utrzymania komunikacji niezbędnej do utrzymania globalnego quorum w blockchainie celem wzajemnego zatwierdzania transakcji po tym kiedy państwa zerwą routing albo zaczną filtrować pakiety chińskim wzorem. Blockchain to dziecko ery wolnego przesyłania pakietów po całej planecie a ta era zbliża się ku końcowi. Trochę to trwało zanim to do mnie dotarło. Bo chętnych do zarabiania na bitcoinie nie brakuje ale chętnych do utrzymywania modemów na chodzie jakoś nie widać.

Z tym wiązaniem butów w sumie masz rację: krypto jest proste. Pytanie brzmi raczej jak głęboko w las zamierzasz wejść poszukując odpowiedzi na ciekawe pytania typu co się stanie z krypto kiedy infrastruktura potrzebna do jego działania przestanie działać. Fantastyczną rozrywką (ne tylko intelektualną :wink: ) jest pojedyncze i stopniowe usuwanie ścian nośnych w budynku w którym się akurat znajdujesz. W przypadku krypto tak dla sportu i to zanim się w nie władowałem usunąłem zaledwie jedną ścianę i mi się konstrukcja zawaliła.

Dlatego krypto jest proste a jednocześnie nie jest: krypto pożenione z architekturą, infrastrukturą i koniec końców poziomem cywilizacji którego wymaga staje się jednocześnie skomplikowane i fascynujące. Zależność krypto od internetu jest jego największą wadą.

A internet da się wyłączyć.

2 Likes

Ja bym troche rozdzielil to co Pan gruby wspomnial a to o czym wspomnial autor.

Autor mowi typowo o kryptowalutach.
Gruby o blockchainie.

Co do kryptowalut to chyba jestesmy zgodni, ze nikt sie w to bawic powaznie nie bedzie. Dzieci powrzucaly na pejsbooka ogumkowany fiat jaki zarobily na bitcoinie i niech te zdjecia im pozostana w pamieci na dlugo, bo to se ne vrati.

Co do samej technologii blockchain, tutaj jest potencjal zeby cos zebrac ze stolu na przestrzeni kilku nastepnych lat, zwlaszcza jak nie ma innej alternatywy (twardych umiejetnosci), a nie chce mu sie rak brudzic. Firmy i kapitanowie beda w to brnely, nie wiedza jeszcze jak to wykorzystac, ale wypada to miec.
Ot taka kolejna galaz IT, tylko ze modnie brzmiaca. Ale wiadomo, zarobic co swoje i sie ewakuowac jak najszybciej w cos sensownego.

1 Like

Ja bardzo chętnie będę śledził Twoją inwestycję tak i tak czas będzie upływał, a fajnie za pół roku - rok będzie sprawdzić czy utopiłeś czy się wybiłes.

Rudolf - napisz też jakie masz przemyślenia co do krypto jakie wytypowałeś - troche egzotyczne, jestem ciekaw.

Dlaczego inwestowanie w tego bitcoin, czy inne kryptowaluty jest takie trudne?

1 Like

Ten skasowany na wacie pozostał w pamięci oskarżycieli i uwieczniony jest w archiwach państwowych sądów^^

Spróbuj zabezpieczyć portfel^^
Spróbuj wypłacić z tego fiaty^^

Chciałbym wyjaśnić kilka rzeczy odnosząc się do pierwszych odpowiedzi.

Krypto w tej postaci w jakiej mam cichą nadzieje zarabiać to czysta spekulacja.
Nie korzystam z takowych płatności na ten moment, planuję natomiast wprowadzenie sprzedaży swoich produktów via krypto jeśli tylko na horyzoncie pojawi się taka możliwość.

Dlatego zdobywanie wiedzy odbyło się na zasadzie analizy takowych krypto które mogą mieć potencjał pro wzrostowy - ich użyteczność, adaptacja, właściciele nie mają dla mnie znaczenia - cena ma iść na północ jak i wolumen ma mieć potencjał szybkich wzrostów.

Nie dorabiam drugiego dna - na co dzień prowadzę firmę, zajmuję się poligrafią z nastawieniem na zdobienie ceramiki - jako, że u mnie sezon śmietankowy to Listopad - Luty, wrzucam trochę grosza wiedząc, że będę miał czas działać w temacie krypto. Nastawienie na ten moment to 50% HOLD, 50% tradingu ale nie dziennego, raczej interesuje mnie konkretny zysk i reinwestycja niż transakcję “szarpanę” każdego dnia.

Na szczęście nie czytam gazet, obserwuję, że Newsy nijak nie mają się do krypto, to nie działa w ten sposób jak analiza funda w akcjach, tutaj zapewne są operacje pozarynkowe czy legalne czy nie - kogo to obchodzi, ważne, aby się podpiąć pod system skapowania^^

3r3 - nie każdy ma dalej potrzebę się budować ani projektować silniki - ja na ten moment mogę się pochwalić pobicie rekordu i niedowierzaniem firmy EPSON jakoby ich drukarka taśmowa seryjna za 1000 przeznaczona również do masowej produkcji pewnych rzeczy - z 1000 stron A3 zadrukowanych w 90% kolorem które wg nich drukarka ma przetrwać - ja dojechałem do 16 tyś w momencie kiedy klękła z powodu zatarcia, zajechania wałków i napinaczy - no nie dało się już więcej a i 1000 zł nie pieniądz za funkiel nówke - także z technicznych spraw umiejętność serwisu i udoskanalania takich urzadzeń pod siebie - to wszystko co mi potrzebne z biznesów praktycznych.

Gruby - lubię czytać Twoje wpisy na tematy wszelakie na IT, przemawiają do mnie i trafiają jak również są łatwo przyswajalne - jeśli natomiast ma nastąpić jakiś armagedon to nie ważne co będzie z krypto - to będzie pikuś w morzu potrzeb więc tego nie uwzględniam.

Hmm, nawet JPM ma swoją własną ale stablecoinową czyli bez spekuły - uważasz, że nie będzie chętnych na lewiznę jeśli wolumen będzie wpływać na coiny pozasystemowe jeśli do mainstreamu przejdzie info, że to jednak powoli coraz bardziej powszechne?
Przecież nie mówimy tutaj o cudach wiankach - to ma dać zarobić. Jak ma zarobić to inni muszą dorzucać swoje cegiełki ^^

Nie da się tego uniknąć - tzn da ale dużo zachodu i kombinacji - bądźmy dobrej myśli co do tego pierwszego a to drugie nie będzie wtedy zmartwieniem.

1 Like

Należy ich położyć na kozetkę i potrzeby indukować^^

Jest tyle innych, dochodowych zajęć związanych z przepływem stanów magazynowych.

Wystąpiłem po grudniu o zwrot VATu, 8k polskich złotych. W poniedziałek kontrola. Szansa, że przejdzie pozytywnie bardzo mała. Jak żyć?

1 Like

@Rudolf.v2

Szansa, że przejdzie pozytywnie bardzo mała

Dlaczego? Masz coś do ukrycia?:slight_smile:

Nic nie rozumiem z tego inwestowania w bitcoiny. Mam takie przemyślenie (niepoparte żadnymi badaniami), że bańka na danej rzeczy występuje tylko raz. To znaczy, do momentu, kiedy wszyscy zapomną, że wcześniej była bańka. Wtedy historia się powtarza.

Następna bańka będzie na czymś innym.

Doświadczenie mi wskazuje, że jak mnie wszyscy mi mówią, że nie potrafię zarobić np. na tych bitcoinach, bo niedostatecznie to rozumiem, bo jestem za mało zmotywowany, bo najpierw muszę zmienić swój sposób myślenia, to jest lipa.

Najlepsza użyteczność kryptowalut to transakcje z pominięciem systemu bankowego, co jest bardzo na rękę. Na rękę nie jest jednak wtedy duża zmienność przelicznika.

@Rudolf.v2

Wystąpiłem po grudniu o zwrot VATu

Nie macie wrażenia, że to wszystko jest bez sensu? Najpierw zapłacić, a potem błagać o zwrot. Co innego, gdyby odwrócić kolejność, albo zupełnie pominąć punkt pierwszy.

1 Like

Poddaję pod Twoją rozwagę zapisanie się do partii. Oczywiście do tej rządzącej bo przecież nie do opozycji.

1 Like

Był czas kraść miliony to było kraść. Teraz nie lza.

Nikt nie jest bez winy wobec Cara i bez grzechu wobec Boga.
W oczach Boga wszyscy jesteśmy winni, a zróżnicują nas jedynie kary.

Tak właśnie jest.

Na podatkach^^
Bo dawno nie było.

Tak to się właśnie robi. I zarzuty są wtedy delikatniejsze. I wykpić się łatwiej.
Widzę że praktyka jest^^

Czubki prowadzą wariatkowo.

Ty tak na poważnie? Serio uważasz, że prowadzenie działalności tj. podejmowanie działań które tworzą coś z niczego, branie ryzyka i konsekwencji na klatę jest po to, aby roboty za biurkiem które nie robią nic co przynosiłoby komukolwiek korzyść miały na mnie żerować? Żyją w strefie komfortu gdzie za nich ktoś robi całą otoczkę i środowisko do życia więc niech sobie na siebie zarobią.
Ty nie jesteś czasem trochę powyżej 38 stopni? :wink:

Nie jestem księgowym, staram się wyciągać jak najwięcej a nie zajmować się biurokracją przychodowo-zyskową ^^ Więc mogą powstać jakieś rozbieżności niejasności.

Nie po to też zarabiam i znoszę wszystkie niedogodności z tym związane aby oddawać za frajer ustrojowi, który jest tak przesiąknięty aferami, że im mniej dla nich tym lepiej dla ogółu.

A jako, że przez 4 lata swojego na swoim oddałem im 7k Vatu, chciałem trochę odzyskać z odsetkami a tu może być peszek ^^

1 Like

Weź udział w aferach. Naprawdę polecam - większość nigdy nie zostaje wykrytych. W wykrytych winni rzadko zostają ujawnieni, ujawnieni raczej nie są karani, a jeśli karani to niezbyt dotkliwie.

Najpierw pozbyliśmy się koni, teraz czas na urzędników. Postęp ma konsekwencje^^

Co do samego pomysłu z indexem krypto to sam rozumiesz - dominują tu kolekcjonerzy złota i żelaza. Oczywiście większość coś tam sobie na krypto w portfelu zarobiła (kiedyś tam zanim było to modne i zanim zaczął się hajp), ale przytomnie stąpamy po bańkach.

Nie wchodzi się dwa razy do tej samej bańki^^

Doskonale rozumiem o co chodzi - ale mam też podejrzenie, że krypto powstało po to aby być bańką - to jest idealne do tego aktywo. Mamy akcje, nieruchy - ale ludzie zwykle nie są świadomi, że mogą być bańką. Kupują, paczą jak rośnie, może coś wynajmą itd - ale raczej traktują to jako aktywo.

Natomiast krypto - można łatwo w to wejść, ostatnia bańka sprawiła, że weszło w społeczność.
Uważam, że przed nami ostatnia bańka która pochłonie dużo więcej chętnych niż ostatnio. Jak się zakończy - nie wiem ale nie zamierzam też liczyć na ewentualne szczyty tylko ewaukować się ze swoim wcześniej ^^

Podsumowując - uważam, że krypto zostało stworzone do bycia bańką a do tego na boku każda grupa ludzi może coś ugrać - spekuła, szara strefa, płotki liczące na farta, transfer kasy - też się nadaje.

Nie było tak prostego i dostępnego aktywa do tylu rzeczy na raz.

1 Like

Każde jest do tego dobre jeśli rozkręcisz hajp.
Krypto najpierw powstało, później wiele lat przeleżało na półce dla hobbystów aż zostało ponownie odkryte do zastosowań 2016-2017. I już jest po balu.

Kto w tym czasie pomyślał o tym aby załadować się w jakieś narzędzia rzemieślnicze, którymi może zarobić wykonując coś użytecznego niezależnie do tego co na ten temat będzie sądził przepływ kapitału?
To jest dla wielu ludzi nazbyt abstrakcyjne.

Teraz robi się na złocie. Następna pewnie na srebrze. W ostatniej będziemy walczyć na maczugi.

Jakże więc istniał świat przed naszym przybyciem?
Czyżby istniał w sposób niemożliwy i niewyobrażalny? Czy wyłącznie trudny do wyobrażenia dla dzieci hossy?

Nie na poważnie. To był sarkazm.
Doskonale rozumiem co masz na myśli i w pełni się z Tobą zgadzam.