Ludzie i lasery

Urzędniczy aktyw wizytujący Pana wieś (po ostatnich strzałach oddanych w stronę Szanownych Wizytujących, dokonywany z satelity) ustalił, że nielegalnie pędzi Pan prąd, za co grozi xxxx.

4 Likes

Takie grożenie jak Cukierbej przed komisją - kto tu kogo przesłuchuje^^

Ano, widzisz Pan, Panie Gospodarzu, jeszcze przez jakiś czas Kapitan P. będzie w stanie pałkownika jakiego wysłać, a jak ten po pałce dostanie, to i kilku czarnych.
Jak ogarną bezgotówkę, to i zdalnie śrubkę przykręcą. I ja wiem doskonale, że tam wysoko, to się da tym nie przejmować, ale 99% ludzików… no, sam rozumiesz.

1 Like

Ale hawalę którą bezgotówkowo^^ przepływają sobie dziesiątki procent PKB sporych państw to organizuje sobie właśnie te 99% ludzików, najczęściej śniadych, a nawet i czarnych.

To wina białasów, że nie wytwarzają w swoich społecznościach choćby zaufania, że nie kombinują, że dają sobie aplikować tabletki które przeczyszczają nie przerywając snu, że wierzą w te wszystkie brednie że walka z praniem czegoś tam, że terroryzm i pedofilia, że Kapitan pomoże i przytuli, że najbezpieczniej w banku a najfajniej appką.

3 Likes

To zostaną bez gotówki. I będzie koniec z pałkownikami bo jak tu niby przyjąć łapówkę?

Jak będziesz taki niepokorny to znowu trafisz do obozu żeby Ci poprawić zaufanie i kombinowanie^^
Kochaj kapitana i płać podatki :slight_smile:

  1. Właśnie. Co z tym hawala system? Są już jakieś ustalenia?

  2. Jaka niezależność energetyczna i obniżenie kosztów. Jak już przyjmą się te elektryczne samochody, podniosą ceny prądu, akcyza itp. /ps. nadal szukam baterii do renault zoe/

  3. Po do pięć pojemników na śmieci. Śmieci dzielą się tylko na palne i niepalne. Albo wyrzucane w dzień lub w nocy.

  4. Taka hipotetyczna sytuaja dla treningu umysłowego - macie ten owy prąd za darmo. Co robicie? Jak przedsięwzięcie było warte zaryzykowania.

Takie to moje pytania moje naiwne, ale najgorzej błądzić, zamiast korzystać z doświadzceń innych. Ba, mogę mogę nawet pracować za darmo, pod warunkiem, że przekażecie całą wiedzę, którą posiadacie.

pozdro
Marlo

2 Likes

Działa od pół roku w wersji improwizowanej, a nieco dłużej w prywatnej. Transgraniczna wymiana walut i dostawy PM funkcjonują przy czym wszystko na ustaleniach bilateralnych.
Za tydzień będzie może jaka prezentacja prototypu obsługi elektronicznej.

W cenie nowego zoe?^^

Dla mnie to nie jest hipotetyczne i najwyżej czasem sobie coś wyprodukuję jak akurat mam jakieś luźne roboczogodziny z wyrobienia planu.

Nic nie wiem, nie pamiętam i do niczego się nie przyznaję.

Właściwie czemu nie? W polskim baraku, jak zwykle, najweselej :wink:

Ale najpierw do sudoku dorzucę sobie jakieś kogei bo siedzieć w drugim umiejąc pierwsze nader niepolitycznie.

A właśnie, a propos, coś tam niecoś Ci podrzuciłem na maila…

1 Like

Wiem, przekopuje się. Wszyscy pozamykali warsztaty w Polin i jest wysyp taniego majstra - weź trzech i zapłać za dwóch, promocja. Zawsze jak obcego kapitalistę trapi wizja podwyżek płac to w Niedorzeczu zrobią dobrą zmianę, lepszą a nawet szwajcarską i od razu troski przemijają. Mówiłem że trzeba zbombardować i zbombardowali, są uchodźcy, można posysać prola dalej i konkurować z Czajnikiem. Niech nam żyją unijni towarzysze komisarze!

Desperacja już przecież była, jajogłowych teoretycznych na ulicach łapali w jasyr i do maszyn pędzili, strat z tego co nie miara jak z każdym kształceniem. A teraz widzisz - dobra zmiana, dało się wycisnąć wodę z kamienia - wybory są wygrane. Przez wyzyskiwaczy.

1 Like

Ten kamień to jednak silnie uwodniony musiał być. Tyle razy cisną a tam w sieci ciągle jakaś woda.
W każdym razie i tego majstra przyjmij jako wróżbę zwycięstwa.

A to dopiero początek zgryzot! Tyle maszyn stoi w kolejce do popsucia, tyle materiału do zmarnowania!

Powraca jedynie pytanie, czy nie zainstalować się jednak w jakimś miejscu, do którego te wszystkie majstry dostępu nie mają, bo kopać się z końmi przez 5-10 lat to kiepska perspektywa.

1 Like

Już Ci to tłumaczyłem. Musisz zająć stanowisko woźnicy, wtedy nie będziesz się kopał z koniem, wtedy będziesz się ostrzeliwać z innymi dyliżansami. Indianami, zbójami - zależy co wieziesz. Koniem jesteś tylko by nabyć kompetencji twardych gdyby jednak trzeba było wóz pociągnąć, ale przecież docelowo nie po tej stronie bata chcesz się znaleźć.
No chyba że chcesz, niektórzy lubią po tej stronie bata (nawet są różne usługi w salonach odnowy biologicznej dla tych co się znaleźli po tej drugiej, a lubią sobie przypomnieć jak Wąski) - Majonez lubi i woźnicą nie został.

W Twoim wieku każda perspektywa jest kiepska, ja kiedyś podjąłem taką decyzję, przeczołgałem się i wyszedłem na ludzi. Na ludzi wychodzimy aby ich pojmać & wyzyskiwać. Ale czołganie się nie było komfortowe.

1 Like

Nie mam wątpliwości co do słuszności tego podejścia.

Jednak to “tylko” to jest rok nabywania i ze 2 orania jako nowy.
Drugi skill - drugie tyle, znowu jako nowy. Nie daj Boże trzeci…

No to jest jasne, że trzeba kombinować tak, żeby w miarę możliwości przez ten czas jak najmniej konkurować z ludźmi, którym wystarcza skrzynka konserw i piwa.

A koniem jest być zupełnie fajnie. Byle tylko obrok dobry. No i jakieś widoki ładne po drodze.

1 Like

Po prostu późno zaczynasz. Wcześniej czas był tańszy i uczyłeś się jakże potrzebnych umiejętności^^

Jeszcze może klacze przyprowadzić?

Wy mi tu nie rumakujcie, Wy nie jesteście koń bojowy - tu się ciągnie po szynach wóz z urobkiem pod górę. Na końcu tunelu jest światło^^

1 Like

Nic nie wiem, nie pamiętam i do niczego się nie przyznaję.

Spokojnie, ja nie z tych służb. Sam też pamięć mam taką, że pamiętam, co najwyżej 2 tygodnie wstecz.

1 Like

Że wyśle nie znaczy jeszcze, że się udadzą pod wskazany adres. Coś tam z dziesiątej ręki wiem o gorliwości wykonywania czynności kapekowych, gdy organowi znany jest fakt dysponowania środkami zażalenia o donośności i przebijalności przekraczających standardy organu.

Kto nie weźmie majstra teraz, przegrał życie. Nowe dobre zmiany udowodniły nawet wierzącym państwitom, że systiema nie można brać na poważnie. Umowy śmieciowe dla przedsiębiorców to istotne novum. Na tej sprawie może się ostatecznie skrystalizować podział, w którym rodzima pozostanie tylko szara strefa, a oficjalnie będą działać jedynie obce korpora.

2 Likes

To zależy którzy i za jakie grzechy. Jak sprawa wzbudza emocjonalnie to owszem, a jak zwykli zbójcy i do tego nie napstliwi wobec niezaczepiającego ich organu to szkoda fatygi.

To tak już jest w krajach wzorcowych, z których czerpią te dobre zmiany.
Przecież ci durnie sami tego nie wymyślili.

Co chyba jest częścią epilogu książki pod tytułem “państwo polskie”

1 Like

Mam 21 lat, ostatnie trzy lata spędziłem w sprzedaży - czyli oprócz “umiejętności miękkich” nie potrafię robić nic konkretnego i wypadałoby to zmienić. Gdybyś dziś zaczynał gdzie zacząłbyś się czołgać? Jest sens robić inżyniera czy wszystkiego nauczę się w pracy od zera, bez zbędnych papierków?

1 Like

Każdy z nas ma nieco inny aparat pod czapką, a kiedy miałem 21 lat to tam różowe jednorożce walczyły o lepsze z pustymi przestrzeniami.

Zależy od specjalizacji, jak idziesz w bardzo twardy towar & korpo (górnictwo, zbrojeniówka, stoczniowy) to przed trzydziestką i na goło jest to warunek konieczny.
Z tym że zmiany technologiczne zachodzą w takim tempie, że po 5 latach będzie to wiedza historyczna, a gdy dobijesz czterdziestki to będzie to tyle warte co umiejętność budowy szałasu w lesie.

Jednakże bez tych kroków nie da się wejść, filtry są dyskryminacyjne. Ponadto w dziedzinach ścisłych praktyka tak, ale trzeba też być nauczonym przyswajania wiedzy syntetycznej.

Sprzedaż to też jest umiejętność, ale potrzebne są jeszcze języki, kwestie formalne, znajomość przepisów branżowych, norm i do tego jest to bardzo agresywne boisko. O umiejętności miękkie trudno się oprzeć gdy rynek karleje i faule są na porządku dziennym.

Sprzedawca z całą pewnością (w branży technicznej - produkcja) musi być obyty w cad/cam/inventor i erp, a praktyk na podłodze może mieć te kwestie w poważaniu - ma od tego ludzi.

Swoje trzeba odcierpieć, mam całą masę niepotrzebnych papierów i umiejętności, ale były to w danym czasie konieczne szczeble kariery. No i ze względu na te doświadczenia szybko dyskryminuję korpo biurwę jeśli zaczyna fikać.

2 Likes

Idź na Wat. Jedyna sensowna uczelnia w Polin

3 Likes