Manipulowanie narracji fiskalnej

A ja myślę, że wytłumaczenie jest jeszcze prostsze.

Najpierw trzeba zauważyć, że jest się w bagnie.
To trochę tak jak byś muchę oskarżał o jakieś przemyślenia w sprawie gówna.
Gówno jest. Kropka.

Jesteś nienormalny, bo myślisz!
Wywrotowiec.

Mamy od tego Korwina, Michalkiewicza i całą resztę, robią to od lat.

Kupiłem Ci właśnie flaszkę na święta, całkiem dobrze leczy z pozytywizmu.

6 Likes

Już jakby trochę mniej, odkąd go prywatna firma ocenzurowała w ruchu, który w kontekście Korwina, był interesująco ironiczny. :wink:

2 Likes

To często powtarzany żart, szkoda że pozbawiony precyzyjnej oceny rzeczywistości. Jeśli ta firma taka prywatna, to proszę mnie oświecić: do kogo ona należy?

1 Like

Zawsze można zostać husytą.

Podmiot polityki międzynarodowej. Nie pierwszy taki, The Honourable East India to też prywatna firma była.

2 Likes

A co tam sie z tym korwinem stało, bo mnie brzydzi już oglądanie mediów niedorzecznych to nie wiem?

4 Likes

Zresetowali mu stan polubień i lajków na pejsbuku

2 Likes

Gdybyś miał latający dywan od urodzenia uważałbyś to za zupełnie oczywiste że tak działa.

No bo te dywany nie latają za darmo.

Bo to stare też nie było normalne?

Ale obaj są w wieku kiedy wypada ich zmierzyć i deski pociąć.

Super - wypiję i wrócę do cynizmu.

Jeśli realizuje cele polityczne to jest to partia polityczna, a istnienie niezarejestrowanych, tajnych organizacji o takich celach podpada pod paragrafy^^

A Bóg ich rozpoznał jako swoich?

3 Likes

Trudno powiedzieć, ale słowa na oznaczenie instrumentów krzewienia wiary takie jak píšťala i houfnice przyjęły się w językach ludzi. Czyli był to skuteczny nurt teologiczny, bo przecież o propagowanie Słowa chodzi.

1 Like

nie żałujmy sobie, zamieńmy słowo “kara” na słowo “karacz” - będzie bardziej adekwatne do rozpętującej się opresji fiskalnej

bo w Polsce nie tylko jest syf, będzie teraz jeszcze SInF:

“Celem projektowanego aktu prawnego jest utworzenie Systemu Informacji Finansowej (SInF) służącego gromadzeniu, przetwarzaniu i udostępnianiu informacji o otwartych i zamkniętych rachunkach (zdefiniowanych w tym projekcie szeroko, obejmujących rachunki bankowe, rachunki w SKOK, rachunki płatnicze w innych podmiotach, rachunki papierów wartościowych, rachunki zbiorcze wraz z rachunkami pieniężnymi służącymi do ich obsługi), jak również o umowach o udostępnieniu skrytek sejfowych” - czytamy w uzasadnieniu projektu.

https://next.gazeta.pl/next/7,151003,26541528,nowa-atomowa-bron-rzadu-fiskus-i-sluzby-z-dostepem-do-informacji.html#do_w=58&do_v=132&do_a=377&s=BoxOpImg14

ja nie wiem czy w tej sytuacji zwyczajowe tłumaczenie wystarczy:

:slight_smile:

3 Likes

@Ryszard
Al-Hamdu li-‘Llah’ ! Może, insza-Lla, nagonią tym w końcu jakichś klientów usługodawcom
al-ternatywnym?

@3r3
A, tak mnie właśnie zastanawiało, co Tobie nagle podatki zaczęły przeszkadzać?
I to jeszcze wata?! No na czym jak na czym, ale tu to chyba per saldo do przodu jesteś^^ ?

2 Likes

W zasadzie to jedyny zysk. Na razie jesteś sam to chapaj co tylko wyrwiesz. Jak zaczniesz to rozkręcać to zrozumiesz gdzie posysa całą, rzekomą nadwyżkę.

Obecnie mam taką sytuację, że jakbym wszystkich zwolnił to by mi z roboty w kieszeni zostawało tyle samo. Prowadzę więc teraz działalność hobbystyczną na Twoim poziomie dochodów. Zalatuje absurdem?

A bo widzisz - czy Twój klient ma kryszę na kontrolę i w jakiej sytuacji będziesz Ty i Twoje należności gdy klient się wyprze i zrobi spychologię?
Odpowiedzialność indywidualna jest kiedy Ty płacisz, a solidarna kiedy Ty płacisz.

Wpłyniesz na głębszą wodę to ogarniesz jak krótkie nogi to ma i ile trzeba wydać na zabezpieczenia/niewidzialność żeby nie było na wariata.

4 Likes

Aye aye Sir!

Ten problem poruszę w innym wątku, albo może nawet założę nowy, bo akurat mięsny może wyniknąć. Ale tutaj tylko zaznaczę - to firma złożona z wszystkomających i wszystkoumiejących dziadków, od góry do dołu. Co takim typom można wcisnąć?!

Co do nadwyżki zapytałbym, czy chodzi o Księgową, ale mogłaby wyniknąć pewna niezręczność ^^.

Paaanie kochany, jakich dochodów? Ja do tego interesu dokładam żeby to się jakoś kręciło!

A nie kusi Cię żeby tak zrobić i zobaczyć co się stanie? Bo mnie to nawet kusi żeby Sz. podebrać, choćby na chwilę, ot tak - dla draki. Jak kryzys to niech on będzie na całego!

Wózkiem sobie pojeździsz, pokleisz jakieś blaszki albo kartony, poopierasz się o maszynę - mój Bwana Kubwa ma właśnie takie hobby -w piątek o 20 siedzi na wielkim blaszanym pudle i klei je tigiem. Wiek ~70 lat.

Nie wiem czy ma kryszę, to ten typ z którymi nigdy nic nie wiadomo, jak z Czekistą Z.

Wczoraj robiłem za pieriewodczika przy załadunku na Piter, więc może tam jakieś bliższe znajomości mają…?

Należności na szczęście regulowane (na razie!) sprawnie, więc w razie W więcej jak tydzień, góra dwa w plecy nie będę.

3 Likes

To oni Ciebie wyciskają. I na razie zbieraj praktykę cierpliwie czytając banknoty.
Oni nie mają żadnego problemu na polu technicznym, który możesz im rozwiązać. A na innych polach to oni już na bujany fotel patrzą. Niczym ich już nie wzbudzisz.

Jak chcesz to mogę Ci pokazać w okolicy więcej gruzowisk po firmach gdzie pracowałem. To nie ściany się tam posypały tylko wiek pracowników.

Ale nie tą tylko tych innych od innych proxy co były w użyciu. Na razie w kalkulacjach nie ujmujesz wielu zmiennych uważając je za oczywiste dane. W pewnym momencie dojdziesz jednak do punktu gdzie jest to zasób i do tego ograniczony.

Ja też! Kryzys Panie! Kryzys! Pejsy rwę z utrapienia^^

Rzecz w tym że dokładnie to zrobiłem w maju po czym wezwano mnie na grubszy dywan i przywołano do porządku. Jak myślisz skąd się ta marna podwyżka wzięła?

Jeśli masz dla niego lepszą ofertę to po prostu go kup i zabierz. Przecież to jest wypożyczalnia godzin. Im więcej sprzedasz tym ja będę miał więcej znajomych przedsiębiorców, którzy generują jakąś sieć usług, finansów, bazy ludzi do użycia.

No to widzisz go i rozumiesz. Też sobie odpoczywam przy maszynie jak nikogo tu nie ma. Ale wrócą i znowu będę musiał myśleć.

To nie tak działa. Ale na razie chapaj i nie pytaj.

1 Like

Ale ja naprawdę umiem już wkręcać śrupki i fazować dziurki…
Tylko te banknoty na razie ratują sprawę. I to że od czasu do czasu jednak dadzą coś pokleić.

A czy ja wyglądam na technicznego? Przeca ja jestem fizyczny! Nie widać?

Mógłbym im też zrobić analizę rynku hodowli łososia w Sudanie Południowym, albo pojechać z ofertą na aparaturę do hodowli krewetek do Uzbekistanu.
-Ale my tu nie mamy krewetek?
-Nie szkodzi! Bawełny też jeszcze niedawno nie mieliście!

Tego się właśnie obawiam. “Możliwości rozwoju w młodym, dynamicznym zespole” przestają już brzmieć aż tak śmiesznie jak kiedyś.

A stawki od tego w okolicy wzrosły? Bo tak się zastanawiam nad tym procesem odchodzenia dziadków z fabryk. Z jednej strony logika wróżki P-P nakazuje wzrost stawek, ale jednak z drugiej - bez pracowników to firmę się po prostu zamyka, a nie oferuje więcej tym, co chętni by ewentualnie byli,

Pomysł pracowników przylatujących codziennie do roboty Sokołem Milenium z Tatooine się, rozumiem, nie przyjął?

Ale to było w maju i wicie rozumicie, inflacja, drożyzna, pandemia, ooo maj frend! Dzieci głodne, żony płaczą!

Na razie sam chapię, nie wiem czy na dwóch by wystarczyło. A on lubi jeść podwójne porcje - musiałbym mu tu ten drugi "etat: jakoś zagospodarować, bo hobby to on ma niebezpieczne i lepiej żeby go zbyt często nie uprawiał^^.

3 Likes

No i to zupełnie naszej gospodarce wystarczy. Po robocie ogłupiacz żebyś za dużo tam nie myślał i jakiś taniec z gwiazdami.

Spawanie jest tak samo skomplikowane jak wkręcanie śrubek. Z czasem będziesz to umiał zrobić przysypiając.

Wyglądasz jak zbieg z biblioteki.

Młody dynamiczny emeryt.

Tak. Ale ani pracownikom, ani podwykonawcom. Tylko obrachunkowe pośrednikom od Thyssena. Jakoś to tak działa.
Można zobrazować dowolnym obrazem satyrycznym o podziale rezultatów.

Jeśli złoże się skończyło to niezależnie od stawek urobku nie potrzebujemy?

Mówisz - masz. Niebawem się dowiemy.


Córka postawiła w wymagalność na urodziny, ale brat ma jej złożyć, a tymczasem najmłodszy już wbił flagę wyrażając niegasnące pretensje mewy z Nemo “moje! moje! moje!”.

Ty jeszcze liczysz ile masz lat, ja już ile mi zostało do końca wyroku na serwerze. To bardzo zmienia perspektywę motywacji.

Czyli liczba zmiennych swobodnych rośnie wykładniczo wraz z każdą dodaną.
Dlatego nadwyżka jest rzekoma. A ponieważ już kilka resetów i biegów pod górkę ma za sobą to upadek domku z kart trapi mnie wyłącznie z powodu powtarzalności dnia świstaka.

6 Likes

Brzmisz jakby przerwa dobrze Ci robiła. Ta lekkość bytu, ten zdrowy odstęp od szaleństwa dnia codziennego …
Wciągnięty w kołowrót razem z butami pozdrawia Cię, wolny człowieku.

4 Likes

Dlatego postulowałem ją półtora roku temu, że gospodarka przegrzana i trzeba spuścić ciśnienie. Pracownicy odpoczną sobie od pracy, menadżment od pracowników, klienci od rynku i jak już się wszyscy wybyczą to zobaczymy jak tu się znowu dogadać do następnej razy.

Po prostu mam dziś wolne i dlatego nie trapi mnie jaskinia szaleństwa.

3 Likes

Ma następną metodę na trollowanie skarbówki.
Otóż spamują jakimiś pismami o wyjaśnienie tego czy tamtego (banki też).
A my przecież mamy sposoby na spam.
Odesłałem im formularz gdzie (w celu nawiązania komunikacji - żebym w ogóle od nich pocztę obsługiwał) muszą zaznaczyć “nie jestem robotem” i ułożyć wycinankę captcha. Oczywiście komunikuję się z urzędami wyłącznie listownie więc dostali powycinane puzzle.
Naturalnie zaznaczyłem na formularzu kiedy captcha wygasa i muszą odświeżyć - czyli rozsądne dwie minuty.
Dali sobie spokój.

Rysowanie kwiatków i dinozaurów na formularzach już było - teraz są puzzle :slight_smile:

9 Likes