Pamiętam był 26 styczeń
Krótko po drugiej włączyłem me suzuki
Na chwilę zatrzymał się czas
To w co nie wierzyłem stało się możliwe
I jeszcze ten paragon
Tak inny od tamtych paragonów
Dzień podczas którego zasnąć strach
Na sekundę zmrużyć oczy
…
Moja ulubiona lemoniada bez cukru podrożała z 1.09 do 2.49 z okazji “podatku cukrowego”. Ogłosiłem stan wojenny.
Składam saturator i pytanie jak zrobić to najmądrzej?
Do tego keg do browarka? poradźcie.
nie zrozumiałem. Podatek cukrowy stosuje się w PL do napojów bez cukru ?
Tak, te podrożały najbardziej.
Też nie rozumiem.
Następna będzie akcyza na pyłek brzozowy i wyższy VAT od liczb parzystych
Walisz CO2 bezpośrednio do szklany, możesz przez dyfuzor żeby nie wydmuchnęło napoju.
Czego nie rozumiesz?
Sam napisałeś że PL to jesteś ostrzeżony.
O drugi taki!
Nałożona przez “ludzi” nieumiejących sprawdzić parzystości.
Nie korci Cię użycie BMR dla świętego spokoju, żeby się czymś zajęli?
Jak się zwalcza szkodniki?
Nie poruszamy tutaj kwestii dostępu do brony, ponieważ po szopach mamy jakieś bieda wersje BMR godne pomniejszych dyktatorów w krajach niegrzeszących spokojem.
A nie lepiej do kega?
A co to za różnica?
Napój ma być gazowany w czasie degustacji. Wtedy go CO2 schłodzi.
Kieliszek z wódką należy stawiać na peltierze i zadać gazu^^
A może takie cudo? Podobno można tym zbombelkować nawet wódę, także chyba daje radę, ale osobiście nie sprawdzałem.
Oczywiście jeśli częścią zabawy jest chęć ogarnięcia samemu to taki sposób oczywiście odpada.
… a widziałeś ceny jakie obowiązują podczas wymiany ich cylindrów z dwutlenkiem węgla z pustych na pełne ?
Czy 8 do 10 € za 450 gramów dwutlenku węgla wciśniętego do butli wysokiego ciśnienia tylko mi wydaje się rozbojem w biały dzień ?
Może właśnie tu jest miejsce na inwencję twórczą @impeer’a 
To się robi coraz bedziej popularne (cała kampania na YT - stąd wiem, że się da wódę gazować), wczoraj w lidlu to widziałem, mało tego, lidl wypuścił własne napoje w syropie (bo tak sobie można nawet pepsi zrobić, czy cuś), także zapewne mają jakiś plan. Możliwość napełniena tego naboju za mniej może być dla ludzi kuszsąca - patrz “nieoryginalne” tusze do drukarek.
W razie czego chce udział w zyskach jako pomysłodawca 
To już lepsze te małe naboje do syfonów z PRLu
To jednorazowe sa IIRC, przebijane nie wkręcane.
Nie chce nic mowic ale jestescie odrobinke malo pomocni.
Nikt z kegami nie miał do czynienia? Albo moze jakas fajna 5l butla może być plastik na kilka atmosfer z zaworem zwrotnym? Jakiś praktyk? Nic nigdy nikt nie?
Marzy mi sie gazowany rozrobiony syropek malinowy ^^
Korzystałem kiedyś z mini kegów 5l do piwa i miodu, tego typu https://alembik.eu/556-mini-keg-5-l.html
Przestałem korzystać, jak mi się plastikowa pompka połamała po kilkunastu użyciach. Widzę, że mają nawet gotowe rozwiązanie do CO2: https://alembik.eu/564-nalewak-do-mini-kega-5-l-party-star.html
Może da się coś podpatrzyć?
Ew. kegi pet?
Znałem to jako starożytną metodę kiedy mi liche wąsy zaczęły rosnąć - metoda musi mieć więc brodę. Z braku jeszcze mieszaliśmy wino z colą.
Obawiam się, że uzyskanie kilkuset bar na wyjściu jest poza technicznym i finansowym zasięgiem przeciętnego śmiertelnika. Wiem gdyż dysponuję. Więc z tym nabijaniem może się skończyć na butli z CO2, której napełnienie kosztuje tyle co skrzynka po wódce.
Zorganizuj^^
Własność intelektualna to abstrakt religii, która się w techu nie przyjęła.
Ale to była produkcja dotowana, skutek uboczny utrzymywania specjalistycznej linii produkcyjnej podwójnego przeznaczenia. Tak jak butelek na mleko czy okolicznościowej produkcji obudów AGD z 4mm gorąco walcowanej, bo cieńsza nie wychodziła z procesu.
Weź se butlę z warsztatu i nie zawracaj.
Albo się pije albo spawa.
Miałem - zawracanie d. Keg jest tylko po to pod ciśnieniem żeby wypchnąć płyn.
Przecież tam pompy zanurzeniowej nie ma.
Ty! A jakbyś to butli z gazem wcisnął oranżadę?^^
Potem dowalimy gazu na 200 bar i odkręcimy w ludnej okolicy^^
No z tego co ja widziałem i słyszałem to nie “albo” tylko “i/lub”.
No nie, ale jest dużą beczką którą można nagazować i potem sobie nalewać.
To trzeba pompe na 250 bar… A czekaj, ta krawędziowa prasa to ile ma paskali? ^^
Dotacje są super jeśli jesteś stroną dotowaną
No ja potrzebuje 3-4 bar za reduktorem, mnie bardzo konweniuje taka butla CO2 5kg co napełnienie kilka dyszek bo se moge na balkonie trzymać, waży mniej od mojego samochodu a 5kg CO2 to dużo lemoniady.
To co, rura w butle 5l PET rating 8 atm, w nakrętce zawór zwrotny, na końcu rury dyfuzor i koniec techniki?
Czy dyfuzor jest kamieniem napowietrzajacym takim jak robilismy w hydro?
Jak gaz odepniesz to tylko.
Jest jeszcze zasada - otwieramy flachę = wyłączamy narzędzia na prąd. Młotkiem i pilnikiem mniejsza krzywda.
Jest dwutlenek węgla w atmosferze?
A woda się od tego w oceanie mocno gazuje?
Przecież mam booster do nabijania butli 320bar.
Tak się kochankom zawsze wydaje, a później jest płacz “on mnie wykorzystał!”.
Pompka do roweru.
No też właśnie, a tam masz 150 bar. I po co komplikować?
Tylko u mnie jest argon z 18% domieszką CO2 do miga i czysty do tiga więc nie poszalejesz.
Musisz na miejscu kupić u siebie.
W zasadzie to lekko ponad 1 Cię zadowoli, bo sam rozumiesz jaka wysokość słupa płynu Ci wyjdzie jak zadasz 8. Uszczelki możesz po tym nie znaleźć.
Mniej więcej. Może być sztywna pianka, pumex - cokolwiek co zmieni Ci przepływ entalpią.
Uszczelki to jeden problem; napełniane butelki lubią pękać i to jest problem numer dwa. Wcześniejsze modele butelek wassermaxxa i soda stream były z plastiku. Ostatnio soda stream wprowadziła do sprzedaży butelki szklane ale ich napełnianie odbywa się już w plastikowej obudowie do której napełnianą butelkę trzeba włożyć.
Czekam na info od goscia ile ten reduktor tam zadaje.
Kumpel kegami handlował, moze mi corneliusa za poł ceny załatwi. Byłoby idealnie.
No stalowe beczki bez trotylu to nie wybuchaja.
A butla sie przyda na atmosfere ochronna do druku 3d (antypozarowo). Takze profit.
Dlatego keg.
Butelki jak pamiętam na produkcji napełnia się proszkiem, który z wodą tworzy CO2.
Przynajmniej tak się robiło za peerela.
Ile mu ustawisz - jak chcesz to wala mi się tego zbędnego po warsztacie naście zbędnych.
Nawet takie z przepływomierzem - kulka w górę lata i litry na minutę pokazuje.
Czerwone zawsze wybuchają.
I wentylacja, bo poleci szczelność i się utopisz bezśladowo.
Ból głowy przy podtruciu występuje kilka godzin po uduszeniu. Pozostaje kupić kanarka - szybciej ma kaca?
I tak balkon.
Taki jest plan.
Będzie srebrniutkie.
To wielbłądowi prosze do garba 
Tak myślałem. Tylko żeby wpadł na warsztat jak będę tam urzędował w jaką sobotę i postawił w wymagalność. Są w szarych pudłach obok pudeł z suwmiarkami co ostatnio szabrował (tak - trzymamy narzędzia pomiarowe na buszle).