Po piec centow od dolca

No wlasnie.
Czy nadchodzi ten czas?
Czy jak ruchawka z virusem potrwa jeszcze kilka tygodni, zobaczymy wyprzedaz roznych itemow za ulamek ich ceny?
Padajace firmy, wyprzedaz majatku prywatnego?

Intersuja mnie glownie itemy typu spawarki, vany, ciezarowki, HDSy, dzwigi, koparki, tokarki, narzedzia reczne itp.

Z jednej strony wszystko zakredytowane pod korek bedzie padalo na pysk.

Z drugiej strony jak chinczyk przestanie wysylac rozne towary (z przyczyn politycznych, lub po prostu u nich tez wszystko stanie) pozycje ktore wymienilem wyzej moga byc bezcenne.

Z trzeciej strony ciezarowka to nie ford fiesta a migomat to nie zabawka dla baristy - te itemy musi miec jeszcze kto obsluzyc.
A w europie ostatnie 30 lat parzymy kawe, robimy paznokcie panienkom i rozrastamy sektor coachow, influencerow i innej debiliady.

Jestem niemal pewien ze bedzie wysyp landroverow, bmw audi, ajfonow i innych takich z nieposplacanymi kredytami i leasingami, tylko ze do BMW nie zamontuje HDSa i nie wrzuce generatora na pake…

1 Like

To już ma miejsce. Za tysiąć pińcet ojro można frezarkę dostać. Płynność rządzi.

Córki przecenione na kozy z wyścigowych wielbłądów.

Mamy to^^
A właśnie - naprawiasz koparki? Hydraulikę?

A ile się rozkradnie by mieć na drobne wydatki.

Co to znaczy “bezcenne” w gospodarce mającej ujemny surplus?

Chyba jakieś pedały w rurkach!

A gdzie można, i w jakim stanie ta frezarka? Bo rozglądam się trochę po internetowych targowiskach i cudów doszukać mi się jeszcze nie udało. Narzędzia albo zatyrane, albo w zupełnie normalnej cenie.

Choć to może być specyfika krajów, które czeszę - w Szwecji nikt o żadnym wirusie jeszcze nie słyszał, a z kolei niemieckie majstry też nie w ciemię bite, żeby się ze środków produkcji wyprzedawać z powodu kataru.

Tzn. nie to żeby mi już teraz mój skromny park maszynowy zgryzot nie przysparzał…

Wy wiecie ile znajomy coach nasprzedawał ostatnio programów i konsultacji online…

PS:
@3r3
"
De har aktiverat ett krisavtal för personalen som jobbar med intensivvård. Det betyder att arbetstiden ökar. Nu ska personalen jobba 48 timmar i veckan. De får också mycket mer betalt än vanligt. De får mer än dubbelt så hög lön."

(wytłuszczenie moje)

sverigesradio.se/artikel/7445789

Weź się powołaj na tę informację w negocjacjach przy zwiększaniu zatrudnienia, a swoim nieczytającym szwedzkich wiadomości wyzyskiwanym odpal w swej hojności z tego dubla 10% podwyżki ^^.

1 Like

Tokarki:
https://www.blocket.se/annons/skane/metallsvarv__mm/89216848

Frezarki:
https://www.blocket.se/annons/skane/fras_vilh__pedersen_vpu_1/89187657

Ostatnio te same były po 3keur.
Akurat te tokarki są w bdb stanie. W nich nie bardzo co jest zatyrać.

Kupiłeś jankeskie z czajnikowa i masz. Było kupić fińskie lub niemieckie.

A wiesz jakie skatt jest przy tym dubellonie?
Dlaczego lekarze nie biorą nadgodzin wiesz?

Należy brać połowę.

Moje glowne zajecie. Ale do Sz. Sie nie wybieram. Znajdz jakiegos kumatego mechanika samochodowego - koparka i samochod to to samo, tylko podchodzisz z zestawem kluczy na 3/4 albo 1" kwadracie zamiast 3/8.

Tez na zadne super promo sie nie natknalem.
Po cichu licze, ze jakies lokale, hale, zadaszenia, magazyny sie pojawia w wypadku jak chinczyk przestanie wysylac.

U mnie jeden spamuje caly czas jakas piramida finansowa MLM, ze wplac mi tysiaka i pozniej buduj swoja piramide.
Zdobywa sie tam jakies rangi, czy tam pozycje. Z tego co widzialem to wszyscy sa tam “marketing directorami” a produktem calej piramidy ktory niby promuje sa (uwaga uwaga) wycieczki na cruise shipach :grin: w dobie “Diamond Princess” ktory to statek pieszczotliwie zaczeto nazywac “cruise ship from hell” :slight_smile:
I pelikany to lykaja.

1 Like

Ta druga tokarka z tego linku, wyglada jak brytyjski MyFord ML7 z podoczepianymi gearboxami i wodotryskami.
Co to za tokarka?

1 Like

Ta, którą wymieniłeś. Też mi się podoba.

Pompę i rozdzielacz trzeba wstawić.

From? Nie to?

3r3
Woże Myforda z tylu sluzbowego Vana bo nie mam gdzie tego trzymac.

Jezeli cena jest 12k sek to lykaj to bez zastanowienia. Stan wyglada na idealny, sama gola tokarka to jest 1k ojro (w randomowym stanie) a te wszystkie dzwignie i gearboxy podwajaja albo potrajaja jej wartosc.

1 Like

Obecnie tokarka mi na nic, a płynność w cenie.
Któż wie kiedy przestanie płynąć?

Ja sobie ostrze zeby na to
https://www.ebay.co.uk/itm/392738060466

4k to juz jest dobra cena, ale czekam bo moze bedzie po 2k… Albo 1k.
Dopiero dwa tygodnie ludzie w domach w UK zamknieci. Jeszcze nie przymieraja glodem.
Czekam az zacznie sie wszystko sypac, i wtedy wejde ja - caly na bialo. Z moimi drobniakami.

1 Like

Nie Ty jeden. Świat jest pełen zboczeńców, ale ja już tam byłem.

Szkocka korpora nakupiła tego zapas pięć lat temu do magazynu bo mieli jakieś dofinansowanie. Tego i plazmy i kompresorów i w ogóle mobilność jak na wojnę.

Panie gospodarzu. Mając na uwadze cała wiedzę przekazana przez Ciebie na v1 i v2. Jest sens w północnym Niedorzeczu nabywać te zabawki i stwarzać jakiś maly konglomerat przemysłowy?

2 Likes

Na niemieckie mnie nie stać (albo jestem zbyt skąpy - na jedno wychodzi…), a Finowie do dziś są na etapie pocierania patyków w celu uzyskania ognia.
Choć śmigomat z całą pewnością będzie pomarańczowy.

Ile by nie było, to i tak zostaje więcej niż klasa robotnicza wywalczyła sobie przez ostatnie dwa lata. A skoro nie wywalczyła, to któż ma walczyć za nią? I przy okazji fruktów walki zażywać?

Minister płaci brutto, znaczy minister ma. Albo to pagony mniej poważne od ministrów? Gospodarka mniej kluczowa?

Przypadkiem wiem, w każdym kraju socjalistycznym (a innych akurat w okolicy niedostatek) działa to podobnie.

Przekażę postulat na następnym wiecu klasy robotniczej, ale to i tak wychodzi w okolicach normalnego lokalnego etatu :wink:

To dopiero wtedy te lokale i zadaszenia będą na wagę złota, przecież wtedy te wszystkie rzeczy, które teraz robimy sobie dla jaj (widelce wycinane laserem), w takim wypadku będą poważną, dochodową produkcją.

Jak to się ma do Twojej wizji ostrej bałkanizacji i konieczności wytwarzania wszystkiego na miejscu? Wszak tokarka to narzędzie do wytwarzania bardzo wielu elementów tego “wszystkiego”?
Nieprzydasię?

2 Likes

Teraz sobie powieś Adolfinę Makrel na ścianie, klękaj i bij się w pierś
durch meine Schuld, durch meine Schuld, durch meine große Schuld

Niestety nie. Ale zawsze możesz się zatrudnić i przekonać.

Bardzo trudno jest upolować i zjeść niedźwiedzia z wyciętego lasu.

Ustrój mamy o sumie ujemnej. Przymusu pracy nie ma.

No to wszystko sam rozumiesz. Nic Ci nie trzeba tłumaczyć.

Przekaż robotnikom jak się zmieniły ceny prawdziwych pieniędzy. Względem wypłaty. Jestem zdziwiony że ktokolwiek jeszcze do roboty przychodzi. Ale kto im zabroni?

Już wszystko kupiłem, a z tokarek wyrosłem - marże tam są jeszcze niższe.
Weź też pod uwagę że dla mnie kolejny cykl koniunkturalny jest ostatnim w który chcę zagrać. Mnie już w obligacje skarbów własnych się ładować.