Jeszcze przed 24 lutym moja matka (Polka z Litwy, znająca rosyjski) mówiła, że bardzo lubi Putina, że jej imponuje - o! skacze na koniu z gołym torsem! Ale jest sexy!
Ja jej mówiłem, że to tak nie działa. Nie jest rycerzem na białym koniu, tylko drogę do waadzy torował trupami. Ale ją to nie przekonywało. Ciotka z Kaliningradu jest wręcz zakochana w Putlerze.
Swoją drogą, jakby Putler mi zrobił porządną kryszę, to bym się pobratał z nim, ale nie dlatego, że jest sexy macho, ale dlatego że jest skuteczny i mam z tego korzyści.
EDIT: nie jestem za Putinem. Uważam, że tam nie da się żyć. Ale gdyby ktoś robił taką kryszę jak on, to chętnie. Chociaż z takiego ukłądu wychodzi się nogami przez drzwi.
Kobiety naprawdę nie potrafią same coś zrobić.
Moja ex po prostu tyle głowę mi suszyła, aż w końcu miałem dość i zrobiłem, chociaż to nie było trudne do zrobienia. Każda kobieta tak ma i to dobrze. Ale żeby chciejstwo kobiet wpisywać w konstytucję od razu?
Ale to są zalety władcy, że definiuje i osłabia wrogów.
To mogłeś ją przekonać.
Kobiety lubią zbójców.
Mieszasz racjonalność. Jak widzisz jest przeceniana.
Jeździ z gołą klatą na dźwiedziu i bije otępiałego tygrysa - takiego 72 letniego kozaka im trzeba^^
Każda śmierć jest pewna.
To zacznij dyskusję o prawach kobiet od “dzietność w tym roku wyniosła x - nie mamy o czym rozmawiać, weźcie się z d do roboty”.
prototypem dżihadu. To pierwotna forma joint-venture: Bóg upija się krwią niewiernych a jego wierni dostają zwrot kosztów delegacji oraz obulus za zorganizowanie popijawy Najwyższemu.
Doproszenie Boga do PGR znacząco zwiększa szanse sukcesu, że o morale wycieczki nie wspomnę.
Ja bym od siebie dodał, poza oczywistymi fikołkami jak Wojna Trzydziestoletnia przede wszystkim I WŚ
Nie dość, że 1914 był przed emancypacją, to jeszcze sama wojna sie do tej emancypacji istotnie przyczyniła. No i z biorących w niej udział 5 imperiach:
Rosja się rozpadła
Niemcy straciły cały wschód
Austro-Węgry przestały istnieć
Francja miała złamany “kręgosłup moralny” i już nigdy do wojny się nie przydała
Anglia i City straciła status supermocarstwa na rzecz Wall Street.
Gdzie łupy? Gdzie branki?
Nie chcę tu bronić strategicznego zmysłu kobiet, ale że tak powiem, mężczyźni en masse są równie głupi.
Jak to mówił klasyk, wojna to kwintesencja błędnej kalkulacji. Jakby przegrany wiedział że przegra to by się jakoś z sensem ułożył. Nawet w Biblii jest adekwatny passus:)
Wszystkie ustroje gdzie zobowiązania bierze się na poważnie upadły. Znaczy było coś z nimi nie tak i obecny ustrój jest lepszy. Z resztą komu ja to tłumacze, że spółka LTD i pójście w bankruty jest lepsze niż zawiśnięcie na haku za ziobro. Uczę ojca dzieci robić:)
Nawet w kalifacie saudyjskim można napić się wyskokowego trunku jak się zna odpowiednych politykierów, więc “dziś poważnych ustrojów już nie ma” (tak jak prawdziwych Cyganów:))
Wall Street wzięło łupy.
Chcesz mi powiedzieć że anarchista mordujący vipa pojawił się bez wsparcia?
Rosję po rozpadzie CCCP złupili chłopcy z Chi…natown?
Ujemne ceny ropy Rosjanom ustalili Ży… ustalono w Izraelu?
Niezależnie od wyniku wojnę wygrali?
Napadniętego i pokonanego nie pytamy o pomysły^^
Vae victis!
Wszystkie inne też^^
Gdyż zawsze sprowadzane są do braku powagi.
Z czego wnioskujemy o jego wieczności?
Koniec historii?
Dziękuję - właśnie poszedłem. Niebawem wrócę o pisania o przygodach.
Przecież anarchista był tylko pretekstem. Austria postawiła Serbii ultimatum, które Serbia przyjęła a oni i tak ich zaatakowali. To był grubszy obłęd, za którym owszem stały macki City, bo Anglii najbardziej zależało na wielkiej wojnie, ale nie tak ona miała wyglądać.
Przeskok 1914-1989 jak jeden plan broni się tylko u zwolenników Ilumiantów i Reptilian (ssssskarbie), bo przecież dobrze wiemy, że w między czasie się niejeden sojusz odwrócił. Owszem w moim rodzie od dawna planujemy podbój swiata, co nie znaczy, że należy traktować takie plany na serio.
yy? to jest taki przeskok myślowy że chyba sobie odpuszczę zgłębianie co poeta miał na myśli
O przepraszam, nasz obecny trwa. Jak to się mówi, jednostkowe doświadczenie uczy nas, że jesteśmy nieśmiertelni.
A teoria, iż wszystkie ustroje upadają daje łatwy wniosek, że wszystkie są niepoważne. No kto by sie spodziewał:)
Skąd, jemy pijemy i popuszczamy pasa. Jak to się mówi u nas na wsi “co my się będziemy martwić, niech oni się martwią” oraz “niech się martwi ten kto nie ma”. I przy okazji naigrywamy się z tych naiwnie wierzących, że kiedyś w innym ustroju to by było im lepiej:) jak to było? Złej baletnicy przeszkadza granat u spódnicy?
Czyli Ty Cezarze stanąłbyś przed centurionami i rzekł odważnie że przygotowania na nic - łupów nie weźmiemy? A później senatorom wyjaśnił, że poszły podatki na wojnę tylko nie ma wojny?
PONR
Istotnie - sumy na Wall Street były po tym obłędne w porównaniu z sumami pozostałych.
Sojusz piniondza z zyskiem?
Życie pragnie więcej życia. To mechanizm nie wynikający z życia, tylko retrospektywnie z przetrwania wyłącznie tego co się pomnaża. Nie musi być żywe.
Najlepszym programem jaki zostaje jest ten, który został najczęściej skopiowany i zajął całą przestrzeń, a nie inny którego miejsce zostało zajęte niezależnie jakie miał inne zalety.
Najwidoczniej innej rodzinie się udało.
Niezależnie którzy mężczyźni wygrali wojnę to wygrali ją. Po to ją wszyscy prowadzili.
Rzućmy okiem na historyków z 46 stulecia naszej ery… cóż sądzą o czasach słusznie minionych?
Przeprowadźmy dowód wprost?^^
Lub niepoważnymi się stają i upadają.
Monarchia jest poważna, ale niezbyt długo gdyż pojawia się dwór.
Striptizerce przeszkadza spódnica. Może być z granatem^^
Panowie ja w innym temacie, słyszałem od Łukasza (mój ziomek z osiedla który był na zlocie) że gruby zlot, wpadłbym na następny koniecznie byśmy może omówili koncepcje budowy aplikacji barterowej bym zaprezentował co do tej pory zbudowaliśmy z programistą, co jeszcze trzeba zrobić i jaka będzie koncepcja implementacji w tzw. 100 środowiskach, może byśmy akcjonariat jakiś zrobili i zaczęli to dłubać na poważnie? wielu by sie “he he” wzbogaciło tak po ludzku a po Bożemu zrobimy coś wkońcu dla tej Polski i będziemy bardziej przygotowani na “he he” trudne czasy? szukam na razie kogoś żeby mnie poklepał po plecach, że tak bardzo dobry pomysł dobry plan, tak właśnie trzeba zrobić, to znowu pójde “he he” do programisty i namówie go żeby przestał Jarać zielsko porzucił koncepcje powtórnego wyjazdu na Filipiny i wziął sie do roboty? każda złota mysl jest dobra : )
Wszystko jest już zrobione. Teraz to możesz najwyżej przynieść waluty i zacząć korzystać ze sprawnego systemu transakcyjnego jaki jest. Bo kosztuje, a programista jeść musi.
A w tle już przygotowuje pozew o alimenty.
Lepiej weź to pod uwagę i sobie pozabezpieczaj wszystko.
A skąd! Zawsze są fajki w sklepie za rogiem. ^^
IQOS trochę sytuację ratuje.
Sprawdzone, nie działa.
No, moja wymyśliła 900 PLN miesięcznie na zabawki i książeczki. ^^
Jeśli będziesz miał podobnie, to początkowo będzie grzeczna i wystraszona, ale z biegiem czasu będzie się czuć coraz swobodniej i poziom agresji/roszczeń będzie rósł. Postaraj się to zamknąć w miarę sprawnie.
W jakim mieście te mediacje?
Córka w sobotę była u mnie. Wypad na farmę, jeżdżenie na quadach, super dzień.
Pod wieczór zaczął się kaszel i gorączka. Nagle zaczęła prosić się do mamy. W żaden sposób nie mogłem ją przekonać żeby została. No nic. Wsiadamy do samochodu. Jest 21:00. Dzwonię do ex. Nie odbiera. Dzwoniłem w sumie trzy razy w odstępie 20 minut. Nie odbiera.
Dojeżdżamy do jej mieszkania, na zegarze 21:30. Ex nie ma w domu. Jest jej matka. Z głupią miną próbuję coś tam wydukać gdzie jest jej córka. Samochodu nie ma na parkingu.
Nic, zostawiłem córkę. Wreszcie oddzwoniła. Powiedziałem że córka się prosiła do mamy i tyle.
Gdzie ona mogła być w sobotę o 21:30?
Nie łatwiej było powiedzieć, że ma kogoś, a nie oszukiwać mnie ??
Chyba się boi orzekania o winie i wysokości alimentów.
No i z tego zdarzenia robisz piekna notatke dla prawnika. Aby on juz wiedzial co robic. A ponadto - logi z polaczen, jesli poczta glosowa sie wlaczala to super, jesli nie to musisz miec bieglego od telekomunikacji, ktory protokol zrobi z odrzucania polaczen.
Teraz wydane moze 2-5 tysiace PLN to oszczednosc setek tysiecy pozniej. Orzeczenie o winie jak popatrzysz w papiery to za duzo nie zmienia, w imie tak zwanej sprawiedliwosci mozesz dostac domiar i juz… a jak sie na dobro dziecka postawi…bylyby jaja gdyby ex zaciazyla z nowym i Tobie przybijano sprawstwo czynu z arcjhaicznej definicji…a potem test testem ale dobro dziecka najwazniejsze a pan ma wiec sie podzieli.
