Spotkanie w Kopanicy (a.k.a. "Berlin") w październiku

Załoga zaróbmy.se zaprasza na oldskulowe spotkanie w realnej rzeczywistości.

Spotkanie planowane jest w październiku 2020 roku w Kopanicy, chwilowo nazywanej również Berlinem.

Orientacyjny terminarz spotkania:
piątek po południu: przybycie+rejestracja w hotelu,
piątek wieczorem: okupacja knajpy
sobota: konferencja
sobota wieczorem: kolejna okupacja nowego celu.
niedziela: do wolnej dyspozycji uczestników. Wynajęcie sali konferencyjnej jest możliwe i zależy od ilości zgłoszonych referatów.

Zasady uczestnictwa są następujące: trzeba chcieć i móc oraz trzeba ruszyć się z zajmowanego terenu wzorem przodków obierając kurs “na Berlin !”. Każdy płaci za siebie a komitet organizacyjny ponosi koszty wynajęcia sali konferencyjnej.

Wybór hotelu zależy od liczby chętnych, ta zaś warunkuje rozmiar potrzebnej sali konferencyjnej.

Zaznaczcie prosimy pasujący Wam termin. Jeśli obydwa terminy wam pasują to tym lepiej, zaznaczcie obydwa. Zwyczajna większość głosów zadecyduje.

  • 9-11 października
  • 16-18 października

0 voters

Prosimy o głosowanie do końca tego miesiąca.

Zainteresowanych przeprowadzeniem własnej prezentacji prosimy o kontakt, najlepiej tu w tym wątku.

3 Likes

Zróbmy to późniejszym terminem :wink:

1 Like

trza wpisać zakupy w Degussie między jednym a drugim punktem programu :wink:

1 Like

Ponieważ w pierwszym terminie jestem epicko udupiony niepożądanym questem a zgłaszam się z (moim zdaniem) ciekawym referatem nt. eksportu majątku pod karaibskie figi i banany ale tak 4 godziny drogi od Pacyfiku (mam doświadczenia z około roku pracy zwieńczonej sukcesem), oficjalnie lobbuje termin drugi, jak się uda, to obiecuje ciekawy (relatywnie) temat referatu od kogoś kto faktycznie coś zrobił a zapewanim że w tym kraju takich osób można zaliczyć na palcach bez względu na stawkę godzinowa kancelarii (“mozemy się rozejrzeć” albo “musimy sprawdzić”, zegar szekli tik tok, potem ogolniki)

99% tematyki w necie to scam albo wrzucanie na minę. Jest ciężko ale się da.

4 Likes

Off-topic.

Przed edycją napisałeś o wyprawie do Amazonii.
Masz jakieś filmy, zdjęcia, opisy swoich przygód gdzieś w internetach?

Widziałeś Mount Everest?

1 Like

Ja 7 lat spędziłem praktycznie non-stop w podróży, miałem cel do 25ki odwiedzić ponad sto krajów no to wisz rozumisz, musiałem spiąć dupe : P

Nie, z takich to tylko Annapurna i jej masyw, z reszta Himalaje są akurat zadeptane jak tatry - te nepalskie anyway - i zdecydowanie 50x bardziej wole Pamir czy nawet Kaukaz. A z wiekszych gór to Ekwadorskie Andy są naj-naj-naj!!!

Nie, zdecydowalem, ze moje przygody sa prywatne - nie zarabialem na nich, mialem inne arbajty niz wycieranie ryja jutubem jak to teraz jest w modzie. Do poopowiadania przy piwku ze tak powiem, zwlaszcza, ze wiekszosc i tak sie nie nadaje do publikacji ^^

Jako ciekawostkę dodam że pomimo tego że cośtam widziałem nadal potrafię się cieszyć zagajnikiem pod pcimiem dolnym i to z tego co widze najbardziej ze wszystkich dookooła. Radość z życia to stan umysłu a nie funkcja szerokości geograficznej choć to czasami pomaga.

A Amazonia jest w planie, nawet już są pewne przygotowania ale wyszło tak, że w pierwszym terminie nie mogę być więc musiałem zmienić arugmentacje :wink:

2 Likes

@gruby czy komitet organizacyjny bierze pod uwagę obiektywne trudności spowodowane możliwą drugą częścią telenoweli pt. koronaświrus które jesienią może sprawiać biurwa na granicy oraz w miejscu spotkania?

2 Likes

Jak granice znowu zamkną to do Kopanicy dotrze ten kto komu się uda w sposób który sam sobie wymyśli i przetestuje. Wiele jesiennych imprez w Niemczech planowane jest na razie z gwiazdką.

Jak na razie planujemy bez udziału koronoświrusa a jak go jesienią znowu zaktywują to jesienią pomyślimy co dalej.

A jeśli o ewentualny zakaz zgromadzeń chodzi to też coś wymyślimy. Wynajmiemy na przykład autobus i każemy się przez cały dzień wozić dookoła po berlińskim ringu, niczym dzieci na karuzeli na przykład.

2 Likes

Od stycznia tego roku anonimowo sprzedają tylko do 2k € co przy aktualnych cenach pozwala nabyć całą jedną uncję reliktu barbarzyńców.

1 Like

tak, rozumiem.

1 Like

a górną granicę zapłaty za towar gotówką udało Ci się ustalić?

w sensie: przychodzisz, pokazujesz jakieś tam ID ale masz kesz…

???

1 Like

Internet twierdzi że górnej granicy w DE nie ma.

1 Like

Zawsze możecie przyjechać do se - tutaj żadnych telenowel nie puszczają.
Gdyby jednak to możemy zrobić zjazd w krainie swobód u Łukaszenki.

Może w ciężarówce niczym ruscy szpiedzy na szkoleniu?

To może zrobimy tę bibę na wycieczkowcu?

Wejdziemy gromadnie i każdy weźmie po uncji?

1 Like

a widzisz tego nie doczytałem, dzięki!

1 Like

swoją drogą powinniście to wykorzystać i nawet jeśli nie wszyscy chcecie kupić a tylko Gruby ;), to wchodzi 30 chłopa na Fassanenstrasse i każdy anonimowo kupuje po brodaczu i bach! po wyjściu Gruby lub inny zaintersowany tym rozwiązaniem ma w ręku 30 brodaczy kupionych anonimowo :slight_smile:

oczywiście miedzy sobą rozliczacie się po cenie zakupu bo tu o koleżeńską przysługę chodzi a nie o zarobek na koledze

2 Likes

Jak porządne żule robimy to za browara. I niech kto co nam zarzuci!

2 Likes

Ja nawet dla uwiarygodnienia moge tego browara komisyjnie wypić.

2 Likes

Bardzo fajnie. Podoba mi się.
Zauważyłem, że robisz ciekawe rzeczy dla gospodarza.
Ogarnąłeś się tak bez polibudy?

1 Like

W sensie? Studia - pół roku zmarnowane. Wiecej szkodzi niz pomaga, tylko czas kradnie. Praktyka, praktyka, praktyka ^^

Niejedną inną rzecz ciekawą robiłem tez.

w luzniejszych momentach jestem otwarty na rozmaite side questy jakby co.

4 Likes

nie chciałem przecież nikogo obrazić tym zdaniem o o nie zarabianiu, przepraszam

tworzycie watahę i potraficie współdziałać ze sobą we wspólnym interesie, to zdanie było niepotrzebne bo oczywiste że w takiej sytuacji kupujacy wciska kolegom papier przed wejściem i dostaje brzdęki po wyjściu

raz jeszcze przepraszam, tak tylko lewniczo napisałem by było jasne, choć przecież nie zawsze co to jasne musi myć wprost napisane

2 Likes