Uroszczenia dyzurowo-podyzurowe

Dwie nerki, wątroba, serce, dwa płuca … no nie bez powodu przecież zgon stwierdzają w szpitalu a nie w karetce. W karetce nie ma warunków do szabru, klienci na używane części zamienne wymagają żeby one działały.

2 Likes

dziwne wyobrazenia macie. Choc przypadek pewnego starca, ktoremu w okolicznosciach nie do konca przejrzystych wykonywano transplantacje serca…to co mam powiedziec, ze moze sa bezpodstawne?

2 Likes

ale nie do konca masz racje. decyzyjni w tym bankrutujacym systemie zarabiaja przyzwoicie a nawet bardziej niz przyzwoicie.

Jezeli jest sobie lazaret majacy w sumie 10 anestezjologow i jeden z nich jest szefem ,drugi zastepca a schemat wyglada 1-1-5-3 (szef, zastepca, lekarze specjalisci, lekarze rezydenci w trakcie specjalizacji) to struktura jest przejrzysta, ale…

szef zarabia okolo 600.000 EUR rocznie plus premie.
zastepca ma 450.000 RUR plus premie
specjalisci 250.000 rocznie do 300.000 rocznie
lekarze w trakcie specjalizacji maja 60.000 do 105.000 rocznie

To wcale nie jest zle, tyle ze to nie jest za 40 godzin prac y wtygodniu a raczej 60 godzin.

Pieniadze nie sa dla mnie najwazniejsze. Wazne jest dla mnie by pacjenci:

a) przechodzili bezpiecznie zabiegi
b) nie budzili sie wyjac z bolu po operacji
c) nie rzygali po znieczuleniu jak koty

Tyle ze nie widze sensu w tej pracy. Mam nad soba szklany sufit i mam dwie rzeczy do zrobienia

  1. mam obiowiazek zapindalac szybciej, szybciej, wincyj wincyj wincyj
  2. mam prawo zachowac milczenie na wszystkie rzeczy i uwagi, ktore mi sie nie podobaja.

bo jak sie odezwe to out, wypatataj, mamy kolejnych.

Swiat beze mnie nie zginie. Nie odczuje mojego braku. Jestem niczym ten z piosenki kazika. Stary czlowiek…cale zycie tyral w hucie a do huty dokladali, gdyby lezal cale zycie mneijsza czynilby on strate…

3 Likes

Ale i z nich się też już nie za wiele wyciśnie, chyba że tam jest dobry korelator podpięty do tego ukrwienia, bo w kopalni już pewnie urobku nie dźwignie.

Sam wiesz jakie to majstrowanie jest skomplikowane i ryzykowne. Robienie tego na lewo to proszenie się o wycieczkę na wagę dusz. Mniej roboty przejąć cały system i sobie w nim zrobić dobre miejsce w kolejności grubych kopert.

Margines homo sapków jest motywowany chciwością (podkreślmy że to margines^^). Pozostali mają inne wektory wiodące. Mam ze szkoły i studiów kolegę, który siedzi w obserwatorium i programuje satelity żeby nam na łby nie pospadały. Chodzi w dziurawej czapce, mieszka w lesie przy obserwatorium, karmi jelonki, czasem mieszka u kolegi, dostaje chyba siedemset ojro. Tylko że jak on mówi że mu się acta nie podoba to się projekt wycofuje.
Jak sam widzisz są inne wektory nie tylko zainteresowań, ale wpływów i realnej kontroli - merytokracja.

No to tak rób jak uważasz. A jak ktoś Ci jęczy to wyjaśnij, że swoje robisz i masz w dupie.

Sens to jest taki wyraz jakim nazwaliśmy zmienną opisującą zjawisko, które nie dało się zaobserwować w eksperymentach.

Nam tu jęczysz - nie zachowujesz.
A to zdaje się jest symetryczne - jak Ty ich olejesz to oni też mogą sobie pogadać do obrazu.

Luzik - Ty też masz kolejnych.

Zapytamy pacjentów? Mogą mieć inną opinię.

To może exit? dignitas?

1 Like

Tu chodzi nie o narzekactwo per se ale o moje rozterki moralne.
Pracuje w korpo. Korpo wisi jakość. Korpo chce wzrostów. Wzrostów. Jakość jest wtórna, może być ważna jesli tylko pozwala zaoszczędzić.

Moj szef ma mnie w dupie. No może nie do końca. Korpo oczekuje wskaźników. Wprowadzenie do znieczulenia ma trwać jak najkrócej. Wybudzenie z narkozy również. Stachanizm. Co tydzień zastępca szefa musi się tłumaczyć przed dziunia z kadr ze dlaczego w tym tygodniu średni czas wprowadzenia do narkozy wzrósł o 18 sekund, jak wytyczne mówią ze…Dziunia po jakimś marketingu strofuje takowego i ten musi grzecznie biurwie odpowiadać bo gdyby powiedział jej to co myśli… To zostałby zoptymalizowany kosztowo

Moj szef może co najwyżej decydować o tym czy na biurku będzie mail paprotkę czy begonie. Tak mu zreszta wygodnie. Biurwie służąc zarabia swoj cash i bonus.

Oni nie widza w tym jakichkolwiek moralnych sprzeczności ,żadnego dyshonoru.

Najgorsza jest jednak zawisc. Jest sobie pacjent np. z ropowica podudzia i mu sie zmienia takie gabki z pompka prozniowa - w znieczuleniu ogolnym. Takich zabiegow ma co tydzien czasami 3.

W koncu spotykasz go idac grupa a ten wita sie i mowi - dziekuje, po panskiej narkozie nie rzygalem, nastepnym razem tylko Pan ja robi… Od razu koledzy i koelzanki Cie kochaja… Pacjent mysli naiwnie ze chwalac w obecnosci kolegow robi Ci dobrze, ze moze podwyzke dostaniesz…

Tymczasem moje srodowisko to jest srodowisko zakompleksionych zmij i cieniasow.

Nauczylem sie w innym lazarecie robic blokady regionalne. Powiem wprost. Te blokady moglby robic szympans. Nie ma w nich czegokolwiek intelektualnego. Trzeba myslec. Analizowac obraz anatomiczyn przedstawiony za pomoca aparatu USG i to wszystko, pamietac ze czlowiek to nie maszyna i ma zmiennosc anatomiczna.

W anestezjologii regionalnej rzadza leki i strach przed porazeniem nerwow czy podaniem anestetyku lokalnego donaczyniowo. Czyli na polski - jest wiewlu filozofow co to mowia ze umeija robic, a jak co do czego prz<yjdzie to aa Pan woli znieczulenie ogolne, na co regionalka…

No i w moim obecnym lazarecie jak jest regionalka to robi to albo Ordynator albo mowia Ty umiesz, Ty zrobisz. Zrobilem tyle blokad ze robię Blok z dostępu nadobojczykowego w 3 minuty. Pupilkowie szefa chrzanili sie nawet godzine filozofujac i … nie wolno im teraz, za co mnie kochaja.

Patrzac na sumy moich frasunków to powoli patrze ze trzeba psie lajno bedzie zbierac z ulicy chociazby.

Bo psychicznie nie mam ochoty tego powoli robic. Nioe zebym nie chcial, ale po co? Bede tylko starszy i bardziej sfrustrowany.

Tak, 3r3 powiedziales kiedys - ale oni tylko przesluchiwac umieja… a ja umiem tylko znieczulac.

2 Likes

To niby jak kopiermy te dziury do węglowodorów?
Przecież nie dostajemy codziennie niusa o katastrofie jak w Zatoce Meksykańskiej?

Być może tylko w obszarach nieistotnych sprawdzamy ile durniów można zmieścić na główce od szpilki zanim nam coś wybuchnie? Bo w obszarach istotnych po jednym niezatrybieniu (Zatoka Meksykańska) kijem jest prostowane myślenie w całej branży na planecie, że prawo Murphiego jest święte i należy trzymać się z dala od jego limesów.

Może jednak zmień kraj? Tu byś się przydał w szpitalach, a też na położnictwie obowiązuje cyrylica.

Ja mogę odpowiadać co uważam i zmieniać wytyczne, bo może być plus osiemnaście sekund od sztuki, ale nikt nie chce sprawdzać czy górną granicą nie jest nieskończoność.

Ja też nie.

Znajomy na taki zabieg umarł.

To wiemy, dlatego nie bywamy w szpitalach^^

Zgadnij kto małpie to urządzenie zrobił^^

Chcesz se odpocząć kiedyś w fabryce? Zobaczysz przepaść bezmyślności^^
Ta przepaść zapewne nie ma dolnej krawędzi, jest podejrzenie, że biurwa jest osobliwością bez dna^^
A osobliwości wyparowują.

Jest tyle prywatnej roboty - otwórz własne tam gdzie nikt się nie przyczepi.

Po to szef jest szefem żeby się górze tłumaczył. To jego pensja i jego zadanie, sam chciał to niech teraz nie marudzi. Jak mu się tłumaczenie nie podoba to niech zrezygnuje z posady szefa i wraca na podłogę.

Jakie ?

Rozdzielenie funkcji klienta oraz pacjenta nie ma nic wspólnego z moralnością. Naprawiasz pacjentów ale płaci Ci biurwa. No to nie dziwne że wymagania biurwy nie pokrywają się z wymaganiami pacjentów. Robiąc dobrze pacjentowi inwestujesz w złą stronę równania, Twoja wypłata pochodzi od biurwy przecież.

Z tego co słyszałem zielarstwo nie jest opanowane (jeszcze) przez biurwę bo przebicie na ziołach jest jak na zwyczaje firm farmakologicznych za małe. Może byś się ewentualnie na dentystę przerzucił ? Dentyści negocjują bezpośrednio z klientami i nie słyszałem żeby dentyści strajkowali ani żeby narzekali. Może weterynaria ? Tylko w weterynarii klienci mogą spontanicznie oddać jak ich zaboli.

1 Like

chodzi o to ze podobnie jak Ciebie w CH nikt nie pyta czy chcesz placic Atupri/assurze/KPT/Helsanie czy na dziesiatki inynch biurw haracz tylko masz płacić.

Na wybor uslugodawcy masz wplyw minimalny. Ty nie placisz wiec maja Cie w dupie, placi ubezpieczyciel.

W pewnym sensie jestes w procesie niepotrzebnym dodatkiem, bo biurwy placa biurwom, jestes niczym pasazer w PKP. PKP zyje z dotacji a nie z przewozu wiec…

Niemcy placa 14,6% do granicy skladki a wiec biurwie oddaja wiecej niz jedna pensje w roku.
Jako ze kontakt z biurwa maja znikomy a większy ze mną to moim zadaniem jest i czuje sie za to odpowiedzialny - być profesjonalnym i moralnie odpowiedzialnym za to co mam w zakresie mojej kontroli i kompetencji a szlag mnie trafia kiedy mam ich monetyzowac i miec w dupie, bo takie sa zalozenia systemu.

Idee kontrrewolucji we mnie drzemią. Choć nec Hercules contra plures.

2 Likes

Potrzymać Ci kota jak mnie będziesz zmuszał?
Bo wszystkie jurysdykcje co próbowały zostały z siedmiocyfrowym albo lepszym minusie w te klocki.
Jedna jurysdykcja nie próbowało i została na zero co może sobie wpisać na listę sukcesów dyplomatycznych, że się na nich nie zawziąłem i będę chętnie korzystał.

A jednak potrafię sobie wybrać doktura.

1 Like

bo to jest zwykły podatek, o przepraszam, danina publiczna która w żaden sposób nie jest związana z poziomem usług zapewnianych przez składki.

W 1902 roku Reichstag wprowadził w życie podatek od win musujących (“die Schaumweinsteuer”). Podatek ten przeznaczony został na rozbudowę Kaiserliche Marine bo jej rozbudowa była wolą cesarza Wilhelma II.

Podatek ten obowiązuje w Niemczech do dzisiaj, mimo tego że Kaiserliche Marine już nie istnieje podobnie jak Rzesza Niemiecka która upadła sto lat temu po przegraniu pierwszej wojny światowej. Czy ktokolwiek w Niemczech przeciwko nakładaniu podatku po zlikwidowaniu celu jego nałożenia zaprotestował ?

4 Likes

ale juz abstrahując od intencji - jesteś platnikiem i nie masz wplywu na uslugi. Placisz co miesiac decyzja biurwy i nie ma zmiluj (przypadki kombinatoryki @3r3 pomijamy)

14,6% z niemieckiej wyplaty i jakas biurwa nie chce wpuscic do rodzacej zony, albo dyskutuje, albo sprawy do zalatwienia w 15 minut zalatwia sie w 4 godziny.

W moim prywatnym lazarecie jest dokladnie taka sama komuna jak w PKP. Se poczeka, bedzie bardziej pokorny. Se poczeka, sie uspokoi. Tu nikt nie czuje ze klient moze wybrac inny warsztat.

Po drugie pzymus biurwokratyczny jest nieetyczny. 14,6% pensji w DE na lekarzy, nuz cos zlego sie zdarzy. A czemu nie 5% na prawnikow, wszak po co nam Rechtschutzversicherung?

Owszem, prawnik goli i 900 CHF/godzine ale skladek przymusowo sciaganych przez biurwoaparat panstwowy brak. Nie ma (jeszcze) przymusu.

Socjalizm totalitarny zmienil sie w koncesyjno-etytystyczny. W moim malenkim lazareie 12 Helg i Kathrin siedzi teraz i kawke pije oraz o gotowaniu Maultaschen dyskutuje.

Biurwystan.

2 Likes

Czego drogi @MedicusHellveticus oczekujesz?

2 Likes

oczekuje natchnienia. Czuje się

gołodupcem w porównaniu z zona.

Nie jestem nawet specjalista. Od pazdziernika czeka mnie jakies 6500 EUR miesiecznie brutto.
W medycynie system jest kastowy -moj szef ma zywotny interes w tym abym z lekarza rezydenta nie zrobil sie specjalista. Po co, skoro za te pieniadze wykonuje robote specjalisty.

Moj kolega utknal, jest w wieku 58 lat i dalej jest na specjalizacji. Nie puszczaja go na egzamin. Zby pojsc na egzamin musisz miec podpis szefa. Podpisuje Niemcom hurtowo, reszta murzyni. Mi obeical ze do kona marca mi podpisze, zastanawiam sie czy nie czekac i potem - Ciao Ciao.

Mlodszy nie bede a murzynem systemu nie chce byc.

1 Like

To odważne twierdzenie że jestem płatnikiem.
Choć z usług korzystam chętnie.

To nawet u mnie w warsztacie tak jest.
Tyle informuję, że można mnie przekupić - wystarczy zamachać portfelem.

Znaczy czujesz się utrzymankiem - no to pewnie nie dlatego że masz krótszego^^

Więc przestań wykonywać i wysyłaj do specjalisty?

A pyta Cię ktoś o zdanie?

A ile taka specjalizacja kosztuje?
Możesz ten papier kupić?
Wiedzę i doświadczenie już masz.

1 Like

Nie mogę kupić .
Czekam jeszcze pol roku a potem pewnie fabryka albo cokolwiek.

12 lat tyram w zawodzie a specjalizacje robi się w 5 lat.

1 Like

ale czy to oznacza, że skończyły się możliwości zarabiania jako podmiot zewnętrzny w tym szpitalu ale czekasz do marca aby zrobić specjalizację, czy też ucięli w ogóle możliwość tak godziwego płacenia jak dotąd zewnętrznym lekarzom i dają tylko do wyboru: etacik albo nic?

1 Like

To jest twoja żona. To kobieta.
To nie jest jednorożec, to nie jest święty gral ani złote jajo.

Najważniejsze jest to, czego Ty chcesz?
Specjalizacji czy pieniędzy?

Jeśli specjalizacji to rzuć im papierami i jedź tam gdzie Ci to umożliwią.
W Polsce robiono by Ci takie problemy?
Kij w oko temu helweckiemu wodzuniowi.
Choćby zarabiał pierdyliard euro to i tak nigdy nie będzie prof. Religą.
Nigdy nie odciśnie piętna na losach tego świata.

A jeśli najbardziej chcesz pieniędzy…

Ach, te pieniądze…
No, wiadomo, że jak się ktoś nie umie utrzymać to jest zwykłym lebiegą.
Pieniądz jest ważny, lecz nie żyje się dla niego.

1 Like

tak, skonczyly sie. Musialem przejsc na etat. W kwestii specjalizacji niby nie zmienia sie nic ale jest COVID wiec…

1 Like

to działa tak jak ma działać. Podatki pobiera się celem redystrybucji wypracowanego bogactwa od tych którzy bogactwo to wypracowali w stronę tych którzy bogactwa tego pożądają ale sami wypracować nie potrafią.

Podatki równie dobrze można nazwać “zaborem mienia” zorganizowanym przez “zorganizowaną grupę przestępczą o charakterze zbrojnym” który to zabór mienia dokonuje się “czynem ciągłym” oraz “przy użyciu przemocy” ale sam rozumiesz że wtedy zostałbyś … “paserem” i to “umyślnym”, że o procesowym losie urzędników w ten proceder zamieszanych nie wspomnę.

2 Likes