Z braku drewna zasadziłem las

Link do artykułu: https://zarobmy.se/z-braku-drewna-zasadzilem-las/

Budując drakkar przed potopem. Człowiek uzyskując świadomość w świecie zastanym musi przedsięwziąć przeróżne czynności, aby zaspokoić palące go potrzeby. Jakie czynności i jak je zaspokajać to akurat możemy dowiedzieć się od tych co już je zaspokoili, ale zawsze ktoś jest w grupie tych pierwszych co nie mieli się od kogo dowiedzieć i musieli wynaleźć koło – zazwyczaj na nowo. Przedsiębiorczość jest właśnie takim polem ludzkiej aktywności, na którym nie dysponujemy algorytmami poszerzania przestrzeni, a mimo to jakoś sobie radzimy nie tylko z tym co niepoznane, ale i z tym co mimo poznania zmieniło swój charakter w dynamicznym świecie (dynamicznie staczającym się na psy^^). Ten algorytm radzenia sobie z powstawaniem nowych firm działa wyłącznie jeżeli koniec peletonu nie przeszkadza, pozwalając tym wystarczająco zaradnym aby zorganizować życie dla będących w intelektualnym ogonie populacji (bo nasz gatunek wyróżnia intelekt), na bazie znanych im kulturowo, powtarzalnych, łatwych do ogarnięcia modeli przedsiębiorstw zapewniających usługi oraz dobra dla ludności. Są to przedsiębiorstwa na tyle małe, że jakość ich zarządzania nie wpływa na zbyt wielką liczbę ludzi na raz i jakoś to sobie funkcjonuje, o ile intelektualny ogon nie popada w patologie (wirusy informacyjne) i partycypuje proporcjonalnie do swojego wkładu. Te najmniejsze przedsiębiorstwa mogą być prowadzone przez ludzi niezdolnych do ich założenia dzięki temu, że są dziedziczone (na przykład przejmowane po kimś z rodu kto okaże się na tyle bystry by interes rozkręcić, albo pozostawiane przez kogoś kto potrzebował takiego drzewa aby funkcjonowało i je zasadził pozostawiając innym do prowadzenia). Demolowanie tych przedsiębiorstw przez jakiekolwiek roszczeniowe instytucje…

2 Likes

hahahaha… Grubość po całości, jeszcze nie mogę się pozbierać, niech żyje “CZYRCZ”

1 Like

Żuczki gównojadki potrzebują czasu żeby w takim lesie zamieszkać. Lata mijają, nawet domku nie ma. https://www.youtube.com/watch?v=O9g3cnn6AdQ

1 Like

Propo lasu jak wygląda tarcica sosny w nordic countries? Opłaca się to ciągnąć? Czy opłaca się dopiero przy jakim kontenerowcu?

1 Like

“A propos puszcza!” :wink:

Jeśli chodzi Ci po głowie handel drewnem, to wybierz się na przeszpiegi do Rumunii - konkretnie do Siedmiogrodu i Banatu (znaczy się na Węgry właściwie^^), wyszukuj po drodze tartaki i gadaj z właścicielami co i za ile.

Nie wiem jak jest teraz, ale jeszcze kilka lat temu to był niezły interes, zwłaszcza jakbyś ciągnął to nie do nas (wożenie drewna do lasu), a gdzieś na zachód.

2 Likes

Coś tam słuchy chodzą, że z Białorusi warto brac

A to nie wiem, nie spotkałem takiego słucha. Ale należy pamiętać, że w tym przypadku zwalają nam się na głowę problemy z takimi tworami jak “granica” i “celnicy”. No żeby takie absurdy napotykał człowiek robiąc interesy między Litwą a Koroną…

Z drugiej strony… Z Rumunii jest dość paskudny dojazd. Nie ma sensownej drogi z okolic Debreczyna/Nyiregyhaza przez Karpaty do Polski. Z Białorusi ten problem odpada.

Z trzeciej strony… ciężarówki jeżdżą też przez Stanisławów i Czerniowce do Turcji, więc wszystko się da.

2 Likes