Zmiany w tablicach kamiennych

@Ryszard lewniku jeden czy ja dobrze czytam najnowsze zmiany KC? Że się system pogodził że stanem faktycznym że jak pozwu nie dostarczono to nie dostarczono i co nam możecie zrobić? I to całe postępowanie gospodarcze to może byś jakiś kazus rozpisal jak to ma działać to wtedy flaszka że mnie.

Na marginesie to dla mnie te zmiany w prawie to kolejna zachęta do traktowania tej biednej krainy jak kierunku vikingu

1 Like

W prawie karnym też, takie unijne wymogi, dlatego robią procesy in absentia i sypią minimalne kary bez ena tak żeby za pierdoły wydatków nie mieć bo zaczęto egzekwować wzajemność w stosunkach i się okazało, że to kosztuje. Jak się delikwent znajdzie to się wznowi, a jak się nie znajdzie to przynajmniej tanio było.

Było kilka przypadków odmowy współpracy po tym jak wykazano że decyzją sądu w Polin uznano doręczenia osobom niemieszkającym w Niedorzeczu od dekad. W wielu krajach można sąd oskarżyć o kłamstwo (świadczenie nieprawdy) i niweczy to cały przewód, póki sąd nie wygra sprawy. Jest to dość dobry sposób rozwiązywania sporów o fałszywe lub błędne dokumentacje z krajów podejrzanych.
Co ciekawe w polskim prawie taka instytucja istniała dawniej i można było przerwać proces kiedy oskarżony stawiał sędziemu zarzuty. Nie bez powodu Stalin tego zabronił^^

2 Likes

Troszkę tak jest.

Zgodnie z wprowadzonymi zmianami jeżeli pozwany, pomimo powtórnego awizowania przesyłki, nie odbierze pozwu lub innego pisma procesowego wywołującego potrzebę podjęcia obrony jego praw, a w sprawie nie doręczono mu wcześniej żadnego pisma i nie mają zastosowania przepisy przewidujące skutek doręczenia, przewodniczący zawiadomi o tym powoda, przesyłając mu przy tym odpis pisma dla pozwanego i zobowiązując do doręczenia tego pisma pozwanemu za pośrednictwem komornika. Wówczas powód w terminie dwóch miesięcy od dnia doręczenia mu zobowiązania sądu musi złożyć do akt potwierdzenie doręczenia pisma pozwanemu za pośrednictwem komornika albo zwrócić pismo i wskazać aktualny adres pozwanego lub dowód, że pozwany przebywa pod adresem wskazanym w pozwie. Po bezskutecznym upływie terminu sąd może zawiesić postępowanie.

4 Likes

Czy dobrze rozumiem, że będąc bezdomnym można robić co się chce, bo Kapitan nie ma sposobu żeby nas poinformować, że nasze postępowanie jest niegodne?

1 Like

Każdy człowiek ma wolną wolę i robić może co tylko zechce.
W procesie cywilnym problem ma pieniacz-powód.
W przypadku karnym to już kwestia wzbudzenia, bo w sprawach bulwersujących towarzysz kapitan ma sumiennych łowczych gotowych w dwa dni Kajetana z Malty przywieźć.

Za łapówkarstwo, pisanie bzdur w dokumentacji czy wprowadzanie towaru do obrotu bez kasy fiskalnej na razie nie pałują, a w większości krajów nawet nie zatrzymują po przesłuchaniu. Ale jak zaczniesz bić ludzi czy podpalać sklepy to się po Ciebie wybiorą interwencyjni. Jakby Ci przyszło do głowy ludzi porywać albo mordować to jest dość ideologicznych żołnierzy, którym się deleguje takie mundury jakie do danego przypadku potrzeba i przytargają łobuza po solidnym oklepie.

Z psami dobrze jest się znać, bo jak widzą sprawę jakiego znanego im łobuza to od razu podpowiedzą komu trzeba czy jest się czego obawiać czy można z pełną kulturą wysłać blondynkę. Dlatego psy się burzą jak jacyś durnie dają 25 za fvat bo białe kołnierzyki nie strzelają się z psiarnią - to i niebezpieczne i wyroki za to wysokie, a to ludzie kalkulujący. I jak skalkulują że powstrzymywanie się od zbrojnej rejterady wcale nie podbija już i tak wysokiego wyroku to będą się zbroić na wszelki słuczaj, a to i drogo bo kraść trzeba więcej, i niebezpiecznych ludzi wtedy poznają, a to wielkie utrapienie dla bezpieki finansowej jak się zbóje poznają z biznesem bo wtedy o byle g trzeba posyłać bardzo drogi kolektyw realizacyjny, na taki kolektyw trzeba kilku rozkazów i kontrasygnat, a ludzie się znają, telefony mają i na nic taki pogrzeb.

Bezdomnych wcale nie tak trudno znaleźć, zależy z czym podpadną.
A tacy ludzie co bardzo podpadają i trudno ich znaleźć to szukają ważniejsi bo i druga strona może znać kogo trzeba skoro tak opornie to idzie.

2 Likes

Ostatnio taki jeden spod marketu na rok miał wakacje za wysokie kredyty w dobrze propserujacej nowo powstałej spółce :laughing:

1 Like

Taki mają cel wysokie kary za nierzetelne faktury i firmanctwo. O słupa trzeba dbać. Co takiemu będzie zależało naopowiadać bajek, albo podpisać zeznania podyktowane przez organa, w obliczu kary nieadekwatnej do korzyści.

1 Like

Ludzie zaradni błyskawicznie zmieniają branże.
Potrafią się z matactw przenieść z kapitałem na zbrodnie & cięższe przestępstwa jeśli gradacja sankcji wskazuje że lżejsze od wystawiania świstków, a zwroty z kapitału utrzymać wartość najwyższa.

Skutki zaostrzania sankcji są takie, że ofiary giną aby nie było świadków, gdy kara za mord mniejsza od tej za to co zeznać mogą. Dlatego prawo na tablicach ustanowił Bóg i straszne dzieją się plagi kiedy zajmują się tym durnie.

2 Likes

Świadkowie giną wtedy kiedy koszt ich zamordowania jest niższy niż strata którą mogą swoim gadulstwem wyrządzić. Czynnikiem wpływającym na szanse przeżycia świadków jest zdolność do wyciągania zeznań i pod tym względem tow. minister zero ma istotne zasługi. Wprowadzenie instytucji aresztu wydobywczego zwiększyło ryzyko “wypadków” wśród świadków.
To zwykły rachunek prawdopodobieństwa: jak wysokie jest ryzyko że świadka złapią, jak wysokie jest ryzyko że go złamią, jak wysokie jest ryzyko że wymuszone zeznania zostaną użyte.

PS. ten bitcoinowiec z Olsztyna popełnił samobójstwo. Tak twierdzi prokurator Arkadiusz Szulc z Prokuratury Okręgowej Olsztyn-Północ. On tam na razie pełni obowiązki prokuratora okręgowego, zobaczymy kiedy Szulcowi minister zero skreśli “p.o.” sprzed nazwiska.

3 Likes

ja tam wolałem publiczne wystąpienia i zapewnienia prokuratora o wdzięcznym i wszystko mówiącym nazwisku Ślepokura :slight_smile:

no ale on zdaje się z Warszawy jest, więc istotnie przy “wypadkach olsztyńskich” nie może swoim nazwiskiem rozwiać wszelkich wątpliwości co do losów śledztwa :wink:

1 Like

co właśnie widzimy, że się przenoszą, np. z VATu i akcyzy na zasysanie środków od amatorów bitcoinowych zysków…

sankcja w razie wpadki niższa a 100 mln zł już tam zachomikowane w najdalszych zakątkach globu

1 Like

Gorzej tylko jak biznesmeni od proszków czy innych rurek zechcą zaparkować na twojej giełdzie i ci o tym nie powiedzą. Wtedy robisz room left z założeniem że Cię drobnica nie będzie ścigać A się okazuje że kopnales rekina w tyłek

1 Like

ale ja z dala od tych wałków - podsumowałem tylko tym przykładem słusznośc rozumowania 3r3 o przepływie cwaniaków od oszustw podatkowych do oszukiwania durni…

zdaje się, ze faktycznie w tym drugim przypadku aparat państwa wykaże mniejszą determinację niż tę z obecnego ścigania przestępstw podatkowych

rzecz w tym, że taki tok rozumowania wskazuje, że gdy zabraknie durni to nawykli do obracania dużymi sumami w braku innej alternatywy istotnie przestawią się na ciężką bandyterkę…

łupienie durni jest fazą przejściową

2 Likes

oczywiście trafnie sugerujesz, że przy takich bitcoinowych zniknięciach nigdy nie wiadomo czy bandyci nie są po obu stronach,
oprócz tych durniów po stronie dawców kapitału mogą być i pewnie często są także gentelemeni, którzy chcieli tylko oddać walutę do pralni…

no i wtedy następuje eskalacja środków pozaprawnych

2 Likes

Piszecie jakby bandyta nie był człowiekiem. No przecież bandyta to taki sam gość jak reszta populacji tylko o obniżonym progu bólu. Szybciej go boli więc szybciej oddaje. Wrażliwiec znaczy się.

1 Like

Za śmierć potencjalnego świadka w byle głupiej sprawie odpowiada więc majestat państwa z tektury w całej swojej głupocie.

Nie jeden - pandemia zgryzot.

To widzisz post factum gdzie się drzewiej przenieśli. Mało brakowało a sam bym zrobił takiego swapa w 2012 bo mnie taka fantazja wtedy naszła, ale wyszliśmy.

Kraść trzeba umieć.
Zobaczysz co wyjdzie za kilka lat na “luce” vatowskiej jak będą podliczone rozrachunki za obecne lata^^
Się obudzą - jak zawsze, może nawet komisja z tego będzie. Obrót dokumentami nierychliwy, a podróże w czasie częste.

Chcącemu otworzyć bank nie dzieje się krzywda. Złoczyńcy od zawsze napadali banki i banksterów.

Ale tylko dlatego że obecnych uszczupleń aparat nie traktuje jako przestępstw bo nic o nich nie wie, a nie wie bo się na podatkach które sam ustala nie zna^^

Spasieni koneserzy sztuki w mundurach będą rabowali płonące muzea gdy reichstagi dogasną.

Istotne jest orzeczenie, a przedmioty łupienia się zmieniają^^

Zwyczajnych środków objętych zwyczajem, uświęconych tradycją.

Prewencyjnie - zanim zaboli.

Jeszcze w temacie doręczeń w Berdyczowie. Dowiedziałem się ze jakiś tęgi łeb wymyślił że ustalaniem aktualnego adresu będzie się zajmował komornik. Odpłatnie. Ma to kosztować 60 zł i ani grosza więcej (ustawowo). 60 zł za pracę detektywistyczna. Żadnych sankcji za nieustalenie adresu. Konornik ma Brak dostępu do bazy PESEL. W tym czasie moze windykowac czyjes znane konta albo licytiwac mieszkanie. Dziękuję. Kurtyna.

2 Likes

A kogo byś proponował za 60pln? Straż pożarną? Dozór techniczny? Trzeba było kimś zaadresować ustawę, że ktoś to ma robić i jest wpisane.
Przecież to w interesie powoda jest ustalić sobie co od kogo chce i dać człowieka od którego coś by chciał.

1 Like

To że coś w ustawie trzeba napisać to sprawa jasna. Dali tam komornika bo komornik jawi się jako wszechmocny urzędnik ze zdolnością wykonawczą. Więc w pierwszym odruchu każdy pomyśli “dobry pomysl”. Drugiego odruchu myślowego (czy to zadziała) u większości zwykle nie ma o trzecim (jak to wykorzystać) nie wspominając. No chyba że rządzą żydoreptilianie i to wszystko celowe jest. Przy czym mam podejrzenie że to jednak zwykłą niekompetencja & chciejstwo zrodziły takie rozwiązania A nie semicko-gadzie łby^^

1 Like

Zdefiniuj pojęcie ‘aktualny adres’. Tam gdzie sypiam czy tam gdzie biurwa sądzi że sypiam ?

2 Likes