"Zyski" na metalach szlachetnych

A wiec wszyscy obecnie na stronie tradera podniecaja się tym jak zlotko poszlo do gory i jakie to teraz maja kokosy. Tradera jak i ten blog czytam praktycznie od pierwszego wpisu. Przyznam ze sam uleglem blaskowi metali i swoje skromne oszczednoaci w nie ulokowalem zaczynajac w 2010. Hehehe jak sie okazalo byla niezla gorka i ciagle nie odrobilem strat z tego okresu. Pamietam ze uncja byla po okragle 6k pln. Na stronce tradera byly wykresy, mundrzy ludzie sie wypowiadali co bedzie jak bedzie no i ze krach i my tacy finansowi prepersi sie dzieki tym precjozmetal ustawimy w nowym rozdaniu. A wiec mija juz 9 lat i wogole sie nikt z tego nie ustawil a straty sa spore ale o tym potem. Jedną z większych zalet stronki tradera byla okazja zapoznania sie z tworvzoscią 3r3, ktora otworzyla mi oczy na kwestie pracy zawodowej i w sumie w polaczeniu z tworczoscia pana Karonia pozwoliła mi przewartosciowac swoj swiatopoglad po raz trzeci w życiu. Jesli mialbym sie wrocic do 2010 to zamiast udupienia zasobow z zlotko zrobilmym inaczej. Po pierwsze nie wymyslal bym kola na nowo, rozejrzal sie dookola co żre i robilubym dokladnie to samo co innym ktorym wychodzi, po drugie oparbym sie nie o jakies spekulacje na ktorych czlowiek najczesciej jest stratny lub wychodzi do przodu na jakis smjesznych plusach(kilka procent rocznie to slaby zwrot), tylko po trzecie oparlbym sie na pracy wlasnej w oparciu o narzedzia specjalistyczne. Poniewaz stworzenie jednego miejsca pracy wg 3r3 wynosi okolo 80tys pln kupilbym sobie zamias aurum starego busa i miksokreta i od 2010 tlukłbym posadzki w dokach jednorodzinnych w oparciu o najmowanie kuzynow, dla nich 250zl za 5h sypania piaskuz woda do maszyny a dla mnie okolo 1000zl na czysto za domek. Spokojnie jedna budowa dziennie to jest 6 w tygodniu przez 9 lat(a byla nkoniunktur wiec byloby wiecej) dawala zajebiste kokosy no i kuzyni by mnie powazali za to ze dalem im zarobic na fuszkach( co podniosloby jakosc rodzin i stanowiloby motor w rodzinie do ich i moich sukcesow) 6000tyg razy 52tyg w roku daje 300tys pln rocznie i zaden metal tyle nie daje i nie bedzie dawal co maszyna plus wlasna praca i dopiero z tych kokosow co zostanie po skonsumowaniu trzeba bylo kupowac metale, mieszkania i garaze na wynajem, oraz lepsze maszyny do ciezszych prac. Akurat koniunktura w budowlance moze sie konczyc dlatego nie kupuje teraz miksokreta ale inwestuje grosze w pendzle, walki i wiadra i zabieram sie za malowanie pokojow. 15zl za metr sciany a okolo 1000zl za pomalowanie pokoju w mojej okolicy, tez sie lepiej kalkuluje jak cala ta spekula, jak odloze to kupie sobie jakas prosta maszyne do tluczenia hajsow(jest tego sporo) panowie spekulanci sami policzcie jaki jest zwrot z kupionych akcesoriow malarskich a jaki z waszych akcji. Tu jest bulanda, tutaj robisz na etacie i klepiesz po pracy fuchy i jakos sie bedzie krecic a nie metale, foreksy i inne dziadostwo.

5 Likes

Zadaniem złota nie jest przynoszenie zysków lecz unikanie strat w dłuższej perspektywie czasu. Jeśli jeden wymalowany przez Ciebie domek przynosi Ci jedną uncję złota teraz to idealnie byłoby gdybyś za dwadzieścia lat za tą samą jedną uncję nabył na rynku usługę wymalowania Ci twojego domku plus koszty farby.

Zwroty rozumiane jako “wyjąłem więcej niż włożyłem” pochodzą z pracy albo z inwestycji, złoto inwestycją nie jest.

Złoto i srebro są pieniędzmi czyli narzędziami do przenoszenia wartości. Stosowanie ich do inwestycji jest równie sensowne jak zamrażanie bananów żeby wbijać nimi gwoździe. Teoretycznie się da …

5 Likes

To niewtapliwe pozytywne ze poddajesz w watpliwosc obietnice szybkich zysków (nawet jeśli ni3konieczjie tam były de facto). Gdybanie nie ma sensu. Skoro byłeś na tyle nieprzytomny żeby uwierzyć w obietnice szybkich zysków za pomocą magicznego metalu to najprawdopodobniej znaczy że byłeś na tyle nieprzytomny, że prowadzenie firmy byłoby dla Ciebie niebezpieczne. 3r3 mówi w wielu obszarach prawdę (nie wszystkie mam możliwość zweryfikować więc nie wiem czy to prawda) ale pokusa czytania go jako kolejnej obietnicy szybkich zysków jest równie silna co czytanie wykładów tradera o złocie. Co jest paradoksem bo przecież stara się przywrócić przytomność ^^ ale tak już chyba jest że przytomność przychodzi przy kilku czynnikach naraz (najczescirj przy głodzie^^) i trzeba ja chcieć przyjąć (znam bankrutow przekonanych że to wszyscy naokoło są winni i się uwzieli na nich). Spekula na opcjach i kontraktach to niesamowicie ryzykowna loteria. Cos jak lotto dla tych ktorzy potrz3buja nieco wiecej zludzenia panowania nad sytuacja ale jednoczesnie naiwni na tyle zeby wierzyc w “rynek” i swoje na nim szanse. Może niektórzy wygrywają. A prowadzenie firmy to zupełnie inna gama ryzyk i potrzebnych kompetencji. Przy czym w firmie zwłaszcza “Ja” lub “ja ze szwagrem” masz naprawdę przyzwoite zdolności sterowania i czynniki losowe dotykają cię jedynie w niewielkim stopniu. Także jeszcze raz gratuluję pobudki i życzę sukcesów i zalecam dużo przytomności żeby się z kredytami "inwestycyjnymi " nie obudzić któregoś dnia co zjadają 120% cashflowu ^^

1 Like

Bitcoinowcy się ustawili.
Ci co grali na podatkach też sobie pożyli^^
Nie wspomnę że ktoś grał po stronie ówczesnych mennic? A to nie były tanie lokale^^

Wyzysk blogera przez blogera!
W nowym internecie 2.0 będzie odwrotnie!

Ja bym tylko końcówkę z 2013 zagrał inaczej - nie sprzedałbym bitków po kilkukrotnych wzrostach^^

Ponoć taki jest cel kształcenia i wychowania. Żeby wszyscy robili tak jak robili wszyscy od zawsze^^

Oczywista oczywistość. A ile razy po drodze jeszcze można się wywrócić.
Żeby mieć takie wyniki z kapitału musiałbyś mieć go coś ze 12-15mln euro i nie stracić, a trzymać tylko na bezpiecznych aktywach.

A to mam napisać jak wygląda depresja, czarna rozpacz i brak perspektyw po rozpadzie/zdemolowaniu firmy i ciułaniu od nowa?
Jakie są koszty zdrowotne takiego trybu życia?

To wyjaśnia ile kosztował worek z przytomnością.

Jeśli mają na myśli urzędy to najpewniej stwierdzają fakty.

Przecież to są narzędzia dla przedsiębiorców do zabezpieczania dostaw. A nie dla lemingów do brania kredytów pod granie?

Ale Kapitan dotyka podatkami, a zły dotyk boli przez całe życie.

A to firmy też tak potrafią, z tym że nie bawią się w delikatne sto - od razu walą w tysiące.

“Człowiek się staje bardziej ludzki, gdy się przepasze pasem słuckim”.

Złoto ma pewną cechę wspólną np. z rewolwerem. Obie rzeczy oprócz swojej funkcji podstawowej pełnią jeszcze taką, że jakoś tak po prostu fajnie jest je mieć :slight_smile:

Zapisujesz się w ten sposób do plemienia rednecków i warchołów dokładnie tak samo jak ktoś kupujący ogryzione jabłko zapisuje się do młodych-kreatywnych-z wielkich ośrodków.

Na “Zachodzie” fuchy klepie się nie po, a w pracy :wink:

Bardzo chętnie bym przeczytał. Wiadro wody z lodem zawsze przydatne.
Skonfrontowałbym przy okazji z rzeczywistością dwa pomysły:

  • co zrobić żeby nie bolało przy upadku z wysokiego konia? Ano nawet jak koń rośnie jak na drożdżach to na niego nie wsiadać i nie szarżować, tylko spokojnie iść sobie po ziemi prowadząc go obok.

Pytanie tylko po co ta cała przedsiębiorczość jeśli nie ma się zamiaru powydawać tylko praktykować mniszy minimalizm?

  • strategia bimodalna - obstawiasz jednocześnie dwie działki. BMW - pewny dochód zapewniający michę żarcia i budę oraz PGR - możliwość fajerwerków z dużym ryzykiem straty.

Przykładowo: “jeśli nie wyjdzie mi zostanie bankierem bo przyjdzie należymiś i nakładzie mi pał na nery, to zawsze jakoś zarobię jako spawacz.”

1 Like

Rozpropagujmy modę na noszenie szabli do dżinsów, a przywrócenie stanu szlacheckiego nie będzie budziło wątpliwości?
I może jeszcze pojedynki uczynimy modnymi?^^

Oczywiście młodzież zaznajomiona z krwią & walką będzie bardzo trudna do spacyfikowania stresorami jakimi dysponuje MSW i jedynie pomoc obcojęzycznych przyjaciół mogłaby uratować obcoetniczną władzuchnę.

To nie symultana. Aby być branym na poważnie potrzebne jest bezgraniczne zaangażowanie.

Nie dla nas Panie, nie dla nas…
A tak uczciwie - endodynamicy potrzebują kontroli cudzej mocy socjologicznej, ale nie po to aby ją trwonić. Więc nie trwonią. Polecam biografie przeróżnych sukinsynów od starożytnych dowódców po Kiszczaka. Mogli wydawać na zbytki (i jeśli służyło to poszerzaniu wpływów to wydawali), ale jakoś nie wykazywali gargantuicznych potrzeb własnych. Endodynamików napędza ten prawdziwy cel niezależny do tego nawet czy wytwarzamy cokolwiek - kontrola zapewniająca bezpieczeństwo. Dlatego endodynamików się słuchamy - zapewniają stabilne i spokojne rządy. Stabilne i spokojne przede wszystkim dla nich samych.

Wszystko można sobie wystrugać samemu bez reszty ludzi - ale narzędzia mieć trzeba. To taka tezauryzacja.

2 Likes

Miecze i kiścienie też mogą być.

Ale mnie nie chodzi o zaangażowanie. Po prostu jeśli interes zaczyna iść, to nie brać od razu czerwonego cabrio w leasing ani kredytu na pałac, tylko spokojnie mieszkać sobie kątem u bauera na strychu, a ze zbytków to nie cabrio, a wypasiona przyczepka do busa, i nie w leasing, a w rozliczeniu.

W ten sposób nawet jak interes się w końcu zes… to nie masz dysonansu związanego z gwałtownym upadkiem bo po prostu nigdzie się nie wdrapywałeś.

No nie wiem, czasem ciężko jest odróżnić kto naprawdę lubił pławić się w luksusie, a kto jedynie używał go jako narzędzia do olśniewania maluczkich.

Ale rzeczywiście takich minimalistów jest wśród znanych z historii sukinsynów wielu.

Z początku mi to strasznie zazgrzytało, ale po krótkim przemyśleniu kilku sukinsynów, to rzeczywiście po etapie rozlewania morza krwi i sypania wież z czaszek zostawało zazwyczaj spokojne imperium, gdzie kwitły handel, rzemiosło, architektura, nauka…

2 Likes

Tak to się mniej więcej robi. Ale najpierw trzeba zdobyć doświadczenie z pałacem i cabrio.
Motywacją młodego człowieka aby pracować jest właśnie rączy koń, piękny zamek i tytuł daimyo dlatego gospodarki oparte o młodych ludzi napędzane są wydatkami i konsumpcją.
Jest to całkowicie zasadne i wymuszone metabolicznie.
Wyłącznie mogąc okazać samicom zdolność do dysponowania zbędną konsumpcją i zasobami można uzyskać wynik w grze o kolejne pokolenie gdyż samice dokonują selekcji samców na bazie zasobów jakie mogą przekierować na kolejne pokolenie, ponieważ one będą z nim związane właśnie na poziomie metabolicznym jeszcze przed urodzeniem.
Samce niezdolne do wykazania przewag konsumpcyjnych są odstawiane na boczny tor - przetestowane i odrzucone linie kodu. Dlatego większość mężczyzn nie ma dzieci, a przecież prawie wszyscy biorą udział w gospodarce i zasuwają.

Idźmy dalej - jeśli nie posiadasz domów i rodzin (bo zwycięzcy zagarniają wszystko bez umiaru) to nikt nie potraktuje Cię poważnie przy zajmowaniu innych pozycji społecznych w tym gospodarczych, politycznych i wojskowych (na wojnę nie zabiera się chłopców, którzy nie dokazali z paniami, bo albo są za młodzi, albo to kompletne fajtłapy i żaden z nich pożytek).

Przy każdej redukcji masz dysonans bo “ani kroku w tył” to imperatyw pchający nas do przodu.

Rządzić można nawet przy ognisku pogryzając sorgo i robi się to dokładnie tak samo jak w przepysznym Bizancjum.

“Once more the Sith will rule the galaxy, and we shall have peace…” & prosperity.

1 Like

Co prawda nie o zyskach ale o metalach szlachetnych.

1 Like

no i nadzor spal. Tzn. pil kawe, rozwiazywal sudoku i czekal na emeryture.
To bez smutnych panow nie mozliwe.
Zrob przelew w wysokosci bagatela 20.000 Euro z DE (Deutsche Bank ) na swoje wlasne konto w CH - te same osoby. 20.000 Euro to samochod niskiej klasy.

Cyrk jest z telefonami mailami i pytaniam i a po co ,czemu, dlaczego, jak to, w jakim celu…

1 Like

Bank prowadził normalne usługi takie jak bank powinien.
Można stać po stronie bogatych klientów albo nie mieć bogatych klientów.
Prawo to tylko taki zabawny abstrakt.

Nie ma czegoś takiego jak nielegalne transakcje. Skoro strony zawarły umowę i ją wykonały to nic nikomu do tego.

1 Like

Dla nich wypłata z ich obrotu księgowego twoich 20.000 euro to strata rzędu 20.000x1000 czyli 2mln? Dobrze liczę?

1 Like

Nie, ja po prostu uwazam ze to co pisza w prasie to bajeczki.
Przelewam czasami 20.000 EUR na rachunek w banku w CH. Swoje wlasne rachunki.

Najpozniej 2 dnia w skrzynce list z grozbami i ankieta pop co na co.

1 Like

System bankowy nie jest już usługodawcą - teraz to system kontroli.

2 Likes

Zaraz sobie skumotrujemy alternatywny.

1 Like