Aberracje stagnacji

Link do artykułu: https://zarobmy.se/aberracje-stagnacji/

Cywilizacja (techniczna) na małpach jest wymuszana. Masowo i z przyjętym zwyczajem czyni się to łapami kompradorów. Kiedy korpora wyznacza jakiś obszar do opanowania przez cywilizację techniczną musi tam sobie zrobić infrastrukturę. Nie tylko drogi, mosty, kabelki z prądem i informacją, ale też bazę utrzymania ruchu i zasób kwalifikacji na miejscu. Ponieważ wcześniej robiła to gdzie indziej to już odessała prawie wszystkich, którzy wykazują objawy myślenia i mają jakąkolwiek kulturę techniczną, pozostają jedynie niedobitki które skrzyżowały szpaka z żyrafą. Szpak skrzyżowany z żyrafą żre czereśnie po bogatszej stronie płota, a mieszka po tańszej. Na takim obszarze wprowadzenie cywilizacji, czyli przemysłu z…

6 Likes

Zupełnie nie rozumiem ciągłego zainteresowania Niedorzeczem.

Kraina jest pasem ziemi podzielonym przez znany nam duet. Przeznaczonej w nowym rozdaniu na szeroko rozumianą logistykę z pośrednim i punktowym podwykonastwem.

2 Likes

Bierzesz piłę łańcuchową i rżniesz niedorzeczną biurwę.
Za 50 lat robisz odrzutowce, za 100 lat … to czego akurat będzie na rynku brakować.

I bynajmniej nie w licencji.

Będzie to kosztowało jakieś 5 do 10 milionów jeśli o wielkość populacji chodzi ale wygłodzisz bezdzietnych z dużych miast przekładających papierki więc to żadna strata dla gospodarki.

Wręcz przeciwnie: zasoby zżerane przez tych gryzipiórków po rozszabrowaniu ich przez robotnych zatrudnionych w biznesie spowodują powrót do modelu normalnej rodziny: stary zasuwa, stara opiekuje się przedszkolem ich własnej produkcji.

Jedni to wspomnienie. I zanim się pozbierają można im podskoczyć. Z drugimi ewentualnie można się dogadać bo mają wielkie mnóstwo najtańszej energii w okolicy oraz nieposkromiony popyt na produkty z zapada.

Tylko jeszcze trzeba znaleźć kozaka który kopnie Standard Oil w dupę.

8 Likes

Bo to dobry przykład, średniej wielkości kraj znany czytelnikom.
Jakbym opisał tę samą sytuację w Reichu to by część czytelników już miała zagadkę, dlaczego tam jest identyczny problem. W Reichu są dwie gospodarki - kurcząca się to dwóch ośrodków i wydobycia zapadnia oraz ta inkorporowana demoludzka identyczna z Niedorzeczem na wyjazdowych sterydach.

A na ile mam kontakt z żabojadzkimi to tam są trzy i mają identyczny problem.

Niedorzecze jest dla polskojęzycznych czytelników dobrym destylatem.

Już nie. Coś odkryłem składając puzzle.
Miałem podejrzenie, że dałem się nabrać. Teraz podejrzeń nie mam, mam pewność że jestem głupi.

Wprost przeciwnie. Nie wiem czy mi się jeszcze chce chcieć, ale jak ktoś ma plany na przyszłość to jednak zapoznałbym się z cyrylicą.

8 Likes

Ze Wschodem? To dla nich żadna zmiana.

Lokalsi są obrotni sądząc po Wikipedii.

3 Likes

W Czechach mają tablice z mazakami więc zapytam w Czechach.

Poszła wiedza się walić …

3 Likes

Cyrilica szybko wraca (jak ktos sie uczyl) - ja po 4-5 dniach na Ukrainie dosc spoko czytalem (gorzej ze slownictwem - tu pewnie by ze 3 miesiace sie przydaly)

5 Likes

Skończylem ostatnio “Prusy kraj nieograniczonych możliwości” i tam ewidetnie wynika, że to nie jest kwestia demoludu. Że terytorium Brandanburgii to było własnie takie zacofane od zawsze. “dualizm na Łabie” jak to mówi mecenas.

Dwie (Paryż i Oksytania), trochę jak Włochy; to sobie wyobrażam. A trzecia?

3 Likes

Masz Brest z Druidami, heretyków, których wskazałeś pod Andorą i zagłębie przemysłowe od Paryżewa po Reich. To są trzy różne gospodarki.

3 Likes

Pytanie zasadnicze, gdzie będzie wzrost i rozwój? I jak długo?

1 Like

Będzie bardzo długo i będzie to wzrost cen.

5 Likes

… wyrażony w papierkach.

Gdzieniegdzie w necie można już dzisiaj znaleźć jak to będzie wyglądało.

Waluta ‘bolivar’ (“VEB”) została zdenominowana do waluty “hard bolivar” (“VEF”) po kursie 1000:1 w styczniu 2008 roku.

Waluta “hard bolivar” została zastąpiona walutą “sovereign bolivar” (“VES”)
po kursie 100 000:1 w sierpniu 2018 roku.

VES w cztery lata zaliczył spektakularny rajd jeśli o wycenę złota idzie:

od zera do siedmiu miliardów VESów za jedną uncję złota w cztery lata.

W październiku 2021 roku sovereign bolivar uległ denominacji:
1 000 000 VES = 1 VED. “D” oznacza “new monetary expression”.

Ten wykres pokazuje rajd na złocie w jednej z czterech oficjalnych walut Wenezueli z ostatnich trzydziestu lat, w walucie która przeżyła zaledwie 4 lata.

Żeby połapać się w skali wenezuelskich fal dodruku i denominacji zestawiamy 1 bolivar sprzed fazy socjalistów z dzisiejszym bolivarem VED.

Stosunek ich nominałów wynosi 1 VED = 10^14 VEB i to mniej więcej jest cena wprowadzenia i utrzymywania socjalizmu w kraju z największymi złożami ropy naftowej na świecie.

10 Likes

Ale za to jakie, kiedyś robili se
https://pl.wikipedia.org/wiki/PZL_M-15_(Belphegor)

2 Likes