Bać się chińszczyzn?

W starym dobrym BMW K75 ABSy naprawia się właśnie poprzez odłączenie tego nowego wynalazku.
W starym Sprinterze jak go kupiłem miałem zwykły filtr paliwa, nieoryginalny bo ten właściwy miał podłączenie do czujnika wody (w filtrze). Podczas serwisu zamontowalem oryginalny z czujnikiem, który podpiąłem. Auto jeździ normalnie ale raz na jakiś czas zapala się czerwony indykator że woda w paliwie oraz wyświetla się żółty trójkąt i na kilka sekund odcina dopływ paliwa. W filtrze jest zaworek spustowy do pozbycia się tej wody ale za każdym razem jak spuszczam to leci czyste paliwo. Następnym razem zamontuje filtr bez tego czujnika i spokój.

3 Likes

Mialem tak w jakims samochodzie- z filtra ktory ma czujnik wyciagnalem czujnik i wsadzilem razem z przewodem w cos co chroni przed woda. Zamontowalem filtr bez czujnika. Oczywiscie to bylo ‘na chwile’ i tak jakos zostalo.

1 Like

Ten czujnik może być tak wyskalowany że produkty ropopochodne polskich rafinerii uznaje za wodę. Tu już nawet nie chodzi o jakość tego co przyjeżdża z rafinerii (też, choć nie głównie) a raczej o szczelność zbiorników na stacjach benzynowych. Konkretnie zaś o ich odporność na próby zalewania deszczówką oraz datę ostatniego ich czyszczenia. O ile właściciel pompy będzie dbał o to żeby mu paliwo z cysterny nie uciekało do gruntu o tyle zwisa mu (zachowawczo to ujmując) czy deszczówka nie podniesie mu stanu zapasów. Jeśli w zbiorniku na 20 ton przy 3/4 jego zapełnienia ulewa doprowadzi do zwiększenia poziomu paliwa z 15 na 15,1 tony to te dodatkowe 100 litrów zesłane mu przez bozię … no toż to czisty zisk, dar od najwyższego. Bóg dał !

Przy założeniu że taki ajent sprzedaje dwie cysterny w miesiącu i co dwa tygodnie ma świeżą dostawę wystarczą mu dwa deszcze w miesiącu żeby mieć dwieście litrów miesięcznie na boku. Oczywiście te same zasady obowiązują przy rozładunku pociągów w regionalnych bazach paliwowych. Cysterny zamontowane na ciężarówkach również przepuszczają deszczówkę i nic nie da się z tym zrobić.

W rzeczy samej producent paliwa ma taki sam problem z zachowaniem jego czystości jak producent narkotyków. O ile fabryki w Kolumbii opuszcza czysta stuprocentowa kokaina o tyle każde porcjowanie towaru w łańcuchu dostawców wprowadza do niego nową dawkę cukru.

Pomijając wpływ czynnika ludzkiego na jakość paliwa pozostaje do opisania wpływ ekogówna na zawartość wody w paliwie. Ekododatki w paliwach wchłaniają i wiążą parę wodną z powietrza, im paliwo starsze tym gorsze bo przecież planetę trzeba chronić.

Najpierw paliwa psute są przez polityków ustawą w rafinerii, potem rozwadniane są przez łańcuch dostaw a na końcu dziwimy się że nam maszyny strajkują. A żeby nie strajkowały to odłączamy protestujące i strajkujące czujniki. Które to czujniki pojawiły się w pojazdach dopiero po zaostrzeniu norm czystości spalin wraz z AGRem, piecowtryskiwaczami i katalizatorami. Aby w efekcie wymieniać wtryskiwacze i pompy wysokiego ciśnienia równie często jak filtry paliwa.

Dom wariatów normalnie.

Nie tak dawno temu w sumie (niecałe 100 lat temu) nieśmiertelny produkt Lanz Bulldog reklamowany był w prospekcie jako silnik działający na: dziegieć, mazut, “oleje roślinne i zwierzęce” oraz benzynę.

3 Likes

Wiesz co, masz absolutną rację. Jeżdżę po całej Anglii od kilku lat już tym Vanem i było dobrze. Tu w Polin to co chwilę mi odcina. Przed rokiem jak przyjechałem było to samo. Nie chciałem tego łączyć od razu z jakością paliwa bo przecież i tak tankuje te niby lepsze wersje diesla a i też wlewam taki specjalny dodatek do paliwa. Myślałem może że to przez brak jazdy po autostradzie, po dziurach, po tych zmianach prędkości z 30km/h na 70, potem 50 w pustym polu i takie tam ale paliwo?

2 Likes

Na skalę prywatna i mała nieopłacalne. Po drugo ogniwa są zgrzewane po bokach fabrycznie taka blaszka a polutowac tego na własną rękę bez maszyny ni huhu

1 Like

Ja też klnę. Doszło do tego że staram się nie tankować w Polin a jak już naprawdę muszę to kombinuję tak żeby nie wlewać w Polin więcej niż pół baku. Silnika szkoda, wtrysków szkoda. A jak się pytam na stacjach czy mają B0 albo wiedzą kto może mieć B0 to patrzą się na mnie jakbym o paliwo rakietowe pytał.

2 Likes

polecam poogladąć na jutubie jak wychodza czasami proby lutowania 18650 : D

1 Like

Jak sie chce cos zrobic to trzeba zaczac od zmiany nastawienia- nie myslec, ze czegos nie da sie zrobic tylko szukac wlasciwego rozwiazania. Ktos kto nie boi sie grzebac na pewno sobie poradzi.

Paliwo w Polsce to jest dramat- zwlaszcza dla Common Rail i wszystkiego co nowsze. Co sie dziwic jak od wlasciciela stacji da sie kupic rope, tak samo jak od ludzi pracujacych w transporcie a zapewne i pracownicy stacji swoja czesc zabieraja.

1 Like

To jest realna różnica czy marketing?

Podobnie wychodzą próby robienia tego profesjonalnymi zgrzewarkami obsługiwanymi prolem niedorzeczańskim.

1 Like

Nie zauważyłem.

Zauważyłem natomiast różnicę jeśli o kraj tankowania chodzi. W Szwajcarii (nie wszędzie, niestety) da się jeszcze kupić Diesla bez biogówna i wtedy człowiek nie poznaje własnego silnika. W Niemczech to już nie to co kiedyś a w Polsce lepiej nie tankować w ogóle.
Tankowałem też ostanio w Szwecji i Finlandii i odczuwalna jakość paliwa porównywalna była z niemiecką, czyli co najwyżej średnią.

2 Likes

Wiecie co. Tak sobie myślę że właśnie dochodzi do napięć miedzy USA a Chinami. Chinole mają pałera i muszą go gdzieś ukierunkować, jednak z USA to taka sprawa nie do końca pewna czy wyjdzie im to na zdrowie i tak pomyślałem że"Chińczyk to zdrajca i żółte ma jajca" i zrobi to inaczej. Najpierw będą ostre napięcia z amerykanami, nawet mogą się na ostro szykować i mobilizować ale to wszystko będzie przykrywka aby za jednym pociagnięciem, za jednym zamachem rozsmarować Rosje i nikt się tego nie będzie spodziewać bo czajniki ukierunkują się na konflikt z USA, to na ich kierunku będą przygotowania ale w ostatnim momęcie dokonają gigantycznego zwrotu i rozwalą najsłabszego z potężnych graczy i go zkonsumują.

2 Likes

A czemu nas to trapui, jak jedni i drudzy są pół świata od nas?

Na razie wszyscy się udławili tym kąskiem.

Hm, jakby nie patrzył Rosja ma strasznie dużo hektarów do ewentualnego zajęcia przez npla…
Z drugiej strony przy ataku na Syberię Rosja może pozwolić sobie na doraźne wyrównanie tego terenu z użyciem BMR.

A co na to nasz ulubiony hegemon?

1 Like

Raczej splantować ogródek napastnika. Jak już tak bardzo musi to sobie na tej Syberii w spokoju zostanie. Niemcy zostali, popracowali i część nawet wróciła później do domów^^

1 Like

Bardzo dobry przykład wykorzystania npla do własnych celów…
Nad Wisłą chyba nigdy tego nie zrozumiemy.

1 Like

W grze na kilku graczy jak masz przewagę to walisz w najsłabszego i to najlepiej takiego co nie może oddać. Jakby chiny miały taką przewagę aby zgasić na raz wszystkie ośrodki atomowe rosji zanim ta odda to mogą się o to pokusić. Pytanie czy technicznie już są na tym poziomie aby za jednym blitzkrigiem zneutralizować wszystkie osrodki atomowe(z silosami Wtedy dla zmylenia przeciwnika konfliktują sie z USA, podnoszą gotowość, wszyscy to widzą, wszystko robią aby przekonać świat do tego że przywalą w USA ale w ostatnim momencie obracają się na pięcie i walą cios w plecy komu innemu. Poczym jak kurz opadnie kolonizują przez nastepne dekady północną Azję aż do Uralu

1 Like

A jakby Chińczycy spacyfikowali na raz wszstkie obiekty atomowe ruskim? To by nie mieli czym odpowiedziec

1 Like

No nie wiem… Na razie praktykę w załatwianiu spraw za jednym zamachem to mają tylko terroryści… :grinning:

1 Like

Szwajcarski diesel jest lepszy od niemieckiego.
Ale tylko ten z kantonu VD, te w okolicy SH TG i ZH maja zesto z niemieckich rafinerii

1 Like

@Jerzy może być i tak i nawet ja podobnie myślę. A myślę tak dlatego, że banki dążą do wprowadzenia super komuny tak jak w USA i Chinach. W Chinach już to jest, w USA mogą to zrobić w każdej chwili, w Europie zrobią to pod przykrywką wirusa. Zostają kraje arabskie i eurazja. W chwili obecnej nie widzę możliwości wprowadzenia zamordyzmu poprzez Łukaszenke, Putina i innych,wiec zostają kitaje.

1 Like