Namaste

Witam

Introwertyk z 40 na karku bez zobowiązań – kredytów i skarbówki unikam – co jest związane z brakiem posiadania czegokolwiek ogólnie rzecz ujmując – no może poza namiotami, śpiworami i kupą drogiego żelastwa do wplatania sznurka w górach. Zawsze staram się mieć plan A i B.

W czasach studenckich (filologia mimo ścisłego umysłu – z perspektywy czasu licencjat by wystarczył zamiast magisterki) parałem się dorywczo korepetycjami i pracami na wysokości (koniec lat 90tych niekończące się ocieplanie szczelin wilekiej płyt nim zakryli to styropianem :smile: montaż reklam, drobne prace naprawcze, malowanie)

Następnie low-skilled prace na wyspach by wylądować w korpo na etacie na Słowacji. Prawie jak biurwa i praktycznych umiejętności w mniemaniu wielu użytkowników nie posiadam.

Praca to środek a nie cel życia, staram się wykorzystać owocowe czwartki, multisporta i dodatkowy urlop by realizować inne cele - wydaję cały hajs i czas wolny na treningi sportowe, ultrabiegi, wspinaczka, czasem sporty walki i podróże po górach na całym świecie celując raczej w wysokość niż cyfra i trudności techniczne wielkościanowe.
Czasem się ratowało innych, czasem sie nie udało, czasem się było ratowanym w trakcie wielu przygód na kilku kontynentach. Hobby jednak trzyma ponad wszystko i ciągnie wilka do lasu.

Na forum trafiłem przypadkiem i od pół roku sledzę z zainteresowaniem, przedstawiane tu dyskusje są interesujące i w ciekawy sposób tłumaczą zawiłość zastanego świata pozwalając zyskać odmienny punkt widzenia. Mainstreamu unikam od dziecka.

P.S. Jako że może czas się ustatkować (no może za 10 lat :wink:) to mile widziane sugestie w co zainwestować pierwsze oszczędności skromnej miary. (Au, Ag, sprzęt na działkę w PL etc.).

6 Likes

User granted. Sprawdź czy 24h od utworzenia konta możesz pisać w wątkach.

Moje pomysły inwestycyjne przez ostatnie dwa lata mają gwarantowany zwrot minimum -100%
Polecam się gdyby ktoś nie miał kłopotu, a bardzo by chciał.

6 Likes

Sugeruję się jednak nie ustatkować.

3 Likes

survivalowiec - praktyk.
W dodatku z doświadczeniem w ukrywaniu się w rodzaju terenu w którym nawet CIA nie znalazła Ibn Ladina.

W cokolwiek czego nie da się wydrukować. Po czym kupić, zapakować i zakopać.

Z Twoją wiedzą jeśli o planetę chodzi mógłbyś ewentualnie przygotować jakiś kurs doskonalący umiejętności wyszukiwania optymalnych lokalizacji na banki ziemskie.

4 Likes

A co to takiego te “czasy studenckie” no i dla kogo one były “studenckie”…?
W 2000r miałeś jakoś tak 15-17 lat…

1 Like

Hmmm…
40 na karku to znaczy chyba 40+?
To jak u mnie, dla mnie wtedy też były studenckie czasy. Czyli czasy najgorsze - stosunek z rzeczywistością.

1 Like

Może tak, a może nie. Pytam…

1 Like

Około 2000 roku kiedy jeszcze w mniejszych miastach na “remontach” o bhp nikt nie słyszał i robiło sprzętem alpinistycznym co kto miał, a nie z specyficznym atestem. Po kilku latach już się nie dało tak działać.

1 Like