Przygotowania do kryzysu

Mam pytanie, czy oryginalna ortografia to takie Twoje ® czy coś innego?

Przyznam, że z tym czasem to nawet literacko wyszło, mimo wszystko cienszko czytać.

Nie dopłaca.

1 Like

Jaki żąd taka ortografia, postaram poprawić się z pisownią, zwłaszcza literówek. Nie lubię pisać za pomocą telefonu a odkąd porodziły mi się dzieci nieodpalałem komputera.

1 Like

Mam na myśli, że Austriacy, Szwajcarzy i Niemcy wspólnie & w porozumieniu dopuścili się zbrodni, więc nie ma co ich rozróżniać tylko do jednego wora. Ukradzione złoto i dzieła sztuki przechowali Niemcy Niemcom.
Dla mnie Szwajcar to taki sam zbój jak kacap na czasy łasy. Gdy widzę coś szwajcarskiego zastanawia mnie komu to ukradli.

Czyli twierdzisz że mój mechanizm weryfikacji jakobym nie widział żadnego umierającego na katarek jest błędny i należy mnie przywrócić na łono prawomyślności elektrowstrząsami?

997 - skupujemy kradzione radia.

Miałeś jakiś kontakt z niskocukrowym paranoikiem? Zgaduję że z przyczyn zawodowych miałeś^^
Zanim zje cukierka to przeżycia są niesamowite z gatunku Stalin przeciwdziała spiskom.

Jak już pakuję takie rzeczy to paczkami - ryż, olej, snickersy, zapałki, świece w paczce. W co niektórej baterie jeszcze, czasem sól jodowana.

Mogą jechać z subsydiowanych zapasów jakie mają obowiązek utrzymywać na wypadek w rozliczeniu.

Też dob[quote=“3r3, post:706, topic:522”]
Jak już pakuję takie rzeczy to paczkami - ryż, olej, snickersy, zapałki, świece w paczce. W co niektórej baterie jeszcze, czasem sól jodowana.
[/quote]

Czyli masz na myśli takie własnej roboty racje żywnościowe? Też tak można, ale można i tak: beczka ryżu, beczka makaronu, beczka mąki, łatwo potem odnaleść to, czego się szuka. A powiedz mi czy dobrze szacuje horyzont czasowy na minimum 15miesiecy? Znajomy znajomego rolnika już rozważa podlewanie kartofli na polu, a mamy wczesną wiosne.

1 Like

Od strony posuchy w gospodarce szacuję że bałagan potrwa do następnych wakacji, najpóźniej do ich końca. Z tym że giełdy zaczną wstawać kilka miesięcy wcześniej.
Chodzi o to żeby ludzi przegłodzić i żeby zeszli z oczekiwań.

Co do rolnictwa nie wnikałem czy nie wymrzemy z głodu. Głodni zjedzą bezdomnych.

1 Like

Co do kanałów na yt jest cała masa fałszywych ideologicznie przekazów, jak zaraza, jak prawdziwa zaraza ogłupia ludzi aby potem nieprawidłowo funkcjonowali wbrew sobie. Własnie znalazłem jakis filmik z kanału “bez pługa” o tym aby nie przekopywać ziemi, nie orać jej bo to jej szkodzi i rośliny na takiej ziemi gorzej rosną niż na nie przekopanej.ale tak naprawdę ziemię po to przekopywujemy aby ją wzruszyć, spulchnic, aby lepiej do korzeni przedostawała się woda oraz azot z powietrza. Jest to podstawowy zabieg przy hodowli roślin tak samo wazny jak naworzenie, podlewanie, odchwaszczanie itp. Bez tego nie ma co mowic o jakimkolwiek rolnictwie.

1 Like

Mi przez ostatnie trzy lata dwa koty zeszły na koci katar. Wirus sie nie podpisał.

Z resztą cala sprawa jest i tak uja warta bo coś ci ludzie nie chco masowo umierać. Ale nie musi. Jak dla mnie bezpłodność jako powikłanie jest zupełnie wystarczające. Z resztą prawdę mówiąc, tak jak chciałbym zdepopulowac te planete, to zrobienie tego gwałtownie i brutalnie po pierwsze powoduje, że zostają dwa miliardy morderców (czyli graczy preferujących gry ekonomiczne o sumie niedodatniej), a ja tu chce budować wiszące technogrody i stawiac piramidy na marsie. Po drugie, biomasa homo sapiens wrzucona na raz do morza to strasznie dużo syfu. Szkoda dolfonków. Ocean to nie Ganges żeby syfić niedopałkami Hindusów.

Generalnie nie widze problemu jeślibyśmy wysterylizowali (na jakims poziomie wałowalnym jakims in vitro, na pewn siedazrobic - zeby bialy i bogaty czlowiek mogli przez temat przeskoczyc przez jakies ~15k EUR, osiagalne dla wiekszosci coś wartych ludzi) te planete. Moga byc powiklania, moga byc szczepionki. Nalezy probowac na wszystkich frontach ^^

Kropla w morzu potrzeb. BTW, wydaje mi sie, ze uzycie wirusa jako bioweapon jest tak dramatycznie bez sensu a nawet z sensem ujemnym, bo to jest niesterowalne i predzej czy pozniej dostaniesz tym po mordzie.

A ja - jak to sprywatyzować. Zajebmy.se ^^

2 Likes

To samo z obecnymi bajkami dla dzieci. Obecne tzw bajki dla dzieci to nie bajki a filmy animowane albo o przekazie ideologicznym ale przedewszystkim okultystycznym. Pierwsze mieszają w sferze pojęć podstawowych oraz pojmowaniu relacji społecznych a drugie wciągają na scieżke na końcu ktorej jest sekta z lawejem czy krołlejem i totalne zniszczenie. Podam przykład
“Jak borsuk z lisem” film animowany o przygodach rodziny transgatunkowej skladajacej sie z taty borsuka oraz mamy lisicy i przygodach ich dzieci. Bajka zajmuje sie utabianiem ideologicznym dzieci a ostatnio byl omawiany temat że jak mały borsuk spotyka sie z agresją to nie powinien się bronić i stawiać opór tylko zwiewać gdzie pieprz rośnie i że to jest bohaterski czyn
“Gormiti” bajka o walce postaci symbolizujących niesympatyczne zło z postaciami reprezentującymi sympatyczne zło. Pełno różnorakiej symboliki, której nie można sklasyfikować(wzory) tutaj jest powtarzalny schemat. Jesli przyjmiemy katolickie przekonania o świecie duchowym to podział wygląda tak że jest Pan Bóg i całe jego stworzenie, każdy rodzaj stworzenia istnieje w jakimś miejscu hierarchii bytów ze względu na swoją doskonałość. Wszystkie byty poza Bogiem są niekonieczne, nie musiały powstać ale skoro zostały stworzone to już są. Z tej hierarchii wypadły te byty duchowe, które się zbuntowały. Zachorowały na pychę czyli chciały zająć nie to miejsce w hierarchii ktore im się należy tylko wyższe, same uznały się że są bogami i to jest jeden z głównych motywów, który się powtarza. A ponieważ Bóg jest jeden to pozatym, że walczą z Panem Bogiem, walczą też między sobą. Chcą sobie nawzajem udowadniać kto ma dłuższego. Stąd bierze się wielobustwo i cała z tym mitologia. W tej bajce widać właśnie te walkę między złem a złem, miedzy tymi bogami i mocami jakie reprezentują jak się ścierają między sobą na jakiejś płaszczyznie, która jest duchowa ale obrazowana różnymu aurami, przeplywami energii etc etc ten schemat powtarza się mitologiach starożytnych ludów, w opowiadaniach róznych okultystów, a ma przełozenie na wiele filmow, “bajek”, gier rpg, komputerowych. To jest tak powszechny motyw i ciągle się powtarzajacyprzez tysiąclecia i obecnie. Dziecko oglądajace tego typu bajki utożsamia się z jakims z głownych bohaterow, najpewniej z jednym z nurtu “sympatycznego zła” i wchodzi w role.
“Psi patrol” paramasońska symbolika poszczególnych piesków ktoŕe zajmują się rozwiązywaniem problemów w zmyślonym świecie gdzie same problemy są bajczęsciej wątpliwe do zaiatnienia, jednym słowem kocoboły.
“Blejz i mega maszyny” blejz to błyskawica, symbol satana. Bohaterami są istoty, które są niby samochodami ale mogą zmieniać swoją naturę i transformować się wg swoich potrzeb. Akcja dzieje się w nierealnym świecie gdzie bohaterowie rozwiązują bierealne problemy nierealnymi rozwiązaniami.
“Dino i dina” rogate istoty funkcjonujace w supersterylnym świecie, promocja tęczowych kolorów jakby miały symbolizowac kolory czakr do infantylnej muzyczki
“Superman, batman, spiderman” bajki o istotach wyższych duchowo jak czlowiek, zmieniajacych swoją naturę ale jeszcze nie mające w pełni cech Boskich, tacy herosi z dawnej mitologii, taka alegoria istoty demonicznej. Zimne, lodowate charaktery, supermoce względem czlowieka, pełno symboliki z różnych dawnych mitologii i biblii, bez wspólczucia dla słabszych. Podobne motywy jak Gromiti.
Normalne bajki to cos jak reksio, bolek i lolek, bocian kajtek, plastusiowy pamietnik, brzechwa dzieciom czy “bajarka opowiada”, czerwony kapturek, gdzie świat jest przedstawiany alegorycznie ale jest wyraźny pidział na pistacie dobre i złe, od razu wiadomo co jest dobre i złe i że zło zostaje zawsze ukarane a dobro nagrodzone. Takie sa praktycznie wszystkie bajki ze zbioru bajek “bajarka opowiada” a te obecne są nieczytelne w tym przekazie i wywracają świat pojęć dogóry nogami, być może są jak trucizna z opóźnionym działaniem.

1 Like

Jak już wrzucamy wszystko albo do beczki dobro albo beczki zło, to jakby kto potrzebował dla pluralizmu konsumpcyjnego dostawić jeszcze jaką beczke, to tutaj można zrobić to za 55 pln z darmowa dostawa ^^

1 Like

Ok będę miał na uwadze, na razie daję sobie czas do konca maja aby zdecydowac się na większe zakupy. Zobaczymy co przyniesie życie.

1 Like

W wentylator uderzyło takie nieoczekiwane zjawisko, które nazywa się Święta Zmartwychwstania Pańskiego. Poczekajmy parę dni na możliwość miarodajnej obserwacji.

Ja właśnie wypatruję na mapie, gdzie mogą powstawać kordony, żeby paczki zostawiać po obu stronach.

To taki refren krążący od dziesięciu lat minimum, może kiedyś ktoś po niego sięgnie w ramach kolejnego wirusa pod koroną.

1 Like

Plastuś mi się bardzo podobał. Był jeszcze kot Filemon i zaczarowany ołówek. Przeźrocza do tych bajek rysunkowych podsowiecone z wytwórni miałem w domu i układałem. Plastuś był inny - trudny. A układanie Misia Uszatka z zającami klatka po klatce w przód i w tył, zależnie jak łatwiej to były prawdziwe czary mary w wytwórni.
Jeszcze był Pankracy.
https://www.youtube.com/watch?v=MEGhKHbR_1Y

nie pisz tak do niego bo jak 3r3 wyląduje w jakim Misiu pracującym dla RUAG to inaczej będziesz to widział… :wink: chyba że sam do tego czasu pójdziesz w kamasze i przyjmiesz ofertę Świętej Matki Armii za te 25 K miesięcznie jak pisałeś…

1 Like

Jerzy, ze współczesnych bajek stosunkowo bezpieczny dla kilkulatków pozostaje wciąż chiński “Krecik i przyjaciele”- tak tak, Chińczycy kupili od Czechów format Krecika i robią swoją wersję. Nie najgorsi są też współcześni “sąsiedzi”, choć to już inny poziom abstrakcji. Jest też Heidi lecąca na ABC produkcji miedzynarodowej, nie wiem jak wiernie oddaje książkowy oryginał, ale przynajmniej jest bezpieczna.

2 Likes

oj, tak. Nowa wersja sąsiadów jest bardzo wartościowa:

2 Likes

Btw ad moli - praktycznie zawsze jakies sa. Sanepid ma normy na to Ile moze byc late/kg

1 Like

Myślisz, że w takiej kaszy może być glifosat? Jakieś pól roku temu wybuchła w Polin afera, że przetestowane kasze gryczane mają ogromne ilości glifosatu, a testowali chyba wszystkie na rynku. W tej aukcji niby napisali, że bez GMO, ale co to tak naprawdę znaczy i czy kłamią czy nie…kto wie. Może lepiej poszukać jakiejś z napisami Bio/eko z małych i renomowanych firm, jak BioBabalscy gdzie po przeliczeniu te 25kg kaszy jęczmiennej kosztuje 225 zł, czyli 4 razy drożej.
Nie sprawdzałem oczywiście w laboratorium tych bio/eko, więc jest tylko pozytywna szansa, że nie mają tej całej chemii.

1 Like

Co, przepraszam, ma GMO do glifosfatu ?!

Ja chemię bardzo lubię, glifosfatu akurat niekoniecznie, ale jak jest GMO to raczej niezbyt go wymaga, przynajmniej w założeniach.

Chemii ani GMO się nie boję, bo nie boję się rzeczy które rozumiem. Zamiast się bać polecam chwycić jaki podręcznik do chemii/genetyki - nie taka straszna.

Za napisy bio i eko jebałbym prądem. Promocja debilnego niewydajnego rolnictwa, wcale nie zdrowszego a na pewno gorszego dla środowiska bo przez takie rzeczy sie, w ogolnym rozrachunku, wycina Amazonie (niewydajne rolnictwo i hodowla bydła, to się wypala nawet drewna nie zbieraja, tylko bym orał wąglikiem i Fatethami…). No i zwykły scam. AEROPONIKA. HYDROPONIKA. Nie 19 wieczne pryskanie agrestu CuSO4!

Jak chcesz sie czegoś dowiedzieć na ten temat w kilka minut :

Reszte kanału też polecam, kurz gesagt. Daje laikowi liznac temat.

Chcesz nie jeść gówna to zostań weganinem. Odkąd zostałem, śmieje sie z tych wszystkich ludzkich tragedii o zepsutym mięsie czy antybiotykach. Dobrze tak! Niech raka powoduje ^^

Cały problem z GMO jaki jest jest natury korporacyjno-prawnej. I jest duży. Ale nie jest on biochemiczny.

1 Like

Z resztą może już trochę mniej aroganckim tonem -

na fuckup to kupujesz a nie do jedzenia.

Masz przeżyć jak najwięcej dni za te 55 PLN. To jest cel zakupu, przynajmniej mój.

2 Likes

GMO coz. Bojta sie. Bojta sie GMO i wojta i najbardziej plebana dobrodzieja.

A w starej szkole podstawowej za minionego ustroju mawiano o poliploidalnosci chociazby pszenicy. Czy o pisum sativum i mendlu i koominacji i allelach.

Ale to bylo kiedys. Tak samo jak z 5G. Obecnie mamy pasmo N78 cyzli 3500MHz TDD.

Jakos wiekszosc z nas ma w domu router pod biurkiem na 5Ghz i zyjemy i nie swiecimy.

Jakie zdolnosci jonizacji ma fala tej czestotliwosci i jakie jest zrolo mocy.

Dla czestotliwosci mikrofalowych i fal mniejszych niz milimetrowe bedzie inaczej. Bedzie, bo zgodnie z fizyka tlumienie takiej fali jest tak duze, ze antena bedzie chyba swiecic. A jak nie bedzie to bedzie trzeba bardzo wiele zrobic punktow dostepu czyli na kazdym budynku na kazdej elewacji femtokomorka/pikokomorka. Co wtedy z Signal to Noise Ratio ?

Wszystko sie da, szanownego klienta pragnacego ogladac pornusi i kotki w 8k na 4,7 calach Iphone SE 2020 nie bedzie na to stac.

Podobno przemysl nie moze zyc bez 5G ale jeszcze sie o tym ani Chinczycy ani inni nie dowiedzieli - sterowniki przemyslowe wymagaja kilobajtowych transferow w systemiue M2M i wystarczy im CDMA 450Mhz albo zwykle GSM/ low energy LTE czy LTE-M.

1 Like