Wyjaśniłem przyczyny zażywania depresantów przez osoby nazbyt aktywne (względem neurotypu) powyżej.
Jeśli ludzie będą odnosić korzyści z tego jak nimi dowodzisz to sam zauważysz w jakim tempie oddają Ci się pod rozkazy i to w takich ilościach że wybierać, przebierać. Tylko sam rozumiesz że musisz przynosić korzyści, bo paragraf “albo”.
To są też dobrzy i źli berserkowie? Jedni tylko mordują, a drudzy przy okazji przemieniają się w niedźwiedzie?
Podpowiem Ci że woda nie ma żadnej szczególnej struktury, dwa protony da się do jądra tlenu podłączyć elektronami tylko w jeden możliwy sposób i większej liczby sposobów w tym układzie nie ma.
Brzmisz jak mój brat ha
Jestem okrutnie antyeko i w ogóle anty (antysem… no ten)…
Nie padlinę, ale ‘broth’, czyli taką zupkę z kości gotowanych 3 godziny.
Zjadamy własny ogon, dopóki się nie przewróci. O tymże chyba piszę gospodarz, żeby mieć kontener gotowy i maszyny, bo jak kurz opadnie to będzie polę do zagospodarowania i tfu popisu tfu. Trzeba teraz przeczekać delikatnie i konfitury zrobić i konserwy przygotować.
Mnie chodziło o tych, co się umówili ze mną społecznie zanim się urodziłem. Oczywiście, że własna banda najlepsza, i jak zaoferujesz trofea to będą i trofeusze(jest takie słowo?), ale najpierw trzeba się wydostać z łańcuchów założonych przez dziadków co się umówili społecznie…
Trzeba przyznać że to ambitna koncepcja, bo nie masz żadnych świadków jakobyś robił wtedy cokolwiek innego niż właśnie się umawiał^^
To sobie takie łańcuchy założyli. Sprowadza się to do prostej kwestii - nie płacić. I nie trzeba robić tego aktywnie, takie ustroje upadają w wyniku powszechnej bierności ponieważ praca bez jej owoców jest pozbawiona sensu. Pracuje się więc tylko tyle żeby do gęby włożyć, a nic nie odkłada bo i tak zabiorą.