Stopy walut przytomnego zastosowania (2)

Link do artykułu: https://zarobmy.se/stopy-walut-przytomnego-zastosowania-2/

Ten labirynt pomiędzy producentem a przetwórcą jest dość skomplikowany, ale też jest bardzo rozproszony na końcach niczym naczynia kapilarne. @polish_wealth proponuje aby zorganizować sieć sklepów na wyłącznie własne produkty tak jak robią to von Lidle, baronowie Auchan czy sir Tesco korzystając ze swoich dziedzicznych przywilei szybkiego handlu i decydując, kto…

1 Like

Zacytuje i skomentuje:
“Nie funkcjonują oni w społeczności lokalnej i ich wyciśnięcie z układu ma mianownik ekonomiczny, ponieważ nie mają zdolności utrzymania się bez dochodów w danym terenie wysokich kosztów nie mając oparcia w rodzinie (dlatego rozbijane są rodziny i indukowana jest mobilność proli, przecież nie wyjeżdżają dlatego że gdzieś jest dobrze, tylko dlatego że u nich jest źle).”

Rozpad rodziny to dramat i przegrana dla wszystkich jego czlonków. Wydaje mi się, że w tej sytuacji należałoby migrowac całymi rodzinami w kilku pokoleniach poniewaz nawed dziadki mają swoją moc korelacyjną ktora dokladaja do gospodarstwa domowego jak nie przez prace w domu to opieka nad wnukami lub stanie w kolejkach po urzędach zalatwiajac rozne sprawy. Daje to mozliwosc kumulacji majątku. Ale aby taka struktora rodzinna funkcjonowala i dzialala prawidlowo to musi byc glowa rodziny, ktora wszystkiego doglada, stawia zadania i rozlicza ale aby takim rygorom pozostala reszta sie podporzadkowala nalezy dbac o kwestie pratykowania wiary i zasad moralnych np katolickich, zaznaczam że bez tego elementu trafycyjny model rodziny musi się rozleciec. Tak migrują wlosi(np wroclaw gdzie jedna rodzina kupuje kamienice na parterze kreci biznes a na pietrah mieszka kilkupoziomowa kilkupokoleniowa rodzina ktora ten biznes obsluguje), tak migrują muzułmanie(calymi klanami) ale tak nie funkcjonują polacy. A szkoda bo dzieki temu mieliby większą siłę oddzialywania i przebicia.

4 Likes

A rozpad rodu? Klanu?
Nepotyzm podstawą funkcjonowania w społeczeństwie.

Słabi, chorzy, głupi, starzy zostają.
Jak inaczej mamy się pozbyć pasywów?

W czasie przenosin jest stres, więc redukowana jest rozrodczość na czas tranzytu i przydatność dziadków niedysponujących mocą socjologiczną na bazie swoich kontaktów (a w nowym miejscu nie będą ich miały) jest limitowana. Zazwyczaj poniżej opłacalności ich zabrania ze sobą. Do czasu aż przywrócona zostanie rozrodczość inni zdążą się zestarzeć.

Żeby się załadować na drakkar i dopłynąć to jakiejś Vinlandii to potrzebny jest srogi jarl co ten cały cyrk utrzyma przy wiosłach na kursie w dyscyplinie pod stresorami wynikającymi z podróży.
To nie jest wcale takie proste przerzucić tylu gamoni i babiniec, znaleźć im na obcej ziemi zajęcie, zagarnąć terytoria i zdobyć pozycję społeczną w obcych plemieniu słynącym z apartheidu.
Miłosiernych i dobrotliwych sterników nie spotkałem^^

Może i lepiej - po co ma się roznosić plaga, która koncepcję narodu buduje wokół skoczni & stadionu, a nie fabryk, kopalń i hut?
No sam popatrz:

Hehe niezle zdjecie i ten czarny specjal, ktory kiedys pili stoczniowcy po pracy a teraz żulerka. Co do migracji to tu w mojej okolicy mam potomkow ludzi, ktorzy na pieszo przeszli z galicji do bośni aby wykarczowac lasy i założyć tam polskie wioski, najgorsza byla pierwsza zima. Po przejaciu szlaku zostalo malo czasu na budowe “domu” do zimowania i w jakiś lepiankach przetrwali. Potem to juz się jakoś potoczyło.
W sumie to mnie inspirujesz :slight_smile: po pierwsze z postawieniem na kreacje niż antykoncepcje oraz na uczenie się i wykonywanie zawodow technicznych co ma sens bo żyjemy w cywilizacji technicznej, która wymaga ciągłego obsługiwania.
Na razie startuje z poziomu pioniera i sawiam na rozwoj wlasnej rodziny, straty są poważne ponieważ nie ma z kim ponsolidować poza jednym jedynym kuzynem. Za to gram na dwa pokolenia do przodu na dzieci i wnuki, zobaczymy co z tego wyjdzie hehe ale za to trzyletni synek umie w ursusie pokazac gdzie jest alternator a gdzie rozrusznik i filtr oleju więc może co z tego będzie :wink:

4 Likes

czasie przenosin jest stres, więc redukowana jest rozrodczość na czas tranzytu i przydatność dziadków niedysponujących mocą socjologiczną na bazie swoich kontaktów (a w nowym miejscu nie będą ich miały) jest limitowana. Zazwyczaj poniżej opłacalności ich zabrania ze sobą. Do czasu aż przywrócona zostanie rozrodczość inni zdążą się zestarzeć.

Niby tak ale ja pisałem o tym co zaobserwowalem na przykladzie włochów. Taki model tez ma sens i to na pewno większy niz migracja pojedynczych mezczyzn za pracą a potem rozpad rodzin i każdy zostaje z niczym. Jesli gdzies jechac samemu to na krotko, z moich obserwacji 4 miesiace to taki maksymalny okres wyjazdu mezczyzny i pobytu z dala od żony gdzie jeszcze sie nie zacieraja relacje żona-mąż, ojciec- dzieci itp

1 Like

Tyle że ich przodkowie wygrali ostatnią wojnę walcząc po obydwu stronach wtedy kiedy był z tego zysk. A przodkowie Niedorzeczan wprost przeciwnie - za każdym razem jak dało się przegrać to stawali po stronie aniguzika.

To zależy od modelu. Od całej sieci społecznej jaka wokół tego funkcjonuje.

Z tego co widzę, to Włosi przegrywają w grę jeszcze bardziej niż Słupki (Poles po ang.). Odkąd mają jewro…

1 Like

Nie bez powodu wyjeżdżają.
Poznałem nieco włoskich rodzin migrujących całym rodem. Niektórzy z nich to tacy katole przy których polski narodowiec od Grzesia to pohaniec.

Najwidoczniej rzekome zalety charakteru i cnoty uznawane w dawnych czasach nie kwalifikują dziś do godności. Być może te dawne czasy oraz bajki o cnotach i zaletach to tylko bajki?

Niektórzy z nich to tacy katole przy których polski narodowiec od Grzesia to pohaniec.

No właśnie, moja mama kiedys sezonowo pracowala w takiej rodzinie wloskiej w restauracji niby katolicy ale jakos nie przeszkadzalo im to zagonic ją w Boże Narodzenie do solidnych nadgodzin a potem okraść z połowy wynagrodzenia poza tym chamstwo i zle traktowanie w nagrode za cięzką prace. Włosi nie mają najlepszej opini jako pracodawcy…
Wlasnie tak to jest że wielu się uważa za katolikow a nie ma z tym nic wspolnego bo robi nie tak jak na katolika przystało.

1 Like

Polacy za to mają?^^

Obawiam się że nie ma w tę stronę korelacji mimo oczekiwań.

Hahaha polski pracodawca :)) polacy z roznych czesci Polski sie róznią inny rodzaj czlowieka mieszka w Wawie a inny w Trojmiescie, jeszcze inny w lodzi i na śląsku, na ziemiach odzyskanych zachodnich a inny na mazurach. Kiedys kolega pracowal w Wawie u pplskiego przedaiwbiorcy jako kierowca. Praca polegala na tym że jezdzil przeladowanym busem po wawie, mial fajną stawke ale musial oplacic wypozyczenie tego busa od swojego pracodaqcy oraz musial u niego kupic rope z garazu ktora byla czerwona, w rozliczeniu wychodzily grosze ktorych i tak szef nie mial z czego wyplacic, po dwoch dniach kolega sie zwolnil jak sie zorientowal w czym rzecz. U nas na dolnym ślasku to sie w pale nie miesci. Aha i mieszkal w wawie w mieszkaniu, ktore mialo magnesy poukladane przy licznikach a gaz byl kradziony na lewo z sieci za pomocą przecietej dentki od roweru. Takiego dziadostwa u nas nie ma. A z Lodzi to tylko żuletka i menelstwo. Jak powstal drut miedziany? Poznaniak z krakusem znalezli na ulicy grosza i tak dlugo tarmosili aż z grosza powstal drut…

1 Like

Zapewniam Cię że niezależnie jak byś ludzi traktował to ostatecznie i tak będziesz nazwany sukinsynem. Więc nie ma co sobie żałować.

To kiedy gospodarz zaczyna bić srebrne dukaty kolekcjonerskie, które będą użyte w odpowiednim miejscu i czasie w porozumieniu?

1 Like

Po co bić skoro banki centralne dostarczają gotowe?
Wystarczy nazbierać.

W razie czego JPMorgan zadba o nasze potrzeby.