W co gra Rosja czyli nawalanka na Ukrainie

2 Likes

Tak sobie wrócę do tematu, bo w korytarzach, które sprzątam można usłyszeć to i owo i mi się przypomniało. Przyjął Pan liniową projekcję na tej osi, a mnie się coś zdaje, że wcale tak być nie musi.

Oby to Pan miał rację.

3 Likes

W zasadzie nie. Na podstawie obserwacji ostatnich 20 lat widać, że utrata wolności na zachodzie zachodzi szybciej niż ich wcześniejsze wywalczanie, ale ciągle o wiele wolniej w porównaniu do Chin. Oni wogóle są radykalni, jak się kiedyś obcieli gdzie im demografia zmierza, to zaciągneli kiedyś hamulec bezpieczeństwa włączając politykę jednego dziecka. Ale owszem, to wszystko może pójść jeszcze szybciej.

1 Like

Ale takie klify nie są jednorodne. Spadek nie jest ujęciem tego samego w mniejszej ilości i podziale nędzy tylko innej hierarchii podziału. Po upadku Rzymu nie było mniejszego senatu tylko nie było senatu wcale. Nie było mniejszego imperium tylko nie było imperium wcale.

Oj tam, oj tam… coś tam zostało… ^^

Jakaś proteza została… Tam chyba nawet nasz Mieszko zasiadał ^^

1 Like

Senat i Lud miasta Koblencji?^^

Szwecja do dziś jest królestwem^^

1 Like

Show must go on.

4 Likes

Dobra a tak zupełnie poważnie.

W NS1 nie ma gazu i na razie nie będzie. Idzie zima. Dużo z nas tutaj robi w przemyśle lub dookoła.

Potrzebujecie taniej energii a reglamentowany drogi gaz i prąd po 4-6 PLN za kWh nie klasyfikuje się.

Co zamierzacie zrobić?

Ja się zwijam w forme przetrwalnikowa w EU i na kilka miesięcy będę usiłował prawdopodobnie w Malezji sie zbazowac choćby jakoś prymitywnie ale tak żeby mieć swój kwadrat nawet jeśli przez połowę czasu mnie tam nie będzie.

Tutaj szykują się koszmarne koszty, bankructwa klientów - bo kto od was zamówi i czym zapłaci? Czy jest scenariusz którego nie dostrzegam i w którym nie nadchodzi kompletna katastrofa i zawał z udarem gospodarki?

Anarchokapitalistyczna zimowa cygańska wioska zarobmy.se nad morzem Sulu na uchodźstwie?

6 Likes

W swifcie nie ma rozliczeń to nie ma gazu.

Nie - dostajemy wypłaty od ogólnej sumy kosztów.

Jak to nie? Im droższe zasoby zużywamy tym ostrzejsza selekcja kadrowa i tym wyższe marże.

Ograniczyć podaż zwiększając marże.

Już są od przynajmniej pół roku. To dobrze - konkurencja pada.

Kto jest rozwiązane, czym jest zagadka.

Pytasz padlinożercy czy cudza śmierć to katastrofa?

To jest słuszna koncepcja. Ale do tego trzeba lubić podróże oraz niewygody.

4 Likes

Rozpad UE i powrót do zasad Wspólnoty Węgla i Stali to scenariusz “light”. Scenariusz “hard” to wzięcie się nawzajem za europejskie łby a powodów aby wziąć się za łby w międzyczasie się nazbierało.

Poza tym patrzysz na świat z perspektywy małego przebiegu na własnym liczniku. Potrzebujesz formy przetrwalnikowej bo potrzebujesz przychodów przez następne dziesięcolecia. Z mojej perspektywy czasowej rozmawiamy o dekadzie, góra dwóch. Potem fotel na biegunach i owsianka. Przy moim przebiegu licznika ewentualnie faza fotela na biegunach przyjdzie szybciej jeśli nie będzie mi się chciało chcieć.

5 Likes

Póki co u klientów widzę “kokodżambo i do przodu”. Na szczęście moi klienci mają wysokie marże, więc wysokie ceny energii ich nie zaduszą. Chyba, że wszystko posypie się jak domino.
Ja poważnie myślę, że tak, czy inaczej trzeba będzie być po drugiej stronie Atlantyku. @impeer kiedy się zwijasz?

1 Like

Jak chcesz wrocic do korzeni, jak w UE nie ma ku temu warunkow. Mlodzi nie chca do smarow, smrodow, temperatury. Chca miec klimatyzowane biuro, garniutur, owocowe czwartki i tiktokersami byc.
Skad brac tych, co maja to utrzymac, o budowie nie wspominajac.?

4 Likes

W społeczeństwie ogólnie panuje takie niezbyt mnie przekonujace “jakoś to będzie”. A potem jest za późno.

No zależy jak długie są łańcuchy dostaw i produkcji, w automotive widać doskonale jak brak jednej części zatrzymuje wszystko.

Moim zdaniem USA to dobre miejsce na relokację teraz, z krajów pierwszego świata. Tam jest wszystko. Sz. Pan od 79element zwinął się jakiś czas temu na Florydę i wygląda to na świetny ruch.

Ja się zwijam-nie zwijam, tutaj mam dużo rzeczy do spięcia więc najprawdopodobniej będzie 4tyg tutaj 6tyg out jeśli mnie ceny paliwa lotniczego nie zjedzą (a trochę na pewno zjedzą).

Zaczynam prawdopodobnie od początku listopada do świąt. A potem się zobaczy. Ale nie sądzę żebym spędził większość zimy w Europie, to podług wszelkich moich wróżb masochizm dla koneserow.

3 Likes

Dyskutujemy sobie tutaj niczym żydzi w 1933 roku na stopniach synagogi w Monachium. Uważam że na razie mamy rok 1933 i na razie nie wiadomo w którą stronę sytuacja się rozwinie. Może trzeba będzie wsiąść na transatlantyk a może nie. Zobaczymy na wiosnę, zimą będzie stress-test.

Poza tym: na Białorusi mają czym ogrzewać hotele a i stacje benzynowe nie znają pojęcia “reglamentacja”. Więc w bagażniku trzeba wozić zapas paliwa umożliwiający dotarcie pojazdu do białoruskiej granicy bez tankowania gdyby w UE posypało się na poważnie. Testów na katarek na granicy też nie wymagają.

Piszę o scenariuszu w którym samoloty przestaną lądować we Frankfurcie nad Menem bo nie będzie czym je zatankować na drogę powrotną i zamiast Frankfurtu dolatywać będą tylko do Mińska.

Odkąd to młodzi pytani są co chcą robić ? Albo odpowie na ogłoszenie o pracę wraz z jego profilem albo niech gapi się w pustą michę.

5 Likes

Właśnie z jednego drę łacha sprawdzając mu zadania z matmy. No i wpisałem mu że zadanie jest źle (tabelka z zaznaczeniem jakie własności mają figury). A źle jest dlatego, że zaznaczył Xami, a w poleceniu jest że miał wstawić +. Trzeba było uważać, i czasopisma^^

Kacapy robią na gaźnikach, a szyby na korbkę. Im nie brakło.
To z nami jest coś nie tak.

Ale On w innej wadze chodzi. Mógłby się zwinąć nawet do Dubaju.

Albo fabrykant zadzwoni do polityka, wyjdzie ustawa i prewencja za ucho zaprowadzi zgodnie z nakazem pracy.

1 Like

to może co najwyżej kanał Białomorski kazać wykopać.

2 Likes

A drudzy będą zasypywać. Płemieł obiecał tak robić^^

3 Likes

czyli wracamy do kwestii dokąd się ewakuować i kiedy.

Mamy tu fachowca od relokacji i on się już zwinął z Europy.
Nie powiem, dał mi do myślenia …

6 Likes

U nas w firmie jest setka Azubis… wniosek z tego prosty, że trzeba samemu kształcić :wink:

Problem może być też z drugiej strony. U nas np. 95% podzespołów jest produkowanych w DE, nawet większość procków do elektroniki. Reszta to bliska zagranica.
Problem jest z drugiej strony, export to 95% poza EU tj. produkty końcowe naszych klientów/odbiorców, w których nasze produkty są nieodzownym komponentem, poza EU lądują… jak się łańcuchy porwą, to… no to właśnie wtedy by było naprawdę źle.

Oooo… a gdzie o tym parę puścił, bo jakoś mi umknęło…

Ma dłuższego od naszego szanownego Gospodarza? Nie wierzę! ^^

Monsignore, kto i dokąd?

3 Likes

Zapewniam że ma, nie chodzę w tej lidze.

Zysk będzie gdzie leje się krew.

2 Likes