https://en.m.wikipedia.org/wiki/London_Gold_Pool
ATH will be soon.
Jeśli sytuacja gospodarcza się pogorszy, a inwersja rentowności będzie się utrzymywać, ludzie zaczną szukać bezpiecznej przystani.
Jeśli powrócą easy money, inflacja powróci, więc dla bezpieczeństwa gawiedź gromadzić będzie się w złocie, nawet jeśli rentowność obligacji wzrośnie po fakcie.
Dzisiejszy przeciętnials to kredyciarz a nie ciułacz. Kitrający blachy to promil marginesu, to skansen taki. Jak byłem mały to z porównywalnym niedowierzaniem obserwowałem starszych a mądrzejszych którzy przed odpaleniem papierosów odrywali od nich filtry twierdząc że filtry filtrują najlepsze co w papierosach jest.
Dzisiaj wyciągając portfel z gotówką na stacji benzynowej w Szwecji ściągam na siebie podobne spojrzenia, zupełnie tak jakbym wmaszerował tam z rozpiętym rozporkiem i interesem na wierzchu. Gdybym w portfelu zaczął nosić srebro i spróbował zapłacić nim za wachę to odwieźli by mnie do instytutu o miękkich ścianach z drzwiami bez klamek. Dla mojego własnego dobra, rozumie się.
Kto złota nie rozumie do tego się złoto nie przyklei a srebro odbije. W innych wątkach dawno już ustaliliśmy że nasza własna nazwa gatunkowa jest mocno na wyrost, przynajmniej jeśli o szerokie masy chodzi.
Wybacz moje przeoczenie, miało być “gawiedź, ta myśląca”.
Oksymoron.
Dokładnie, tylko ja mam ubaw, bo kiedyś robiłem się mokry na myśl o tych wyimaginowanych milionach na plakacie. Jak z lotto. A dziś to czytam te reklamy tak:
Zaparz w kotle trzy żaby, dodaj truskawek, pomieszaj 7.5 raza w kierunku przeciwnym do przeciwnego do ruchu samochodów w Australii, a na Twoim koncie pojawi się kwadrylion dolarów
Pisałem, bo mam takie głupie pytanie i proszę się dziś o łomot.
Co kupić za 5k jerwo.
no kusi mnie od lat meksykańskie peso… ale też meandruje wokół zrebra. Na zilber jestem do przodu jakieś 80% nominalnie, więc ono ma większy potencjał (miało). Natomiast jednak zółte zawsze pewniejsze… no ale pewniejsze == nudniejsze (?)…
Zakopać i zapomnieć.
Ołów?
Naturalnie odwieźliby Cię już bez dobra^^
Kultura amerykańska^^
Moje zobowiązanie że oddam.
Mam przy sobie.
Jak nie masz pomysłu na 5keur to daruj sobie srebro. Używam tego pod zapomogi gotówkowe do ratowania kumotrów. Samo w sobie to nie jest płynne, to securit.
To oceniamy w momencie sprzedaży w przeliczeniu na coś co kupimy.
W razie jakbyś odszedł do KWŁ to rodzina ze słońcem jakoś sobie poradzi, a z księżycem zostanie obdarta.
I podpuścić rodzinę do przeorania pola^^
Nie tym razem.
*US JAN. PAYROLLS INCREASE 517,000; EST. 188,000 - BBG
*US JAN. UNEMPLOYMENT RATE 3.4%; EST. 3.6%- BBG
i coś do jego miotania^^ np Manurhin MR73
Ale tak od razu, bez mydła? Nawet mnie nie okłamiesz jakoś pokrętnie, że niby coś. Wymienię jedne obiecanki na drugie?
Mnie od 3 lat bez wazelinu na plantacji… Ja zaprawiony poza plantacją…
Pamiętam kiedyś pisałeś. Myślałem, że się nabijasz. Wrzucam na listę i zaraz pędem nabęde
https://youtu.be/-8tUx0fqiC0
Ja, jak na bezdomnego menela spod budki z piwem przystało pozory trzymam. Jedyne co noszę to dziurawe spodnie, brudne buty i brode. Oprawcy to mają detektor w głowie. Lepiej nawet w odbycie nic nie nosić…
Czyli jednak. Ma to sens…
Przypomniałeś mi o sytuacji ze spadkiem. Jak się pojawia po zmarłym to okazuje się, że miał rodzinę na Marsie.
Ale że wstydliwa? To jeszcze mam zgasić światło?^^
Ja też. Ale zostałem oceniony poniżej budki z piwem - najwyżej winko w parku^^
Trzeba wejść w destruktywne interferencje.
taki jest za 14 tys do nabycia…
ja mam 6 calowa lufą do ochrony miru domowego^^
kupilbym od razu ale nie w PL, gdyby byl w CH, od razu…
Ozimow napisał, jak uchronić dziedzictwo przed krewnymi z niewłaściwych planet.
To jakiś problem? CH z punktu widzenia polskich przepisów szczegółowych jest krajem UE, kwity są uznawane.
Najpierw trzeba zorganizować lokalne pozwolenie na zakup broni, następnie trzeba wypełnić ten wniosek i poczekać na pieczątkę z policji federalnej. Po wyrażeniu zgody przez policję federalną można kupić klamki za granicą. Na granicy wwóz zakupionej broni trzeba zgłosić celnikom a na koniec miejscowemu handlarzowi bronią trzeba pokazać zaimportowany towar celem wypalenia na nim szwajcarskich znaków identyfikacyjnych.
pytanie tylko czy to da rade w PL.
zapytaj handlarza w PL czy sprzeda i wyda Ci towar na szwajcarskie pozwolenie na broń i napisz czego się dowiedziałeś.
zadzwonilem.
Eksport realnie trwa rok do dwoch lat, pozwolen trzeba miec z MSWiA, Ministerstwa Gospodarki, Ministerstwa Sprawiedliwosci, 12 zaswiadczen.
A eksport droga lotnicza tylko.
Tak wiec…
a co z tym małym śmiesznym kraikiem o jeden szlaban na zachód od PL ?
Może tam jest normalniej ?