Zakupy PM

W Australii tez juz nic kupic nie mozna. Niektore srebrne monety dostepne beda np. od pazdziernika - takie info jest na stronie jednego z najwiekszych dealerow.

Perth Mint z tego co mi sie rzucilo w oczy, ale moze to bylo chwilowe zacmienie, mial 1oz monety drozsze o 1k AUD od reszty sklepow.

1 Like

1 Like

Wrzucam od znajomego:

Na sprzedaż: 145 uncjowych liści Au, cena spot +4%
Waluta może byc pl/euro lub chf — odbiór poznan lub katowice. Tylko calość. Monety kupowane w latach 2005-2008 takie są roczniki. Do kupienia w całości, przekażę kontakt do zainteresowanego.

Sprzedane już.

Urządziłbyś jakieś pośrednictwo celem rozparcelowania na procent, to może byś (lub ktoś z Twojej drużyny) zarobił se. :slight_smile:

Dobrze sie dzieje:
image

btw. sledzicie blog tego goscia? Czyste zloto.

3 Likes

rzuciłem okiem na blog tego gościa, w jego najnowszym wpisie znalazłem taki kwiatek:
“tankujących na stacjach swoje pordzewiałe trabanty”

Karoseria Trabanta wykonana jest z duroplastu.

1 Like

Ale podwozie juz nie:)

2 Likes

widząc trabanta na stacji oglądamy jego karoserię a nie podwozie.

2 Likes

może to taki myślowy skrót…ja na buty sportowe mowię “juniorki” ^^

1 Like

gruby nie lekcewaz przeciwnika :wink:

2 Likes

Zakupy zakupami, ale przy obecnych cenach na portalach aukcyjnych uncja srebra dochodzi do $35. Wciąż zdaje się być tanie względem żółtego, ale trochę zaczyna parzyć. Jak dalej pójdzie w podobnym tempie, to za parę miesięcy za skrzynkę srebrników będzie można kupić dom.

1 Like

Najpierw poczekajmy na hiperinflację, potem pogadamy.

1 Like

Przecież to tylko metal przemysłowy?^^

Znaczy chcesz tak tanio sprzedawać czy tak drogo kupować?
Wolisz trzymać w papierze?^^

Znaczy kupować trzeba od przemysłowca. :wink:

1 Like

Przemyślni jeszcze nie sprzedają - dopiero skończyli kupować zanim się zaczęła hucpa.
mnie jeszcze dowieźli na biurko overnight, ale dwa tygodnie później @gruby musiał już się sam wozić po kontynencie i stawać do castingu u sprzedawców.

1 Like

No właśnie to była moja pierwsza myśl. “W normalnych warunkach może i niegłupio byłoby sprzedać, ale co potem z tym papierem?”
Więc póki jest co do gara włożyć, a i niedostatek papieru mi nie doskwiera, to trzymam metal na gorsze jutro.

2 Likes

Wartościowy papier dzisiaj jest do d.

Ale wiesz jakie są perspektywy?

Nie mam szklanej kuli, to nie wiem. Pan wie?
Chętnie się dowiem, bo papieru ciągle przybywa, a na dokupowanie brzdęków to chyba nie ten moment.
Natomiast wychodzę z założenia, że lepsze czasy już były, więc póki co trzymam PM na te gorsze, żeby mieć za co przebiedować jak przyjdą chude krowy.

2 Likes

W Niedorzeczu trwa słodka chwila, gdy kursy walut już poleciały, ale ceny towarów importowanych w detalu jeszcze nie.

1 Like

No jakoś tak bez szklanej kuli jestem w stanie przewidzieć, że przy braku tanich pracowników na polach zbiory będą sobie grzecznie gniły co ma pewien związek z tym, że ich nie zjemy.

Rozsądnie byłoby sobie coś w ogródku do jedzenia posadzić.

A jak ma się import?^^

2 Likes