Dyskusja nt. realnego EROI dostępnych OZE

o obszarze nie objętym innowacją ?

2 Likes

Kwestia w jakiej długości błyszczy, a dla jakiej jest cokolwiek przezroczyste.
Jeśli błyszczy w tej, którą ma zbierać to coś poszło nie tak.

1 Like

Nie znam się ale się wypowiem. Poprawiać.

Hipotetycznie, hipotetycznie, błyszczenie mogłoby być okej nawet w tej długości fali która ma pochłaniac. Powód? Panele FV mają optimum wydajności jak są relatywnie chłodne czyli jeśli są w obszarze wysokiego nasłonecznienia, takiego naprawdę wysokiego, to odbijanie 80% promieniowania może być pożądane jesli np 15% je wysyca.

YMMV.

1 Like

Reflektancja materiału wzrasta z temperaturą? Bez tego hipotetyczne zyski latem przełożyłyby się na straty wiosną.

1 Like

Jeśli mają w 15% to powinny być kilkukrotnie mniejsze i też by działały^^

Dlatego liście zmieniają kolor, a także drzewo sezonowo zmienia ich ilość.
I tu dochodzimy do entropii.
No chyba że ktoś ma pomysł jak podpiąć inwerter do drzewa - to byłaby zielona rewolucja i planeta by nam zaraz zarosła.

Dlatego mówię, że hipotetycznie.

Ale gdyby dało się zrobić taka powłokę (zwiększająca odbicie wraz z temperaturą) to na papierze by zwiększało wydajność latem a nie psuło wiosną, źle myślę?

Nie tylko dlatego, to skomplikowane, bardzo skomplikowane i zależy od właściwie wszystkiego. Różne drzewa mają różne powody. Niekoniecznie nawet temperaturowe czy świetlne wszak są decidious forests na równiku.

To analogia jest zbyt luźna żeby była praktyczna

2 Likes

Materia zazwyczaj robi odwrotnie, a wraz ze wzrostem temperatury nawet dochodzi do emisji tylko na innej częstotliwości zazwyczaj.

Trzeba by zrobić wśród nich ankietę :slight_smile:

Ale siłowniki przy panelach nie są niemożliwe?^^

Ogrywa się to chłodząc panel H2O. Kilka lat temu polska firma proponowała chłodzenie przepływowe, pewnie przez jakiś radiator. Nie pamiętam nazwy.
Teraz są takie pomysły https://panele-sloneczne.com/innowacje-i-technologia/innowacyjna-technologia-umozliwi-chlodzenie-pv-woda-opadowa/

1 Like

To jest bardzo niegłupie, zwłaszcza, że jednocześnie to myje te panele co dodatkowo zwiększa ich wydajność (i zdecydowanie z nawiązką kompensuje odrobinę zmniejszone naświetlenie przez absorpcję światła przez wodę).

Wyobrażałem sobie to jakoś inaczej na początku, że woda byłaby w “warstwie” zamkniętej tuż nad panelem, żeby się nie brudziła/odparowywala, ale to jest dużo sprytniejsze

2 Likes

Człowiek teoretycznie droga genetyki poprawił błędy natury w forosyntezie.

Ale ile milionów lat matka natura rozwijala sprawność cytochromow i łańcucha oddechowego?

Pacziemu mamy przede wszystkim rośliny c3 i c4 i jak ma się to do rozmieszczenia geograficznego? Pacziemu fosfoenolopirogronian i diacyloglicerol …

Pacziemu njet kwadrycylkan i norbornadien…albo nowsze zabawy w tautomery czy rodniki dlugozyjace …

Prostota działa. Sprawność termodynamiczna jest ważna ale wtórna.

1 Like

Ja wiem, że to pytanie jest retoryczne a odpowiedź może być bardzo rozbudowana ale mi się zawsze wydawało, że brak fotorespiracji w C4 jest tym co daje im w prześwietlonych miejscach potężna przewagę.

Ja bym się przyjrzał innej rzeczy, jak w lesie równikowych rozkładają się C3/C4 warstwami pionowo. No i CAM, ale nie wiem prawdę mówiąc czy one występują w lesie równikowym (znając życie jak najbardziej ale to jakieś wyrzutki, rosliny-cyganie chyba)

Edit: haha, jak zwykle się okazało, że to *nie takie proste"

https://www.climate-policy-watcher.org/tropical-rainforest/box-81-q-c3-and-cam-plants.html

Edit2: dosłownie, rośliny-cyganie :smiley: swój swego wyczuje

https://www.nature.com/articles/44041

2 Likes

Jak już chcesz grzać wodę, to takie “panele” mamy od czasów starszych od elektryczności.
I były to nawet pierwsze, którym testowano efekt termoelektryczny.
Kwestia dobrania długości fali dla panelu to tylko pytanie - co dajo darmo z nieba?

Sprawność termodynamiczna życia jest nie do pobicia czymkolwiek technicznym czym dysponujemy.
Spróbuj zasilać ai równowartością energetyczną kanapki.

Ciepło tutaj to raczej postrzegam jako odpad ale jakby się nad tym zastanowić to nie musi tak być. Ale chyba próżniowe rurki postawione obok działają lepiej?

Tzn, chłodzenie ewaporacyjne niech sobie będzie chłodzeniem a grzanko grzankiem. Czyli wszystko jest dobrze zrobione jak jest a w Szpanii i na Bergamutach można polewać latem trochę woda jak się przegrzeja i będzie jeszcze lepiej niż jest

2 Likes

Bo emisję na tej samej nazywamy odbiciem.

1 Like

Semantyka ale refrakcja chyba nie jest formalnie odbiciem?

1 Like

Produkcja próżniowych rurek do grzania wody to koncepcja wykorzystania odpadów radioaktywnych jako ogniska. Najpierw trzeba je wydatkiem energetycznym wyprodukować. To już efektywniej można tym wydatkiem podgrzać wodę - dużo sprawniej.

Znaczy chcesz zasłaniać antenę od sygnału wodorem. Rozumiem.

Gdyby odbicia stuprocentowe istniały. To świat wyglądałby mocno inaczej.
Z odbiciem zawsze jest coś nie tak, ponieważ jest to właśnie nowa emisja, a reszta idzie gdzieś indziej.

To zależy na jaki poziom obliczeń chcesz się władować.
Odbić to w ogóle nie ma, jest pochłonięcie i emisja. Nic więcej tam nie ma. Ale pewne zespoły obliczeń tak sobie nazywamy, ponieważ pozwala to stosować uproszczenia związane z tą emergentną fenomenologią.

Refrakcja to suma po pochłonięciach i emisjach przy bardzo wysokiej sprawności. Ponieważ (domyślnie) oczekujesz strumienia w delta t, a nie pojedynczego czoła fali to najpierw dochodzi do polaryzacji stanu nieustalonego (pierwszymi falami) i dopiero masz refrakcję kolejnych fal.

Tak samo przy zaniku sygnału - ostatnie wychodzące są coraz odleglejsze od ustalonego (coraz dłuższe, aż do granicy zdolności emisji z danego stanu).
Wyzyskuje się to tworząc stopy, których granulacja ustawień (na przykład niklu i czegoś co pasuje z wolframem) pozwala taką sumą po refrakcjach zrobić lustro na bardzo krótkie fale (z materią na podświetlnej włącznie).

Przy czym ścisły formalizm mamy tylko we wnęce i uprzejmie prosimy fotony dziko żyjące, żeby też się stosowały.

1 Like

Powiedzmy że mamy, w pewnym stopniu, jeśli wnęka jest we wnęce, we wnęce, we wnęce to można dojść do jakiejś przyzwoitości.
Ale że jest tam suma po nieskończonej liczbie czynników (no taka wada zastosowanej algebry) to nijak tego kwantyfikować nie można. Szczególnie jeśli połowę równania mamy w skróceniu hiperrzeeczywistych do 0-1 w 1-v^2/c^2 i wychodzą urojone pędy, wirtualne fotina i inne wynalazki.
Pisałem o tym z @Koncereyra i nawet miałem na to pomysł, ale później mi biznes stanął dęba i nie dokończyłem bezmyśli. Wydaje mi się że rozwiązanie istnieje, ale jest to kolejne rozwiązanie, przy którym Matematycy trzasną drzwiami. Przynajmniej na początku, ale niestety rzuciłem okiem dalej jak wyglądałaby algebra wyprowadzenia liczb rzeczywistych z urojonych (przyjmując że nic nie wiemy o rzeczywistych, a znamy wyłącznie urojenia, więc nie możemy stosować wykładników rzeczywistych) i to dalej prowadzi na bezmiary Riemanna, a psychiatra mi odradza wybierać się w tamtym kierunku.

Mam jednak niepokojącą intuicję, że to ma sens. I prowadzi tam gdzie zawsze - do czubków.

1 Like

https://www.georgiapower.com/company/plant-vogtle.html

Nawet Gruzja się ogarnęła z atomówką. No ale oni są w jakiejs dupie świata a nie wśród westenersów.

1 Like

ale jakbys popatrzyl dokladnie to jest to USA.
okolo 30 mil na poludniowy wschod od Augusta

Afryka chce budowac …i ma plany bardziej zaawansowane niz PL

1 Like