Dzień dobry

Tak to inny system wartości a dokładnie przeciwstawny. Subkultury wyrosły na buncie względem głównego nurtu kultury, najpierw były niszowe a teraz przejęły prym tak, że elementów systemu do którego się buntowaly już prawie nie ma. Zostali sami buntownicy, 99%ludzi których codziennie mijasz to buntownicy.

1 Like

Jak z błędnego równania wyciągnąć prawdziwy wniosek ^^

2 Likes

pozostańmy przy własnych zdaniach zatem.

krawaciarze raczej: pędzący ze spotkania na spotkanie, zaczadzeni udziałami w rynku, budżetem na reklamę, podjarani deadlinem i milestonem …

Jeśli oni są buntownikami to ja w moich dżinsach jestem … terrorystą ?

2 Likes

Co ci mam powiedzieć? Tak, zdecydowanie.
To nie tylko chodzi o ubiór, chodzi o całokształt postawy. Wszyscy jesteśmy zepsuci i zbuntowani więc mamy to co mamy. Nasza postawa wyraża bunt i za ten bunt trzeba płacić.
Nie będę do końca tego wyjaśniał, musiałbym napisać coś dłuższego.

1 Like

yo już chyba było bo pamiętam^^ Ps. tylko to pamietam^^

1 Like

ja^^ mam dalej ramoneska w szafie( nie nie byłem depeszem…)

1 Like

ja widze głownie niewolników. sami sie poganiaja! mądrze świat ten został stworzony, dzięki za to Ci ojcze!

moim zdaniem jesteś kanibalem, wierzącym-niepraktykującym. w takim sensie to nawet lubisz ludzi ^^

Uważam, że za moją postawę trzeba płacić.

4 Likes

Jedna z prawd cygańskiej wiary

5 Likes

Subkultury zaspokajały potrzeby społeczne młodzieży, ale po emo przyszedł pejsbuń i substytuował.

1

2 Likes

Hahaha właśnie słucham najnowszego filmiku z kanału szarpanki z życiem III polecam gorąco.

PS to nie spam, to jest dopiero kabaret.

1 Like

Hej hej.
Mogę spróbować coś napisać o UFO ale potrzebuje na to chwilę czasu, akurat dymam na dwa etaty i jeszcze inne przedsięwzięcia więc czas jest deficytowy ale coś tam wystrugam w najbliższym czasie.

2 Likes

No dobra
Nie mogę nigdzie komentować tylko tu w tym przedsionku. Chciałem odpisać medykowi w sprawie tej mąki i pieczywa.

Jest taki fajny produkt spożywczy w który możecie się zaopatrzyć. Jest to chleb żytni pytlowy wojskowy z no firmy arpol. Bochenek kosztuje coś koło 14zl ale uwaga. Chleb ten ma termin ważności 24 miesiące od produkcji. Jest bez chemii i jest to specjalny przepis i skład.
Chleb ten ma te zaletę że można go podgrzać w mikrofalowe, podgrzać w piekarniku lub w tym foliowy opakowaniu wrzucić do garnka z wodą 90st C i po pół godz wyciągnąć. Po tego typu podgrzaniu jest świeży jak z piekarni. Jest całkiem smaczny ale to nie ten smak chleba jaki znacie i mocno się kruszy ale to jest chleb który się trzyma 24 miesiące od wyprodukowania a to jest dopiero wynalazek.
Drugi ważny produkt to właśnie suchary SU2, ich przepis chyba nie zmienił się od 2WŚ i na tych sucharach zdobywali Berlin. Termin ważności na opakowaniu to żart bo trzymane w suchym otoczeniu są praktycznie bezterminowe. Uwaga: ten produkt tylko dla ludzi ze zdrowym zębami. Suchary spozywa się powoli aby rozmiekly w ustach przed pogryzieniem.
Tak tylko przypominam, że są tego typu produkty i nie trzeba wymyślać koła na nowo.

2 Likes

To dobrze, masz szansę skupić się na ufo.

SU2
Na kilogram mąki

  • proszek do pieczenia (30g)
  • 150g margaryny
  • 4 łyżeczki cukru,
  • 2 łyżeczki soli,
  • dodatki (kminek, nasiona słonecznika, dyni itp.)
  • woda do smaku
    Wychodzą, ale takie jak dziś, nie takie dobre jak ruskie kiedyś.

Do przechowywania procesy kuchenne:

  • pasteryzacja
  • tyndalizacja
  • janginizacja
  • fermentacja

A czy zamknie się w butelce, puszce, słoiku…

1 Like

Dozorca się skarżył że ostatnio napaskudziłeś na serwerze to teraz antyszambrujesz.

Tak było, nie inaczej. Posiedzę na razie w przedsionku na wycieraczce.

1 Like

A to nie przyniosłeś oficerowi prowadzącemu łapówki?
Kultura sarmacka nakazuje dostarczenia płynności. Oficer nie może pełnić serwisu o suchym pysku. Bo to co taki @Jerzy robi na trzeźwo jest nie do przyjęcia.

1 Like

Ludzie od IT mają swoją własną piramidę wartości. 10 TB miejsca franco serwerownia potrafi przekonać wielu do których z kawą czy innymi ciastkami nie warto się zbliżać bo kawę wyżłopią, ciastka zeżrą a na koniec kopem na rozpęd pogonią grubego słowa celem komentarza umoralniającego nie szczędząc.

2 Likes

A widzisz. Trzeba by pomyśleć aby załączyć jakiś załącznik do tego podania.

1 Like

Ostatnio miałem taką zabawną sytuację.

Mieliśmy w rodzinie legendarne Daewoo Tico kupione w salonie ponad 20 lat temu, auto niestety zostało skasowane przez kuriera, który wymusił pierwszeństwo. Auto poszło na szrot ale szwagier wyciął katalizator, tak aby wyrwać parę zeta na otarcie łez po tym keyvanie z Korei Południowej.

Wozilem tego kata w bagażniku, że dwa miesiące bo ciągle skup katalizatorów nie był mi po drodze. Ponieważ zawartość wysypala się że środka przy wycinaniu to zawartość ta ładnie była wyspana do słoika typu wek a słoik w zniszczonej foliowce.

W końcu stwierdziłem że czas najwyższy się tego pozbyć bo mi graci w bagandzie. Pojechałem więc do lokalnej firmy utulizującej katy. Na podwórku przed hangarem motorówka na przyczepie, BieMdablju terenowe właściciela, luksusowe Audi na bydgoskich blachach i niezły syf różnych gratow dookolo. Akurat miałem całkiem dobry dzień więc wpadam tam do środka z tą zdezelowaną foliowką, na korytarzu nikogo nie ma więc pakuję się do drzwi opisanych “biuro”.

W środku mega syf, biurko szefa, skórzana kanapa, kilka krzeseł, nieopóźnione popielniczka, pełno śmieci po cukierkach, oraz szef wyglądający jak brodaty, potatuowani, krępy krasnolud oraz kilku innych kiziorow(także brodatych i potatuowanych) dogrywających jakieś tematy, zapadła niezreczna cisza jakbym złapał szczawia na waleniu gruchy. Śmiać mi się chciało bo wszystko wyglądało jak ta scena z filmu “chłopaki nie płaczą” gdy Kuba Brenner(młody sztur), wpadł do Bolca do burdelu aby odebrać kluczyki od auta i przerwał w dogrywaniu dilu. Hehe normalnie poczułem takie deżawi jakbym odgrywał rolę sztura.

Skasowałem 150zeta i pojechałem w dobrym humorze do domu. Pewnie też myśleli, że nie wiadomo kto wpadł bo w cywilkach mogli mnie wziąć za jakiegoś psa w cywilkach :grinning::grinning::grinning:

2 Likes

ciesz się że wyszedłeś żywy. Mogli Cię wsadzić do bagażnika gruchota a gruchota w prasę. Wtedy skończyłbyś jako wsad do wielkiego pieca gdzieś w Indiach albo innych Chinach.

2 Likes