Gentelmeni i Herrenvolk kopią się po kostkach

Poddaję nowy wątek na forum, bo wydaje mi się to warte dyskusji…

Otóż na fali Brexitu, trochę w tle pozostają mniej spektakularne zdarzenia, jak np:

tudzież zatonięcie statku z niemieckimi autami:

tudzież śmierć syna szefa SIS (MI-6):

Mam pewne wrażenie, że walka o utrwalenie Europäische wirtschaftsgemeinschaft weszła w fazę gorącą…

I to jest kwestia istotna, bo 3r3 nam zaraz powie co o tym mysli czy będzie podnosząc szkło z Walfordem mówił raczej: cheers! czy raczej: Prozit!

Zapraszam do dyskusji…

2 Likes

Od trzech lat dwie strony przepychają się.
Jedni proszą “wyrzućcie wreszcie nas” a drudzy apelują “idźcie sobie w cholerę sami”. Nikt nie chce być kojarzonym jako ten który wyrzucił GB z UE.

I to jest wielka, historyczna szansa dla powerpointa albo i prezesa nawet. Bo chwała wywołana przez programy typu 500+ czy krowa+ minie, tak samo jak minęła chwała pierwszego sekretarza który wybudował 1000 szkół na tysiąclecie państwa (pamiętacie czyj to był sukces bez zaglądania do wikipedii ?) a wykopanie brytoli z sojuza zostanie w pamięci europejczykom (możliwe że nie tylko im) na pokolenia.

Oto przepis na sukces:
powerpoint jedzie do Brukseli i powtarza na miejscu “niet” tak długo aż nie dostanie zielonego światła na zmianę pozycji negocjacyjnej z Nowogrodzkiej. Na Nowogrodzkiej z kolei pani Basia wyrywa kable telefoniczne ze ściany i wyjmuje prezesowi baterię z komórki. GROM nie wpuszcza ani nie wypuszcza nikogo (łącznie z samym prezesem) na teren posesji i to status quo utrzymywane jest do północy z 12 na 13 kwietnia, czyli mniej niż 80 godzin.

Ponieważ szczyt zaczyna się jutro to jeszcze dzisiaj wypadałoby zgromadzić zapasy wody, żywności i karmy dla kota w centrali wkrótce od zewnętrznego świata odciętej.

Brexit jest ważny pod warunkiem że do niego dojdzie. A na razie na to nie wygląda.

1 Like

no ale jako lewnik, nieśmiało zaznaczę że jest i taka interpretacja, że z prawnego punktu wodzenia brexit nastąpił w marcu ale trwa szamaństwo mające to zamaskować do czasu aż strony znajdą jakiś konsensus…

a może byś tak coś jeszcze szerzej napisał:
A. rozwinął myśl co moglibyśmy zyskać gdyby krzywousty mówił NIET dostatecznie długo,
B. co myślisz o trwającej cichej wojnie między GB a DE… bo ja mam wrażenie że właśnie taka trwa…

1 Like

Sojuz Sowjetskich Jewropiejskich Riespublik działa wrednie. Przez wszystkie te lata istnienia nie mógł się zdecydować które gniazdko elektryczne będzie tym jednym i standardowym. A cenzurę internetu próbują przepchnąć na szybko w miesiąc i to tuż przed wyborami zamiast na przykład w trakcie wyborów do parlamentu urządzić referendum w sprawie “cenzurować sieć czy nie”.
UE to nie demokracja.

Tak naprawdę to nie wiadomo czy UE się państwom członkowskim opłaca bo ten brak demokracji w UE nie bardzo pasuje do oficjalnego ustroju jej państw członkowskich.

Gdyby powerpoint wraz z prezesem wyrzucili GB z UE to jako Unia w całości mielibyśmy fajnego beta testera w postaci Wielkiej Brytanii na przyszłość. Na podstawie doświadczeń GB po wyrzuceniu jej z UE wiedzielibyśmy czy UE opłaca się państwom pozostałym w Unii czy też nie. Jak brytole utoną to niewielka strata a jak sobie bez UE poradzą albo może i rozkwitną nawet to w następnej kadencji parlamentu moglibyśmy urządzić PolExit brytyjskim wzorem.

Ekspulsja GB z UE to tani sposób na rozpoznanie walką sensu dalszego istnienia UE i moim zdaniem cena jest niewysoka, bo to nie na nas model “życia po unii” będzie testowany.

Egzystencjalnym pytaniem zadawanym w UE jest przecież “po co nam to” ? I jedni mówią tak, a inni mówią inaczej. A twardych danych i dowodów brak.

Przekonajmy się na brytolach kto ma rację. Sami tego chcieli więc użyjmy ich jako crash test dummies.

Myślę sobie że Teutoni są nieźle wkurzeni na Brytoli za to że Brytole jednak nie wycofają swoich sił okupacyjnych z terenu RFN. A mieli to zrobić do końca tego roku. Trump pyszczył że za kryszę trzeba płacić więc Teutoni zmniejszyli udział wydatków obronnych w swoim PKB w nadziei że Trump “za karę” wycofa swoich żołnierzy z RFN. A tu d. blada, Trump ogłosił że dorzuci Niemcom dodatkowe 2.5 tysiąca GI tak bez żadnych dodatkowych opłat.

Myślę sobie że Szkopy się szarpią na smyczy ale na razie nie odważą się jeszcze tej smyczy w otwarty sposób przegryźć. Jak długo pozwolą sobie na tolerowanie tej smyczy nie wiem, na razie Ursula von der Leyen robi z Bundeswehrą mniej więcej to co Antek zrobił z armią RP więc na razie panowanie USA nad Europą nie jest zagrożone.

będzie tak jak wysokie umawiające się strony zadecydują. Prawo nie ma tu znaczenia.

2 Likes

ujadanie co do istnienia smyczy jest kwestią ważką:

bo złe języki mówią, że jak ktoś płaci nie nie znaczy że tak wszystko z poczucia winy, lecz także w zamian może czegoś oczekiwać…

jak w tej piosence: “…my wam węgiel, wy nam banana…”, tyle że teraz to już może być Atomwaffe

ja tam tylko pytam, bo czytam i czytam i dziwne rzeczy w całkiem poważnych gazetach znajduję:

Jak się ma w pamięci liczbę ofiar śmierci z głodu w wyniku Planu Morgenthaua i dyrektywy JCS1067 (oczywiście wiem, że plan i dyrektywa były zza oceanu ale także w strefie okupacyjnej brytyjskiej ludzie przez dwa lata umierali z głodu), to można nawet jakoś zrozumieć chęć odwetu.

Gdyby zaś teraz śmierć syna szefa SIS nie była wypadkiem drogowym ale zabójstwem… to będzie się działo…

i Ty mi teraz Gruby, napisz, jak by Pinokio miał się odnaleźć w takim to układzie odniesienia, co powinien Prezes zrobić…

a więc będzie obowiązywało: cheers? czy raczej Prozit?

1 Like

-Pamiętamy! (tłumnie odpowiedział zgromadzony “lud”).

Do niego już doszło tylko nie wszyscy rozumieją że to jest live.

Szefem brytyjskiego parlamentu jest głowa nosząca koronę i w tej sprawie dawno się wypowiedziała. Z całą pewnością nikt w izbie lordów nie będzie musiał się fatygować z lakonicznym stwierdzeniem że “rządowi” należy przypomnieć dlaczego każda jednostka wojskowa ma w nazwie “jej królewskiej mości”.

Kanału się co prawda czołgami nie przepłynie, ale Odrę jeszcze można przejechać i zaraz wszystkim rozum wróci w sprawie pozorów suwerenności.

Brytole i wycofać się w wyniku umowy? To żart?

Ale mogą ją pogryźć Rosjanami.

Napijemy się w ciszy przerywanej brzękiem liczonych monet. Co za różnica kto wygra, skoro z mojej pozycji sprzedawać będziemy obu stronom?

Do brexitu dojdzie kiedy city of London utraci dostęp do rynków europejskich tracąc prawo wykonywania operacji na oraz obracania długiem sektora publicznego UE. Podobnie wesoło będzie kiedy/jeśli Londyn utraci pozycję wyznaczania wzajemnych kursów wymiany walut. UK to dobudówka do centrum rozliczeniowego i jego ewentualne odcięcie od rynków w nocy z 12 na 13 kwietnia spowoduje że wykresy na całym świecie w poniedziałek, 15 kwietnia mogą wyglądać ciekawie.

Choć jest to mało prawdopodobne bo już przed rozpoczęciem kolejnego “decydującego” szczytu UE w projekcie raportu końcowego pojawiła się kolejna zgoda na kolejne przesunięcie daty wyjścia UK z UE.

Mówiąc wprost: 15 kwietnia może się okazać że wszystkie przelewy łączące się z przewalutowaniem mogą przestać być wykonywane, z braku aktualnych kursów walut.

1 Like

Raczej odwrotnie - to EU traci UK, a nie odwrotnie. Dlatego nie ma do tego umowy, tak aby każdy mógł sobie roić co mu się podoba, a wszystko zostanie po staremu dla centrum finansowego.

To by wypadało jaką wojnę z tym Lądkiem wygrać, coś tam zbombardować, jeńców wziąć.

Najpierw miał być marzec, potem kwiecień, potem maj. Teraz jest październik. Z czynów UE czytając rzeczywiście wychodzi na to że brexitu nie będzie. Szkoda, zmarnowaliśmy okazję żeby na brytolach przetestować czy UE w ogóle ma sens.

2 Likes

Gruby, a ponoć Twój ulubiony BIS był w kontakcie z Chińczykami i “uznał” złoto azjatyckie, dotąd formalnie wyjęte poza międzynarodowy system finansowy…

Jak już BIS idzie w tym kierunku, to może istotnie najpierw kto będzie mógł to kupi wszystko za cyferki a potem nastapi odejście od FIATA nie koniecznie w kierunku standartu złota - bo jak pisał 3r3 nie ma takiej ilości złota - ale generalnie w kierunku “pokrycia” np. ropą, minerałami, złotem, itd.

Zachodzi więc obawa, że możesz mieć rację: najpierw wykupią za cyferki a potem: wicie, rozumicie “tak dalej być nie będzie” - teraz idziemy w kierunku pokrycia walut w dobrach materialnych…

2 Likes

To był taki eksperyment, że jak wrzucimy do komina kilka lasek dynamitu, to z komina wyleci Mikołaj?
Ale z tej lichej szopy to nic by już nie pozostało - nawet komin^^

Reset nie polega na tym że nie będziemy robili po staremu, tylko na złapaniu poziomu odniesienia, aby jakoś podsumować ile kto ma, a co było tak dla żartu. Poziomem odniesienia (niewspólnym mianownikiem) jest zawsze stan materialny (niewolnicy, stada, surowce, potencjał produkcyjny) minus głębokość zanurzenia ręki w nocniku (konieczność sprowadzenia spoza projekcji siły tychże) i wtedy można ustalić kto ile ma zapisów tak aby wszyscy byli mniej więcej jednako niezadowoleni.

Fiat wróci natychmiast, tylko pozostaje kwestia ile kto go będzie miał po tej reformie walutowej. A progi na nasze nogi oznaczają, że chodzi o tempo w jakim my odzyskamy proporcję nowy fiat/stany magazynowe kosztem naszych stanów magazynowych. Po to je gromadzimy (te potencjały produkcyjne). Bo rewolucja może sobie być, ale toytoye ktoś musi podstawiać, chleb piec, opony do palenia produkować, papier na ulotki czerpać, węgiel ryć, usługi telekomunikacyjne dostarczać - no dym z komina lecieć musi, nawet jeśli w takich czasach będzie nieco tłustszy, a mielone nabierze słodkiego posmaku.

1 Like

No przecież po to robi się eksperymenty: żeby niedowiarkom fruwającym Mikołajem oczy otworzyć. A już najlepiej jak Mikołaj wylatuje w kilku kierunkach na raz, wtedy skuteczność dynamitu jest potwierdzana organoleptycznie. A jak leci sobie noga z wprasowaną w nią na ciasno cegłą to jest już zupełnie idealnie: eksperyment się udał, dynamit zadziałał a włamywacz poniósł zasłużoną karę.

Notatka na boku: co robi grubas w czystych ciuchach i zimowych kozakach na dachu nocą ? Koty w świetle księżyca głaska ?

Generalnie w UE toczy się dyskusja o przyszłości UE. Tej dyskusji nie ma końca bo opinie “za” trafiają na opinie “przeciw” a nikt nie operuje twardymi liczbami. Istnieją co najwyżej szacunki, odpowiednio sfałszowane w jedną albo drugą stronę, w zależności od tego kto te szacunki zamówił.

Pomysł miałem taki żeby wsadzić brytoli do samochodu, pozapinać im pasy i dać im kopa na rozpęd w stronę samostanowienia. Ustawić kamery i oświetlenie i wio.

quod erat demonstrandum.

1 Like

Takie eksperymenty przeprowadza się na podludziach.
Zgadnij kto jest na liście^^

1 Like

Brytole ?
Sami chcieli …

Durnie - jeszcze nie wiedzą że chcą, ale już się zbroją. Niebawem się dowiedzą że mają bohatersko rzucić się pod ciężarówkę - tak jak zawsze. Mają wprawę, pobredzi im się coś o honorze etc i się znowu rzucą.

1 Like

Ale w pięknym stylu się rzucają - specjalny rodzaj wojsk dla patriotów, żeby było z góry wiadomo kto wchodzi do kotła, to znaczny postęp myśli organizacyjnej od czasu Iłowajska.

1 Like

Wysycenie kapelanami polowymi jest niewystarczające. Ludzie idący na śmierć potrzebują opieki duchowej w stopniu o wiele większym niż regularne oddziały. W regularnych oddziałach można zawsze nakłamać że wyposażenie jest świetne a ich wyszkolenie legendarne. Kapelan powinien przysługiwać “patriotom” już na poziomie plutonu, inaczej zużycie amunicji przez npl-a może nie odpowiadać celom wytyczonym przez sztab generalny.

1 Like

Żyjemy w okresie pokoju, wojny już nigdy nie będzie i nie mamy żadnych nieprzyjaciół - wszyscy ludzie są nam braćmi, a wszyscy bracia są hoplofobami z urodzenia^^

1 Like

Załatwiono:

  1. selekcją - biorą takich z opieką duchową już zorganizowaną we własnym zakresie (widzę, kto się tam pozapisywał)
  2. szpejem - dają na poziomie indywidualnym wyposażenie lepsze niż regularnym oddziałom; amatorzy nie wiedzą, że do walki służą haubice, więc cieszą się, że dostają bardzo drogi trzonek do bagnetu prosto z fabryki
2 Likes

Osoby trudniące się tym jako rzemiosłem i tak inwestują w wyposażeni lepsze niż zapewnia jakakolwiek wojująca armia. Więc w przypadku konfliktu patriotyczni incele dowiedzą się że dostali szajs, a widać ich z kilometrów.

1 Like