JerzyK

Bez kitu. W Polsce można kupić każdą ilość ciężkich narkotyków anonimowo płacąc bitcoinem, towar do odbioru w twoim lokalnym paczkomacie, zamówienia powyżej 300zl, przesyłka gratis. Specjalnie nie będę podawał adresu strony aby nie promować.

1 Like

W Lądku czas dostawy prochów na telefon jest krótszy niż czas dostawy pizzy więc obszar do optymalizacji logistyki w Polin istnieje.

2 Likes

Tam to się w ogóle dobrze bawią, jak zbadano stężenie kokainy w Tamizie to im wyszło ~10 ton rocznie ^^

4 Likes

O tym mówisz? :thinking: :rofl:

1 Like

Nie. Ryby się dziwnie zachowywały więc zbadali wodę, dawno to było, na pewno w gugiel znajdzie.

2 Likes

Tam jest właśnie o tym, że ryby się dziwnie zachowywały…

1 Like

Przyłapałeś mnie, nie czytałem ^^

2 Likes

Jest weekend. Jakiego dziś byka za rogi złapiemy?

1 Like

Dziś za rogi przerzuciłem hałdę żelaza, pociąłem, podziurkowałem, pospawałem.
I jest plan na kotleta. Bo wczoraj byli ruskie, bo piątek Partia ustanowiła bez kotleta.

3 Likes

Myślę że dziś wezmę jakiś gruby temat na warsztat z pogranicza zaburzeń i błąkania się oraz wyjaśnię dlaczego niekotrzy ludzie chowają kiełbasę pod poduszką zamiast do lodówki oraz nalewają wodę do szuflady i nie mają już nic pod kontrolą.

1 Like

I to mi się podoba, nie wierzy ale praktykuje piątek bez mięsa.

1 Like

ruskie czy ukraińskie? :joy:

3 Likes

A w Polin partia w porozumieniu z opozycją i suwerenem ustaliła, że ruskie niet, kulinarną prawdą etapu są ukraińskie^^

5 Likes

Zamawiałem ruskie, w karcie są ruskie.
Na rosyjskie jest pewnie embargo. No ale Ruś to co innego.

A to najwidoczniej jestem poza jurysdykcją, bo tu nie dotarło i ukraińskich niet.

Ale chwila, bo nie nadążam. Rusini teraz uważają że są Ukraińcami? Ale że z Rusi Czerwonej?
No to tam jakiś nacjonalizm musiał się zalęgnąć, to trzeba ich ratować. Może terapia w Berezie?

Gadałem ostatnio z Chachłem, ale on uparcie twierdził, że jest Kozakiem.

4 Likes

Autobiografia.

3 Likes

Postanowiłem zrobić pewien wpis.
Zbieram w nim własne doświadczenia jakie zdobyłem w kontaktach z Pasztunami, innymi muzulmaniani, chasydami oraz nieco z twórczości Dugina a także Bajki o Maszy.
Masza to mała dziewczynka, z ruskie bajki, która powstała jako kontra do bajek świata liberalnego zachodu. Dlatego Masza promuje to co dugin określa jako tradycje i wartości ludowe. Masza mimo to że jest małą dziewczynką promuje wartości ludowe staroruskie. Zamiast super bohaterów zgnilego liberalnego zachodu, którzy noszą majtki na spodniach zamiast majtki pod spodniami Masza nosi huste na głowie. Husta na głowie jest elementem świata chrześcijańskiego, oznacza pewne podporządkowanie, w miejscu świętym jak cerkiew kobieta nie może mieć odkrytych włosów, nie może eksponowac żadnych elementów zmysłowych, odzież wtedy ma za zadanie po pierwsze uktyc elementy zmysłowe np kobiece kształty jak biust, talię, dekolt. Husta zakrywa włosy i fryzurę, są tu jacyś muzułmanie? HARAM, zmysłowa fryzura żony jest dla męża dlatego muzulmanki z tych samych powodów zakryją te fryzury. Masza i niedźwiedź to bardzo przemyślana bajka w świecie walki ideologicznej, ktoś kto ją konstruował był bardzo zmysły i wiedział co robi. Pierwszy atrybut Maszy to HUSTA na głowie jako element panowania kobiety nad swoją zmysłowością. Nasza nie ma leginsow, pempka na wierzchu, nie ma tatuaża, nie ma dekoltu, nie ma underboobsow, nie ma obcisłej odzieży podkrecajacej zmysły i kuszącej. Ubrana jest tak aby te całą sferę nieeksponowac, oczywiście ona zapewne będzie posiadać te wszystkie atrybuty ale nie dla psa kiełbasa a dla pana dlatego właśnie w tej bajce od małego pokazują wzór dziewczynki tak a nie inaczej ubranej aby ona zachowała właśnie co? Aby ona jako dziecko umiała zachować zmysłowość, czystość nie dla wszystkich a dla swojego wybranego(to nie jest tam wprost powiedziane ale wynika że świata wartości tradycyjnych). Husta na głowie to element wartości prawosławnych, zakrywajacy to co zmysłowe w miejscu świętym aby nie rozproszyc popa, który sprawuje Świętą Liturgię. Dlatego Masza ma te huste a nie majtki na wierzchu niczym super bohaterka.

Będę więc dziś pisał z pozycji głęboko ludowych, systemu dawno już wypartego i przez nikogo nie branego na poważnie, niezrozumiałego za to mającego wiele praktycznych zastosowań.
Doświadczenia takie na brałem w kontakcie i przebywaniu z wyżej wymienionymi grupami na które napotkałem a skonfrontowalem je z najlepiej nam znamym systemem liberalnodemokratycznym swiata zachodu w jakim zostaliśmy ukształtowani w całości lub w dużej części.

PS ostatni odcinek Maszy i niedźwiedzia wyglądał tak że nie wierzyłem własnym uszom. Autorzy bajki “ukradli” melodie wioletty Willas “Oczy Czarne” a chwilę później leciała melodia do utworu zakazane piosenki “teraz jest wojna, kto handluje ten żyje” czy ja muszę oglądać ruskie bajki aby usłyszeć w tle tak popularne dawniej melodie? Czy moje dzieci te melodie mają poznawać pośrednio przez bajkę Masza i Niedźwiedź która koduje im pewien system wartości bo nie ma odpowiednika polskich bajek na tym poziomie?

2 Likes

Mnie dzisiaj trzy księgowe “napadły”.
“Ale jak to?! Za szczepienia Covid już nie płacą?!”
Miałem ubaw…

4 Likes

Pozostaje mocno osamotniony w swoich obserwacjach, wnioskach i praktykach. Postanowiłem coś wam z tego dać, jakieś zaplecze intelektualne. Cytując dzisiejszego 3r3 “nauka służy przewidywaniu faktów” a więc są pewne ciągi przyczynowo skutkowe, które dają się przewidzieć.
Jestem przekonany o tym, że konkretne praktyki katolickie przekładają się na konkretne wydarzenia w życiu prywatnym. Najważniejszą praktyka pozostaje spowiedz(przygotowanie wewnętrzne), udział w ofierze Mszy świetej(złożenie ofiary), komunia(udział w ofierze), cała reszta jest później i jest dodatkiem do wiary, do brania udziału w tym wydarzeniu. Oczywiście do tego jest dołożony cały system obyczajowy aby podkreślić range wydarzenia np ubiór, posty, modlitwy, styl życia, poszczególne święta upamiętniające różne wydarzenia.
Poniewaz współczesnie istnieje kilka systemów w ramach KK i nie wszystkie działają zwracam się w stronę ostatnich znanych praktyk i systemu wartości jaki działał do ostatniej działającej wersji jaką daje się odtworzyć dla pożądku określimy ten nurt jako ludowy. Dla porównania istnieją inne nurty posoborowy, nowoczesne, które odcinaja się od ludowotradycyjnych form i rzekomo odnoszą się do katolików z pierwszych wieków(ciezko nam jest wracać do czegoś sprzed 50 lat a co dopiero sprzed 2tys lat), które wykasowaly istotę zagadnienia a także wszystkie ludowe obyczaje nie znając ich istoty co ma przełożenie w życiu codziennym. W Polsce to środowiska Jezuitów, Dominikanów, tygodnika powszechnego, krakówek, klubów inteligencji katolickiej itp. Obejmują takie zjawiska jak ruchy charyzmatyczne(oaza, ruch światło życie, odnowy w duchu świętym, spotkania charyzmatyczne, kursy alfa), rozdawanie komuni świętej przez Pana koscielnego(szafarze), zanik postów i codzienne modlitwy(kompletny). Dziadek wspominał, że w czasie wojny gdy Niemcy wywieźli jego tatę(który miał 33 lata) do lasu dzień w dzień mama stawała w oknie frontem do przydrożnego krzyża i odmawiali cały różaniec. Mama, on(7lat) i dwie młodsze siostry(5,3lata) dzień w dzień.
Ciocia Lera pościła przed każdą Mszą, jeśli szła na wieczorną nie jadła nic cały dzień, nikogo te praktyki nie dziwiły, były znane i zawsze była grupa ludzi, która je praktykowała. To była siła tych ludzi. To była zawsze siła mojego dziadka i źródło jego powodzenia. Moje szczescie, że spędziłem z nim całe swoje dziecinstwo ponieważ w roku mojego urodzenia przeszedł na emeryturę i miał dużo czasu dla mnie.
Wracając do tematu. Z poziomu ludzi mających praktykę i wiedzę pojawilo się pokolenie ludzi którzy mieli już tylko praktykę katolicką ale byli odcicnani od wiedzy tak że kolejne pokolenie uległo jeszcze większemu rozwodnieniu i nie było już co mu przekazać. Gdzie nie pytam, kogo nie znam nikt już w nic nie wierzy, w nic nie praktykuje, nie ma prawie wogole wiedzy. Wierzą w siebie, w swoje możliwości, czczą zwierzęta i dobrobyt jakby tylko o to chodziło ale są niewolnikami swoich złudzeń, nawet jak dużo zgromadzą to i tak niewiele z tego korzystają i tak duży dom staje się utrapieniem przy ciągłym sprzątaniu, duża posesja przy pracach ogrodniczych, zloto uzależnia i sprawia kłopot gdzie je ukryć a ciągła o nim myśl obciąża psychicznie, reżim diet i dbania o dobrą koncycje sprawia że jesteśmy zakladnikiem lodowki&silowni, trener personalny jak kat wyciska z nas pot, bije batem jak kapo na galerie a my wiosłujęmy. Nadmienię, że praktycznie efektem ubocznym postu o chlebie i wodzie(3 razy tygodniowo) jest świetna sylwetka, świetny sen i apetyt oraz mam wrażenie jakbym odmlodnial o jakieś 10 lat jeśli chodzi o motoryke a mówię tu tylko o skutkach ubocznych, nie mówię tu o głównych skutkach. Dieta&fitnes&Spa wypiera post ale ostatecznie nie daje tyle samo.
Dziś zbliżymy się do jądra ciemnosci(kto czytał Josepf Conrad). Jądro ciemności to książka Józefa Korzeniowskiego, znanego jako Josepf Conrad, na podstawie której powstał scenariusz do filmu Czas Apokalipsy. W książce, młody agent firmy handlowej, która zajmuje się obrotem kością sloniową wyrusza wgląb Afryki, łodzią aby dotrzeć do innego agenta firmy, który wcześniej dla tej firmy wglebi założył faktorie pozyskujacą kość sloniową ale na miejscu podporządkować sobie miejscowe plemię, które ogłosiło go bogiem, tamten uległ, szaleństwu i, przestał wysyłać towar wdol rzeki. Nasz bohater rusza do nieaktywnego agenta aby znów uruchomić pozyskiwanie towaru. Tak mniej więcej wygląda w skrócie ta fabuła i podobnie jest w Czasie Apokalipsy. Tylko zamiast agenta firmy handlowej jest młody oficer US Army, zamiast Afryki jest Wietnam, rzeka i łódź się zgadza, a na końcu rzeki zapomniana wioska i człowiek w swoim szaleństwie.
Lubialem ten film, lubię filmy oparte o dobrą książkę lub teatr. Znacie te scenę z kawałkiem “the end” który śpiewa Dżim Morrison?

To już jest koniec, Piękna przyjaciółko
To już jest koniec Moja jedyna przyjaciółko,
koniec Koniec naszych rachub niespełnionych
Koniec tego, co trwa nieporuszone
Nie umkniesz, ani nie zdziwisz się,
to koniec Już nigdy nie spojrzę w oczy twoje…
ponownie Czy możesz zobrazować mi to, co będzie?
Ten brak granic i wolność Desperacko
potrzebuję…czyjejś…obcej dłoni w
zdesperowanym świecie.
Zgubiłem się w rzymskej dziczy bólu
I wszystkie dzieci są szalone
Wszystkie dzieci są szalone
Czekając na letni deszcz, yeah

Świetny film ale tak naprawdę to film o szaleństwie.
Nie mam jeszcze zdania o szaleństwie, mam podejrzenia, że w wielu przypadkach jest to efekt zaburzenia życia duchowego jeśli nie danego osobnika to jego krewnych(rodziców) i dalszych krewnych(wieży krwi).
Jaka jest różnica między szaleństwem a obłąkaniem? Z tego co widziałem szalency są dzicy, a obłąkani tułają się bez celu i sensu, wszystko co robią, każde ich przedsięwzięcie jest bez celu i bez sensu. Tułają się to tu to tam bez żadnej wyraźnej przyczyny i potrzeby ich działania nie realizują żadnej ich świadomej potrzeby.

Zaczynamy od analizy 12 stopni pychy wg św Bernarda w ujęciu Pana Stanisława Krajski ego co, znajdziecie po wpisaniu w Googlach, konkretny artykuł. Dla leniwych streszcze. Jest to opis procesu w jaki sposób człowiek traci swoje człowieczeństwo i zamienia się w antyczlowieka, zwierzę w ludzkiej skórze, psychopate. Proces trwa długo nawet wiele lat np kilkanaście i dlatego trudno jest nam posklejac pewne fakty ale lecimy:

  1. ciekawość
  2. Zazdrość i poczucie wyższości
  3. “serce głupich gdzie ich wesele” zabić smutem
  4. Potok próżnosci
  5. “nie jestem jak inni ludzie”
  6. Zarozumialość
  7. Niepohamowana ambicja
  8. Nie zrobiłem niczego złego
  9. Kłamstwo i przewrotność
  10. Bunt: uczyni życie śmiercią a śmierć życiem.
  11. Wystąpienie przeciw Bogu, “żywy trup”
  12. Smród

Polecam, gorąco polecam przeczytać jako tekst źródłowy ale lepiej zrozumieć ten proces.

A teraz kompilujemy te treści ze znanym kazanie pewnego górala. Minęło już wiele lat od znanego na yt filmu ks Natanka, “nie jest dobrze” czas:14:58 i dziś po latach zajmiemy się analizą treści tam zawartej. Myślę że tak duża perspektywa czasowa daje nam dystans. Ks Natanek odkrywa bojem pewne zależności braku praktyk religijnych a obraną ścieżką życia.
Jedziemy:
“w niestosownym wieku weź do ręki kieliszek-popłyniesz”
“weź narkotyk - popłyniesz”
“jesteś zakochany, raz przytul dziewczynę, pocaluj - popłyniesz”
“ponieważ dzisiaj nikt się zła nie boi to wszystko się panoszy”
“Rodzice i młodzieży po czym poznacie, że się wami diabeł interesuje albo wy glupole idziecie na współpracę?”

I tutaj będzie cała wymienianka oznak zewnętrznych, które wskazują za zaburzenia w życiu wewnętrznym, opis początka procesu wchodzenia w zło i początku późniejszych problemów w całym życiu. Będę je od razu komentował.

" młodzieniec ma 13-14 lat i zaczyna żeglować wlosy-nie jest dobrze"
O co chodzi? O subkulture związaną ze światem muzyki elektronicznej, dyskotek, festiwali muzycznych. Myśmy 10-15lat temu nic o tym nie wiedzieli czym jest ten świat festiwali w stylu Master od Hardcore gdzie znakiem rozpoznawczym jest wielka demoniczna rogata czaszka, defkon, thunderdorm, qdance, qlimax, gabber, love parade(która była rejestrowana nie jako impreza muzyczna a wydarzenie religijne). Myśmy tylko znali muzykę a tam jeszcze są lasery, światła, hologramy, demoniczna i satanistyczna symbolika, te wydarzenia muzyczne mają swoje scenariusze w których manipuluje się uczestnikami a do tego wszystkiego dużo narkotyków jak extasy i metaamfetamia. A wszystko to u nas mialo swój początek w latach 90 powstaniem całej sieci wiejskich, miejskich, diskotek rozsianych po całej Polsce, która kopiowala muzykę z Holandii, Niemiec ale dopuki nie było internetu nie mieliśmy pojęcia czym jest to z bliska. Następnie ci co brali w tym udział dorośli, wyjechali na zachód do pracy i tam już byli gotowi do dalszej obróbki w dyskotekach i festiwalach w Holandii i Niemczech. Przepadli, do dziś spotykamy czasem tych którzy w to weszli wyssani, chudzi jak patyki i bez zębów po krysztalach.

“jeśli wasza córka uwielbia czarne kolory na paznokciach, super czerwone - nie jest dobrze”

“walenie bębnów, czarne kolory, moro wojskowe…”

Tutaj inny nurt, inne supkultury punk/metal/emo/neopoganstwo/wicca.
Wogole upodobanie w połączeniu kolorów czarnego z czerwonym już jest mocno sugestywne.

“jeśli poświęcach więcej niż 2h dzienne telewizji i grom komputerowym nie jest dobrze”

Wiadomo, kradnie to naszą wolę, poziom woli spada do zera.

“jeśli wasze dzieci lubia horrory, mordercze filmy, karmią się tym- wiedz ie że nie jest dobrze”

Co się zobaczy nie da się odzobaczyć, to są seanse nienawiści. Jeśli takie gówno daje się dziecku w kółko to zostanie to w głowie. Są to seanse nienawiści i przemocy.

Potem jest o dorastaniu i utracie dzieci po tym procesie. Wszystkie problemy z dorastaniem mają swoją przyczynę w braku praktyk religijnych i braku czujności. Dzieci chasydiw zostają chasydami, muzułmanów muzułmanami a katolików poganami takie są współczesne realia.

“mądry pojmie w lot, głupie u potrzebny młot.”

Cdn…

2 Likes

Trzeba nadrobić wolne, więc może takiego

zdjęcie nie moje :frowning:

2 Likes

Nie. Nie są. Przewidujemy że są. Ale to nie znaczy że są. To tylko tak sobie przewidujemy.
Na przykład znamy taki, który nie jest.
Pompujesz światłem rezonator zwiększając w nim uporządkowanie. Czyli obniżasz temperaturę poniżej zera bezwzględnego. Następnie wybierasz z całego zbioru (po prostu pompujesz zbiór jednoelementowy) i chcesz wiedzieć co wynika z tego pompowania, czy emisja będzie, czy też jej nie będzie. W czasie potrzebnym do emisji masz możliwą żadną/pojedynczą/podwójną i tak dalej z malejącym potęgami prawdopodobieństwem.
Zresztą tak jest w każdym przypadku, ale w rezonatorze z jednym elementem jesteśmy w stanie to przyszpilić bez rzucania podejrzeń na nieznanych sprawców.

To tak jakby ktoś miał pytania “w jaki sposób będą działać liczydła kwantowe?”, no w taki, że nawet jak je wyłączymy to one i tak wiedzą lepiej. A jak włączymy to też.

Więc ja się Ciebie @JerzyK w tym kontekście zapytuję “skoro ołówek się nie wywraca, a stoi pod kątem, to dlaczego pod takim?”.

4 Likes