JerzyK

Jak się zwinie to wojna czym i o co? Kto będzie wojował i z kim?

Robiłem nie dalej jak w 2008.
Ano tak, zlikwidowane, to tylko dla mnie było wczoraj…

Hominidów.

Bo specyfikacja jest rozbieżna z księgowością. Mieliśmy jakieś spotkanie z czytelnikiem-podwykonawcą dla nich. No właśnie tych omawianych gratów. Mieszcząc się w budżecie można zrobić to co oczekują i zarobić, ale pod warunkiem, że metody potwierdzania zgodności ze specyfikacją są takie jak są, a nie w boju.
Bo jeśli robić to na poważnie (zgodnie ze sztuką) to się komuś pozajączkowało aerospace z ciuchciami dla kompostu.

2 Likes

No to zaczynamy.

Mamy prawo, które odnosi się do Boga, określa Boski pożądek jaki powinien panować i jaki powinni przestrzegać ludzie. Drugi rodzaj to prawa ludzi, prawa czlowieka(niekoniecznie te znane z ONZ) i prawa zwierząt. Ta kolejność wynika z hierchi stworzenia.

Obecnie najwyżej cenionym prawem są prawa zwierząt, roślin i przyrody. Ich łamanie jest bezwzględnie potępiane. Straszną zbrodnia jest wycięcie drzewa bez zezwolenia(słono kosztuje). Utopić w jeziorze szczeniaki w worku to pewne więzienie, nie masz szans na zawiasy. Świniobicie wymaga konspiracji, polowanie na zwierzęta jak jeleń, sarna czy dzik to jesteś okrutnik. Otwarcie kopalni zbrodnia, transport ropy to mordowanie oblepionych ropom ptaków i trucie ryb. Pojawiają się ludzie którzy w Polsce podpalają harwestry aby te nie wycinały lasu i mają się za wielkich bohaterów. Inni korzystają z opcji jaką daje tauron i dopłacą 30zl więcej miesięcznie za zapewnienie im że ten prąd który używają w domu pochodzi z zielonej energii która wiadomo jest droższa więc trzeba dopłacać i ty możesz sam z siebie dołożyć jeśli jesteś “dobrym człowiekiem”. Uderzyć publicznie zwierzę np krowę kijem prowadząc ja na łąke jest nie do pomyślenia. Jeśli masz psa łańcuchowego na wiosce to ty jako właściciel jestes postrzegany jako kat. Rozumiecie co nie? Ja czekam do lekarza w kolejce ale zwierzaki u weterynarza mają full wypas i nawet leki ponoć lepszej jakości jak ludzie. Wielu ludzi obecnie wogóle nie ma dzieci tylko kilka psów, których urodziny obchodzi hucznie, psy mają swoje pokoje w domu, swoje baseny, super żarcie. Prawa zwierząt i przyrody są na pierwszym miejscu. Widać to w bajkach animowanych dla dzieci. Ich bohaterami już nie są ludzie, nie sa ludzie z europejskimi, chrześcijańskimi imionami. Cokolwiek odnosi się do Bożego pożądku jest kasowane. Zwierzę które jest niżej w hierarchii stworzenia jak chlowiek i jeszcze niżej jak aniołowie i jeszcze niżej niż Bóg jest ukazywane jako powyżej człowieka. Stąd bajki o dinozaurach, swince Peppa, baranie Shoun, psi patrol itp itd lub zamiast ludzi maszyny z oczami ludzkimi i ustami jako uczlowieczone. Bohaterami bajek czyli wzorami do naśladowania dla dzieci są podłe kreatury pomalowane na kolorowo. Nie ma albo prawie nie ma bajek dla małych dzieci z ludźmi o normalnych imionach przedstawionych w normalnych sytuacjach życiowych tylko sztucznie wymyślonych. Super bohaterowie nie są ludźmi są ubermenschami to demony, upadle anioły tylko tak są literacko opisani abyś mógł przebrać swoje dziecko na bal przebierańców nie wiedząc co robisz. Ogólnie zwierzę zdycha bo nie ma duszy a człowiek umiera, tak mnie uczył mój dziadek. Zabić zwierzę bez celu bardzo źle, okaleczyc dla zabawy bardzo źle ale zabić aby zjeść bardzo dobrze bo takie też jest jego przeznaczenie.

Prawo ludzkie. Jest obecnie cenione niżej niż prawo zwierząt, roślin i przyrody ale wyżej niż prawa odnoszące się do Boga. Ogólnie system prawny jest tak zbudowany aby gnoic ludzi i zakazywac im wszystkiego. Nie możesz żyć tak aby być zgodnym z tym prawem bo jest sprzeczne i zawsze będziesz coś robił nie tak z tymi przepisami nie robiąc jednocześnie nic złego. Za komuny każdy to wiedział, tamci urzędnicy byli o niebo lepsi jak obecni. Przymykali oko na bzdurne przepisy bo przepis przepisem a życie życiem, dało się coś wytargować i załatwić, rozsądek brał górę.

Prawo Boga to prawo wogóle nie jest brane pod uwagę, wszystko co się do Niego odnosi jest negowane, nie istnieje. Budzi histerie. Wszystko co widzicie w tv, mediach słuchacie i czytacie ma na celu zakłamać te treści. Podawałem tu już tego pełno przykładów. Mogę wziąć dowolna treść i podać o co chodzi. Serial freindsi pokazuje jako normalne konubinaty bez dzieci jako formy szczęśliwego życia. Dobrze wiemy z obserwacji że żaden konkubunat nie kończy się szczęśliwie bo ci ludzi po jakimś czasie sobie oczy wydrapują. Pokazują kobiety w leginsach i koszulkach niby ubrane ale to nie jest odzież bo widać wszystkie kształty, one są faktycznie rozebrane i nas nakrecają jest to jawna kpina i manipulacja. Im dłużej na to patrzymy tym mniej mamy woli. A seriale to już jest dopiero mindfuck same złe wiadomości, zbrodnie, kłamstwa i kradzieże zawieszone w sci fi, fantasy, lub pseudo epokach minionych stuleci bez jakiegokolwiek realnego odniesienia do rzeczywistości. I te treści nas po trochę korumpują, korumpują i przerabiają. Nie ma nic o 10 przykazaniach, nie ma nic o pokucie, nie ma nic o pięknie, nie ma nic o naturalnym porządku świata, nie ma nic o cnotach i szlachetności.
Spróbuj powiesić jakiś Świątek na oknie, krzyżyk na ścianie w pracy, albo przezegnac się w restauracji jesteś oszołom i terrorysta.

Anilam rights C. D. N.

3 Likes

W ramach tego poRZądku pójdziesz z całą pewnością do kotła z aortografię. Ciebie nie można wypuścić z poczekalni! Ty się naucz pisać! Albo sobie coś do korekty zainstaluj.

Przy fabryce są krowy (i byki) i coś nie zauważyłem, żeby bez witki wiedziały którędy do trawy.

Psi patrol na każdym skrzyżowaniu.

Pan Stadnicki na przykład:
https://www.youtube.com/watch?v=zmyPS-uua0Q

Obecni nie muszą gdyż o niczym się nie dowiadują - mają przepełnione bufory na cyfrowym kontakcie z “rzeczywistością” i tak to zostawmy.

Dookoła fabryki, której kapliczki nie mijam zawsze się w każdej świeczka pali.

3 Likes

A wiesz, akurat mam kilka wyrazów w których zawsze robię błąd i to jest jeden z nich…

Wracając do tematu. Z tresci literackich, z których korzystam są oryginalne baśnie Hansa Christiana Andersena. Najplepiej opisują zasady panujące w tych trzech działach prawnych i ich hierarchię. Znajdziecie w pdfie jako wolne lektury. Czytam je dzieciom na dobranoc. Taka dziewczynka z zapałkami wydaje się być okrutna historią ale też prawdziwą(oryginał!) albo bajka o tytule “coś” bo odnosi się do zaświatów. Te bajki po prostu odnoszą się do naturalnego porządku świata i zaświatów.

1 Like

Będzie o czasie.
Mamy Boże Narodzenie.

“Pan Jezus narodził się 2022lata temu, urodził się w 5199roku po stworzeniu świata, w 2957roku po potopie, 2015 lat po urodzeniu Abrahama, od namaszczenia Dawida na króla 1032roku, w tygodniu 65wg proroctwa Danielowego, w olimpiadzie 194 od założenia Rzymu(752roku), w 42 roku panowania Oktawiusza Augusta, kiedy w całym świecie zapanował pokój, w 6 okresie dziejów. Wówczas to Jezus, Bóg wiekuisty i odwieczny, Ojca Syn, chcąc świat poświęcić najmiłościwszym przybyciem swoim, z Ducha Świętego poczętym, po upływie 9 miesięcy w Betlejem Judzkim z Maryi Panny narodził się w ludzkiej postaci.”
Tak wygląda datami narodzenie się Pana naszego Jezusa Chrystusa, tak podaję Martyrologium Rzymskie.

Ciekawe daty. Świat i historia świata ma swój sens. Pojawia się stworzenie, dochodzi do upadku części aniołów które wybrały samych siebie zamiast Boga i uległy potępieniu(1/3aniołów wg bł K. EMMERICH), następnie Bóg stworzył swiat i ziemię a także człowieka na swój obraz i podobieństwo aby człowiek się rozmnażał i zajmował miejsce upadłych anioł w hurach anielakich, niestety ten plan nie wyszedł ze względu na grzech i jego skutki. Miejsca te zostaną zapełnione świętymi, świat tak długo będzie istniał aż zostanie zapelnione ostatnie miejsce. A człowiek musi pokutować czego znakiem w starym testamencie jest obrzezanie. To wszystko ma ciągłość i sens. Grzech ma swoje skutki i konsekwencje, jest obciążeniem i trzeba pokutować aby się uswiecic. Krewni i wieży krwi też mają znaczenie, ponieważ grzechy przechodzą z rodziców na dzieci z żony na męża i męża na żonę ale po tych samych kierunkach jeśli jeden pokutuje to wyprasza potrzebne łaski dla pozostałych wg tych powiązań. Np pisałem o tym jak działa autorytet, albo sakrament małżeństwa też jest pokutą a konkubinat nie. Tu jest klucz do poprawy sytuacji rodzinnej i już od jakiegoś czasu stosuje te metodę idą za tym łaski. Podstawą jest codzienna Msza święta, codzienna. A cała reszta też jest ważna czyli dekalog, post o chlebie i wodzie w wyznaczone dni, czystość, modlitwa, świątki i sakramentalia. Powiedzmy, że mniej więcej jest to drugi rok praktyki pokutnej i mam wielki spokój w domu jeśli chodzi o relacje rodzinne: wrzaski, gniew i niezadowolenie, narzekanie domowników jest na bardzo niskim poziomie, mam autorytet czyli posłuch wg hierarchii w jakiej jestem, na bazie autorytetu mam dobry wpływ na to gdzie się znajdę, jest równowaga między pracą(pracuję na dwa etaty co pochłania dużo czasu) a sprawami rodzinnymi. Te święta Bożego Narodzenia były dla nas nadwyraz spokojne. Moja żona nie podziela mojego zaangażowania ale widzi, widzi te wszystkie zmiany. Małżeństwa to też taki układ że ludzie są sobie przeciwstawni ale jedno uświęca drugie. Ponieważ nie jestem wg statusu hierarchii pustelnikiem czy slubowalem ubustwo ponieważ mam rodzinę na utrzymaniu to na swoim poziomie mamy stabilizację i dobrobyt. Jak już pisałem nie odkładam ale też na nic takiego co bym potrzebował mi nie brakuje, jeśli brakuje to po jakimś czasie sprawy nabierają pewnego biegu i pula na tyle rośnie że daje się to i owo realizować. I tu uwaga. Przydałby się jakiś taki biznesmen który wg swojego statusu obraca dużą kasą aby dla eksperymentu podjął podobne katolickie praktyki i sprawdził jak to po ich zastosowaniu będzie się kręcił jego biznes i jego hierarchia. Mam tu pewne podejrzenia, że wg statusu i roli społecznej idzie poza sukcesami duchowymi także sukces materialny, mi mój wystarcza. Obserwuje w mojej okolicy pewnego dziadka wyjątkowy człowiek, nawet z nim kilka razy rozmawiałem. Jeździ po miasteczku i okolicy rowerem z torbami i szuka po śmietnikach złomu oraz wartościowych rzeczy. Zawsze ogolony, choć w łachmanach, nigdy pijany, klęka przy każdej kapliczce na chodnikach, taki Boży dziad i on ma ubustwo to dostaje materialnie mniej ale jest zawsze pogodny mimo że opowiadał mi że ma 1200zlemerytury ale 800wydaje na wynajem, bardzo ufny. Myślę, że biznesmen nie dostałby ubustwa bo kręci firmą i ubustwo to nie jego dziedzina, wszak nie robi tylko na siebie, ma ludzi, opłaca różne rzeczy, obraca dużymi funduszami. Jestem ciekaw jakby mu się wtedy wiodło. Wracając do meritum.
Pokuta wzmacnia życie mojej rodziny i moich powiązań hierarchicznych na zasadzie uzyskanych łask ale jednocześnie pojawiają się silne ataki z zewnątrz po różnych liniach. Jeśli te zewnętrzne ataki mnie łamią duchowo, pojawiają się zgrzyty na moich wewnętrznych relacjach. Jeśli zgrzytow wewnątrz układu jest zbyt dużo należy to rozważyć gdzie coś idzie nie tak z dekalogiem i praktyką i niezwłocznie, niezwłocznie spowiedz i jakaś dodatkowa czynność pokutna. Niektóre sprawy wymagają wielu lat ale już widać, że gra jest warta świeczki. Powiedzmy, że mam to szczęście i mogę wyłożyć kawę na ławę jak co działa.

Co idzie nie tak.

Obecny kryzys ma swoje źródło w zmianach podejścia do spraw wiary. Wszystko co jest związane z Bożym prawem zostało zniszczone i odwrócone. Ten proces już trwa długo ale ważnym punktem zwrotnym są reformy soboru watykanskiego, które rozawliły Mszę świętą jako podstawę sprawowania pokuty i ofiary Pana Jezusa dla Boga Ojca za grzechy ludzi, przez co nie idzie na ziemię tyle łask ile powinno. Żeby nie było post o chlebie i wodzie, post ciszy, kolejność rzeczy jakie wykonujemy rano, zachowanie czystości zgodnie ze swoim statusem to przygotowanie do odpowiedniego przeżycia ofiary to wszystko ma znaczenie. Wtedy jak poukładamy te wszystkie sprawy zaczyna nam rosnąć.
Ale nam nie rośnie. Wszystkie elementy katolickiej Europy zostały wycięte. Została jeszcze tylko w zasadzie Polska i tu się zaczyna ostatnia rozgrywka.
Benedykta XVI zastapił pastor Franciszek, jeździ obecnie po całym świecie i z przywódcami innych religii ustala zasady powołania nowej relgi humanistycznej dla wszystkich ludzi, zbeszczescil bazylika Rzymska wprowadzając pachamame w uroczystej procesji, robili to biskupi i kardynałowie, głosi jakieś grzechy ekologiczne, ogólnie w wielu krajach Europy Msza już jest nieważna ponieważ zmienili słowa konsekracji np w Niemczech. Jak jest “fur alles” to nie było ofiary, nie ma pokuty i nie ma łask. Francja już chyba ma 50%ateistow albo lepiej, Holandia wyburza kościoły i stawia parkingi, Czechy sami ateiści, Hiszpania podobnie, Portugalia daleko ale oni się jeszcze trzymają. W Anglii też różnie ale zachowali słowa konsekracji więc jest nadzieja, Irlandia słabo. Za to rośnie islam, islam już jest w Europie i idzie z Rosji bo tam też sporo muzułmanów mieszka. A w tym czasie w Polsce zaczyna się dożynanie resztek tradycji i już niedługo wprowadzą nowy mszał a w nim zmienione słowa konsekracji i będzie ostatnia rozprawa z katolikami w Polsce rękami hierarchii. Już mówią że jak była pandemia to Polacy nie chodzili do kościoła i żyją więc będą likwidować Mszę i wprowadzać substytuty. Na zachodzie nie mają kapłanów więc z automatu mają słabe szansę, nie ma kapłanów, nie ma ofiary, nie ma łaski więc jest przekleństwo. A w Pl kościelnych promują na szafarzy i promują swietokradztwo do tego arcybiskup Łodzi promuje kobiety szafarki i inni substytut księdza czyli świeckich diakonów(żonatych) aby osłabić pozycje księży i w tri miga pozamiatają te resztę co została. I jak im się uda to jest po nas, wszystko tu pójdzie z dymem a jak im się nie uda to będziemy mieli jak to przepowiadał ks Czesław Klimuszko, inni będą uczyć się polskiego(jak dziś angielskiego) , będziemy źródłem praw opartych na Bożym ładzie i będzie dobro i pokój(tak jak u mnie w domu zaczyna się dziać czego i wam życzę), ogólnie przeciwieństwo tego syfu i malarii jaki mamy. Czasu nie ma za wiele bo przez kilkadziesiąt lat rozbroili całkiem nasz system i został finish, czasy są ostateczne. Oni też nie dopną swego, na krótko coś ugraja a potem im się zawali. Nie ma chętnych do codziennej pokuty więc jest cienko i tyle. Raczej 2023 będzie ważnym rokiem, jeśli zastąpią sacrum na profanum to idziemy w dziady a jak nie to w pany. Żal mi was bo, nikt was nie ostrzega, nikt nikogo nie ostrzega, że za herezją przyjdzie przemoc i wojna, tak było, jest i będzie. Co do wojny na Ukrainie właśnie od tego może zależeć eskalacja czy pan Bóg dopuści czy nie dopuści a to jak im się wiedzie teraz nie ma znaczenia bo to jak się tam ułoży to będzie rezultat dopustu.

1 Like

Ja mimo wszystko nie lekceważyłbym siły kacapskiej armii. Pomimo słabych wyników kacapów na Ukrainie, ogromnym błędem - moim i nie tylko moim zdaniem - byłoby ignorowanie ich siły militarnej jako całości. Wciągnąłem sobie to i tam ciekawe rzeczy można wycedzić:
Od czasów Zimnej Wojny, Kacapia zmodernizowała swoją flotę okrętów podwodnych, broń nuklearną oraz zdolność prowadzenia wojny cybernetycznej. Jeśli udostępnią to czajnikom do produkcji masowej, może to mieć wpływ na infrastrukturę przemysłową ChRL i stać się poważnym zagrożeniem dla Jankesów i ich lenników.
Dlatego, jeżeli Jankesi chcą ubić niedźwiedzia, i mają pomysł jak to zrobić, to niech to w końcu zrobią. Bedzie z pożytkiem dla całego rejonu i się generator kurzu skończy.

1 Like

Tu nie o siłę chodzi - ta jest w porządku. Tu chodzi o dokładnie to samo co na zapadzie - korporacyjny model organizacji i raportowania. Coś się obawiam, że kiedy dojdzie do styku bojowego naty z kacapią i chrl, to nie będziemy pytali kto wygrał (przez pierwszy tydzień będzie wyglądało groźnie, bo wszyscy będą się napinać na eskalatorku) tylko czy kolejne odcinki będą równie śmieszne.
Po tygodniu skończy się latanie i na tym też skończą się jakiekolwiek kontakty z wrogiem. Trochę jeszcze popykają z artylerii, harcerze poganiają się po krzakach, a wszystko inne stanie z braku czegokolwiek co miało być dostarczone, ale za to wyjaśnień będzie na ryzy i spychologia pełną gębą po obu stronach.

Tu o organizację obrotu informacją chodzi. Mamy dokładnie ten sam model, nawet gospodarczy. Jeśli to trwa dłużej i zalęgło się w edukacji to zaliczymy fokę w kompletnej bezradności.
Przecież my elektrownie mamy zorganizowane dokładnie tak jak Kacapy remonty sprzętu bojowego - bierzemy z magazynu, który ostatnio odtwarzano 3-4 dekady temu, bo się nie psuje (na przykład bałdzo duże łożyska), a dziadki które umiały to zrobić już kopnęły w kalendarz. Tak się podrapałem po głowie, że sam znam kilka instalacji przerabiających pochodne ropy, gdzie istotne elementy były wyprodukowane na 50 lat naprzód i zdeponowane obok instalacji po zamknięciu fabryk je wytwarzających.

Będzie kabaret jak się za chwilę okaże, że nie potrafimy wyprodukować pewnych gum i asfaltów.

@MedicusHellveticus nie masz tam jakiś dziwnych braków w specjalistycznych uszczelkach? Nie było podmianek na jakieś inne związki? Bo coś zaczynam mieć podejrzenia, że instalację którą remontowałem naście lat temu, to ona była chyba ostatnia na kontynencie. A kawałek dalej jest jedyny dostawca pewnego rodzaju plastiku odpornego na ciepło i uv.
Jedno jest na pewno zamknięte, a o drugim mi coś korpy wspominały że kłopociki są bo automotive się biesi.
Tyle że dokładnie ten sam plastik jest używany w medycynie do czegoś tam co się sterylizuje.

Właśnie sobie przeprowadziłem dłuższą dyskusję z ai. Nie kleiło się więc zeszliśmy na matematykę i fizykę to przez chwilę dawała radę. Ale po chwili zaczęła przeczyć swoim poprzednim twierdzeniom. Naturalnie bez jakiegokolwiek związku logicznego, po prostu jak sugerowałem jej nieścisłość to grzebała głębiej.
Jeśli to ma prowadzić jakieś wojny cybernetyczne to idę po popcorn.

Taaa… i zamiast dźwiedzia dostaną orła robiącego dokładnie to samo. Też interes.

3 Likes

Oj tam, oj tam.
Od razu nie dostaną…
A i jak to takiego
image
:blush:

1 Like

dalekim od tego. Rosjanie szkolą lekko licząc 200k luda zaciągniętego w kamasze częściową mobilizacją jesienią to znaczy po zbiorach. Ukraińcy swoją mobilizację przeprowadzili na przednówku i Kułeba ostatnio falsetem zaproponował rozmowy o zawieszeniu broni.

Jeśli o HR chodzi to wygląda na to że Ukraińcom resources się kończą a Rosjanom wręcz przeciwnie.
Nie dziwne że sejm RP planuje zezwolić Polakom na zaciąganie się do armii Ukrainy. Pierwszym krokiem jest depenalizacja, drugim będą ochotnicy ("sierżancie Iksiński, dostajecie pełnopłatny sześciomiesięczny urlop. Bez pięciu skalpów orków nie macie po co wracać do jednostki. Odpoczynku życzę. Odmaszerować. ") a trzecim Volkssturm.

Wielka Brytania posiada historyczne doświadczenia ze szturmowania Polakami Monte Cassino. Nie widzę powodu żeby nie powtórzyć manewru szturmując Polakami Mińsk (ten oryginalny a nie Mazowiecki) albo inny Królewiec.

… po czym do akcji wejdzie 200k rosyjskiej piechoty drugiego rzutu strategicznego operującej na nogach a walczącej granatami, kałachami i bagnetami.

2 Likes

W 2018 Kacapy przekierowały do sektora zbrojeniowego 2m luda. Bo nie miały co zrobić z taniejącym paliwem. A za tyle nie chcieli sprzedawać. To że to są akurat stare dziady nie jest na podłodze w produkcji istotną wadą.
Bo wojny wygrywa się w fabrykach.
Choć można je przegrać gdzie indziej, ale bez fabryk wygrać nie sposób.
Zauważ jak szybko przeprowadzili cofkę technologiczną w teatrze działań, i miliard ludzi ciśnie ich dosyłając nowinki technologiczne, żeby im dopiec, a nie przekłada się to jakoś na ich przepędzenie. Najwidoczniej uzyskali warunek wystarczający.
Miała być cofka technologiczne - i jest.

Im się skończyły w drugim tygodniu, ale w tym czasie zaczęło ich pchać hopsztylion Jankesów, i Jankesi zaczęli zmuszać pozostałych do podparcia walącego się płotu.
To będzie najdroższe wybicie Kacapom zębów w historii.

Raczej nie. Im to do niczego nie jest potrzebne. Po ustaleniu linii konflikt jest rozstrzygnięty “na razie” i można przyklepać jakiś new deal. A później się zrobi dogrywkę.
Ostatnia wojna światowa szła w dwóch transzach, a ta będzie w miniratkach.

4 Likes

Do ustabilizowania linii nowej granicy i oparcia ją o Dniepr ? Daje to Rosjanom bufor chroniący złoża i przemysł Donbasu. A bez Donbasu Ukraina to taki duży PGR, coś w rodzaju Białorusi i niech się Paliaki z miejscowymi po dzikich polach w berka ganiają.

2 Likes

Po kiego chcesz stabilizować granicę, skoro masz zdolność jej przesuwania?

Przecież bufor wynika ze spacyfikowania teatru w pierwszym tygodniu rozstrzygnięciami lotnictwa i artylerii przy zniszczeniu infrastruktury teatru.

Tam już bufor jest. Tylko jeszcze logistyka miliarda wspierających pozwala szwejom szlajać się na tych zasięgach. Ale to wiecznie trwało nie będzie gdyż zasilanie.

1 Like

celem przerzucenia głównych sił do obrony Syberii od południa w następnym rozdaniu pokerka. Siedząc na Kremlu armie przesuwasz po globusie a nie po mapie.

Złóż nie zniszczono. A teatr odbudować się da, że program odbudowy Iraku po drugiej wojnie w Zatoce Perskiej przypomnę. Pamiętasz jeszcze jak Paul Bremer zdołał wydać 20 mld irackich FEDów w jeden rok bez pokwitowań ?
I to bez konieczności odpalania doli IRS bo przychody zostały zaksięgowane po drugiej stronie szlabanu granicznego ?

Ten cały Paul Bremer to nawet medal za ten cały szaber dostał. “W uznaniu zasług”, od swojego prezydenta.

Analogicznie: po ustabilizowaniu linii granicy Donbas zostanie odbudowany miejscowymi rękami ale za chińskie pieniądze i użyciu chińskiej technologii ale pod nadzorem siłowików i z przekierowaniem podatków w stronę Kremla a zysków w stronę Joint Venture czajników i rosyjskich oligarchów.
Coś a’la PKN Orlen czy inny KGHM: niby to polskie ale jak zajrzysz pod spódnicę to dziewoi malowanej jaja z majt wystają.

… ale nie wytworzono jeszcze zadłużenia w wystarczającej ilości żeby Ukraińców przez dziesięciolecia za wory trzymać kontrybucje w zbożu wymuszając. A tutaj chodzi o wyżywienie zapadu jako takiego czyli o utrzymanie systemu w znanej nam postaci. Będzie dochód gwarantowany na zapadzie więc ktoś będzie ten zapad musiał wyżywić. Padło na Ukraińców. Skoro drzewiej żywili ZSRR to mogą teraz żywić zapad. Dadzą radę, zdaniem sistiema znaczy się.

To zapad ma problem z zasilaniem czyli wykarmieniem własnych poddanych a do kanonu zdobyczy cywilizacyjnych zapadu należy przecież pełny brzuch i tang-ping. Co nachodźcy w Związku Socjalistycznych Republik Europejskich codziennie brakiem czynu udowadniają.

Zapad chciałby wojnę zakończyć a Wostok twierdzi że “my jeszcze nie zaczęliśmy”. Naturalną granicą wydaje się być Dniepr oraz podział Ukrainy “wam zboże z powierzchni, nam surowce pod powierzchnią”. Nie żeby się ktoś Ukraińców o zdanie pytał, no bez przesady …

4 Likes

Obawiam się, że to nie będzie kwestia zbrojna. Teatr nie sprzyja.
To będzie kwestia dealu.

O ile to rzeczywiście tak wygląda. Znając strukturę regionalnych oddziałów tej firmy śmiem wątpić czy aby Kreml ma tam do powiedzenia coś więcej ponad ogólne założenia czym zasilać i co by chcieli w bardzo ogólnym zarysie.

Ale może się nie udać - Jugosławia.

Co dostał potus od Bremera?^^

Da, no i szto?

Być może zmieni się charakter trzymania za wory tak żeby kontrybucje były płacone?

Zapad ma problem widoczny, ale to nie znaczy, że pozostali w raju mieszkają.

Granice wyjdą na handlu po dogadaniu się. Po ile dular, po ile zoto, czy wracamy do gotówki, czy puszczamy MiŚie samopas żeby coś wygenerowały, czy trzymamy się kurczowo słabnących narzędzi kontroli?

2 Likes

Kiedy Ukraińcy spróbowali reanimować u siebie produkcję pocisków artyleryjskich postradzieckich kalibrów 152 mm i 122 mm to im Orki prąd w sieci wyłączyły.

1 Like

Nie to. To jest tylko podobne jak przysłowiowe krzesło i krzesło elektryczne. No chyba że ktoś wpadnie na pomysł, żeby dorobić ładną buzię i hurtowo podrywać dzielnych wojów, by zobaczyć, który łyknie. To by się nawet udało, bo tam oczekiwane zdolności kognitywne są na podobnym lub niższym poziomie, dodatkowo obniżone przez odprowadzenie krwi z mózgu.

To drugie jest głównie do defensywy i jako-tako się sprawdza, głównie przez ograniczenie amplitudy działań.

Tym bardziej, że Polaki zdają się to lubić.

Czyli Einstein się mylił - to już trzecia wojna światowa będzie na kije i kamienie.

2 Likes

Coraz więcej towarów będzie jak ten murzyn na pasach.

1 Like

A z witamin to już od roku są jakieś problemy z dostawą Wit. B1 w tabletkach. Jak murzyn na pasach pojawia się i znika.

1 Like

No to medyku jak brakuje leków to trzeba się łapać za te co są i kitrac. W 1958 mój dziadek zapłacił za penicyline(kuracja w iniekcji) całą swoją pensję co patrząc w tabele na nasze byłoby na dziś jakieś 6tys PLN. I to kupił towar od pielęgniarki, która sprowadzała lek od rodziny z RFN.
Jakieś braki są. U mnie pojawił się haloperidol z Ukrainy pisany cyrylicą, bez łacińskich znaków w ampułkach z jakiejś nieznanej ukraińskiej farmacji.
Jeśli brakuje wam dla dzieci ibuprofenu lub paracetamolu to zawsze od biedy możecie przeliczać na kilogram masy ciała, kruszy duże tabletki po 500mg i ważyć na dilerskiej wadze odpowiednią proporcje, zawsze to jakieś rozwiązanie.

2 Likes

Nie ma mowy w CH. Swoja droga juz wczesniej w DE byly rozwazania o dopuszczeniu lekow weterynaryjnych w anestezjologii…A propofol byl dopuszczony warunkowo - robiony w DE w warunkach garazowych (no bo normalnego nie bylo).

3 Likes