No jasne. Zobacz na historię kapitalizm z USA naprawdę wielki i nowoczesny przemysł zasponsorowal najpierw komunizm w USA i zbudował w ZSRR od podstaw przemysł ciężki. Wiedzieli że ten przemysł przede wszystkim będzie uzyty do produkcji broni i tylko tego, z zamian dostali niby kasę ale oni tej kasy nie potrzebowali bo ją mieli. Zbudowali ten przemysł ponieważ realizowali swoje cele nie materialne a ideologiczne/religijne. Potem ten sam kapitalizm z USA zasponsorowal(być może za kasę wytransferowaną z ZSRR za budowę tego przemysłu) do Rzeszy I zbudował tam przemysł ciężki w warunkach narodowosocjalistycznych i ten kapitalizm napuscil jednych na drugich czyli był wspolwinny tych trupów. A na koniec aby przechylic szale zwycięstwa dodał swoich sił i środków ZSRR aby dobić rzesze. Wikipedia podaję że
Według aktualnych szacunków rosyjskich historyków, w ramach pomocy ZSRR otrzymał 427 tys. samochodów, 22 tys. samolotów, 13 tys. czołgów, 9 tys. traktorów, 2 tys. lokomotyw, 11 tys. wagonów, 3 mln t benzyny lotniczej, 350 tys. t materiałów wybuchowych, 15 mln par butów, 70 mln m² tkanin ubraniowych, 4 mln opon oraz 200 tys. km drutu telefonicznego[2]. Takie ilości obecnie robią wrażenie.
Jakoś wśród tych co wolnosciowo patrzyli na świat o wiele więcej jest przegranych nich wygranych już do 40 roku życia np Wyprzedzają ich małoambitni ale wytrwali.
Próbują wygrać ale nie rodzac następnego pokolenia, zanim dowiedzą się że przegrali to mają dobre samopoczucie a to nie to samo.
To jest behawioralne psychologiczne ujęcie które nie wyjaśnia całego procesu. Serotonina nie działa przez 20 lat, to co? Jakby chwilowo spadła to zadusi poduszką?
Tak został wypaczony. Popatrz na katolików z Galicji sprzed 100 lat. Przymierali głodem, na przednowku jedli kasztany z ziemniakami, lub zgnile ziemniaki, szedł w pole oral cały dzień zjadł tylko skórkę sloniny którą rzuł powoli albo przetrwał dwa lata na wojnie zimą spiąć na kamieniu. To byli twardziele i jakoś nie mieli takich wątpliwości jak ci teraz.
Dla populacji też nie działa, liberalnych społeczeństw coraz mniej, znikają ilościowo. Rozwijają się nie biologicznie przez przyrost a ideologicznie poprzez ukąszenia heglowskie.
Tak myślę że są lepsze rozwiązania z przeszłości. Czytałem twoje opracowania struktur przemysłu oraz firm i pomyślałem wtedy ze w średniowieczu miejsce korporacji zajmowały klasztory i to było lepsze bo klasztor jako korporacja zapewniał usługi na dość przyzwoitym poziomie, nadmiar kasy i zasobów wracał do społeczeństwa. I w klasztorze i w korporacjach nadmiar zasobów pływanie na niziny społeczne ale z korporacji obecnych jako projekty społeczne(soros, socjalizm, rozdawnictwo helikopter money albo kwarantanna gdzie miliardy ludzi jest zablokowanych i nie wytwarza ale zasoby do nich płyną, albo jako sponsorowane ideologię które wywracają pożadek społeczny) a zklasztorow plynelo coś zgoła przeciwnego. Zobacz na takie korporacje jak cystersi, templariuszy, krzyżacy, benedyktyni, franciszkanie, jezuici. Taki mnich w latach prawidłowego działania klasztorów a były to setki lat był przeorem, dysponował ogromnym majątkiem ale nie dla siebie sam osobiście siedział w nieogrzanej celi, spał na wyrze o szerokości 60cm i się w wolnej chwili umartwial ale zasoby szły na budowę cywilizacji na szkole, bibliotekę, łączność, postęp techniczny i szpital(jak inaczej sfinansować sensownie sieć szpitali?) jeśli katolicyzm się podniesie to miejsce korporacji zajmą znów klasztory, nowe reguły klasztorne ale na wzór średniowieczny to da paliwo do rozwoju cywilizacyjnego ale aby powstały jakiekolwiek wspólnoty klasztorne musi się podnieść instytucja rodziny wielodzietnej która dostarczy paliwo do jakiegokolwiek rozwoju dlatego tak się walczy z rodziną i autorytetami. Pozatym zapytaj jakiegokolwiek katolika czy dostrzega ponad ziemski charakter kościoła katolickiego to szczerze większość odpowie ci ze nie co jest efektem ostatniej reformy soborowej a już pastor Franciszek dogrywka jeszcze nowsze reformy wprowadzając nowy humanizm tak więc ja już to wiem że będę żywym skansenem, czeka mnie rezerwat, margines.i to już wkrótce. Obecny kryzys gospodarczy, kowidowy, zapaść cywilizacyjne idzie w tym samym tępie co zaoranie katolików przez aparat władzy kk.