Kapliczka przepowiedni

Myśle, że się obarnie z tego kryzysu bo to ma kk do siebie że już kilka takich przetrwał. W końcu ile mamy w skali świata instytucji, które mają ciągłość trwania 2000lat? A choćby 500? Tyle to mają niektore uniwersytety w europie. Taki fed ma ledwo 100lat.

1 Like

Dzięki za te uwagi, w sumie to bardzo dużo się od Ciebie nauczyłem, jesteś naprawdę zdolny gość :slight_smile: masz na czym czapke nosić :slight_smile:

1 Like

Bardzo ciężko czyta się te tezy, ale tutaj widać różnice bo prawdziwym skarbem KK wg hierarchii ważności jest Eucharystia a nie Ewangelia. Dlatego widać u protestantów to wielkie zamiłowanie do Pisma Świetego jako księgi niż komunii. Jak u pewnego innego narodu wybranego. Tak samo jak obecni księża kk, ktorzy cyzelują każde słowo z Pisma Świętego i z dwóch zdań rozwijają psychologiczno-społeczne referaty na pół godziny(langusta na palmie). Dobrze znać o co tam chodzi ale normalni ludzie nie mają czasu czytać całego PŚ bo jest kolejność prac do wykonania najpierw modlitwa, praca, rodzina, dzieci inne obowiązki a potem to już nie ma na nic czasu aby czytać codziennie i zastanawiać się godzinami o jakie szczegóły chodzi bo to by było kosztem czasu tych obowiazków np żona nie ugotuje obiadu albo nie poprasuje bo przez pol godziny bedzie rozważac PŚ, albo ojciec nie skosi trawnika, nie wymieni koła w samochodzie albo nie zrobi zakupów bo zasiądzie w fotelu i będzie rozważał przez pół godziny co jest w PŚ. Niedzielna msza wystarczy i codzienna modlitwa. Całe pokolenia ludzi wiedziała o co chodzi i jak żyć jako katolicy i nie czytała codziennie PŚ i może dobrze bo do tego trzeba znać konteksty i wiedzieć choć trochę co z czym się łączy a tak nie wyciągali fałszywych wniosków. Nie to żebym deprecjonował PŚ ale nie kosztem pracy i obowiązków, ktore trzeba ogarnąć bo ile czasu na czytanie czegokolwiek ma matka czy ojciec czwórki dzieci?

2 Likes

Zarówno muzułmanie jak i żydzi studiowanie swoich świętych ksiąg, móżdzenie nad nimi, kłótnie o interpretacje i wykładnię ich nierzadko pokręconego sensu stawiają na pierwszym miejscu czynności do wykonania w dzień wolny od pracy. Protestanci też stosują się do tego zakładając i utrzymując szkółki niedzielne.

Dzień wolny od pracy nie jest dniem przeznaczonym do leżakowania, w dzień wolny śniadanie potrafi trwać dwie godziny jeśli rodzina ma jakiś werset z biblii/koranu/tory do rozgryzienia. A jak przy śniadaniu utkną to w południe idą do kościoła, zapytają się mądrzejszego co on o tym sądzi aby podczas obiadu (kolejne trzy godziny ?) dalej dyskutować. W ten sposób rodziny/rody/szczepy zrastały się razem w monolit.

Zdaje się że Rotszyldowie mieli takie powiedzonko: rodzina która modli się razem jest w stanie rozłamać monetę (w ich czasach rozłamanie monety było niewykonalne).

I tu wracamy do istoty siły wiary: na jeden rodzaj wiernych działa słowo, na innych choreografia czy inna muzyka co trywializując można zinterpretować jako użycie przez szamana broni wymierzonej w umysł lub też w serce wiernego.

Katolicy idący do kościoła celem otrzymania show - powiem Ci szczerze - nienajlepiej wypadają na tle konkurencji celującej w zawładnięcie umysłami swoich wyznawców. A kościół celebrujący show stacza się do pozycji teatru czy innej operetki. Sugerowałbym zwiększenie zawartości masła w maśle, jak dla mnie celebra szkodzi treści przenoszonej informacji.

Co stawia mnie raczej na wspólnej pozycji z żydami, muzułmanami i protestantami. Głupio wyszło …

5 Likes

Tak, @3r3 ma na czym czapkę nosić - jak już ustaliliśmy w innym wątku, na mózgu, a ten w brzuchu ^^

Tylko biedakozerca straszny, w nosie ma prawa pracowników! Gdzie mój ZUS, gdzie moja emerytura?!

2 Likes

Ja widzę to tak, że on jest, a raczej nie jest - w takiej formie w jakiej lubi o sobie myśleć zarząd spółki. Litwa też niby jeszcze jest, ale no sami rozumiecie.

Pomijajac moja prywatna (ale nie agresywna - jestem w sprawie kościołów zwolennikiem wariantu norweskiego ale tylko pasywnie) bezbożność to patrząc z boku i z moralnego punktu widzenia najwiekszymi wrogami KK powinni być chrześcijanie. I nie bez powodu KK najbardziej boi się od zawsze reformatorów a nie pedalskich wegan.

Po SW2 akcent zostal przekiwrowany z Komunij na PŚ co zbliza do protestantow, judaizmu i islamu, powoduje protestantyzacje.
Sam rozumiesz, kkPŚ ma ze spisem tresci jakies 1660stron, taka księga z czasów Mojrzesza, a żył około 1250r p.n.e. z okresu wczesnego brązu? Najpierw była przekazywana ustnie ponieważ ludzie zapamiętywali wtedy na pamięć całe dlugie przekazy’ potem zostala zapisana po hebrajsku’ nastepnie przetlumaczone na greke’ z greki na łacine a z łaciny albo greki na polski. I teraz tamta greka starożytna to nie to samo co wspólczesna’ częśc pojęć z tamtych lat wogóle nie jest możliwa do wyrazenia obecnyn pojęciem tylko opisem pojęcia dawnego. Są błedy z przepisywania, błedy tłumaczenia, błedy interpretacji. Nie są to proste sprawy, nie da się tego dosłownie pojąć, należy znać tradycje oraz ogolny sens nauczania bo podstawy wiary są bardzo proste. I teraz czy każdy człowiek w domu przy stole może sam to wszystko zrozumieć? Nawet za bardzo nie powinien interpretować bo popełni masę błędów’ wyciągnie zle wnioski. Przecietnym wiernym wystarcza podstawowe prawdy wiary’ komunia i sens jak mają żyć zgodnie z tym wszystkim a ci co mają możliwosci i czas niech to kontemplują(stan duchowny) i tłumaczą wiernym o co chodzi. Teoretycznie gorzej wypadają katolicy na tym tle ale w praktyce calkiem dobrze, coś 3r3 wspominał o jakims obszarze z pólnocnych wloch gdzie są jacys ludzie bez ktorych nie mozna zbudowac reaktorow atomowych na swiecie bo robią do nich jakieś kluczowe elementy? A nie jest to jakiś tradycyjny’ katolicki rejon? Czy to się ma jakoś do ich wyznania czy też nie?

Podejscie do PŚ przeklada sie na aparaty wladzy, w protestanckim modelu panstwa liczą sie przepisy, zarządzenia, standardy, litera prawa, aby przepisy prawa opisaly każdą ewentualnośc a czlowiek nie musi myslec aby tylko zachowal sie zgodnie z nimi, niezaleznie od rzeczywistosci, całe to piekło biurokracji. A w takim bardziej katolickim klimacie wiadomoze przepisy przepisami a zycie zyciem i jak przepisy nie idą za nim to się je nagina i łamie’ urzednik tez to rozumie wiec raczej przymnkie oko bo przepis glupi ale jakoś trzeba dac mu zadosc więc wypisze kwitek, podbije i zaswiadczy a zrobi się tak aby było dobrze. Z tym że i u nas się to zmienia w strone krajow protestanckich i takie podejacie do sprawy staje się żadsze, przez co mamy wiązane ręce i czycha na nas piekło biurokracji. Normalni, zwykli ludzie nie mają za bardzo mozliwosci siedziec i czytac 1660 stron PŚ i zastanawiac sie o co tak dokladnie i szczególowo chodzilo tym ludziom z epoki wczesnego brązu’ starczy ze jest 10 przykazań’ podstawowe prawdy wiary i życie co to weryfikuje i tyle PS co na czytaniu w niedziele i to starczało a jak ktoś czuł potrzebe zgłebiania to delwgował się do stanu duchownego i zgłebiał.

3 Likes

Wbijając pierwszy gwóźdź skasowałem sobie paluchy. Z drugim było to samo choć za drugim razem doszły wiązanki. Dopiero za którymś razem opanowałem sztukę ale do dziś zdarza się że wiązanki latają, za mało praktyki, za rzadko się za młotek łapię …

Z czytaniem biblii jest tak samo: aby się nauczyć ją czytać trzeba ją czytać, trzeba wyciągać błędne wnioski, trzeba się na swoich błędach uczyć i mądrzejszych o ich prostowanie prosić.

Tak działa proces uczenia, niezależnie od tego czego się uczysz. Samodzielnego myślenia również trzeba się nauczyć a biblia czy koran z ich pokręconymi zasadami są do treningu mózgu wręcz idealne.

3 Likes

To chyba protestanci z filmów dokumentalnych National Geographic… Protestantyzm to sekta z hasłem “zapieprzaj na ziemskiego pana za frajer a nagrodę dostaniesz w niebie” dlatego pastorzy musieli być dobrymi sprzedawcami kiepskiego produktu żeby to działało. Najlepszym przykładem myślę że jest to UK gdzie niewolnictwo zniesiono dopiero w 1945r gdzie w każdym obozie pracy zwanym z angielska “workhouse” musiał być na payrol’u przynajmniej jeden pastor… I to działało… zero buntów.[quote=“gruby, post:44, topic:604”]
Co stawia mnie raczej na wspólnej pozycji z żydami, muzułmanami i protestantami. Głupio wyszło …
[/quote]

Rozumiem ze stawiasz się ze takim przeciętnym muzułmanem który nie ma zielonego pojecia które wersety są aktualne a które nie i generalnie powtarza gorsze głupoty za lokalnym imamem niż “katolickie wiejskie baby” bo Koran jest dużo mniej spójny od nowego testamentu.
Islam tak jak jego wzór Judaizm to nie religia tylko system społeczny w którym rozprawia się o to którą ręką myć zadek I komu można sprzedać koze którą się posuwalo w komórce. I dlaczego nie można jeść świniny.

2 Likes

Kimże jest człowiek aby ex caethedra ogłaszać to czy inne słowo boże za przestarzałe ?
Czy ty przypadkiem aby nie włazisz z butami w kompetencje najwyższego ?

No chyba że to słowo boże to ono wcale boże nie jest …

2 Likes

Chyba nie miałeś za wiele do czynienia z protestantami i muzułmanami skoro takie rzeczy wypisujesz… o judaiźmie nie będę dyskutować bo nie mam w tym należytej experiencji w kontaktach 3stopnia…
Ja opisuje swoje doświadczenia a nie wyobrażenia zasluchane na temat jak Ci ludzie rozumieją to co usłyszą w piąte czy niedzielę…

2 Likes

Piszę o tych wierzących, nie o tych chodzących do kościoła. Czasami to się jedno z drugim pokrywa ale też nie zawsze.

1 Like

A po czym rozpoznajesz że wierzący? Czy wierzący muzułmanin może pracować w korpie bo to są dwa rywalizujące systemy gospodarcze a jak jeden żyd 2000lat temu nie można służyć dwóm Panom?
Może oswiecisz nas jak wygląda ciekawszy przypadek “wierzącego protestanta” bo to jest jak “świnka morska” albo “programistka” :wink:

2 Likes

Napisali mu “nie kradnij”. Powierzam mu moje oszczędności a on ich … nie kradnie.
Taki jeden to wierzący.

1 Like

Z jakiegoś niezrozumiałego powodu, zapytanie o ZUS przed oczami stawia mi obraz czarnej dziury. I podejrzewam, że odpowiedź na pytanie o to gdzie emerytura, też tam utknęła. ^^
I to niezależnie czy płacił kto, czy nie. Ciesz się zatem, że dobrodziej oszczędził Ci dodatkowego stresu.

1 Like

Czy on ich nie kradnie bo się boi Boga czy nie kradnie bo to psuje jego interes albo boi się twojego kija? I czy powierzylbys mu cały ale to cały majątek bo wierzycie w tego samego Boga… nie sądzę…
Skoro protestanci wierzą w ewangelie to czemu wszystkie ale to wszystkie państwa protestanckie opierały się na rabunku slabszych?

1 Like

Takie szczegóły to on już ze swoim bogiem sobie bilateralnie nawzajem wyjaśnią. Mi nic do tego.

Bo państwa wyznaniowe rządzone są przez niewiernych.

2 Likes

Dobry pan! Chłop szczęśliwy!

2 Likes

Na tym cały ambarans polega że sekty jak Protestantyzm, Islam, Judaizm etc… to są systemy społeczne stworzone do rabunku i jak nie ma kogo rabowac to zdychaja… to nie religia tylko business typu Amway… sekty tak jak korpy mają krotki termin spożycia czego najlepszym przykładem są US gdzie sekt opartych na ewangelie trudno zliczyć…

1 Like

quod erat demonstrandum.

1 Like