Nieracjonalność racjonalnych zachowań pro-eko

Link do artykułu: https://zarobmy.se/nieracjonalnosc-racjonalnych-zachowan-pro-eko/

Przyjmijmy na potrzeby tekstu tezę, jakby niebo waliło nam się na głowy i prowadzimy do jakiejś tam zapaści pewnych zmiennych, jakich używamy w mierzeniu czegoś tam na zamieszkiwanej skale okrążającej jedyny w okolicy reaktor termojądrowy z przyzwoitym EROI. Zawieśmy na chwilę niewiarę, jakobyśmy dysponowali zbiorowo aż takimi wolumenami pracy wirtualnej…

6 Likes

Ale taki komunikat oznacza, że ludzie nie pójdą do roboty i nie będą spłacać kredytów i gerontom się system pchania zasobów na wakacje na Cote d’Azur wysypie w ciąglu weekendu. W pandemii już się trochę zaczynało. Tak więc strategia walczenia z globalnym ociepleniem głównie na X-twitterze ma sens.

Tu dochodzi jeszcze jedna subtelność. Następne pokolenia owszem do drogi się chętnie przykleją, ale jak im się powie “ok, ograniczymy emisje, ale musicie mniej konsumować i bardziej produktywnie udzielać się w gospodarce” krzyczą “citibreak prawem nie towarem”. Co z resztą potwierdzają też liberalne badania socjologiczne (z pandemii). W takim razie skoro nawet ci co ich ma dotknąć zmiana kilmatu nie są w stanie nic obiektywnie z tej okazji zrobić, poza cierpieniem jak młody Werter, to dlaczego mają się przejmować inni? emeryci? albo cyniczni decydenci?

W ogóle pandemia piękny okres, pokazała jak bardzo realna zdolnośc wydawania rozkazów nie pokrywa się z tych rozkazów wykonaniem.

PS więcej artykułów Egoizm klimatyczny Polaków (krytykapolityczna.pl)

3 Likes

Czyli jednak powinienem pociągnąć tekst dalej - to cover this concern^^
Zapewne i tak to się w ten sposób skończy z powodów wymienionych w tekście.
Zastanów się… czy po przejściu gospodarek na tryb wojenny pojęcie długu będzie miało sens?
Use the Force - force majeure^^
Coś czuję, że będą juwenalia, aby kopać puszkę dalej. Wszak jankesi nakarmili wszystkich obligami?^^

I będzie bohatersko kontynuowana.

Kiedy przeglądam pamiętniki przeszłych pokoleń to każdy zwalał na poprzedników, że nie rozwiązali jakiejś tam Endlosung der Whateverfrage.

Jedyne bezpretensjonalne do poprzedników ludy to ludy niepiśmienne gdyż swoich urągań na poprzedników nie raczyli pozostawić :slight_smile:

4 Likes

Biorąc pod uwagę, że Carstwo Moskiewskie zamiast przejśc na tryb wojenny przeszło na tryb specjalnooperacyjny (moje ptaszki po drugiej stronie kordonu mówią, że jak się jest z miasta i się aktywnie unika udziału w operacji, to w sumie niewiele się zmieniło) a nie na tryb wojenny. Przypadek? Nie sądze. Przecież naczelnym celem władzy jest samoreplikowanie swojego statusu jakieś tam inne zajęcia. Nic tak nie utrudnia utrzymania się przy korycie jak rozwalenie całego społeczno-gospodarczego systemu podajników koryto to napędzające. A tym jest gospodarka wojenna. I ona się udała w USA w 1941 ale żeby oddać skalę różnicy, to dziś taki 400mln Izrael od Libii po Oman i od Etiopii po Elbrus by zastanawiał się jak sie dorobi po wojnie o Taiwan. Pozostałe kraje na gospodarce wojennej wyszły tak, że przed wojną były imperiami a po wojnie były socjaldemokracjami:)

Nie będzie. Nasza przyszłość to trajektoria pomiędzy japonizacja a erpeizacją.

Z resztą po to są ci wszyscy imigranci, przecież w multikulti to wierzy tylko troche lewicowych frajerów. A import siły roboczej i nieroboczej jest po to, by utrzymywac iluzję dobrobytu i zarządzać-przez-konflikt społeczeństwami. To jak mówił Milton F. “najlepsza imigracja jest nielegalna” (bo w domyśle musi zasuwać na plantacjach za miskę ryżu).

Degrowth to se można prowadzić w Japonii albo na innych peryferiach skąd nie można ucieć. Wszędzie indziej komponent barbarzyński pomaga na kilka sposóbów.

Raz utrzymuje na powierzchni rynek nieruchomości i towarzyszący mu system bankowo-rozliczeniowy. Przecież emeryci z Albionu nie dlatego mieli takie lata prosperity na Ibizie bo Wielka Brytania dokonywała takiej udanej ekspansji na zewnątrz, tylko dlatego że wynajeli swoje nory egzodynamikom z Polski i byli obsługiwani przez takowych z Rumunii w miejscu gdzie nikt nie chce mieszkać (Benidorm). Poza tym ta pracująca i asymilująca się część barbarzyńców zapewnia obsadzenia tych stanowisk które zaniżają inflacje i utrzymują jakas taką podstawową infrastrukturę miejską typu śmietniki.

No i - wkraczamy w eRPAizację: za pomocą stresora jakim są nieskalani pracą młodzi wyrostkowie kolorów odmiennych, można przesuwać klasę średnią po mapie i zamiast pozwalać cieszyć się zakumulowanym przez pokolenia kapitałem oferować jej “nie-strzelanie” w nowym miejscu i nowych klitkach z betonu czy domach z kartonu. W USA to jest udokumentowane od 100 lat (blockbusting) a pewnie tego nie wymyślili tylko przyswoili wiedzę z mafii miejskich Europy.

wszystkie problemy rozwiązałem, a ten kolaps to kara boża za zepsucie.

a ile grantów można za to dostać:)

i najważniejsze,

to równanie dotyczy nie tylko nas ale w zasadzie wszystkich tych co nie zamieszkują między Saharą i Kalahari. Czy ma zieloną książeczkę Proroka, czerwoną Mao czy niebieską w złote gwiazdki:) Ja rozumiem, że “Poland first to fight” ale racjonalne jest przedłużanie własnej agonii aż fikołka wywiną inni, będzie można ich zlootować i grać dalej. Ostatni co się utrzyma przy stoliku wygrywa:

uścisk dłoni prezesa

Jak to mówi moja babcia “co my się będziemy martwić, niech oni się martwią” Howgh!

6 Likes

A to Rosjanie sobie rozwalili jakieś podajniki napędzające im koryto ? Bo że rozwalili te podajniki na zapadzie to już odczuliśmy na własnej skórze.

Co zmieniło się w Rosji na gorsze ostatnio ?

  • Rozpoczęło się kanibalizowanie floty cywilnych odrzutowców.
  • Młodzi ludzie przestali wracać z wojny. Ale wcześniej też nie wracali: z Czeczenii, z Afganistanu, Syrii … więc to stan w Rosji normalny.
  • Wzrosły ceny importowanych towarów (co ucieszyło lokalnych producentów).
  • Zrobiło się dużo miejsca w więzieniach i gułagach. Powątpiewam czy to zmiana “na gorsze” - wydatki na system penitencjarny spadają.
  • Technika zapadnia zastępowana jest techniką chińską. Powątpiewam (na ceny sprzętu i części zamiennych patrząc) że z rosyjskiego punktu widzenia jest to zmiana na gorsze. Bo sprzęt i tak i tak jest z Chin, tyle że jeśli naklejki na nim są zapadnie to on jest droższy o dolę odpalaną zapadnim właścicielom naklejek.
  • dolar FED został zastąpiony juanem w handlu międzynarodowym. Powątpiewam czy to zmiana na gorsze.
  • spada wydobycie gazu i ropy. Zmniejsza się ilość dobrze płatnych miejsc pracy z jednej strony, z drugiej strony Rosja przestała sprzedawać ojczyznę za papierki (copyright by Józef Stalin). Nie jestem pewien czy to jest zmiana na gorsze.

Nie zauważam przestawienia gospodarki Rosji na tryb wojenny. Dojdzie do tego kiedy fabryki zacznie się zaludniać dwunastolatkami a w teleekranach pojawi się nowa Pasza Angelina, traktorzystka, jak podczas wojny ojczyźnianej.

W kontrze do Rosji - na zapadzie nie ma gospodarki którą można byłoby ukazem przestawić na tryb wojenny.
Wnioski płynące z tej różnicy potencjałów są dla zapadu niewesołe. Nawet w USA przemysł wojenny pracuje w zgodzie z doktryną Pentagonu która to doktryna przewiduje błyskawiczny atak z zaskoczenia połączony z równie błyskawicznym zwycięstwem.

Wojny materiałowej w której jeden zestaw fabryk naparza się przez dłuższy okres czasu z drugim zestawem fabryk aż się komuś surowce i mięso armatnie skończą NATO po prostu nie przewidziało.

odejście od stolika zanim pozostali przy nim zaczną rozliczać się rewolwerami też jest opcją.

“Jedem das Seine” jak to mawiali w SchutzStaffeln.

5 Likes

To jest bardzo dobra strategia na poziomie indywidualnym. Ba, jak pokazuje goscinność Argentyny, nawet na poziomie indywidualny decydentów. Ale państwa nie mają kółek (jak ubolewał Lem) ani jak mówią lewaki “There is no Plan(et) B” [edit, choć Plane B też brzmi zabawnie] wiec nie bardzo jest jak odejśc od stolika, no chyba że przez komin, tzn przez spejs-eks.

Ale ja pisałem że:

Ja też nie, więc skąd ta polemika?

2 Likes

Kacapy za każdym razem tak zaczynają - refleks szachisty.

Też nie sądzę, oni tak zawsze.

Nie masz podejrzenia, że Kacapy skonfiskowały majątek korporom (na razie zapadnim, bo swoich to skonfiskowali już dawno), i że to ma porządek podobny do reformacji i rabunku KK?
Też korporacji przecież?
I że inni zrobią tak samo? Z tych samych powodów?

Za coś tę władzuchnę trzeba utrzymać.

Nie wszyscy po wojnie byli, jedni przed wojną jeszcze byli, a po wojnie już nie.

Obstawiam reformację. Władzuchna musi się utrzymać, znajdzie winnego długów i go okradnie. Niby czemu banki jęczą, że tsue im krwi napsuło?
EU ma jakąś 30% recesję biorąc pod uwagę udział w światowej podaży przed kacapską awanturką i teraz, a awanturka ciągle trwa.

Iluzja już prysła. Pogadałem z lokalnymi firmami rodzinnymi o modelu takim jak @Stawowy tylko na rynku Północników i mają te same zgryzoty, tylko kilka lat postępactwa do przodu.
Obecnie położenie asfaltu na 2 km to operacja z półrocznym opóźnieniem, a pomalowanie pasów po środku drogi jest już nieosiągalne.

Zarządzać to można czymś co dodaje siły netto władzuchnie, jak nie dodaje to skóra niewarta wyprawki. To jest kluczowe dla władzuchny - czy dany konflikt dodaje czy odejmuje. Obecnie są w sytuacji, że każda operacja zdejmuje władzuchnę bo brakło przestrzeni.

Tak.

Istotnie - brak Ukraińców zabolał Skandynawów.

Jednocześnie powstają obszary upadłej techniki, gdzie dostarczenie prądu do gniazdka staje się wyczynem przerywanym coraz częściej.

Jest taka “firemka” od nieruchomości. Chyba największa na kontynencie z korzeniami w Watykanie, i nie chodzi o KK tylko o normalną firmę od nieruchomości, która ma tego po prostu “ile Pan zechce”.

Czy stolik zostanie?

Jednocześnie przytomnie wyszli z układów o urojone TM, prawa autorskie i inne brednie lewników. To ważny ruch godzien skopiowania. Swoi mają zarabiać, a nie obcy.

Rozładowano problem.

Bo ją przestawili w 2018. To teraz już zmian nie widać.

Jak obecnie w USA?

Jeszcze trochę jest i nawet jest przygotowana, wspominałem o tym tu i ówdzie, i nawet byłem z tego trollowany. Tyle że przestawienie tej wajchy wzbudziłoby taki kwik, że trzeba go najpierw zagłuszyć hukiem dział, jako brak alternatywy.

W momencie kiedy odkrywasz u siebie surowce zaczynasz strzelać do każdego z nazbyt zapadnim akcentem - wiesz że planują Cię zaskoczyć, nawet jeśli jeszcze sami o tym nie wiedzą.

Nata owszem nie, ale dlatego chcą wciągnąć se. Bo tam przewidzieli. No ale cała gospodarka wojenna Szwecji to jest szczypta soli w tankowcu lodów.

“There is no Plan(et) B"?

4 Likes

Tobie i ludziom o 111 IQ+ to pewnie tak, ale wy zawsze przebrzydłe ateisty byłyście. Nie wierzycie w państwo. Ale na Zachodzie ciągle wygrywa koalicja mainstreamowa, czyli jeszcze większość wierzy.

KK miał nieruchomości i wielkie fizyczne latyfundia


było co grabić.

A co zagrabisz korpo? excele? biurka? laptopy?

Przeciez sam mówisz, że korpo delegowało realną pracę do cwaniaków z pickupem i majatkiem w kontenerach.

RPA

W wielkim skrócie problem jest taki, że gospodarka to i jest ale gospodarzy albo wykształconego proletariatu nie ma. W zasadzie można by specjalistów zagodnić do pracy ryzykiem alternatywy w postaci okopu, ale żeby takie ryzyko było realne trzeba by do tej maszynki do mięsa najpierw posłać tych co maja dwie lewe ręce. Może się da, ale słabo to widzę, bo nawet w Rosji w ramach geniuszu posyła się do okopów specjalistów [i drenuje przemysł] bo głąbów nawet w okopach nie chcą.
Za mało cukru w cukrze.

4 Likes

Przepływy.

2 Likes

dwie ofensywy się odbywają jednocześnie, dwa sztaby Ministerstw Propagandy w komplecie przepalają budżety a i w jednych i w drugich przekaziorach o sukcesach cisza.

To jest olewanie Szanownego Pana Podatnika na całego. I to po obydwu stronach barykady.

Kiedy ostatnio tego rodzaju nawalanka miała miejsce (1914-1918, front zachodni) przekaziory były codziennie pełne sprawozdań jak to nasi wrażych gazem porazili, jak to z aeroplanów granaty zrzucają, jak to tanki front przełamują albo dwunazwiskowa imigrantka rannym zdjęcia kości bez zdejmowania im najsamprzód skóry przewoźnym aparatem robi. Co szybkie oraz poprawne anatomicznie nastawienia złamań i powrót rannych do okopów po zrośnięciu się kości umożliwia.

A teraz nic. Skandal żeby podatnik nie wiedział gdzie dodruk odpalony na jego rachunek wsiąka.

Kiedy w Chinach płacisz za towary juanami to żaden z juanów nie trafia na zapad. Taka transakcja jest wewnętrzną sprawą Wielce Szanownego Pana Klienta oraz Wielce Szanownego Pana Dostawcy. Plus obulus dla Misia Puchatka, ale to jest wyłączny problem Pana Dostawcy.

wszystko wzięte w leasing. Stoi w wynajętym biurze.

… czego ?
Obiecanek że my wam oddamy kiedyś tam ale pod warunkiem że pożyczycie nam dzisiaj jeszcze więcej ?

4 Likes

Kto nie kopie, ten kanalia!

Nie wszyscy poszli do piachu, niektórzy wrócili na ulice, gdzie już wcześniej było specyficznie. Trudno tłumaczyło się przyjezdnym stamtąd, że u nas dziewczyna może po zmroku przejść sama całe miasto.

U mnie woda w kranie nadal ciepła.

Skoro za premiera Santandera można uznać ujemne franki za nierzeczywiste, to nie ostała się żadna świętość.

O właśnie.

Hegemon w Wietnamie zweryfikował, że głąb w okopie przynosi wyłącznie straty. Od tego czasu woli zostawiać wakaty, niż wpuszczać pod progiem ilorazu.

3 Likes

“Tylko głupiec i kanalia lekceważy genitalia , bo najbardziej jest dziś modne reklamować części rodne” :slight_smile:

4 Likes

To zagadnienie omawiałem z kumplem. Ale nie pod kątem demograficzno-społecznym a energetycznym (surowcowym). Próbowaliśmy oszacować, które państwo ma największe szanse na przeczekanie aż inni wywalą się (cywilizacyjnie) na braku surowców. Wyszło nam że USA-Kanada:

  • są samowystarczalni pod tym kątem dłużej od innych
  • nie grozi im najazd z zewnątrz (izolowani a bez ropy nie ma jak przepłynąć oceanu)
  • mają sąsiadów z surowcami (Wenezuela, …), których można najechać

Europa i Azja z racji wielopaństwowości jest narażona na konflikty zbrojne i rabowanie resztek dóbr. Polska pod tym kątem nie jest w najgorszej sytuacji. Węgla mamy na ~200 lat. Tylko trzeba mieć armię, która nie pozwoli sąsiadom (czytaj Niemcom:) na zabranie nam (ot tak) czego tam chcą.

6 Likes

Kto to jest to “my” i czy się z Tobą podzieli? ^^

3 Likes

Skarbek

3 Likes

Ale nie ma Pstrowskich…
Gdybysmy mieli blache zrobilibysmy konse4wy ale nie mamy miesa.

4 Likes

Ten kontynent już raz został podbity?
Sprawdzaliście Zair?^^

Kontynent jak wiadomo podbity dzięki odkryciu ropy w Europie kiedy to konkwistadorzy ruszyli po wincyj dizela^^

Można - jak się nie ma własnych problemów wewnętrznych i można zająć się cudzymi.

To pewne.
A mimo to ta rozbita jewropa podbiła Amerykę. Przynajmniej raz :slight_smile:

My? My to mamy najwyżej do kopania jak nas batem zagnają.

Tylko… gdyby babcia miała…

3 Likes

A jest jakiś kraj, który nie ma “problemów wewnętrznych”? Zresztą stara zasada rządzenia mówi, że własne problemy rozwiązuje się wywołując konflikt (z sąsiadem).

Do kopania zagnają nas “okoliczności przyrody” (prąd trzeba skądś mieć).

Będziemy mieli. I tak obudziliśmy się wcześniej niż inni (europejskie kraje są w większości rozbrojone).

2 Likes

Liechtenstein? Monako? Andora? Man?

A sąsiadem zawsze są Niemcy^^

200 lat temu nie mieli i żyli. I władzuchna tak nie wściubiała nosa bez prądu - same zalety.
Kopcie bo musimy mieć narzędzie kontroli czy aby kopiecie?

Dalej rozbrojone są i dalej będą.
Polin akurat rozbroiło się najszybciej i to samo, bez szczególnych zachęt, za obiecanki.

4 Likes

A to najlepiej po Ostatecznym Krachu Systemu Korporacji będą się mieć rdzenni mieszkańcy Księżyca (Księża?) Tam im PKB i PKB per capita ani o milimetr się nie osunie.

Drugi raz ten numer się już raczej nie uda. Wtedy to jednak brak tej różnoleżnkowości co ma Euroazja ich pojechało, bo ze zwierząt to chyba oswoili lamy:)

Bez kozery powiem na 2000 lat jak ograniczymy populację do poziomu z epoki Piastów. Ten węgiel w Polsce ma w dużej mierze znaczenie księgowe. Trzeba by chyba z mnożnikiem 10x reewaluować stosunki ekonomiczne między zawodami żeby się nam opłacało zasilać nim gospodarkę. Prościej wyjechać w miejsce gdzie leży płycej i…

… zastosować taką radę wobec tubylców.

Nie da się jednego odłączyć od drugiego. To nie 1900r gdy ropa sama płynie. Dziś trzeba ludzi co maja 1-2 prawe ręce do roboty

dlatego jak przyjdzie co do czego to posiadacze takiego (prawe ręce) defektu genetycznego wyjadą tam gdzie można zjeść, a nie jest się zjadanym. Z racji ogólnej degrengolady demograficznej, to nikt ich ani nie upilnuje ani nie przegoni z kraju docelowego (a raczej jeszcze zachęci).

“Prąd Elektryczny: Diabeł Wcielony czy Czysty Złodziej Portfela?”

Obywatele Słuchajcie, a raczej czujcie! Wielka innowacja nadciąga, a wraz z nią groźba większa niż wszechświatowy głód kartofli. Czyż nie słyszeliście o tajemniczym prądzie elektrycznym? Toż to nic innego jak sprytne działanie szatana, który przeistacza nasze domy w piekła mechanicznych szaleństw!

Co za absurdalny pomysł, aby ufać owemu ‘prądowi’! Czyż nasze świeczki i lampy naftowe, które wędrowały z pokolenia na pokolenie, nie były wystarczająco dostateczne? A może przestudiowaliście pisma naszych mędrców, którzy wyjawili, że tylko pieczony kurczak przy świecach może zapewnić prawdziwe oświetlenie? Tak, taki jest prawdziwy postęp!

Przypatrzcie się, jakie oszustwo tkwi w tych niczym nieposłusznych żyłkach elektrycznych! Już widzę, jak to się potoczy - czasy spokoju i cichego życia zostaną zniszczone przez ten diabelski wir. Czy wyobrażacie sobie, że nasze dzieci będą zdane na czytanie tajemniczych “książek” pod blaskiem tej strasznej energii? Że powiedzą “cześć” sąsiadowi zamiast spokojnego skinienia głowy, a nawet przestaną szturchać się laseczkami w pogoni za piłką, bo “prąd elektryczny” zastąpił tradycyjne formy zabawy?

I niech mi nikt nie wmawia, że ten “prąd” jest wygodny. Wystarczy jedno zakłócenie i cały dom zamieni się w cyrkową arenę, gdzie wszystkie żarówki zatańczą cancan! Gdzie jest w tym przyszłość, jeśli nasze codzienne życie zamieni się w niekończący się spektakl?

Czy naprawdę chcemy puścić wodze temu elektrycznemu potworowi, który będzie wciągał nas w wir konsumpcji? Oto prawdziwy cel - zdobyć nasze pieniądze! Ktoś musi zapłacić za te wstrętne kable, zagrażające ładnej estetyce naszych podwórek! Złodziejstwo legalizowane na skalę globalną!

Przyjaciele, zachowajcie rozwagę! Bronimy naszych świeczek, naszych lamp naftowych i prawdziwego życia w spokoju. Niech diabeł elektryczności spierdziela tam, skąd przyszedł, a my ocalimy nasze dusze od elektronicznej gehenny!

Podpisani:
Towarzysze Przeciwnicy Prądu

2 Likes