Nowy ład

Ale że jak? Że do roboty nie pójdą?

To jak za mną biały nadzorca nie mógł nadążyć, to śniadych kupię tuzin i jeszcze mi za to zapłacą w zwrotach^^

U mnie Limes.

Reaktora fuzyjnego może i nie ma, ale państwo surowcowe zdjęło ze ściany fuzję.
Na razie zimną, ale ma i tradycyjną w zanadrzu w procesie kontrolowanym tylko do rozpoczęcia.

Po kredyty odsyłam do @nomad - to inny wydział.
Czasem pomagam w inkasso.

Znaczy jak Ci zleceniodawca nie da dawki przypominającej cyferek to zapominasz mu zrobić?^^

Ja tego nie pisałem!

2 Likes

ale przyznasz że tak troszeczkę stylem znanym skądinąd zaleciało. Czytelnik ? Klon ?

3 Likes

英雄所见略同

1 Like

Działa na wyobraźnie ^^

Edit: Zwiedzających dużo, transakcji mało - jak to na giełdzie.

4 Likes

Mad Max

3 Likes

Naśladowiec?

Na razie delikatnie.

czekają aż się pałom paliwo w radiowozach skończy ?

1 Like

W radiowozach już dawno skończyły się psy.
Obecnie decyzje prokuratury pisane są do muzy, nie ma ich kto wykonać. Palestra ma z tego ubaw.

Jak mówi staropolskie powiedzenie - kto wytoczył ten się stoczył.

1 Like

kto poczuł, ten wytłoczuł

1 Like

27 stycznia 2020 roku dyskutowaliśmy z @freeman’em u tradera o co chodzi z rozkręcającą się wtedy plandemią świrusa.

@freeman raczył był stwierdzić:
“Za Max trzy tygodnie temat wirusa zniknie z medialnej”

na co odpowiedziałem:

to zależy również od tego jak sprawnie będzie szło gotowanie Trumpa z jednej strony procedurą wyrzucenia go z pracy a z drugiej strony pełzającą wojną z Iranem. Chiński wirus ma fascynujący potencjał jeśli o dużą politykę chodzi: można przy jego pomocy zamykać granice, można wyłączać porty albo i całe regiony, można zrywać nim łańcuchy zaopatrzenia i to w sposób któremu tłuszcza przyklaśnie.

stosując Twoje, medyku, powiedzenie można oskarżyć mnie o rozpętanie świrusopaniki.
W styczniu 2020 roku.

cytaty pochodzą z komentarzy zamieszczonych pod artykułem:
https://independenttrader.pl/trendy-na-2020-rok-cz-1.html

6 Likes

No i po dwutygodniowym lockdownie przyszedł Putuś i temat zniknął.
27 stycznia - 23 luty - no może cztery tygodnie z groszami, ale w granicy błędu.
Po prostu dużo się wydarzyło w te “dwa tygodnie lockdownu”^^

Pisz kumotrze samokrytykę i sam się oskarż!
Błędy & wypaczenia miały miejsce, ale dostrzegamy Twój wzrost organizacyjny^^

3 Likes

Taki wierszyk mi się dziś sklecił :slight_smile:
Jam mnich klasztoru braci mniejszych prywaciarzy.
Sztuk walki zwanej własnitsu praktykant dożywotni.
Trzydzieści lat już tworzę dla bliźnich swych te dobra.
Me moce produkcyjne pomnażam pracą bobra.
Zdobyte zaś zasoby lokuję w relikt stary.
Skuteczne na mnie nie są brokerów czary mary.
Braci swych w działaniu znajduję podróżując.
By dzieła ich naocznie i pilnie adnotując.
Wyciągać z nich nauki i wcielać w życie swoje.
Gdy zmieniam tak na co dzień te otoczenie moje.
Nie straszna mi komuna, oswajam ją na co dzień.
Nie lękam się korpory, jestem jej kontraktorem.
Za usługi swe karzę sobie płacić szczodrze.
Swych proli wyzyskuje systematycznie i mądrze.
Kontraktorów czasem obsypuję złotem.
Wrogów nieuchronnie mieszam z błotem…
Zaufania raz danego nigdy nie zawodzę.
Gdym nie potrzebny to po cichu i bez żalu odchodzę.
Wielokrotnie tworzyłem fajne rzeczy z niczego.
Aktywa te trwać będą wiele lat po mej śmierci dlatego.
Strategię i taktykę biurwowej hydry mpoznał.
Krzywd wiele i przykrości od biurwy tej żem doznał.
Przygody te jedynie wzmocniły ducha mego.
Gdy dziś spotykam czasem człowieka biurwowego,
to śmiało i bez trwogi spoglądam w ślipia jego.
Nie straszne mi haracze, koncesje, pozwolenia.
Niech biurwa ta gdzie indziej poszuka se jelenia.
Bankowa ta korpora nic na mnie nie utłucze.
Nie trzymaj w banku kasy tak dzieci swoje uczę.
Buchalter i doradca wyzyskać mnie nie zdoła.
Me firmy upadają gdy na nie przyjdzie pora.
A Kiedy tak chwilowo wyzysku czas się kończy
Latam se w chmurach jak pegaz koń rończy
I pewnie tam żywota dokonam pewnie swego
Po tak wspaniałym życiu prywaciarza nie za dużego.

13 Likes
2 Likes

Mocne piguły biorą. Maszyny są na Tajwanie w celu uniemożliwienia ich przejęcia przez Chińczyków. Na Tajwanie mieszkają zaś… Aborygeni? Czukcze?
No ale przynajmniej mają daleko.
Wpław.

5 Likes

Artykuł jest z 2020.
Niemniej, jak ktoś był w Eindhoven i orientował się nieco w lokalnym rynku pracy, to ilość Chińczyków z pewnością zwróciła jego uwagę. Przez ostatnich kilkanaście lat rozpracowywali łańcuchy dostaw ASML.

Według mnie nigdzie na świecie nie da się tego odtworzyć nawet mając całą dokumentację. Za dużo wihajstrów.

Jestem ciekaw, czy taką maszynę w ogóle da się przewieźć. W ASML mówili mi, że jak transportowali kiedyś maszynę dla klienta (zamocowaną na podłodze aktywnie tłumiącej drgania w kontenerze zamocowanym na kolejnej podłodze aktywnie tłumiącej drgania) i samolot za mocno dotknął płyty lotniska, to nie nadawała się już do użytku. Prawdopodobnie w grę wchodzi więc tylko całkowita aneksja Tajwanu.

3 Likes

Homo Sapiens to stworzył - to drugi zrobi podobnie. O ile da radę^^

Tak. Później ją trzeba zbudować z tych klocków co przyjechały dwoma składami towarowymi.

Ta “maszyna” zajmuje 40 wagonów. W samolot nie wejdzie, chyba że pożyczasz całą linię na pół roku.

O ile płyta lotniska nie poczuje się dotknięta zbyt mocno^^

1 Like

Domyślam się, że chodziło o część maszyny. 40 wagonów to może z mediami itd. Nie mam pojęcia jak wygląda cały proces logistyczny. Natomiast jestem przekonany, że chodziło o transport lotniczy tej części maszyny, która odpowiada za sam proces druku litograficznego.

Właśnie chodzi o to, że tam jest potrzebna bardzo duża koncentracja Homo Sapiens. W zagłębiu jest dużo misiów i innych korpo, co robią dużo różnych wihajstrów dla ASML i to też by trzeba było odtworzyć. Potrzebny jest więc cały ekosystem. To trwało długie lata i sprzyjały temu okoliczności. Bo np. ASML prawdopodobnie nie mógłby zaistnieć bez Zeissa i TRUMPFa kilkaset kilometrów dalej albo Philipsa za rogiem.

2 Likes

Nie. Ta linia produkcyjna zajmuje tyle. Po prostu jest taka duża, to nie drukarka 3d na biurko.

Jak z jajkiem.

Nie istnieje jedna część, która za to sama odpowiada.

To wcale nie musi rozwiązywać problemu.
Bo przecież nie wiemy jak działa ten proces tylko sobie to zmyśliliśmy po rezultatach.
Dlatego cały proces polega na doświadczeniu, a wiedza jest generalizacją tego co wyszło z błędów.

Trzeba jeszcze wiedzieć dlaczego inaczej nie działało^^

Seria przypadeczków.

Philips jest na pewno kluczowy, Zeiss jest absolutnie konieczny, Trumpf ma bazę doświadczeń “co się może spier…”.

1 Like

“Black Sea Grain Initiative” to umowa pomiędzy Rosją, Turcją i Ukrainą. W teleekranie mówią że gdyby nie ta umowa to Afryka padłaby z głodu i że zły Putin używa głodu jako broni.

A że fakty są inne to tym gorzej dla faktów:


grafika ta pochodzi z raportu dostępnego na stronie

4 Likes