SEK staje się kubańskim pesos i to nie tym convertible, NOK jest następny w kolejce.
Podejrzewam że tu czytelnicy choćby sam @3r3 może mieć gotówkę SEK więc robię osobny temat.
Jak masz jak uciec - uciekaj. Jak nie masz to są sposoby ale jest na to jeszcze 10 dni, jeśli nikt nie ma tego problemu to nie będę się rozpisywał ale jeśli ma to proszę dać znać poradzimy (nie, nie chce na tym zarobić, po prostu gdybym był w takiej sytuacji chciałbym żeby mnie ktoś ostrzegł)
U mnie działa. W sklepach przyjmują.
W razie czego chętnie kupię^^
a czemu o co chodzi?
Tylko w ostatnich czterech miesiącach do Szwajcarii z powodu podatku od majątku przeniosło się kilkudziesięciu najbogatszych Norwegów ze swoimi rodzinami zabierając ze sobą ok. pięć miliardów euro. Według informacji dziennika „Finansavisen” mieszka tam już 350 norweskich milionerów.
Zjawisko nazwane zostało w zagranicznych mediach „zdumiewająca, masowa ucieczka z najbogatszego kraju Europy”, a norweski bank centralny skomentował, że przyczyniło się do dramatrycznego spadku kursu norweskiej korony, do której światowe banki tracą zaufanie.
no i wszystko jasne.
Za zlikwidowaniem wymienialności NOKów na inne papiurki stoją norwescy bogacze.
Cytat pochodzi z blokowanego w PL przez ABW nczasu.
No niekoniecznie taka była logika wydarzeń.
W se również.
Najpierw im z powodu nazbyt dysponowalnego dochodu ujemnego zaczęli się zwijać MiŚie, później pracownicy, którym zaoferowany pracę w korpo-sieciówkach, a później to już nie było kogo opodatkować. A teraz to już nie ma dostaw aby realizować zamówienia i znajomi dyrektorzy uganiają się za własnym, biurwim ogonem.
Zapewne propaganda to przeoczyła, ale na Północy gospodarki się rozsypały w ciągu dwóch lat. Tłuszczyk nie pomógł.
No to krezusi też wyjeżdżają.
Pozostało jedynie pytanie “to do czego służy waluta?”.
Sam też rozważam relokację, bo sens zanikł.
Nie oznaczyłem tego tagami “ironia” oraz “/ironia”, fakt.
W kontekście tego co się odjaniepawla: oto zmodyfikowana na nasze czasy historia o mrówce i pasikoniku. Historia pochodzi z katolickiego portalu ale nie traci przez to na aktualności.
Wersja klasyczna:
Mrówka pracowała w pocie czoła całe upalne lato. Zbudowała solidny dom i zebrała zapasy na srogą zimę. “Głupia mrówka” - myślał konik polny, który okres kanikuły spędził na tańcach i hulankach. Kiedy nadeszły chłody i deszcze, mrówka schowała się w domu i skosztowała zapasów. Konik polny umarł z głodu i zimna.
Wersja współczesna:
Mrówka pracowała w pocie czoła całe upalne lato. Zbudowała solidny dom i zebrała zapasy na srogą zimę. “Głupia mrówka” - myślał konik polny, który okres kanikuły spędził na tańcach i hulankach. Kiedy nadeszły chłody i deszcze, mrówka schowała się w domu i skosztowała zapasów. Drżący z zimna i głodny jak wilk konik polny zwołuje konferencję prasową, na której zadaje publicznie pytanie dlaczego na świecie są mrówki z własnym domem i pełną spiżarnią podczas, gdy inni muszą cierpieć głód i nie mają dachu nad głową. TVN, Polsat i Telewizja Polska pokazują zdjęcia sinego z zimna konika polnego i siedzącej przy kominku zadowolonej mrówki. Polska jest zszokowana tym kontrastem. Jak to możliwe, że w środku Europy na początku trzeciego tysiąclecia są jeszcze takie różnice. Dlaczego konik polny musi tak cierpieć? Rzecznik prasowy OFKP (Ogólnopolskie Forum Koników Polnych) występuje w głównym wydaniu Wiadomości i oskarża mrówkę o uprzedzenie do koników. W programie ‘Łzy nie kłamią’ Główny Konik Polski razem z Głównym Konikiem Polnym śpiewają “Niełatwo być konikiem”. Piosenka błyskawicznie zdobywa pierwsze miejsce na listach przebojów. Lider na krajowym rynku jednorazowych chusteczek notuje rekordowy wzrost sprzedaży. Koniki polne zapowiadają zlot gwiaździsty w Warszawie w pierwszym dniu kalendarzowej zimy. Frakcja młodych koników polnych przed domem mrówki organizuje demonstrację pod hasłem “Każdy chce żyć”.
Stowarzyszenie Życie i Pracowitość publikuje na stronie internetowej memoriał o większej liczbie aktów przemocy w domach, w których mrówki mają klucze do spiżarni. Prezydent z żoną w specjalnym oświadczeniu informują naród o ogromnym przywiązaniu do wszystkich nieszczęśliwych koników i zapewniają, że zrobią wszystko co w ich mocy, aby przywrócić im nadzieję w sprawiedliwość. Redaktor Mrówkojad w cyklicznej audycji ‘Kto to zrozumie?’ pyta czy nie warto sprawdzić w jaki sposób mrówka osiągnęła tak wysoki status w kraju, w którym jest tak dużo biedy. “Należy wprowadzić podatek, który wyrówna szanse wszystkich mrówek i koników” - postuluje dziennikarz. Następnego dnia parlament w trybie przyspieszonym uchwala ustawę, która nakazuje wszystkim mrówkom przekazać w formie podatku nadmiar zapasów do Centralnego Spichlerza. Główny Meteorolog Kraju prof. Koniec Polski dementuje pogłoski o rzekomym odwołaniu zimy.
20 lat później…
Konik polny zjada resztki zapasów mrówki. W telewizorze, który kupił za pieniądze ze sprzedaży jedzenia widać nowego przywódcę, który rozpromieniony mówi do wiwatujących tłumów, że bezpowrotnie mijają czasy wyzysku i teraz będzie już sprawiedliwość.
starter do kominka. Do grilla się nie nadaje - za bardzo śmierdzi.
…w znaczeniu emerytura czy przeprowadzka kołowrotka wraz z chomikiem ?
Rozmawiałem czas jakiś temu z jednym ze znajomych. Rzuca grabkami. Pakuje & ewakuuje się pozostawiając na miejscu działający biznes którego nie ma komu sprzedać.
Nie wiem. To że sens znikł tutaj to nie znaczy, że gdzie indziej widzę zielone pastwiska.
Tutaj się zrobiły !zielone.
Coś w ten deseń.
Do pełni szczęścia ( w rozumieniu klausoszfabowym) brakuje tylko by USA odjebały ten sam numer. To mi przypomina akcję z Indii gdy pewnego dnia ogłoszono, że dwa najwyższe nominały papierków przestają obowiązywać, a kto ma to niech wpłaca do banku od razu z załącznikiem w postaci spowiedzi życia z informacjami o pochodzeniu pieniędzy.
To bardzo ciekawe co się dzieje. U mnie w branży w ostatnich miesiącach jest wprost wysyp dotacji na inwestycje. Więc pokornie przyjmuję i nabywam różne graty. Będzie wymagało ogromnej energii ode mnie i od reszty rodziny żeby wprawić te aktywa w ruch. Liczyłem, że się to uda i już zacząłem wstawiać z rana przy śniadaniu mowy motywacyjne dla krewnych. Ale jak wychodzą takie kwiatki to zastanawiam się czy to nie czasem orkiestra rżnie walca na titaniku…
To jest myśl^^
Abolicja piniondzy na planecie. Witamy w komuszyźmie.
Wtedy mamy free for all, no bo kary finansowe tracą sens - czym zapłacisz strażnikom jak ktoś nie zapłaci czymś czego nie ma i trzeba go do lochu zatargać?
Ale to nie jest waluta, którą się płaci siłownikowi.
Chyba tak - dotacje na ludzi dali? Czy tylko na maszyny?
Uh, chwilę nie zaglądałem.
W ratach pewnie się ustosunkuje ale… USA raczej takiego numeru nie odwali w najbliższym czasie, bo ten kraj stoi na USD. To jego broń. To pozwala im na to, że ich głównym produktem eksportowym jest inflacja do krajów rozwijających się, aka jebanych w dupsko.
Zwróćcie uwagę na to, że zapłacicie w sklepie dolarami z 1970s jak nie 1960s. Jaki inny kraj ma taką politykę?
Niemniej jednak, i nie muszę tego tutaj tłumaczyć - złoto, złoto, złoto. Srebro mniej ale też nie boli.
Wrzucę może poglądowo rozmowę z kantorem w Kopenhadze
Jeden z większych kantorów w BKK:
Mam jeszcze dużo tego ale wniosek ten sam, skandynawskie papierki są warte mniej niż Sierraleonskie Leones
Nawet dodruk popsuli, nie ma sensu drukować xD
Dania zapowiedziała, że do odwołania nie będzie drukować nic i nie przewidują odwołania. Source: ichni bank centralny, nie chce szukać mi się linku. Ale ze strony oficjalnej info. Z resztą nic dziwnego.
Duńska mozna próbować podpalać a to co zostało (byle 51% było) wysyłać do banku centralnego licząc na przelew. Eksperyment jest przeprowadzany właśnie (choć winne są akurat szczury) natomiast moje osobiste zdanie jest takie, że się nie uda bez ID szczurów i faktur opłaconych przelewem za klatkę i trociny.
Ich bank centralny raczej zauważy, że ilość zgłoszeń z uszkodzonymi banknotami wzrosła rok do roku o 10 000% i zacznie się legitymowanie szczurów gryzących banknoty. I będzie klops.
To co dania odjebala jest gorsze imo. Ludzie z Kopenhagi już wiosną wczesna dzwonili do Polski czy by może koron nie kupił ktoś.
Przyjdzie komornik do sąsiada to i graty sprzątną.
Stopień koordynacji tej akcji NOK/SEK/DKK (z DKK na czele) jest tak duży, a jeszcze - to nie rząd, nie bank centralny tylko oczywiście nagle banki komercyjne uznały w tym samym czasie wszystkie, że nie skupują… Także to nie wina polityki rządu, prawda?
Na EUR patrzę dosyć podejrzliwie. Niby nie powinno się nic stać, no i za EUR da się kupić dużo różnych ciekawych towarów (w przeciwieństwie do skandynawskich “walut” - tam jest bardzo drogo i nic nie opłaca się importować choćby była przecena na DKK 50%)
USD wydaje się najpewniejszym papierem na dziś. Ale to paraolimpiada. Gold, gold, gold.
I cieszmy się że mało kto to rozumie bo jeśli większość będzie dało się łatwo wydymać to znaczy że za mniejszość nikt się brać nie będzie bo się nie opłaca
Rozwiązanie istnieje^^
A ile fałszywek można łyknąć?!
Jeśli chodzi o sek to mogę mieć absorbcję od ręki, no ale marże muszą być kuszące.
A z DKK znam rozwiązanie, ale mi @siejcz kazał nie rozdawać tego za frajer, bo ja bym tu wszystkim nieba przychylił, a złe terminy na mnie spadły i muszę się prostytuować.
Pimp tak kazał, to się słucham.
W tym biznesie nie ma marzy przekraczających 5-10% za to mogą być wolumeny, jak teraz na czarnym rynku chodzi po 85% to jest kasa do zrobienia z przerzucenia 2mln i to niezgorsza ale to nie tak, że 100% się wyczaruje… No ale jak patent by był na wolumeny to wszyscy się przeca wykarmia.
Możesz sobie nawet sam w kantorze DKK kupić za 90% chyba sprzedają i jest
Ktoś coś ogarnął bo DKK podrożało a było już po 70%.
Nadal, jakby działało to za 10% warto się pofatygować, wszak jak r&d jest zrobione to to nie jest najcięższa fucha jaka może być, wożenie gotówki za 10%
W takim razie nie jest to biznes interesujący. Poczekamy aż strata będzie dążyć do sumy^^
Proszę sobie jeszcze kwit na płaszcz potrzymać^^
Bardzo mi przykro, ale przy 25% wacie 5% marży można sobie wsadzić niepolitycznie.
No to czemu zawracają d, skoro mają dobrą ofertę?
85% to więcej od zera?
Emitent oferuje zero.
Mam eksperiencję, same koszty operacyjne przekraczają 5%.
A przy takich kwotach to 8% lekko - im większy wolumen tym wyższe koszty. Jak komuś z forum wymieniałem hobbystycznie drobne przy wymianie papierków to było wszystko jedno.
A teraz są zagadki.
Jeśli mówimy o 50c za dolara to mogę łyknąć powiedzmy 0.25msek i wymienić na brzdęki.
Ale jak mówimy o 85c za dulara to mi się nie chce nawet banku drażnić, żeby mi ostatnie konta pozamykali.
Łatają ostatnie dziury w systemie.
Jedną znam i jakiś czas jej nie załatają.
Niestety nie.
Znaczy Ty byś potrafił to zorganizować, bo eksploit istnieje.
Ale popytam jeszcze zbójców, bo oni zdaje się rozwiązują ten problem jakoś hurtowo.
Mam eksperiencję i za tyle to hobby.
Tylko na maszyny.
Na wykładach mam nadzieję na opowieści o przeszłych, teraźniejszych i spodziewanych dziurach. W systemach socjalistycznego zapada.
dodruk pożarł drukarzy ?
Zdaje się że na północy wprowadzili nowe regulacje dotyczące walki z praniem waluty. Nie ma waluty to nie ma prania i jest to poziom rozumowania godny ekonomicznego Nobla.
pestki sprzedają w kartonach po 1000 sztuk. Kartony te ważą po około 15 kilogramów i koincydencja z wagą oraz rozmiarami masterboxów jest zadziwiająca. Pestki są za to tańsze.
To znaczy jeśli pestki są w sklepie bo przecież Ukraina …
To ma sens niezaleznie od orkiestry, byle bylo “zrównoważone”: maszyny i wszystko wokoło potrzebne do produkcji wlączając surowiec i paliwo. I może troche PM na oplacenie kompetencji i “koncesji”
Szmaty do oleju, pozawijac sprzęty i jak za partyzanta^^
Pimp mi zabronił rozpowiadać za frajer^^
Bo ja bym zaraz wszystkim wszystko powiedział. Doskonale to znasz z własnej eksperiencji.
Drukarze z innych krajów też im dodrukowali, wszak dk jest w nacie - sama się prosiła.
Nie, to się stało nagle, to jest event. Od roku przynajmniej miałem niusy od handlarzy na styku dk/se/u/ru/est, że coś po wpłaceniu papierków banki nagle robią się agresywne po kilku miesiącach i zaczynają pytać o źródła, a z kantorów śniadych wyszły wprost informacje, że banki sprawdzają im numery seryjne hurtem bo duplikatów jest za dużo.
Własny bank centralski by duplikatów nie zrobił? Ani nie obracał wycofanymi czy niewprowadzonymi seriami? No chyba że już na poziom chiński zeszliśmy?
Pranie wynika z definicji, ale nie o to poszło.
Logika za tym jest banalna - Kacapom ukradziono ileś tam waluty. No to sobie dodrukowali z nawiązką.
są bez problemu przynajmniej w PRL^^ 9mm/1,04 , 223/2,40 średnio…
Jak kurz opadnie Bad Wlad wroci na okladkę Timesa jako ten co dał radę wprowadzić cashless na calym kontynencie^^ Ile to nam juz problemów Car rozwiązał 
