Poszukiwany John Doe

Wiem, uciekłem.

A więc są i pożądane?^^

Jakieś tam zapotrzebowanie na korozje jest :smiley:

1 Like

Postarzałem kiedyś fanty kwasem solnym w warsztacie i zamknąłem drzwi, na drugi dzień wszystko było pokryte wiewiórką^^

To ten co go przestają produkować ?

  • wersji 900 i 1000 nie będzie,
  • wersji F nie będzie,

Zapytam człowieka z branży:
zakładając ewentualnie że kiedyś się popyt na nowe A380 jeszcze się pojawi: na ile realne jest wznowienie jego produkcji ? Od strony technologii produkcji oraz zarządzania poddostawcami patrząc.

1 Like

a jak wyglada odtworzenie produkcji ? Czy to nie aby to samo co z Minutemanami ? Jest koniec ZSRR, wygralismy, wez kochana biurwo wypieprz z roboty wszystkich z Sandia National Labs, Livermore Laboratory, obrosnijmy w tluszcz a potem sie kiedys zobaczy…

A za 20 lat ale jak to nie ma komu robic glowic, jak to nie ma specjalistow, nie ma ich w Wallmarcie?

Scenariusz numer 2: Towarzysze z Airbusa, dalibyście rade zrobić najwiekszy very fcukin` big plane, bo nam sie w brukselskim politburze wydaje ze bigger znaczy better.

Inzynierowie: No daloby sie, tylko po co, no bo nikt tym nie bedzie latal

Biurwa: Dziekuje, Towarzyszu, mowiliscie cos o braku rownouprawnienia, dyskryminacji etc. ?

2 Likes

Może nie jesteś na bieżąco, ale biurwa przestała nam już fikać. Odcięliśmy ich.
Wytworzyliśmy im pętlę, gdzie gadają sami ze sobą jeszcze sobie samodzielnie za to płacąc. nawet prowadzą sami ze sobą o to wieloletnie spory przed sądami mając obrońców z urzędów wielce oddanych sprawie. Kabaret.
Nawet im już zasilania nie podpinamy - perpetum biurvile.

1 Like

Ale mi zadałeś pytanie.

Kiedyś w komentarzach na IT popełniłeś komentarz o Airbusach, Boeingach, popycie, podaży i wolnym rynku. Ten komentarz był fajnie napisany, ale bardzo naiwny.

Jeśli odpowiedni ludzie z UK, Francji i Niemiec będą w tym widzieć jakiś interes, to tak.
Zrobi się.
Już pokazaliśmy światu, że jest to możliwe, że potrafimy, że działa.

Jak na razie, tak naprawdę nic się nie zmieniło.
Wszystko jest, wszystko możemy mieć, wszyscy są, wszyscy jesteśmy przyjaciółmi.

Chociaż, od jakiegoś czasu ludzie przychodząc do pracy nie zaczynają od pytania:
-Jak się masz?
Wszyscy zaczynają od pytania:
-Co się dzieje?

Ja osobiście nie widzę przyszłości dla Airbusa A380 i Boeinga 747.
Swoje pieniądze postawiłbym na A350 i 787,
ale kto to wie, co tam wodzowie wymyślą…

1 Like

Wszystko się zmieniło - paliwo jest kitrane na wypadek W. To jedyny powód nielatania.
Jeśli przywrócą loty na serio to znaczy że się dogadali i winda jedzie w górę.

To co zawsze przy zadłużeniu.

Wiosła. Dużo wioseł.

Gdy odpisywałem Ci na to pytanie to czułem, że co nie napisze to i tak za chwile wszystko się zmieni.

Nie minął nawet tydzień.

Okres przymusowych urlopów w firmie się skończył i do pracy nie wróciło 25% osób.
Wszystkich ich wysłano na zasiłek.
Gdy przeanalizowaliśmy sobie kto nie wrócił, to od razu widać wzór.
Raczej nikt nie ma złudzeń, że oni kiedyś wrócą do pracy.
W innych fabrykach jest podobnie.

Chociaż mój wódz i sam Napoleon dalej grają oficjalną wersję - Koronawirus.
Wirus minie i wszystko wróci do normy…

Wódz w tym tygodniu publicznie ogłosił, że zakolegowaliśmy się z Amerykanami i przechylamy się mocno w stronę Defence & Space.

Od tego tygodnia też Chińczyk już oficjalnie nie jest naszym przyjacielem.
Chińczyk jest dla nas jak Turek i będziemy mu robić pod górkę.

Powrót do produkcji A380 będzie coraz trudniejszy z każdym dniem i już raczej nikt nie oczekuje, że znów zaczniemy nad nim pracować.

Gdy będziesz już wiedział, że to na pewno wojna, to daj znać trochę wcześniej.
Nie planuje brać udziału, chciałbym dać nogę i wrócić jak już sobie wszystko wyjaśnią.
Pomacham chorągiewką zwycięscy i wezmę się znów do roboty.

3 Likes

Dałem znać w 2018. Hangary produkcyjne były tak zawalone śrubami, że nie dało się tego upchnąć w zastrzeżonych. Zapewne kalkulacja jest ile i gdzie trzeba rozmieścić u3x żeby jankesom przeszły chęci do awantur o szlaki.

Tam gdzie jesteś nikt nie będzie pytał co byś chciał.

Do roboty zostaniemy zapędzeni niezależnie od tego czy W dojrzeje, czy też rozgawory pomogą. Przecież już prawie nikt nie umie czegokolwiek wyprodukować na tym kontynencie. Skończymy cudze dzieci ucząc.

1 Like

Organizm pozbywa sie komórek które nie produkują wystarczająco dużo ATP?

Ja bym pospekulował, żę niemożliwy i bezsensowny. Eksperyment wykonany lecz niestety nieudany. Maglevy też są fajne i też nie mają żadnego sensu.

Zdrajca narodu!

Jakby co, południowo- i środkowoamerykańskie rezydentury trzymam w szufladzie a za drobnym napiwkiem załatwie - dorzucimy jeszcze panamski PIF i będzie Pan zadowolony ^^ referencje sie znajdą

Żebyś Ty widział jaki ja umiem wyprodukować bałagan!

1 Like

Znaczy martwych^^

Żebyś Ty wiedział jak ciężko będzie to sprzedać.

Czy to twój sposób by powiedzieć mi, że Chińczycy kalkulują jak rozstawić kamienie na goban?

Daj znać gdy będziesz wiedział więcej.
Zdaję sobie sprawę gdzie jestem, z kim się zadaję i akceptuję ryzyko.
Muszę tylko uniknąć ewentualnego ubrania mnie w mundur i zrzucenia mnie w jakimś współczesnym Arnhem.

Tak.
Nie jesteśmy już kompanią piechoty, teraz jesteśmy dwoma drużynami Ninja.

Dzięki, zapamiętam.

1 Like

Niemcy kombinują - to jest ich odwieczne zmartwienie, bo Trump przypomniał Anielce że okupowani i mają płacić swoimi przedsiębiorstwami na USA z paragrafu bojaknieto. A technokraci przemysłowcy się na tę ewentualność szykowali, że znowu trzeba będzie się konfrontować i popchnęli zamówienia, żeby było czym - może jankesom do tego czasu przejdzie jak policzą ile będzie ich kosztowała awantura.
Kitajce im oczywiście chętnie na te kamyczki dołożą - czego takiego przyjaciołom z drugiej, planetarnej strefy przemysłowej potrzeba.

Trafisz do hangaru i będziesz kanibalizował z trzech dwa tak żeby jeszcze kilka godzin lotu wycisnąć.

Przecież niewolnictwo technologiczne jest oczywiste - niewolnikami w nim będą Ci którzy w ogóle potrafią produkować. Reszta się nawet na niewolników nie nadaje.

1 Like

cytujac…

Na przykład do zbudowania A350 potrzeba pięć razy więcej ludzi niż do wyprodukowania jednego A320, podczas gdy A380, z którego produkcji powoli się rezygnuje, potrzebuje zaangażowania aż ośmiu razy więcej osób na jeden samolot. Ponieważ aktualną produkcję ze względu za zamówienia i ekonomię zdominował A320, to Airbus na tej podstawie podejmie decyzje dotyczące niezbędnych zasobów pracowników do jego zbudowania.


skasujemy koszty i wywalimy ludzi, ktorzy cos umieja… A jak za 10 lat sie zmieni to kim oni chca wtedy byc konkurencyjni? Przeciez budujac samoloty to trwa i kosztuje…

1 Like

Za 10 lat przy takim postępie potrzebni będą stajenni.

1 Like

To się urządzi rewolucję w Brazylii i rozszabruje załogę Embraera.

1 Like

Nie wiem.
Pracuję dla nich bo robią fajne rzeczy i wygrywali w przeszłości.
Liczę na to, że nadal będą wygrywać.

O, to, to! To jest ten styl.
Z Francji do fabryk w Portugali niedaleko.
Z Niemiec do szwajcarskiego Pilatusa, też można zajrzeć^^

1 Like

Dokładnie tak się to robi - rozwala się kraj uprzemysłowiony i sami przychodzą do podstawionej michy, a do tego jak tanio.

RSI jakieś do tego dorysowałeś?
Czy w tej branży leci się wykresem wyłącznie w górę bez ubytku masy?

To się serio tak robi. Ja się uczyłem jeszcze od dziadków z przemysłu lotniczego zorganizowanego przez Tito. Ale przecież nie w Jugosławii!

W głowie mam.
W 2017 wszystkie świeczki zapaliły się na czerwono, przez jakiś czas był boczniak a teraz znów jazda w dół.
Liczę na to, że coś wymyślą i że nie spadnie do zera.
Jeśli ja stracę pracę, to ten kontynent będzie już w ciężkich tarapatach.

Jeszcze dwa lata temu działało.
Był oficjalny cennik, płacili od sztuki^^
To żadna tajemnica, na recepcji można się było dowiedzieć.

Francja - równość, wolność, braterstwo.
Demokracja, prawa człowieka, brak kary śmierci.

Prezydent Francji ma prawo wydawać wyroki śmierci, gdy ktoś zagraża interesom Republiki.
Francja ma swoich ninja i z nich korzysta. Dba o swoje.
To też żadna tajemnica.

1 Like