Nie będzie żadnego umorzenia długów tak jak triady nie przebaczaja. Będzie po staremu czyli prole spłacać będą długi . Biurwa dopilnuje.
Wszyscy moi znajomi wojskowi gdy za długo leczyli PTSD wódka dostawali objawień.
To nie jest złe gdy człowiek rozmawia z bogami ale kiedy zaczyna ich lub go słyszeć to znaczy to tylko tyle ze musi iść na kozetkę
Rysiu trochę racji mieć może. Część długów zniknie - tym, którym zniknąć ma. Bo wiadomo, że nie prolom.
W niczyjej obronie nie stanę prócz własnych krewnych i to też nie wszystkich.
A w kaźni Niemców (obojętnie w jakim kolorze skóry) sam chętnie udział wezmę
Ptsd mialem dwa lata i dzieki Bogu mi minęlo jak ręką odjął. Za to jak po 10 latach widze ludzi z tamtych zdarzen do dzisiaj czujny sen, bezsenność, rozbiegany wzrok, oczami wywijają w kazdą strone, przykurcze, mimika taka że nje wiadomo czy się bedzie smial czy sie rozplacze. Juz wiecej nie bede pisal w tym temacie i psul wam dzień. Sami się przekonamy kto z czym się bedzie musial jeszcze zmierzyć
dlatego ja nie napisałem, że prolom, zadłużenie osób fizycznych pozostanie bez zmian
ale doceńmy to, że odpisanie zadłużenia państw i samorządów - też miałby pozytywny wpływ na życie prola, wszak o wysokości obciążeń publicznoprawnych decyduje m.in. zadłużenie państw i samorządów
ja wiem, ze to się wszystko w pale nie mieści ale jak sobie zestawicie to ze zmianami które zachodzą a które można streścić w słowach “zabieramy małpie możliwość kreacji pieniądza opartego o dług i odpisujemy długi państwa i samorządów a jak małpa będzie uparta to się małpę zabije wraz z członkami całego małpiego stada”
to sprawa ukaże Wam się w innym świetle - to się może jak najbardziej stać!
Ale małpa FED zamiast brzytwy bawi się drukarka i nikt jej nic nie zrobi bo inaczej przypłyną lotniskowce zawierajace duże ilości skondensowanej demokracji .
Małpy małpom nierówne.
no właśnie bawi się w ramach planu, który opisałem… “zadrukować”, zbankrutować przeciwnika, znacjonalizować
jakkolwiek trudno w to uwierzyć: FED - odzyszczen został
już nie ajwaje tam decydują - Amen!
Rysio.
Tam decydują decydowali i decydować będą Ci, którzy już zadbają aby takim właścicielom jak Bezsos czy Zuckerberger krzywda się nie stała . Nuklearne jednostki pływające zawierajace kondensatu demokracji czekają tylko na tych co tonę wątpliwość próbują poddać
Oj, wesoło
Co do innych rzeczy ktore waeto kupic poza tym co bylo pisane to w metalowcu jest sporo przydatnych gratow na pewno pianki niskoprezne, kolanka i rury do podlaczania piecyka plus sznur kominiarski i zaprawa szamotowa, mozna w razie czego ro,ejrzec sie za kozą albo kuchnią metalową na drewno/węgiel. Mysle ze to jest dobry moment na dokupienie jedzenia i jak inni sie rzuca na zarcie to my juz mamy zapasy i jedziemy wtedy nie do spozywczego a na zakupy do metalowca po wiecej takich rzeczy jak rozne wkrety do drewna, sznhrki, ostrza do brzeszczotu, wyrzynarki, narzedzia spalinowe np pila, glebogryzarka, i potem atakujemy sklad wegla i skupujemy zapas na nastepna zime kazdy juz wie ile wegla na sezon potrzebuje.
Rur miedzianych tez sie troche przyda, pakul, pasty, podstawowe zawory, rury kanalizacyjne, moze 3r3 by w wolnej chwili opracowal jakis schemat jak wykonac instalcje co grawitacyjną, jakie tam przekroje rur i doprowadzenje do kaloryderow ??? Ktos umi? W czwartek rozkminie cos o przygotowaniu sloikow, peklowaniu, wedzeniu i suszeniu w suszrni slonecznej. To tu wrzuce.
jakże aktualne, prawda?
Wadza igra z ogniem - jak się lock out przedłuży to będzie dym!
Kto ma zrobić dym?
Dym będzie jak w Biedronce zabraknie parówek
Albo tych Frankfurterek bo je mega lubie.
Plus maja byc cukierki Jamajki, bo nie recze za siebie.
Niedorzecze dowodzi, że zawsze może tu być śmieszniej. Zakaz wychodzenia z domu, no chyba że w ważnych sprawach, np. na spacer. Nie “na spacer z psem” - po prostu na spacer.
Słyszałem, że lakier do paznokci działa. Nie testowałem.
Skoro Amisze pytają o radę, to radzę w zakresie dostępnych Amiszom rozwiązań. Podanie do pana waadzy które sam noszę ma więcej załączników niż 1911 i .44 razem wzięte, ale papier na takie podania robi się trzy miesiące w spokojnych czasach.
Te inne powyżej już się kończą na rynku, run jest.
Tutaj realizowane jest bankrutowanie najdrobniejszej drobnicy, ale zaczynają ujawniać się zdrowe odruchy. Dzisiaj jadłem obiad w restauracji, do restauratora dotarło, że nie minister mu płaci.
gdzie pejsy rąbią, tam wióry drobnicy polecą…
Dzis rano drożdżówki nie dojechaly, chiba brakuje drożdży do pieczenia, chcialem kupic w 8 sklepach byly tylko w jwdnym miejscu wiec zabralem wszystkie, dr oetker. Czyzby niemiaszki mialy monopol na drodze w polsce? Bez tego nie ma chleba. Moze to tylko przypadek. Sztandarowe towary dojechaly ale drugiego runu na sklepy mogą nje przetrzymać. W rolnictwie tez problemy ale z nawozami. Zaklady zwalniają obroty bo nie ma zamowień. 3r3 co o tym myslisz? Da się z tego wyjść czy bedzie kalops? Bo nie wiem na ile dolupic zywnoaci i czy poczynic dalsze kroki w zakupie nasion pod uprawe w duzym ogrodzie, tunel foliowy, i palete krowiego granulowanego obornika oraz weckow, peklosoli i beczek do kiszenia. Bo jak tak to wolalbym miec zrobione zakupy w spozywce a stac w kolejce poziom dalej za nasionami, srodkami ochrony roslin i sloikami.
Ile razy pisałem “uciekać z kraju”?