Forum “technologicznych erotomanów”-gawędziarzy, co trafnie przewidziało wszystkie 11 z ostatnich dwóch kryzysów gospodarczych. Tak sobie siedzimy i wspominamy młodość jak to po nieprzespanej nocy wbiegaliśmy na 10 piętro bez zadyszki. Żodyn się nie spodziewał, żodyn. Że tu się tak trochę iskamy, a trochę nadymamy. No może poza @impeer co czasem coś zrobi na serio i mowi “sprawdzam”. Zabawę psuje:)
W wielkim skrócie to gdzieś około Intel Core procesory nas na poważnie robić w balona i robią zupełnie co innego im przykazano. Stąd te wszystkie wspominane skądinąd bardzo sprytne sztuczki z C z lat '90 nie działają. Owszem jest jeszcze CUDA, embeddings etc. ale bardzo szybko okazuje się, że trudno przeskoczyć przysłowiowe algorytmy z Fortrana wymyślone przez radzieckich naukowców. Biblioteki, obiekty, klasy, generyki, GC etc skleja nam ten świat zgodnie z teorią scalaków (c) @3r3. Z resztą tu też następuje ten sam problem co wszędzie i brakuje ludzi do maintanence i trzeba przycinać rozwój do najpilniejszych gałęzi.
I właśnie kiedyś w ramach uziemienia w domu przeglądałem swój kod lat dziecinnych (w Gw-Basicu:)) z i ładnie tam jak na ślepo powielałem tam scieżkę ewolucyjną w upraszczaniu i generalizacji, co co frontier IT robił dekadę-dwie wczesniej - geniuszem nie jestem, koła nie wymyśliłem, ale wygląda na to, że basic->pascal->c/asm->obiekty->zło to była scieżka linii najmniejszego oporu.
Chętnie - widzę, że coś z tego będzie, bo tu jest komu taki tekst zrozumieć. Tu nie trzeba nikomu tłumaczyć “jak krowie na granicy”. A pisać w obcej mowie mi się nie chce, bo bardziej znam Pi&Sigmę niż Dr Who więc żarty nie będą takie dobre.
PS A pomyśl jak są pokaleczeni ludzie z tej epoki: https://www.destroyallsoftware.com/talks/wat