Rzecz o inwestowaniu by @gruby

No, tego to napłynie, ale jeśli tędy banki w Polin mają beknąć, to… nic nie daje, bo ich właściciele w większości są zagramaniczni. Jeśli mają na tym zyskać, to zainstalowany minister niczego nie zmienia.
Czegoś nie dostrzegam… :thinking:

1 Like

Proporcji udziałowców w zmienionej sumie gry.
Przegrywa się mało i raz, wygrywa dużo i stale.

Przedsiębiorstwo założone za 10 wypłaca przez 24msc po 3*40 plus koszta i wygody wytwarzając sumę aktywów 250 i “obrót” (kapitał zaangażowany, nie ten durny wymysł z obecnej ustawy o rachunkowości) 5k/m w piku, 2k/m w schyłku. Skuteczny atak na to powoduje rozkurz 250 i likwidację obrotu oraz pokrywania kosztów. Wygrana więc wygląda na sumę w okolicach zniszczeń za 2250. Indywidualna przegrana to jednak 40/m na udziałowca i 3,33 wsadu + wysiłek. Świnia zostaje więc oderwana od koryta - sukces.
Ile zostało w śwince?

Otóż suma w indywidualnych świnkach po 24msc funkcjonowania takiego biznesu opartego na posysaniu przy racjonalnych kosztach życia wsadowiczów oscyluje wokół sumy zniszczeń mimo 60k przemiału, czyli wg durnej ustawy o rachunkowości 120k obrotu.

Teraz rzuć okiem na czas działalności banków, przelicz obrót, weź z tego półtora procent - tej świnki nie ma już na terytorium, ewentualne roszczenia zostaną pokryte z przyszłych dochodów przyszłych świń^^

1 Like

Sądy ewentualnie wyrokując o przeliczeniu aktualnego zadłużenia z CHF na PLN po kursie z 2008 roku spowodowałyby swoją krótkowzrocznością odwrócenie powyższej zależności co z kolei spowodowałoby odwrócenie spinu na przepływach, co z kolei postawiłoby na głowie stosunki pomiędzy dymanym a dymającym.

Nie wyobrażam sobie sytuacji w której Warszawa posysa Londyn. Gdyby sądy zadecydowały o powrocie wcześniej zapłaconych i już dawno wywiezionych z Polski rat to t.z.w. rynki zrzuciłyby złotówkę w ciągu jednej nocy do poziomu zerującego ewentualny transfer z zachodu na wschód.

Ale taka akcja kosztowałaby dużo negatywnego pijaru i zamieszania w rozliczeniach i to na poziomie całej kolonii. Taniej wychodzi poinstruować miejscowych kapo że mają roszczeniom łeb ukręcić na miejscu.

2 Likes

masz dobre zdanie od funduszach zrównoważonych oferowanych przez banki kantonalne w kraju Twojego stacjonowania?

czy też jesteś sceptyczny?

1 Like

do PeKaO wszedł Blackrock na bodaj 5% akcjonariusza, to chyba sam sobie nie będą szkodzić…?

2 Likes

Banki kantonalne w Szwajcarii przeważnie nie mają gwarancji ochrony wkładów klientów albo mają ją założoną do poziomu przeciętnych dwóch wypłat. Gwarancja taka udzielana jest przez właściciela i kantony raczej nie przejmują tego ryzyka na siebie bo i po co.

Badałem sprawę kilka lat temu i kilka lat temu wyglądało to niewesoło.

generalnie jestem sceptycznie nastawiony do biznesu polegającego na wystawianiu czeków bez pokrycia.

1 Like

a myslałem, że jest tak jak piszą, że to 100.000 CHF ale to tylko dla wkładów pieniężnych oczywiście (coraz częściej objętych ujemnym oprocentowaniem niemal od pierwszego CHF) a nie dla kasynowych inwestycji typu “Anlagen - Portfolio Management”.

Jak czytam Inside Parade Platz - to dochodzę do wniosku, że cudowny charakter i przewagi konkurencyjne na rynku usług bankowych są zdecydowanie przereklamowane jeśli chodzi o CH - i jest z grubsza tak jak wszędzie: ruja, poróbstwo, wałki na głupim kliencie, manipulowanie tylko by mieć wyższy bonus.

1 Like

Ale udziałowcy już się zmienili^^
Więc tym co nagrabili już się nie zagrabi.

Niby dlaczego?
Państwo w imieniu dymanych skupuje przecież banki aby dymani mogli pokryć przyszłe straty^^

Przecież codziennie posysa stamtąd obligi - złoty interes^^
Dla Lądka i Niujorka oczywiście.
Widzę @gruby że musisz podciągnąć się w praktycznych kwestiach grania w czy kubki i czy karty. Przegrywający gdy wygrywa to za to płaci. Przecież tam nie ma innego źródła zasilania^^

Giełda niczym nie różni się od gry w trzy karty. Krzyczysz “wygrałem” i dokładasz do puli^^

O wywiezionych nie mogą decydować, bo te są już wywiezione poza jurysdykcję tych sądów. Podmiot rozłoży ręce i wyjaśni że nie ma takiej władzy. Ale rząd może mu zarządzić bail out z inem na raz - niech sobie nie żałują wykonywania za swoje własnych wyroków.

Różnie bywa.

A skąd to wiesz? Wpisali się na walnym i wstawili kogoś w dyrektoriat? Czy kilka minut mieli i się sprzedało?

A gdybyś to Ty wystawiał?

Ciężka robota - sam spróbuj z tego wyżyć^^

Od kiedy uchwalono że zakup czyjegoś długu opakowanego w papierek z napisem “obligacja” wpisywany jest w bilans pod pozycją “aktywa” dałem sobie z tym cygaństwem spokój. Co to za aktywo które obciążone jest ryzykiem zmiany zdania dłużnika co do zwrotu wierzytelności ?

Co to za aktywo na którym łapę położył i którym obraca i które pomnaża dla siebie ktoś inny ?

Ktoś ustalił że wierzytelność to aktywo. A gówno prawda. Aktywo to będzie jak tą wierzytelność się wyegzekwuje i zmonetyzuje, wierzytelność to co najwyżej prawo ciągnienia aktywów. Może kiedyś, może w przyszłości o ile w ogóle.

Per analogiam: stan własnego konta bankowego to nie aktywa, aktywa są wtedy kiedy podczas wizyty w banku przeciągnie się je na własną stronę szyby a z tym są nie bez powodu coraz większe problemy.

Z zasady nie wypisuję czeków bez pokrycia.

1 Like

kompletnie nie moja bajka.

Przewagą konkurencyjną szwajcarskiego systemu bankowego do 31.12.2019 była ilość gotówki którą można było wyciągnąć z okienka podczas pojedynczej wizyty bez wzbudzania przedszkolanki.
Teraz nawet to padło na pysk.

2 Likes

Jak do tego doszło że one za tamtą szybę trafiły w ogóle?

Dlatego nadajesz się na uczciwego bankiera.
A potrzebujemy bogatych.

1 Like

Moi klienci uznali że im tak będzie wygodniej. A kimże jestem żeby prostować im światopogląd ?

Uczciwy bankier to magazynier. Chwilowo uczciwość w interesach nie popłaca bo zmienił się model społecznych więzi nagradzających magazyniera za uczciwość albo wypluwających go za karę na hałdę na której wegetują kanciarze od trzech kubków i inni lichwiarze oferujący zysk bez ryzyka.

2 Likes

Jest taka opinia, że szariat to wszystko wyprostuje.
Normalność wróci gdy lud się nawróci.

Bo na razie za złe się wynagradza, a za pracę podatkiem karze.

3 Likes

Jest darmowa wiedza najczęściej od ludzi którzy robią swoje nazwisko, albo mają inne cele.
Przykłady Bartosiak. Blog zarobmy.se ; ) trader w początkowej fazie też taki był ; ) teraz kaszuje popularność (nic innego nie znalazł co by lepsze zwroty przyniosło). Ale i tak musisz inwestować czas w znalezienie takich miejsc/ludzi.
Dałbym nawet stwierdzenie że wiedza za darmo bywa wartościowsza niż płatna ; ) bo pochodzi z pasji a nie z chęci zysku. Znajdź gdzieś płatną wiedzę taką jaka jest na blogu tutaj ; d. Amen.

Ps. Nigdy w życiu nie byłem na żadnych kursach/szkoleniach poza jednym przypadkiem gdzie 20/22 letni człowiek współpracujący (mega duże bazwe iq) u nas w biurze opowiadał od strony analizy o ICO.

2 Likes

A jak skonfrontujesz to z teza, ze np. nazywam sie John Smith i mam kolegów w Apple Inc. i przypadkiem wiem wcześniej, ze nowe Iphone12 będą opóźnione bo ( cokolwiek)…

A przypadkiem znam kogoś, kto ma bardzo dużo opcji na te akcje i… albo kogoś, kto ma dużo pieniędzy…

Jak zmienil sytuacje na swiecie pierwszy podmorski kabel telegraficzny?

Jak wielki wplyw na fortuny Rockefellerow i innych miala zwykla gutaperka?

1 Like

też racja. Zdarza się. Jednak wiedza za darmo wcale nie jest za darmo ponieważ interesująca Cię informacja siedzi schowana i otoczona tysiącami innych danych które to dane trzeba przesiać. Co kosztuje czas czyli najdroższy z assetów bo z definicji po jego zainwestowaniu nie podlegający zwrotowi.

3 Likes

Można też, w pewnym zakresie, wrzucać linki do danej wiedzy w innych miejscach i podpierać nimi swoje jakieś nawet absurdalne twierdzenia/widzenia… i posłuchać, co PT czytelnicy powiedzą…
Często jest tak, że - nie wiedząc o tym - pomogą odsiać bs od wartościowej treści i wtedy to asset “czas” zostaje zaoszczędzony albo sprytnie zarobiony.
Tylko ma ta taktyka, jeżeli nieumiejętnie stosowana, dosyć krótkie nogi.

2 Likes