samochód elektryczny to downgrade na inżynierach mechanikach i mechatronikach oraz upgrade na kodoklepcach.
Uzgodniliśmy już że mechaników i mechatroników nie ma i nie będzie.
A kodoklepców Hindusi robią miliony sztuk.
samochód elektryczny to downgrade na inżynierach mechanikach i mechatronikach oraz upgrade na kodoklepcach.
Uzgodniliśmy już że mechaników i mechatroników nie ma i nie będzie.
A kodoklepców Hindusi robią miliony sztuk.
Bo popieramy elektryczne widlaki na hali^^
Rozda sie kazdemu posiadaczowi ambicji na auto elektryczne talon na rower z pedałami i problem rozwiazany. Poza tym auta elektryczne jezdza, niektore nawet całkiem żwawo. A ze w skali planety sie nie da? Coz, nikt nie obiecywal, ze “auto prawem nie towarem”, nawet Lewica Razem, ale widze ze w Konfederacji roznym Warzechom sie wydaje ze samochod i miejsce parkingowe to prawo czlowieka:)
Samochod dzis sluzy statystycznie do dowozenia czleka do szklanego biura, albo by żona dowozila dzieci do szkoly, gdzie jedni i drudzy zbijają bąki. Z punktu widzenia twardego postepu technicznego nie zadna z tych fanaberii nie jest nam do niczego potrzebna. Biurokracja moze pracowac zdalnie do najblizszej redukcji etatu; osiedla robotnicze budowalo sie przy fabrykach; dzieci moga sie uczyc same albo chodzic do szkoly na piechote; a dlugonogie kolezanki mozna bajerowac na oficerki wasy i monokl jak ktos ma takie potrzeby:)
Pamiętam w Polsce czasy gdy było 1 auto na 100 miekszańców (1989) a jeszcze nie czuje się taki stary:)
I dokładnie to powinno być używane jako argumentacja do wprowadzania wszelkich postępowych urojeń zamiast bełkotu o śladach węglowych i innych ekologiach^^ Przynajmniej nikt nie miałby złudzeń.
Najwidoczniej przemieszczanie człowieków jest zbędne.
Zwracam uwagę, że dzieci wożone są do szkoły pod przymusem.
Na razie ten przymus człowieki realizują za swoje, ale mogą przestać z braku środków.
Dowożenie dzieci do szkoły skreślamy jako pierwsze co rozwiązuje wszystkie problemy ministerstwa nieświaty.
Się człowiek urodził jednoprocentowcem to trudno odwyknąć^^
Jak do tego dojechało? Mam podejrzenia^^
Skąd. Po pierwsze w Polsce można je posłać do najbliższej szkoły. 2.5km na piechotę w jedną stronę to zdrowo. A po drugie w Polsce mozna dziecko uczyc w domu:)
Nauka zdalna, pandemio wróc!
To powinno być obowiązkowe^^
Zamknąć szkoły!
Rozumiem, że dokonując czynności “posyłania” siedmiolatka do szkoły, zamykając za nim drzwi mam odhaczony obowiązek?^^
“Wynocha gówniarzu do szkoły, se idź, se znajdź, pan minister kazał!”
Chwilę później drzwi otworzę, zapytam czy już wrócił, jeśli odpowie twierdząco to ja mu wierzę bez zastrzeżeń^^
Ja swoje zrobiłem^^
Super pomysł. Dzieci będą pożytecznie spędzać czas w fabryce, a od czasu do czasu skoczą na calla i po sprawie.
No wiec.
Mam wracac do pracy. Kabaret biurwienny prawnikiem rozgoniony.
Myślę, że o takich kabaretach to mi nawet koledzy z krajów 3-go i 4-go świata opowiedzieć by nie mogli… zaczynam myśleć, że Szwajcaria to stan umysłu. A nie rzucało się to w oczy jak tam turystycznie bywałem ^^
plus zadośćuczynienie.
ale srebrną kulą w sercu nie unieruchomiony na stałe.
tak jak wszędzie.
wersja demo.
Środa^^
A czemu nie zapytałeś za ile, bo już znalazłeś sobie inną?
Jak myślisz, w jaki sposób doprowadziliśmy do sytuacji, że nam biurwa w technice nie grasuje, a na samą myśl ma stany lękowe?
Pomyśl tak - fiknęła raz. Więc bez słowa wstrzymano dostawo, a zapytani przez biurwę krawaciarze dlaczego nie ma prądu/wody/budynku/autobusów/pociągów/niepotrzebne skreślić, czyli czemu coś nie działa wyjaśnili, że w wyniku ingerencji nastąpiło zerwanie łańcucha. No to biurwa oczywiście, że należy przywrócić… a znaczy na nowo zbudować łańcuch?
No przecież tę elektrownię macie do połowy postawioną, do ktoś inny dokończy?
Niestety nie, przedsiębiorstwo odpowiedzialne z powodu zerwania łańcucha zostało rozwiązane (gdyż to była spółka celowa) i nie można odzyskać dokumentacji ze zlikwidowanego archiwum. Zapewne można wynająć tych samych inżynierów i oni coś by tam pewnie wiedzieli, ale to trzeba od nowa zatwierdzać, cały proces, etc. No tę elektrownie to można rozebrać albo zostawić w krzakach, a nową trzeba zbudować od nowa.
I po pierwszej razie jak przychodzi rachunek biurwa ma już później stany lękowe, bo nie ma alternatywnych źródeł dostaw^^
Jest wyłącznie techniczne^^
Przez tydzień jesteś turystą, w drugim zaczynasz być rasistą.
@gruby ma takie wspomnienia z se. Pozornie wszystko wygląda normalnie przez pierwsze dni. Później włączasz apkę w necie i doznajesz konsternacji^^
po wymianie zdan na temat Brauna stwierdzilem, ze moje opinie zbudowałem sobie na bazie jakichś wystąpień sprzed wielu lat. Akurat jakiś kipisz w sejmie zrobił i troche poczytałem, natknąłem się na informacje ze uczestniczył w spędzie AfD, gdzie podobnież nawoływał a powrócic z Rosją do ‘biznes as jużual’. Jak się te naskoki na Ukrów dołoży… Już nie mam przekonania o tej ‘czystości’.
No dobrze, a jeśli doszedłem do podobnych wniosków w ogóle się nie sugerując szurami (gdyż zwyczajnie nie korzystam z mediów gdzie występują) to znaczy że Putuś mi karnet na basen kupuje?
Z USA Polin utrzymuje jakieś tam relacje mimo, że Jankesi napadają kogo popadnie na planecie. Była wycieczka po broń chemiczną Saddama - no jakoś się nie znalazła. To Putusiowi wolno się wybrać po nazistów i po wytępieniu nie znaleźć?
Wszak jeśli osobnikowi przebijemy serce kołkiem i przestanie wierzgać to musi wampir.
Czepianie się, że zasilanie to broń jest przytykiem w stronę kapitału, że ma rację.
a doszedłeś?
nie sądzę aby coś takiego jak normalne relacje PL z Rosja były możliwe. Jest albo-albo.
Handel jest możliwy. Stosunki kończą się oskarżeniami o gwałt obu stron (nie bez powodu mają święto narodowe kiedy się odstosunkowali).
Nie ma powodu, żeby obrażać się na sklep. Ale nie trzeba zaraz ze sklepikarzem mieszkać w tej samej dzielnicy.
Dąsy pod hasłem sankcje & embarga to dziecinada. Infantylizm handlowy.
BartArt właśnie wklejał info o kolejnym kontrakcie na rope, ciezko powiedzieć na ile te sankcje to na serio, a na ile show na życzenie sponsorów (a nawet organizatorów) kampanii wyborczej.
A i ruscy ropke sprzedają doskonale wiedząc ze idzie do czołgów na Ukraine. Niezły cyrk.
A z węglem jak? Próba przejęcie i kontroli rynku?
moze się znowu pagony z pociągami uaktywnią, jak za dawnych dobrych? Bez cła, a przebitka słuszna.
przy cenie podchodzącej pod 0.5 uncji to tych uncji się na pociągu trochę zmieści.
Niedawno WSI TV pokazywało że wungiel z australii się nie pali, pomimo podgrzewania go przez 5 sekund palnikiem, po czym był mały wysyp podobnych filmików
https://www.youtube.com/watch?v=bM7d75VjTeo
(ciekawym, jakie sa tradycyjne rynki zbytu owego rolnika )
o, ten z Kolumbii też się nie pali!
https://www.youtube.com/watch?v=lg54Q63hKG8
Ewentualnie, celem blokady węgla jest odklejenie starej mafii i zakręcenie im kurka z kasą? Towarzysze zza oceany musza miec niezły zgryz w tej bolandii, gdzie się nie obrócą tam jakieś złogi po wsi i podobnych, jak tu pracować? Zgaduj zgadula.
Ciekawe gdzie teraz jest PL na wskaźnikach, przypominając komentarz sprzed kilku lat
“Aby utrzymać się przy władzy należy dać coś natychmiast, zaraz, a nie “zaciskajcie pasa” po raz kolejny.”