Wszechświat się podobno cały czas powiększa i rozszerza. Granice żenady też się przesuwają może za nim? 
Ja bym powiedział że “masy” dojrzały. A do czego to się wkrótce dowiemy.
A weź tu teraz wyślij dziecko na indoktry… tfu, na studia.
Skoro są stany skupienia to muszą być jakieś dekoncentracji^^
Bo stany skupienia mamy takie: nabożne, czcigodne…
Dowiemy się czy są one wyłącznie w naszych wyobrażeniach. Może nie ma?^^
Dowodów na to brak, z braku definicji, ale poszlakowo niby…
Rozumiesz różnicę pomiędzy “na nic” a “nie na wszystko”?
Granty też.
W ogóle od kilku lat obserwuję wśród lewników paniczne poszukiwania roli dla siebie w cywilizacji technicznej. Bardzo by chcieli być do czegoś potrzebni, ale nie wiedzą jak.
Na studiach dla czubów jest normalnie.
Nie, oświeć mnie.
Przeciwko czołgom, piechocie i haubicom Patrioty też wypadają raczej kiepsko.
Ktoś mocno inwestuje w głupotę, ciekawe jakie będą zwroty ?
Na nic zbroja odkąd są muszkiety.
Co z tego, że przed szablą chroni skoro z rur palą?
Kompost.
Skończyłbym to zdanie na “ale nie wiedzą”. To zupełnie wyjaśnia wszelkie kwestie^^
Ustroje się zmieniają, a wyniki nie bardzo.
Zacznijmy od tego, że to jest system koncepcyjnie z taką brodą jak moja.
A ma obezwładniać środek rażenia, który koncepcyjnie jest ca dekadę młodszy.
No to aż tak przewidywać zastosowań i rozwoju przeciwśrodków do antyśrodków się nie da nawet przy tarocie. To się nie bez powodu nazywa wyścig.
Jeszcze głupsze.
Ale najwidoczniej dość ludzi się obcięło, że zaczyna być kastowo - chów popularny vs chów oczytany. Przepaść jaką zrobiły smartfony na zdolności do długotrwałego skupienia uwagi rozwarstwia dzieciaki do tego stopnia, że nie ma sensu ich trzymać w jednej szkole i przepychają je na siłę do przodu. Mamy kastę ludzi zdolnych do operowania abstraktem (w postaci znaku, symbolu, równania, blueprintu) i pozostałych. Jeśli to się pogłębi, a wygląda na to, że klifem idzie, to wyniku nie nazwiemy nawet depopulacją, bo ciężko będzie uznać chów popularny za sapiens. Homo jakieś i owszem, ale w rezerwacie.
[quote=“3r3, post:3104, topic:2082”]
Homo jakieś i owszem, ale w rezerwacie.
I nie będzie to rezerwat z ładnymi widokami w stylu indiańskim a raczej taki w standardzie deweloperskim.
Że Cię tak podszczypie, ale te klify i rezerwaty często wymieniasz
Ja jednak mam nadziei sporo, że nie skończy się klifem/rezerwatem/prolokompostem…
Już się skończyło.
Ogarnij rzeczywistość wokół - jaka jest przepaść zarobków pomiędzy kadrą techniczną a kompostem? Interesuje Cię w ogóle ile czerwonych trwonisz na podstawowe potrzeby?
A możliwości poruszania nie ograniczyli małpom w rezerwatach od strzała? Przetestowali i mogą, w ChRL robią. A nam ktoś ograniczał? Zauważyłeś jakieś przeszkody?
Ciężko się nie zgodzić.
Może odniosę się ze swojej perspektywy… Nie zaprzeczam, po prostu inny punkt widzenia, bo mam odczucia, i nawet doświadczenie, że ten titanic to jednak da się zawrócić. Może odpłynąłem, może nie, ale to się okaże… Wg mnie jeszcze oddychamy, jeszcze mam nadzieję.
Jest przepaść.
Wg mnie to nie jedyny wyznacznik (wiem, portal zarobmy.se) skuteczności. Bynajmniej nie przepędzam kupców ze świątynii
Ja potrzebuje kompostowców, może sam nim jestem pod względem zarobków (pracuje przy ‘odpadach radioaktywnych’ = w toksycznych warunkach, jak @MedicusHellveticus, dla firmy z CH, to jednak jest przeżycie - a kurwy są tam okropne w tych górach). Ja dzięki temu syfowi popracowałem nad sobą, dalej pracuje, przegrupowałem się i teraz powoli będę dłubał w ścianie celi tunel na wolność… Może mi się na łeb zawali, może spotka znowu unsolicited miłość męska pod prysznicem, jak to w wiezięniu…
Jak się pojawia temat to raczej jest obiektem żartów 
Bo wg tv to już umieram z głodu, braku gazu, i inwazji Rosji na Wyspy Brytyjskie.
W razie potrzeby to załatwiłbym sobie papier, że jestem lodówką, albo innym meblem i nagle zwid by mnie nie obowiązywał.
Po prostu uważam, że to wszystko jest do przechwycenia. Nie do zrzucenia z klifu. Może jeszcze dostałem za mało zwida, za mało miłości wieziennej… A może nie… Nie wiem.
Bierzesz to zbyt emocjonalnie. Tak, to wkurwia, kiedy byle menda mowi - jestescie najgorszym rodzajem scierwa pelzajacego po ziemi, jestescie kurwa niczym szczury - nieskonczona ilosc gowna, co przez gory pcha sie do nas bo bez nas zdechliby z glodu. A trzeba bylo by was obuchem w potylice albo ubijakiem do bydla i do Renu aby scierwo z pradem rzeki splynelo…bo tego gowna tutaj nie wolno zakopywac nawet etc.
Zreszta w rodzince mam jednego co mi powiedzial ze tak normalnie to by mnie zastrzelil, ale niestety odpowiadalby za zabojstwo czlowieka a nie insekta i tylko dlatego tego nie zrobi.
To im dobrze robi. Oni übermenschen, reszta to … ale… tak jest i bylo zawsze. W Auszwicu tez do pewnego czasu lepiej bylo byc wsrod selekcjonujacych a nie selekcjonowanych.
popatrz jak oni sa zalezni od produkcji zewnetrznej. Popatrzylbys na polki w szwajcarskim migrosie prawda @gruby @Affe_ohne_Waffe - no i oni cierpia na syndrom najlepszego swiata, tu sie nie pracuje, bo sie nalezy, na nich maja tyrac te guana usländerskie.
Tak to funkcjonowalo i funkcjonuje. Tyle ze …swiat idzie do przodu i mamy realna inflacje inaczej niz w takiej PL ( dwoch lekarzy wczoraj - ja pracujacy na 60% i zona na 50% usiedlismy i popatrzelismy, ze jak chcemy dalej mieszkac w 5 pokojowym mieszkaniu to trzeba nam isc na 100% i 60% bo inaczej sie nie da…)
Tak wiec ten tego. Emocje oznaczaja slabosc. Nie widzialem szwajcarskiego smieciarza czy elektryka (poza szefem biurwa)…
Czas rozliczenia nadchodzi a dzis zajwiska pewnego rodzaju dzieja sie szybciej niz kiedykolwiek. Upadek z wysokiego konia boli najbardziej.
Dubaj funkcjonuje dzęki Pakistańczykom, UK funkcjonowała dzięki polskim kierowcom ciężarówek. Szwajcaria funkcjonuje dzięki włoskim, portugalskim, francuskim i niemieckim robotnikom.
Niemcy z kolei funkcjonują dzięki Słowianom - odsetek Niemców na taśmie montażowej u Mercedesa w Sindelfingen jest podobny do ilości Szwajcarów obsługujących śmieciarki w Szwajcarii.
Jeszcze przed rokiem sytuacja w Polsce też rozwijała się w tym kierunku - leworęczna szlachta spod godła kuropticy siedziała na zasiłkach które im się należą z faktu bycia Polakiem a na zasiłki dla nich zasuwali Ukraińcy i Białorusini.
Bo siedzicie w środku i jeszcze Was nie zalało. Ale melduję, że jesteśmy już dziesiątki metrów od burzliwej powierzchni morza ze zwróceniem uwagi Milorda na podejrzenie, iż to nie jest zeppelin.
A widzisz dno tej przepaści? Zrzuć tam co i powiedz kiedy usłyszysz dźwięki.
Kupiliśmy świątynię, teraz to są nasi kupcy^^
Może nie musisz dłubać? Może drzwi są otwarte? Sprawdzałeś?
Może nikt nie upilnował strażników i nikt nie pilnuje?
Niebawem Lądek dosięgną pierwsze V2^^
Skoro już leci i moment pędu zbiera to chcesz łapać linę?
Pokolenie zeków nie łapie - macha absurdowi na pożegnanie.
Dzień sznura.
Chomąto.
Po co?
Ostatnio .cs.
Wywiad - Survival na współczesnym polu walki, relacja prosto z Ukraińskiego frontu.
