Nie, odmówiłem cztery zdrowaśki, wyrecytował en dwie obietnice wyborcze Mateusza i uwierzyłem w Polska rację stanu.
Będzie stało tysiąc lat.
Nie, odmówiłem cztery zdrowaśki, wyrecytował en dwie obietnice wyborcze Mateusza i uwierzyłem w Polska rację stanu.
Będzie stało tysiąc lat.
Istotnie - polska racja stanu jest tam widoczna na sztandarach.
Jakie czasy taki Poniatowski.
Ja z Rosjankami mam bardzo, bardzo dobre stosunki. Tylko ostatnio mało regularne.
Jako wyjątkowy prymityw pozostaję przy trybalizmie do tego stopnia, że losowa wybrana dziołcha z netu okazuje się mieszkać dwie ulice od miejsca mojej wstępnej desocjalizacji (taka dzielnica). Inna losowa dzielnicę dalej. Aż się boję kupować zdrapki.
No ale przeciez sa blondynki, bym Ci podstawil jakas, nie zauwazylbys roznicy.
Jeszcze moze zameldowac ja trzy ulice znaki.
Nigdy bys sie nie skumal.
No to, Panie (mogłem sobie darować…) i Panowie, kurwunia
JEST
ON
WOLFRAMATOR THETA
Ponieważ równolegle uruchomiliśmy produkcję jak i końcówkę R&D pra-premiera się przesunęła, również z tego względu pan wolframator na starej ramie nadal nie jest do końca wyposażony w estetykę, zabrakło na starej ramie guzików, gniazd i LEDów więc jest obsługiwany głównie przez bluetooth (docelowo będzie dostępny interfejs guzikowo-wyświetlaczowy, BT oraz webowy tak, że z kompa też będzie można).
Ładne części z nierdzefki już się robią, a nawet są zrobione, na kilka sztuk, kończę ostatnie szlify jeśli chodzi o elektronike na fazę produkcyjną.
Możliwe, że będą inne cewki na większe i mniejsze monety, pracuję też nad stabilnym źródłem zasilania (aktualnie używam zasilacza laboratoryjnego jako jedynego który daje odpowiednio stabilne prądy) ale to są detale.
JEST I DZIAŁA.
Czułość na nieidealnych cewkach taka, że odróżnia srebrnego filharmonikera od maple leafa.
Skupiam się teraz na produkcji. Produkt będzie modularny z możliwościami rozbudowy, trzeba napisać sensowny software, przyjemny interfejs itp.
ALE JEST I DZIAŁA!
Produkcję dzisiaj widziałem. Dużo migających diodek tam będzie.
Jak z filmu o Wielkim Elektroniku z lat słusznie minionych.
Konsolka na razie taka
W skrocie - ustawiamy relatywne zero (to, ile cewka na pusto ssie), potem lecimy referencje (wzorzec) a potem sample (porównanie) i nam wypluwa.
Arbitralnie ustaliłem poniżej 5% jest zgodne, możliwe, że obniże to do 3.5% bo eksperymenty nie wykazuja wiekszych odchyleń pomiarów tego samego niż 3%, ale powyżej 5% to już na pewno nie to samo.
Fine-tuning został, ale to już jest software, nie hardware.
Jak wrzucimy numer 5
Relative zero : 2330
Reference : 0
Sample : 0
Deviation : 0.00
Coil voltage : 4955 mV
Pomiar
---------------- beginning of measurements, n=15, interval=120ms
2249
2327
2328
2329
2329
2330
2330
2331
2331
2332
2333
2333
2333
2333
2334---------------- finished measuring, sorting, removing extremes and averaging
Average measurement :2330
---------------- measurement finished
Coil supply voltage: 4955 mV
Tak poglądowo.
a jaka wartosc indukcyjnosci cewki? jaki strumien magnetyczny w zwoju w μWb i jak on zalezy od promienia kazdego kolejnego zwoju?
zważ na sposób działania urządzenia: to system mierzący różnice pomiędzy próbkami.
Ponieważ tam nie ma żadnego wzorca w pamięci poszczególne egzemplarze cewek nie muszą być ze sobą wzajemnie kompatybilne. Się @impeer’owi za dużo nawinie albo i za mało - to nie ma znaczenia. Różnice pomiędzy próbkami pozostawać będą te same niezależnie od powtarzalności reżimu technologicznego podczas produkcji cewek.
Rozrzut na wartości indukcyjności cewki zacznie mieć znaczenie kiedy/jeśli do wolframatora zaczną dodawać pamięć stałą z zapisanymi wzorcami dla najpopularniejszych monet.
Taki był plan od początku.
Wiadomo 3yj^^
I tę bazę da się wtedy hackować w locie.
Dlatego bazujemy na pomiarze, a nie na bibliotece.
ale nie ma czegos takiego czego nie da sie przekabacic. Co czlowiek wymysli inny spsuc moze lub poprawic, kwestia tylko za ile.
jesli na mainboardy serwerowe Supermicro Inc. wrzucali w CHRL mikrochipy sprzetowo ingerujace w konfiguracje serwerow to… co sie nie da? Potrzymaj mnie strzykawke z propofolem.
takiego ze jak ktos bedzie chcial to to obejdzie jak wszystko inne.
Tak, tylko jakim kosztem.
Co do zasady zgadzam się w pełni ale w praktyce - jeśli przejdzie suwmiarkę i wagę oraz wolframator to raczej fejk to to nie jest.
Pamiętaj, że fałszerstwo to biznes, nie sztuka.
W rozważaniach uwzględniłem, że moneta może być z renu. Bo się waga zgadza.
@3r3 delikatnie mi wytłumaczył, że nie może. Teraz biorę pod uwagę tylko uran i wolfram
W srebrze nie wiem co może być poza cyna, i mnie to nie obchodzi. Srebro jest najlepszym przewodnikiem więc wszystko przy nim będzie odstawać.
Absolutnie tak.
Jedyne co cewka ma robić to przy ZVS tym którego używam czyli w układzie rezonansowym dawać ~25-30v AC 150-200khz i ssać na pusto między 0.8 a 1 amperem bo wtedy jest optymalny zakres pomiarowy. Nie będę tego rozwijac jakoś bardzo ale w skrócie optymalna induktancja jest między 0.65 a 0.90 uH
W kazdym razie użytkownik nie musi wiedzieć co to jest optimum, cewka ani uH.
Ma wyswietlacz który wyświetla wynik.
Czyli rozwiązaniem problemu powtarzalności było znalezienie odpowiednich zakresów jednostek czy dałeś tam jakieś dodatki pod tą blachą poza tym co było wcześniej na zdjęciach?
Nie no, cewki są w miarę powtarzalne, po prostu nie muszą być idealnie takie same.
Induktancja ma być plus minus 0.75uH. i tyle przy tym setupie chce żeby było i jest.