Akcje

wolę tarcia frykcyjne i nie z Tobą.
Nie obraź się :wink:

pozostało nam wpierw się schlać, potem dać sobie po ryjach, potem wytrzeźwieć po czym zapętlić.
I powtarzać iteracje aż komuś wątroba siądzie.

4 Likes

Ale gdzie szła wcześniej?

Od spekulacji nie wymagamy aby produkt końcowy działał. Take profit i po nas Potop^^

Biznes es jużual.

Ale nie każdy kto nie miał jeszcze gra.

Niszę są na krawędziach.

Wskazałeś popyt na frajerów i gwałtowną podaż cwaniaków.

Czyli dostarczyłeś frajera i w zamian za przystępną cenę dostałeś cwaniaka.

Popytu, podaży & przemocy.

Jeśli masz trzy wektory w logice to ona raczej nie będzie abelowa. Więc twierdzenie o wykluczeniu dwóch składowych przez trzecią zazwyczaj w takich rozwiązaniach nie skutkuje.
Jeśli już to manipulacja odpowiadałaby za odwrócenie popytu i odwrócenie podaży.

Spieracie się o to, że @gruby dał twierdzenie zawężone do logiki dwuwartościowej, a dyskutujemy o przestrzeni chaosu gdzie liczba konfiguracji jest większa i niewykluczająca.

Manipulacja działa i stosuje do tego giełdy^^
Jakby działało sprzedawanie odpustów to by było zorganizowane.

Skoro tak działa to najwidoczniej tak musi.
To nie jest popsute - to jest tak skonstruowane.

Masz rację. No przecież po coś to budowali?

I dlatego traci ona wpływ na rzeczywistość.

@gruby ucz się!
dochód + dotacja - koszty = zysk^^
gdzie: dochód → 0, dotacja -->zysk, koszty nie mają więc znaczenia;

Mi się podoba.

Sam deklarowałeś że miałeś je z giełdą w 2008^^

4 Likes

NDA

giełda to wypadkowa logiki dwuwartościowej (popyt + podaż) rozdmuchana do przestrzeni chaosu dodrukiem. Czy zaczniemy to czytać od lewej czy od prawej - większego znaczenia nie ma. Działało a potem ktoś przyszedł i zepsuł.

dawno temu zostało skonstruowane inaczej - prosto. I działało. A potem przestało. No to sayonara.

po 2008 roku pieczenie w zadzie uświadomiło mi że nie zepsuli tego dla mojego dobra.

dotacja = dodruk stworzony po zastawieniu przyszłych podatków. Jeszcze nieściągniętych od populacji jeszcze niezrobionej.

rola w której mnie obsadzili … nie spodobała mi się. No to sobie poszedłem.

2 Likes

moje niczym nie poparte szurskie podejrzenia mówią mi ze przestawało działać^^ i potem ktoś przyszedł i naprawił^^ no działało sobie sprawnie ładny kawałek czasu…^^

4 Likes

@mast6er ma słuszny pogląd. Bo to nie może być tak, żeby jakiś @gruby doił Sachsa na swawolną frykcyjność. I dlatego była zmiana i szpak bociana.
Twój pogląd @gruby jakoby skonstruowano urządzenie, przy pomocy którego możesz dymać Pana Goldmana jest oparty na nieracjonalnych założeniach. Sama koncepcja abyś nie dokładał Panu Goldmanu w Jego kasynie jest antysemicka - wstydź się!

Mi się bardzo podobają zmiany w systemie finansowym z ostatnich kilku lat. Dzięki temu byłem zmuszony zapakować się w park maszynowy i metal. Bo utrapienia żeby się kopać na podobne kwoty z rachunkiem w kasynie nałożono tak srogie, aby mi się nie chciało chcieć. I uratowano mnie od błędów które nikczemnie popełniałem (ostatni rachunek w peryferyjnym systemie bez gry real time zamknięto mi z kopem w d, po tym jak odmówiłem grania dalej po wypłacenia barbarzyńskiej gotówki z rachunku, naturalnie po realizacji na górce zanim padaka przyszła).

@gruby jest więc uratowany na własne życzenie, ja jestem uratowany przez zniechęcanie. Rockefeller umiera w 2017 i od tego czasu w systemie finansowym jest dramat. Bo nie wiadomo kto rządzi, a ostatnio jeszcze fiknęła królowa robiąca za notariusza dla nadąsanych ciciarzy.
Zwróciliście uwagę, że ten dziadzio może i nie kontrolował wszystkiego, ale to on rozstrzygał spory w banksterze, tak aby państwa grzecznie dokładały do zbyt dużych by im psuć humor?

7 Likes

późno przejrzałem na oczy no ale lepiej niż wcale.

wstydzę się do kwadratu - nie dość że się nie dokładam to tam nawet nie wchodzę. Obłożyłem ich embargiem niczym Iran eksport swojej ropy do USA.

Coś w tym jest. Drzewiej spory w rodzinie rozwiązywano w gabinetach. Ostatnio w powietrze zaczęły wylatywać rurociągi.

4 Likes

No też właśnie. Jak był jakiś problemik to się władzuchna zlatywała do city i tam w spokojnej atmosferze przyjmowała ustalenia Davida tak, żeby wszystkich bolało bez prowokacji. Ropa miała ceny dodatnie, ale bez przesady, Chińczycy wysyłali towar, ale nie za darmo, banki mogły sobie kręcić peryferiami, ale bez rozwalania łańcuchów. A tu nagle dziadzia brakło i się zabrano za demontaż infrastruktury na planecie. Czy Rockefeller był żywym gwarantem dolara?

https://www.youtube.com/watch?v=-LexPJIx_ok

5 Likes

wychodziło by na to, ze on był żywym dolarem^^

7 Likes

:clap:

3 Likes

Tymże sposobem odkryliśmy poprzedniego suwerena planety^^

9 Likes

Chwilowo jest wakat? W kolejce sami młodzi, dynamiczni siedemdziesięciolatkowie? Banda gówniarzy!

P.S. A propos Davida i jego rzekomych siedmiu nowych serc. Rozmawiałem z sąsiadem kardiochirurgiem, powiedział że już po pierwszym przeszczepie rozcinany/łamany mostek jest w takim stanie, że ponowne otwieranie pacjenta to proszenie się o zgon. No, dwa razy to może i by się dało jadąc po bandzie i mając dużo szczęścia i najlepszych specjalistów. Ale siedem to można między bajki włożyć.

4 Likes

Wakat jest^^ tylko problem z osobą pokroju Dawida…wychodzi na to ze nie ma konsensusu wśród " królów" tego nie najlepszego ze światów w kwestii wyboru arbitra^^ inna możliwość ze po jego niespodziewanym^^ odejściu wszystkie ustalenia są nieważne i teraz w ogniu z lufy karabinu parafrazując Mao ustalimy nowe zasady…

2 Likes

Ciekawe jak bardzo krytykujecie akcje pod dywidendy :laughing:

1 Like

Jestem ciekaw jak tam statystyka (i inne ryzyka, wymienione przez m.in. @gruby) grania pod dywidendę wygląda.

Zaraz nam tu wyjdzie, że PM, co dywidendy nie płaci a jeszcze same z tym problemy, wcale nie wychodzi tak najgorzej ?

2 Likes

Wiosną zeszłego roku standardowy koszyk zakupów w standardowym niemieckim supermarkecie kosztował ~140 €.
Ten sam koszyk tzn te same produkty i ilości w tym samym supermarkecie dziś to ~200 €. Zmieniły się ceny poszczególnych produktów ale również zmieniły się ich opakowania. Rachunki są dłuższe, pudełek jest więcej ale sumaryczna gramatura na rachunku i w koszyku pozostała taka sama.

W półtorej roku realna inflacja w Niemczech wyniosła zatem ponad 42% moim subiektywnym rzutem oka na nią patrząc.

Aby grać pod dywidendę i wyjść na zero należałoby znaleźć akcję która zapewnia 20% dywidendy w stosunku do jej ceny przez ostatnie dwa lata. Tyle że byłby to interes z realną zerową stopą zysku - aby mówić o realnym zysku powyżej inflacji dywidenda musiałaby wynieść 25 % a jeszcze lepiej 30%.

Są jakieś firmy które tyle rokrocznie wypłacają ?

Dla porównania: w kwietniu 2021 roku uncja reliktu kosztowała w niemieckim kantorku ok. 1550 €. Dzisiaj kosztuje ok. 1770 € co daje wzrost ceny o 14% w osiemnaście miesięcy.

Jeśli więc ktoś zarabia o 40% więcej niż półtorej roku temu to realnie patrząc nie dał się zeżreć inflacji.
Wszyscy z mniejszym niż 40% wzrostem dochodów realnie patrząc zostali wydymani przez drukarzy.
Goldbugi zostały z kolei wydymane na jakieś 25% bo o tyle (chwilowo) cena złota zostaje w tyle za rozwojem cen.

Jak to @3r3 ujął mamy zmianę paradygmatu w wyścigu i nie chodzi już o to kto najwięcej zarobi ale kto najmniej straci.

4 Likes

Ok dzisiaj i przez kolejne mhm 5- 10 lat? dywidenda to gówno, bo płacą raczej z 4% średnio + kurs akcji (może być - lub +), ale w perspektywie spokojnej starości i nie patrząc już na stope zwrotu czy to 1pp pod inflacje czy nad inflacje, ale pasywną emeryturę finansową(cokolwiek to znaczyXD)

1 Like

No też widzisz, że dymią.

Na drutach się trzymał?
Jego chyba na wózku wozili?

Ciężko się bez dziadzia dogadać najwidoczniej. Przecież on cały ten pozór porządku fastrygował. Padł i się spruło.

Hihihi^^

Nie na otwartym rynku, ale są.

To cię zaszczypią i tyle będzie starości.

To był żart, taki chłit marketingowy^^

2 Likes

Dlaczego porównana została dywidenda z ceną złota? Czyż bardziej dokładnym zestawieniem nie byłaby cena akcji z uwzględnioną dywidendą? Przedział czasowy również można lepiej dobrać, jeśli tylko chcemy się utwierdzić w przekonaniu, że złoto było lepszym wyborem. Jak popatrzymy od 2008, to już wygląda inaczej.
W wyniku próby przeprowadzenia takiej analizy najprawdopodobniej uzyskamy tylko błąd ludyczny. Wielu bystrych gości w 2008r. stwierdziło, że kopanie puszki nie ma sensu. A jednak ponad dekadę się dało.

Wielu straci niewiele, żeby niewielu zyskało wiele.

2 Likes

tak, masz rację. Weź i policz.

Powyższy rachunek ma sens przy założeniu że przez 18 miesięcy wyceny akcji stały w miejscu. A stały ?

2 Likes

O ile je sprzedasz^^

Ale jest 2022.

I już się nie daje.
Ja kopałem.

Lub straciło jak najmniej.

Chyba nie.

1 Like