Frajerski upadek gospodarki opartej na frajerach

Tym lepiej bo branża już rozwinięta i nie potrzeba większej konkurencji.

2 Likes

Ciekawostka: dzisiaj dowiedziałem się z wiarygodnego źródła, że w Irlandii buduje się 200 nowych fabryk.
Skąd będą brać prąd? Nie wiem (choć to głównie przemysł lekki, niezbyt energochłonny).
Kto tam będzie pracować? Też nie wiem, ale wkręcam tam już kurek od ponad miesiąca.

2 Likes

Fabryk czego?
Tu jest lista podwykonawców fabryki:
https://fabrykaslow.com.pl/autorzy/

No widzisz że są fabryki zatrudniające humanistów^^

2 Likes

Głównie bluechipy z US, w dużej mierze farmaceutyka, ale nie tylko.
Z tego co mi wiadomo w IE mają najlepszy klimat gospodarczy w Europie.

1 Like

Emigranci zarobkowi ze Zjednoczonego Królestwa i ci z północnych prowincji wkrótce Zjednoczonej Republikii Irlandii

2 Likes

Kierunek penetracji może się zgadzać, ale dlaczego założyłeś taki zwrot?

W Kronsztadzie może się nie zmieścić…

Każdy reaktor jest termo, tylko mają różne funkcje dodatkowe. A każdy czujnik jest termometrem.

2 Likes

Na pewno idzie w dwie strony. Ale tak się składa, że coś tam wyciekło odnośnie tego co Czajniki stamtąd wykradli.

pH? pO2?

2 Likes

Każdy czujnik mierzy uporządkowanie. Czyli ilość konfiguracji możliwych. No to jest definicja temperatury.
Rozbierz logikę dowolnego czujnika. Gdzieś tam na końcu jest miara uporządkowania.

1 Like

Ja wiem, że Ty potrafisz bronić każdej tezy w razie potrzeby, w tym że to głównie żymianie mordowali Niemców, albo że Szwecja jest uboższa od Niedorzecza, ale uspokójmy się z tą temperaturą i termometrami. :wink:

2 Likes

Ten żart że każdy czujnik to termometr ma podstawę faktyczną.
Tylko mało komu chce się rozbierać pomiarówkę do first principle.
Podejrzewam, że to jest defekt intelektualny jak w dowcipie, że chemik to się musi dużo uczyć bo tam tyle gratów, fizyk ma do dyspozycji u d e- i resztę sobie złoży, a matematykowi wystarczy zbiór pusty i dalej wszystko jest oczywiste.
Dla mnie na przykład chemia jest niezrozumiała bez rozbioru na relacje prawdopodobieństwa układu elektronów w stany energetyczne (chemia fizyczna) i z tego wyprowadzam jak mają wyglądać molekuły. Tymczasem dla @impeer posłużenie się generalizacją jest banalne, a wnioskowanie ze stanu energii potencjalnej wynikłego z kątów jest fanaberią, którą (po przeprowadzeniu eksperymentu myślowego z udziałem @impeer ) wiem że nie ogarnia. Bo najwidoczniej nie potrzebuje. Przy czym @impeer może zastosować generalizację w praktyce co jest warunkiem wystarczającym aby coś uzyskać. Moja robota sprowadza się zazwyczaj do “co takiego nie wyszło i co zmienić, aby jednak było bliższe oczekiwaniom”.
Tymczasem tego co @impeer nie zrobię, ponieważ ze względu na złożoność pod razu dojdę do przepełnienia bufora i najpierw wezmę kartkę, później maszynę liczącą, a na końcu zacznę upraszczać. W tym czasie @impeer podłoży mi pod nos, że już to zrobiono i mamy tę generalizację, więc nie muszę przeprowadzać dowodu na tablicy - już to koło jest wynalezione.

Więc każdy czujnik gdzieś tam na samym końcu jest termometrem, ponieważ tak zdefiniowaliśmy temperaturę, a później rozebraliśmy rzeczywistość na kawałki. Ma to swoje niuanse od kiedy używamy powszechnie urządzeń o temperaturach bezwzględnie niedodatnich (roboczo nazywanych ujemnymi, ale są do tego uzasadnione podejrzenia, że definicja była do d i jest zbieżna z obserwacją wyłącznie w zakresach, jakie akurat nam się na rozbiegu trafiły).

Tylko czy dla powszechnie używanej w technice populacji wyjaśnianie podstaw ma jakiekolwiek zastosowania?
@impeer jak wsadzi w coś czujnik to interesuje go polynomia po napięciu, a nie co tam akurat było mierzone. Cokolwiek to było chodzi o to, czy wynik da się użyć. Czy napięcie zeżarło pH czy przepływ tlenu, czy jakieś tam odkształcenie czujnika pod wpływem ciepła jest kwestią do roztrząsania dopiero, kiedy czujnik pokazuje oczywiste bzdury.
No i to jest najczęściej występujący problem z czujnikami, że pokazują pierdoły, ale wtedy się je wymienia, a nie roztrząsa.

2 Likes

Ciekawe info. Tylko brzmi mało prawdopodobnie (chyba że w ciągu np. 30 lat? Tak jak z tym wzrostem pkb 25% rdr)

2 Likes

Z 0.04 na 0.05 - statystyka + infografika i masz co podać w propagandzie^^

Brzmi niewiarygodnie, ale w działam na tamtym rynku i mam powody, żeby w to wierzyć. Polecam raporty IDA.

3 Likes

Dzięki. Przeczytam sobie.

Mieszkam w IE od 8 lat i mam mieszane uczucia, jeśli chodzi o Irlandię, zwłaszcza jak chodzi o jakieś projekty. Stąd mój sceptycyzm. Ale to nic nie znaczy i może rzeczywiście coś tu się zmieni.

Irlandia jest krajem bardzo zapóźnionym cywilizacyjnie (infrastruktura itd…), więc te wszystkie HDI to sobie można wsadzić.

2 Likes

Tak, faktycznie wskaźniki makroekonomiczne średnio odzwierciedlają sytuację w kraju. Jeśli chodzi o produkcję (w tym nowe inwestycje), to pharma i medical devices zdecydowanie dominują. Tam są wysokie zarobki i zakrzywiają rzeczywistość. Co gorsza nie jest to najczęściej ich własna myśl techniczna, tylko są po prostu wykonawcami dla zagranicznych korpo. W dodatku będą zmuszeni (już są) do ściągania ogromnej ilości ludzi, głównie z Indii, bo na rynku nie ma kompetencji, żeby obsłużyć zapotrzebowanie przemysłu. Z resztą to widać w tych raportach - średnie zakładane wynagrodzenie na tych planowanych stanowiskach pracy to chyba 56k. Średnia w Irlandii to 44k. No trzeba tych ludzi wartych 56k skądś przywieźć.

Infrastruktura kuleje i w praktyce rozwijają się niemal wyłącznie okolice Dublina, Cork i Limerick, co jest źródłem kolejnych problemów, głównie na rynku nieruchomości. Z drugiej strony jest tam młoda populacja, a życie w Europie wciąż jest kuszące dla ludzi z krajów drugiego/trzeciego świata. Myślę, że sobie poradzą.

4 Likes

Nawet wtajemniczonym to często nie robi. To ma walory głównie edukacyjne i hobbystyczne. Jak jest robota to ma działać.

Super @3r3 opisałeś coś co ja nazywam podziałem talentu/sposobu myslanie turboautysty vs chemika, w jednym trzeba być wysokoobrotowym dokładnym specjalista a w drugim kombinatorem.

Nie znam nikogo kto byłby jednocześnie zajebistym chemikiem i przechujem z assemblera, na pewno się tacy ludzie zdarzają ale my point (i @3r3 jak rozumiem też) is że jak masz jeden sposób myślenia to trochę wyklucza drugi i to nie jest wada tylko specyfika zasad tego RPG w które gramy zwane życiem

Ogarnianie ładu i chaosu ma różna specyfikę

2 Likes

To są chyba słowa klucze.

3 Likes

założyłeś że ład to nie to samo co chaos a wynika to z braku znanego nam wzoru na chaos. Brak tego wzoru nie oznacza że on nie istnieje - ewentualnie jesteśmy jeszcze za głupi i wzoru tego nie odkryliśmy. Na razie.

Po ewentualnym poznaniu wzoru na chaos prawdziwy chaos dopiero się zacznie :wink:

5 Likes

Mowa oczywiście o ludziach z krajów drugiego/trzeciego świata, bo przecież nie o Irlandczykach, którzy jak opisałeś, oddają swoje pole na tej planszy obcym.

4 Likes

Tak i nie.

W kontekście opublikowanego ostatnio ponownie artykułu to faktycznie imigrantom i ich dzieciom będzie się bardziej chciało, niż Irlandczykom i ich dzieciom, więc to napływowi będą tam u góry za jakiś czas. Całkiem niedługo będą tam też mieli do czynienia z nietypową sytuacją, gdzie przeciętny imigrant i jego rodzina ma znacznie lepiej, niż przeciętny Irlandczyk.

Z drugiej strony weź pod uwagę, że Irlandia jest krajem, gdzie jeszcze kilkanaście lat temu bieda była czymś zupełnie powszechnym. Ludzie wciąż pamiętają te czasy, więc to nie jest tak jak np. w Holandii, że tym ludziom już się nie chce. Tak, oddają swoje pole na planszy obcym, ale pewnie potrwa to jeszcze kilkadziesiąt lat.

2 Likes