Granica dzisiaj

Nie znam tematu.

2 Likes

Tam nie ma argumentów a z bluzgami to on może pozować na mocnego w maglu.

2 Likes

Nie dodaje mi się to, że koleś z potencjałem intelektualnym do zarabiania na różne sposoby wybiera sobie udawać bogobojnego patriotę, jeździć po zadupiach i dyskutować z dziadkami na tematy geopolityczne po to żeby zebrać 2 k € na patronajcie i coś tam za książki, tym bardziej, że uświadamia ludzi, co prawda kilku ale zawsze

3 Likes

Masz niepełny obraz, argumenty są ale nie podaje ich na tacy, a że bluzga?
Opisywanie tutejszej sceny politycznej bez używania bluzgów to dla jakiś chyba mnichów na benzodiazepinach, nie przesadzaj Pan.

4 Likes

trzydzieści pięć sekund - tyle wytrzymałem. @MedicusHellveticus poleciał ostatnio łaciną i chwilowo więcej mi nie potrzeba.

jak na miejscu siedzisz to w rzeczy samej ciężko zachować neutralność emocjonalną patrząc co się w tamtym kraju wyprawia. Wraz ze zwiększającą się odległością od polskiego szlabanu granicznego zmniejsza się poziom poirytowania i zostało to wielokrotnie doświadczalnie zweryfikowane. Nie tylko przeze mnie - inni emigranci też tak mają.

5 Likes

Oczywiście, im dalej tym co raz mniej Cię to dotyczy.
Jednak myślę, że nawet najbardziej obiektywny obserwator stwierdziłby, ze jeden z drgim to ch…e

3 Likes

Jakiś czas temu promowało się jeszcze Kowalskiego & naPastora, później się chyba rozeszli, jest jeszcze towarzysz Mentzen. Ziemkiewicza to jeszcze rozumiem (bo typa znałem jeszcze w latach dziewięćdziesiątych i po prostu na fantastyce nie dało się wyżyć).
Jeszcze byli jacyś tam dziennikarze śledczy czy hamerykański Golonko i inne takie odkrywki.

Wszystkie te zagrania mają termin przydatności dwa lata, później albo schodzą z rynku albo są zagospodarowywani jeśli mają publikę i zastosowanie (na przykład Ziemkiewicz ma publikę, ale nie ma jakichkolwiek zastosowań).

Bartosiak to był wypadek przy promocji, że mu tak wyszło.

Czekamy na IT21 w telewizji śniadaniowej?

Trzeba się umieć zadowolić takimi jakie są, a nie fantazjować na ręcznym jak nastolatek.

Być może nie potrafi zarobić więcej?
Zwrócę uwagę, że na samego paypala ze sprzedaży jebuków tutaj poszło ponad 2keur, ale paypal zablokował bo nie wiadomo za co i na co i za dużo. Ubytku nawet nie zauważyłem.

Podpowiem że większość tych ludzi (ludzi w ogóle) nie potrafi zarobić tyle i dla nich taka kasa co miesiąc to złapanie za nogi. Warto sobie postawić pytanie (albo pięknej pani) - dam Ci 2keur co miesiąc, czego mogę za to oczekiwać. A zaznaczę, że nigdy nie musiałem tego pytania licytować powyżej 0.5k co jest chyba jakimś tam subsitence w Polin. I odpowiedź mnie więcej niż kontentowała.

4 Likes

Prawda. Może to budzić wątpliwości.

Ja się przestałem doszukiwać wszędzie (nie mówię, że Ty to robisz). Możliwe, że ktoś go wysyła. Może. Nie wiem. A może jest ‘zbankrutowanym idealistą’ jak sam siebie określa. Wg mnie jako jedyny publicysta/analityk ma coś do zaoferowania w Polsce.

Może i jest to pod publiczke, a z drugiej strony nieopisywanie tego w ten sposób jest dziwne… Nie da się w inny sposób opisywać polityków jak ‘prostytutki’. Chociaż do prostytutek mam więcej szacunku. Nazywajmy więc rzeczy po imieniu.

Polskich polityków? Gooby pls… W przyszłym roku na PGE wywieszą flage bandery. I nie jestem jakimś fanem tych religii o narodach itp, ale jak ktoś w to gra to niech przynajmniej będzie uczciwy… On wg mnie jest bardziej niż inni.

2 Likes

Historia Kowalskiego to dobry temat na kabaret ^^
Ale dopuszczasz/cie ewentualność, że nie wszyscy są sterowani? Ja dopuszczam.

Proszę o wyjaśnienie bo to, co mi się wydaje, że rozumiem jest niewiarygodne. Albo cyferki pomyliłeś.

W tym przypadku robię bo to co on czasem wypisuje na swoim koncie u cukierberga w komentarzach to dno, nie wiem czy robi to po pijaku czy o co chodzi ale wygląda to dramatycznie. I podejrzanie.

2 Likes

Nie muszą. Wyżej w hierarchii sprawdzeni towarzysze mają własny budżet i robią co chcą. Jak długo świętopietrze płynie do centrali tak długo funkcyjni mają święty spokój.

2 Likes

Nawet jeśli to tu wyżej jest sugestia, że wszyscy po tzw. prawej stronie - od Korwina po Bartosiaka to lipa, uważam, że niesprawiedliwie.

3 Likes

Ja też. A nawet jak sterowany, ale mi coś dał dobrego to czemu mam psioczyć.

Nie przystawiał mi pistoletu do głowy.

Na jewtubie też. Bardzo odpychający jest, i na żywo też potrafi być. Tylko o czym to świadczy? Na pewno, że zły i sfrustrowany czymś. Ale kto z nas nie jest? Ja go traktuje na tyle na ile można, i tyle wyciągam ile mogę.

2 Likes

Poszedł jeden człowiek do polityki z biznesu i wytrzymał chyba ze dwie kadencje. Wiele to o stanie umysłów wśród clique politique mówi.

2 Likes

Ja o Austrii a Ty o Australii
ale masz rację, tam to albo są sterowani albo są zbyt głupi żeby zrozumieć rozkaz ^^
A o którym mówisz? Bo ich kilku było, Ci których kojarzę to jeszcze im kabel z d… wystawał.

4 Likes

Janusz Palikot.

2 Likes

Idealnie wykonał swoje zadanie, szacuneczek dla niego, te około 15% wyborach, skanalizowanie nastrojów, program wyborczy perfekcyjnie dobrany pod target, po wyborach też robił co do niego należało.
Późniejsze wstawki typu Petru czy Hołownia to już amatorka ale akcja z Palikotem to majstersztyk.

5 Likes

Nie od początku i najczęściej nie bezpośrednio. To bezcelowe.
Jeśli dobrze ściąga nastroje to się mu nie przeszkadza w promocji i penetruje środowisko.
Najczęściej przydziela mu się bezpiecznika (w postaci ochrony, którą zainteresowany sam i tak opłaca), żeby mu się przypadkiem jaka krzywda nie stała i teorie spiskowe się nie porobiły.
Sporym problemem w publicystyce są poglądy polityczne, ponieważ stronnictwa się zwalczają zajadle i to oni najczęściej przeszkadzają sobie wzajemnie w promocji, podkładają świnie i organizują pobicia, a nawet zamachy. Nie - to nie bezpieka ukręca łby aktywistom, to oni sobie nawzajem.

Zastanów się - jaki byłby cel sterowania dajmy na to takim zse gdyby się rozwinęło w jakiegoś jeżdżącego po konferencjach opowiadacza farmazonów?
Penetrujemy środowisko, piszemy raport co tam są za typy i czy nie będzie z tego chryi (na przykład że tak nie lubimy trockistów, że internet w jakim powiecie zbiesimy czy naplujemy do ujęcia wody). Jak nie będzie to z głowy. Sprawa zamknięta.
Jaki niby mógłby być cel sterowania?
To przecież od groma jest selfmejdmenów, którzy jeżdżą i opowiadają jak odnieść sukces - każdego mieliby penetrować? Jeszcze mu mówić co ma mówić, jak mu ludzie płacą za to że plecie to co plecie?
Działalność publicystyczna o charakterze politycznym jest o tyle interesująca, że mogą się tam trafić aktywiści. Ale najefektywniej jest to robić w środowiskach progresywnych, lewicowych, ponieważ jest tam inny profil psychologiczny uczestnika i on się w ogóle na aktywistę kwalifikuje. Nie ma w przyrodzie takiego zwierzęcia jak aktywista konserwatywny, ponieważ aby mieć takie poglądy i w nich wytrwać trzeba mieć nadkompensację przeciwko występującym w otoczeniu stresorom.

Środowiska przedsiębiorców penetruje się w dwóch innych celach (jeden nie występuje w ogóle w strefie polskojęzycznej - chodzi o badania i rozwój, a drugi jest finansowy - występuje). Teoretycznie mógłby być jeszcze trzeci (był, ale wymarł) jest to zdobycie kontaktów do wytwarzania dokumentów (przedsiębiorstwa) - otwarcie granic ten cel skasowało, można sobie wszystko zrobić prościej samodzielnie bez włażenia w d.

Jak się jednak kogoś wpuszcza do telewizji po dwudziestej to jest już jednak całkowicie inna sprawa. To już jest propaganda.

Objaśniam potulnie.
Samice mają wydatki (no jakieś mieszkanie, coś jedzą, w coś się ubierają, no jak to organizmy żywe). Dochody samic są przeciętnie pod psem (takie sobie wybierają zawody i takie mają kwalifikacje, zaznaczę że wyżarty i wyedukowany korposzczur jak dojeżdża do średniej krajowej to jest wielka szycha marząca o kredytach, zarabiające powyżej średniej netto znajdujemy w rozkładzie normalnym na bardzo odległych odchyleniach - ta krzywa dzwonowa jest tak szpiczasta w tę stronę).
Jeśli więc stawiasz w wymagalność od samicy dyspozycyjność kłócącą się z jej naturalnym porządkiem zarobkowania (bo powiedzmy prowadzisz międzynarodową firmę i nie masz czasu na jakieś tam bytowanie pod dachem, w zasadzie potrzebujesz etatowego pracownika do ogarniania rzeczywistości przyziemnej, a w młodym wieku dochodzą do tego jeszcze uciechy) to oczywiście trzeba do michy włożyć, za jedzenie zapłacić etc. Znaczy pytasz ile wynosi UBI aby porzuciła dotychczasowy sposób zarobkowania i zajęła się realizacją Twoich potrzeb. Otóż ta kwota UBI (powodująca, że większość samic rzuca robotę w diabły) z mojej praktyki jest około 1200pln. Co wydaje się kwotą śmieszną. A przy 2200pln sprawa nie zdarzyła się być nawet dyskusyjna u pracowniczek skarbówki (target oczywisty) tylko wystąpiło natychmiastowe stuknięcie kopytkami. Testowany przedział wiekowy 18-25. Powyżej oczekiwania na chwilę szybują (25-27) i powyżej (28-30) natychmiast wracają do poziomu minimum po konfrontacji z rzeczywistością.
Jak chcesz rozmontować gospodarkę stosując UBI to w przypadku samic 500+ leży bardzo blisko.
Zaznaczę że utrzymanie “żony” w domu jest przynajmniej dwukrotnie droższe. Kobita zadomowiona jest bardziej kłótliwa niż dwie utrzymanki na raz pod jedną kołdrą.

Nie spotkałem się z oczekiwaniami na poziomie 2keur. Podejrzewam że to dla większości samic niewyobrażalna ilość papieru, a że nieco dzieci mam to wiem jak jest i czy taka kwota robi różnicę rocznie.

Ponieważ żyję od dekad w pewnym bąblu dochodów, to byłem kilka razy zdziwiony. Samice reagują bardzo podejrzliwie na możliwość wydania na nie jakiejś kwoty (powiedzmy na ciuchy, buty czy torebki z niedostępnych dla nich półek, powiedzmy za 0.5keru sztuka) od razu stawiając kwestię “co będę musiała za to zrobić” co uświadamia człowiekowi ich stosunek do wartości oraz środki obrachunkowe. Dużo to też uświadamia o kondycji samców stosujących środki finansowe w sposób jakiego bym sam nie wymyślił.

Na początku to może i mieli czyste ręce, ale później jest proza życia. W zasadzie co to komu przeszkadza, że ktoś przyjdzie na spotkanie i pozna się z zainteresowanymi?

Do głowy przystawia myśli. Idee.
Oraz pacyfikuje nastroje^^

Jak sobie niby wyobrażasz sytuację, że wraz z publicznością taki delikwent dochodzi do wniosku, że w zasadzie to można by polityków z urzędactwem powystrzelać, akurat na sali jest ktoś kto przypadkiem ma na stanie zapasy dla kompanii i w zasadzie to czemu nie teraz, nie my? Wiesz jak łatwo coś takiego rozkręcić?

Powiedzmy że udajesz się na spotkanie blakbloku i od słowa do słowa dochodzicie do ciężarówki wydać dwieście jednostek ognia z oprzyrządowaniem, środkami WRE i łącznością. Cena rynkowa sportowego auta. I akurat spotkanie jest na pół godziny przed demonstracją gdzie psiarnia jest przygotowana pałować, a zadyma jest o jakieś tam ścięcie trzech krzaków i ropuchy z doliny bociana.
No to oczywiście do takich sytuacji nie można dopuścić.

Ale kabel mu z d wystawał.

6 Likes

Rozumiem, że mówimy o czasach typu 10 lat temu? Z tego co obserwuję to ta kwota jest sporo za niska albo są jeszcze jakieś dodatkowe czynniki, o których nie wspomniałeś. Albo wszyscy w około przepłacają ^^

Wyobrażam ^^

Trochę tych wykładów widziałem, na paru spotkaniach byłem, faktycznie - często mówili żeby broń boże! w żadne siłowe rozwiązania się nie angażować, nie prowokować, tylko spokój i opanowanie, tzn. zapobiegali własnej likwidacji?

Ciężko było nie zauważyć.

2 Likes

Zwłaszcza, że zgarnał dotacje dla jednoosobowej partii i się wypisał z telewizowrni:)

Tak, narcyzm facetów po czterdziestce nie potrzebuje streowania. A po pięćdziesiątce to już prędzej tłumników:) Z resztą pisał o tym Coryllus jakiś czas temu (trochę w tonie operetkowym w stylu 3r3)

Zgadzam się, sterowanie jest przereklamowane.

Ruch antyaborcyjne, ale to specyficzny przypadek

Trochę się zgubiłem. Gryguć jako ten jedyny analityk? Gość którego referat składa się z bluzgów (ok, taki target), anedgot z pamiętników Stalina i Ribbentropa (no fajne, ale co z tego?) i stwierdzenia, że politycy w Polsce to gamonie i złodzieje (no odkrył Amerykę).

To już ze mnie jest lepszy analityk:) Ach, i jak pisał Coryllus - to oczywiście nie działa na dziewczyny:) Jak się teksty dobrze okrasi cytatami na modłę Unii Wolności to babcie długonogich koleżanek są zachwycone. Czasem nawet ich mamy:) Ale nadęcie rodem z Telogii Politycznej (ktore i tak nie działa na dwudziestolatki:) ) to jest poza horyzontem który wstanie są znieść ludzie z wykształceniem ścisłym. Już lepiej śpiewać a najlepiej tańczyć (jak pisał Coryllus)

3 Likes

ten?

KOMPROMITACJE: Baśniopisarz Gabriel Maciejewski albo tuzin zmyśleń i bałamuctw

na każdego coś się znajdzie, nikt nie jest bez winy ^^

5 Likes